Coppa Italia 14/15 (1/2): JUVENTUS 1-2 Fiorentina

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Wiking

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2008
Posty: 720
Rejestracja: 22 grudnia 2008
Podziekował: 3 razy

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:46

Dragon pisze: Nikt nas tak nie wydymał na JS od meczu z Bayernem. Viola w obronie profeska :bravo: Montella to najlepszy trener w Italii.

My naprawdę jesteśmy żenujący.
Do kiedy Montella ma kontrakt? ;)

Ja rozumiem, że CI nie jest dla nas priorytetem, ale ile można...


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:47

Gwiazdeczkom betlejemskim z Turynu zbierało się już od dawna na takie manto na własnych śmieciach. To, co w ostatnich tygodniach prezentuje ten zespół w defensywie to jest poziom polskiej Ekstraklasy. Sposób w jaki tracimy bramki jest wręcz kompromitujący, jak nie ruchają nas po rzutach rożnych czy wrzutkach ze stojącej piłki, tak sami strzelamy sobie gole.

Juventus w systemie pucharowym jest upośledzoną drużyną, jeżeli tylko trzeba rozegrać jakieś spotkanie trybem mecz/wyjazd to najlepiej skomplikować sobie sprawę do sytuacji wręcz beznajdziejnej ewentualnie kiepskiej.

Puchar Włoch można już skreślić, nie wygramy we Florencji 0:2, bo będziemy musieli się przy tym srogo otworzyć, a zostaniemy bardzo szybko skarceni.

Co do dzisiaj: Marchisio rozegrał oficjalnie najgorszy mecz w Juventusie odkąd jest w tym klubie, przebił nawet czasy swojej gry u Ranieriego gdzie najczęściej był bezjajecznym zawodnikiem. Bonucci swoją grą nogami był odbiciem przez kalkę Chielliniego. Do Pereyry straciłem dzisiaj cierpliwość, do tej pory go broniłem, uważałem za nieźle pasującego do Juve zawodnika, bo fajny, zaawansowany technicznie i kiwnać potrafi, co z tego skoro w kluczowym momencie robi kupę. Nasz Golden Boy za 100 mln, gdzieś tak od połowy lutego gra na poziomie McDonalda Marigi z Parmy.

Rzygać się chce, brawa dla Fiorentiny, gdzieś tak od miesiąca grają bezapelacyjnie najlepszy futbol we Włoszech. Zwycięstwa bez większego wysiłku w Rzymie, Mediolanie i Turynie robią wrażenie, do tego lekke 0:3 z zawsze groźnym Sassuolo na Mapei i odprawienie Tottenhamu z kwitkiem z Ligi Europy.


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:48

Wielkie brawa dla naszego nowego Pirlo :lol: przez Marchisio zapewne po raz kolejny odpadniemy z CI (dwa sezony temu nie potrafił trafić na pustą bramkę Lazio w 90 minucie).

1:2 to najniższy wymiar kary, bo z gry Viola miała zdecydowanie więcej i stworzyli sobie mnóstwo okazji. Jak dla mnie sprawa awansu pozamiatana. Tej drużyny nie stać na powrót, bo ta drużyna -podobnie jak jej trener - nie ma jaj.

Najlepszym naszym zawodnikiem był Storari - to powinno świadczyć o poziomie sportowym kobiet, które wystąpiły dziś w biało-czarnych barwach. Za swój dzisiejszy popis Marchisio powinien wylądować na trybunach, Pogba tradycyjnie po raz kolejny rozgrywa mecz ze swoją osobą, a obecny Vidal to średniak. Tevez jest totalnie bezbarwny, nie wnosi nic do naszej gry w ofensywie i jestem przekonany, że Matri nie zagrałby gorzej. Obrona to kpina - beznadziejny Caceres i Padoin, niepewny Ogbonna (raz uratował nam tyłek) i idiota Bonucci (może gdyby nie pieprzył tyle bzdur do sędziego, a skupił się na grze, mielibyśmy z tego więcej pożytku?).

Ten mecz to wisienka na torcie, już widzę, jak nasz treneiro krzyczy na swoich zawodników w szatni :lol:


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8709
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 205 razy

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:48

Szczerze powiedziawszy to jestem załamany po tym co zobaczyłem...po raz kolejny frajerstwo nad frajerstwem...widzę, że rywale przyjeżdżają na JS bez strachu i respektu bo widzą <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> naszych graczy...na początku drugiej połowy miałem wrażenie, że gramy z Barceloną na wyjeździe bo nie mogliśmy wyjść ze swojego pola karnego...nie wyciągamy żadnych wniosków...
Fiorentina strzela na 2-1 - ma bardzo dobry wynik, powinna cofnąć sie do obrony ale nie, cisną dalej i szukają trzeciej bramki...to nie logiczne bo Juve by się już cofnęło i broniło wyniku co przyniosłoby taki efekt, że straciliby jakiegoś farfocla...oni wytrzymali bo najlepsza obrona jest atak...
Fiorentina zagrała dziś jak Roma w ostatnich 20 minutach i to niestety wystarczy na naszych wypalonych, bez głodu gry dziadków...ktoś tam w innym wątku, chyba Makiavel napisał mi, że z BVB to będzie inny mecz...nie - będzie taki właśnie, Borussia będzie cisnąć a nasi frajerzy podarują im znowu co nieco...czekamy 20 lat na CI i jeszcze poczekamy, wstyd...potrzeba nam obrońców bo ta obrona już niczego nie ogarnia a do tego pomoc, która jest bez formy...Viola wygrała w pełni zasłużenie bo była lepsza...pokazała naszym jak grać aby awansować...pewni siebie, bez strachu i z wiarą w swoje umiejętności...nasi mieli kakałko w majtach jak Viola wchodziła w nich jak w masło...


Obrazek
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 4125
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:49

Wiking pisze:
Dragon pisze: Nikt nas tak nie wydymał na JS od meczu z Bayernem. Viola w obronie profeska :bravo: Montella to najlepszy trener w Italii.

My naprawdę jesteśmy żenujący.
Do kiedy Montella ma kontrakt? ;)

Ja rozumiem, że CI nie jest dla nas priorytetem, ale ile można...
Jeżeli już zmieniać trenera to od razu na kogoś klasowego a nie bawić się w kolejne wynalazki, Montella owszem dobry trener, ale jego wyniki z Violą są na dobrą sprawę optymalne patrząc na ich potencjał, to tak jakby pochwalić Allegriego za pierwsze miejsce z Juve a nikt raczej tego nie jest skłonny zrobić:)


daroo89

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 marca 2010
Posty: 320
Rejestracja: 10 marca 2010

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:50

Idealnym podsumowaniem tego meczu niech będzie to co działo się na murawie mniej więcej po 80. minucie. Najpierw sytuacja Pereyry, następnie długa piłka od Bonucciego, której adresat był znany tylko jemu, strata Caceresa na prawej stronie oraz w końcu pojedynki główkowe i przepchanie Caceresa i Bonucciego i sytuacja 2 na 1 (?) wyjaśniona przez Ogbonnę. :angry:

Czy przypadkiem jest, że ta drużyna nie ma w ogóle swojego stylu? Czy przypadkiem jest, że niektórzy zawodnicy są w tym sezonie w fatalnej formie, a reszta gra co najwyżej w kratkę? Czy przypadkiem jest, że pod agresywnym pressingiem przeciwnika sramy w gacie na rzadko? Oczywiście, że nie. Na początku sezonu wstrzymałem się z krytyką Maxa ale po prawie 8 miesiącach pracy ja w ogóle nie dostrzegam, żeby jego &#8222;warsztat trenerski&#8221; miał odbicie w grze drużyny. Pewnie zdobędziemy scudetto, może jakimś cudem przejdziemy Dortmund ale na więcej nie ma co liczyć. Najgorsze jest to, że z pewnością będziemy musieli się z nim męczyć także w następnym sezonie.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1857
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:50

Przestańcie sobie wmawiać po takich tragicznych występach, że naszym się nie chciało, bo to już dawno przestało być zabawne...

Co do Pereyry naszła mnie pewna myśl - jest to nietypowy przykład zawodnika, który ma TO COŚ, ale brakuje mu TEGO CZEGOŚ... :prochno:

Pod bramką przeciwnika ewidentnie mu "nie żre", ależ - do diaska - kiedyś musi się karma odwrócić. Czy nie, pumi? :)


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
pimbek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 grudnia 2013
Posty: 79
Rejestracja: 15 grudnia 2013

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:51

Taa mowcie na mlodego, a co jego starsi niby"doswiadczeni" koledzy pokazali ? mizerie jakich malo w Europie. Bede go bronil bo chociaz sie chlopak wracal po stracie, wychodzil na pozycje, staral sie ciagnac lewa flanke. I jest przede wszystkim mlody i ma prawo do bledow bo na nich ma sie uczyc a to ze trenejro nie chce pokazac ze w niego wierzy i na niego nie stawia to inna baja. Na treningach sie gwiazda nie zostaje ani od pstrykniecia paluszkami. Takie to trudne do zrozumienia...


mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:52

pumex pisze:Trener nie ma jaj, drużyna nie ma jaj. Może zarząd będzie je miał...
pumex, dzisiaj to raczej ocena z deka niesprawiedliwa - co do "jaj", Allegri reagował bardzo szybko, a jeśli nie "bardzo szybko" to dużo szybciej, niż zwykle, na to, co dzieje się na boisku: zdjął Comana, wprowadził Teveza, później Moratę, Pereyrę, zmieniał formację. Reagował.
To, czy decyzje były słuszne, czy wyszliśmy dobrym składem etc. to inna historia, ale wydaje mi się, że tym razem to nie jest kwestia posiadania jaj lub ich braku. (Jeszcze inna historia to na ile piłkarze realizowali założenia Allegriego).

Masakryczny mecz, zwłaszcza w obronie.
Dragon pisze:Pies im morde lizał :lol: Po 1 meczu już odpaść :bravo:
I tyle by było, jeśli chodzi o wiarę w klub, któremu się kibicuje :ok:
Ostatnio zmieniony 05 marca 2015, 22:54 przez mnowo, łącznie zmieniany 2 razy.


kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:53

daroo89 pisze:Na początku sezonu wstrzymałem się z krytyką Maxa ale po prawie 8 miesiącach pracy ja w ogóle nie dostrzegam, żeby jego &#8222;warsztat trenerski&#8221; miał odbicie w grze drużyny. Pewnie zdobędziemy scudetto, może jakimś cudem przejdziemy Dortmund ale na więcej nie ma co liczyć. Najgorsze jest to, że z pewnością będziemy musieli się z nim męczyć także w następnym sezonie.
Nie żebym wychwalał Maxia pod niebiosa, ale powiedz mi, czym różniły się wyniki Conte od wyników Maxa?
kubus1 pisze: W rewanżu 3-0 dla Juve i witamy w finale. Dobranoc
I takich kibiców się ceni... :ok:
Mate.G pisze:Allegri out.
Bo??
Ostatnio zmieniony 05 marca 2015, 22:55 przez kuba2424, łącznie zmieniany 2 razy.


kubus1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2007
Posty: 61
Rejestracja: 30 marca 2007

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:53

Dragon pisze:
Osobny akapit dla miny allegriego, on nam przegra awans z bvb zobaczycie, Vidal osiągający poziom Sturaro i Pereyry, który z 5 m. nie trafia w piłkę :rotfl: Są tu jeszcze obrońcy tego pseudograjka? Serio?
Jak można porównywać Vidala do Sturaro, który nie zagrał w Juve jeszcze żadnego meczu? Poza tym Vidal w drugiej połowie szarpał jak chyba mało kiedy w tym sezonie.

Widziałem wyżej czyjść wpis odnośnie Llorente... Tylko i wyłącznie za gola dostaje plusa bo za resztę... Serio, przypomina mi się gra Rasiaka. On nie potrafi grać w piłkę. Może strzela od czasu do czasu bramki ale nie mogę patrzeć na "grę" takich zawodników.
W rewanżu 3-0 dla Juve i witamy w finale. Dobranoc


Mate.G

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 września 2011
Posty: 1188
Rejestracja: 10 września 2011

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:53

Allegri out.


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:54

wojczech7 pisze:Przestańcie sobie wmawiać po takich tragicznych występach, że naszym się nie chciało, bo to już dawno przestało być zabawne...
w takim razie bardziej przerażające jest stwierdzenie, że im się jednak chciało, a jaki jest efekt tego "chciejstwa", to każdy widział.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 4125
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:55

daroo89 pisze: Pewnie zdobędziemy scudetto, może jakimś cudem przejdziemy Dortmund ale na więcej nie ma co liczyć.
A czy ktoś przed sezonem liczył na coś więcej?
Co do trenera, jest niewielu a może i nie ma żadnego ,który Juve w równej walce poprowadziłby do wygranej z Realem,Barca,Bayernem czy Chelsea w formie, na więcej niż 8 LM nie ma co liczyć, oczywiście można mieć szczęście i dość dalej, ale to raczej byłaby jednorazówka.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7309
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 70 razy

Nieprzeczytany post 05 marca 2015, 22:55

goodman pisze:
jackop pisze:Czekam na koniec sezonu i zwolnienie Maxa, bo jego pomysł na tą drużynę skończył się szybciej, niż się zaczął. :bravo:
Jeśli efektem jego pomysłow jest wyjście z grupy LM, wygrana z Borussia i powiedzmy sobie szczerze duże szanse na przejście do kolejnej fazy + kolejne scudetto, to ja nie rozumiem z czym masz problem.
Sorry, ale przestałem wierzyć w cokolwiek w tym sezonie. Od jakiegoś czasu, jak patrzę na minę Allegriego, to mam w myślach mema z Tottim i 0 tituli. :roll:


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Zablokowany