LM 14/15 (1/8): JUVENTUS 2-1 Borussia
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Makiavel pisze:Były tutaj zarzuty, że nie trzymamy poziomu w komentarzach, że gimbaza, etc., a ja wchodzę na polską stronę BVB a tam nagłówek "Porażka na własne życzenie". Borussia zagrała dobrze może 20 minut meczu, bramkę strzeliła bo się poślizgnął Kielon (bardziej pech niż błąd), w drugiej połowie nie stworzyli żadnej sytuacji bramkowej, nasi spartaczyli kilka, więc zupełnie nie rozumiem takiego nagłówka. Jednak wygląda na to, że miałem racje pisząc, że komuś brakuje pokory. Po takim meczu Juventusu spodziewałbym się na stronie Juve hasła typu "Najmniejszy wymiar kary" albo "Blamaż" i tekstu o tym, że tylko dar niebios w postaci przewracającego się obrońcy i rażąca nieskuteczność przeciwnika daje nadzieje na awans. Znamienne jest też to, że wszystkie komentarze są o bramkarzu, jakby nikt nie widział tego, że wczoraj BVB=Reus, jak on przestał grać, przestała grać Borussia.
Nasz rywal jest naprawdę słaby: Pogba i Vidal pod formą, Tevez też nieco zgubił dyspozycje z początku sezonu, Pirlo szybko zszedł z boiska, Marchisio wczoraj też nie rozgrywał meczu życia, szczególnie w ataku a i tak mieliśmy okazje by wygrać 2-3 bramkami.

Czaicie te lamenty na JP jakbyśmy zagrali tak jak wczoraj BVB? Tymczasem oni cali w skowronkach, może powinniśmy brać z nich przykład

Zagrać na przyzwoitym poziomie w rewanżu i awans będzie do zdobycia.
#AllegriOut
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Jeśli są w skowronkach ze względu na ich wczorajszy występ, to im winszuję. Natomiast może być tak, że są w skowronkach zważywszy na wynik, który patrząc na ich grę (pół stworzonej sytuacji bramkowej i jeden gol strzelony - standard w meczach przeciwko Juve) jest dość dobry.jarmel pisze:Czaicie te lamenty na JP jakbyśmy zagrali tak jak wczoraj BVB? Tymczasem oni cali w skowronkach

- lopez666
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2013
- Posty: 7
- Rejestracja: 16 września 2013
Ja też nie do końca rozumiem o co chodzi z tym że Bonucci i Kielon zagrali jak profesorowie. W mojej opinii ci obrońcy niestety są słabi technicznie i powolni a do tego słabo operują piłką, we współczesnym futbolu powinniśmy postawić na kogoś kto potrafi chociaż celnie i mocno podać po ziemi.
- juve.adas
- Juventino
- Rejestracja: 25 lipca 2011
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 lipca 2011
Witam wszystkich. Co do samego meczu to niczego nam w tym meczu nie zabrakło oprócz większej odwagi. Za dużo prądu było w naszej grze. Koniec końców wynik napawa optymizmem. Stracona bramka sprawia, że nie możemy zagrać zbyt zachowawczo. Liczę, że zagramy z takimi spokojnymi głowami z jakimi gramy w lidze. Jeżeli nie będziemy elektryczni to będziemy w 1/4.
Największy plus dla Bonucciego. Zawsze był tam gdzie być powinien i dużo długich podań do nogi Teveza i Moraty. Myślę, że ta trójka była kluczowa. Kiedy nasza pomoc nie błyszczy pomysłami, podania Leo do napastników którzy wyciągają obrońców cierpliwie i sukcesywnie rozrywają obronę rywala - cała BVB broni fatalnie, a jeżeli otworzą się na nas w rewanżu i zaryzykują to właśnie może nam dać przypieczętowanie awansu bo wiemy jak groźni na kontrach są Tevez i Morata.
Największy plus dla Bonucciego. Zawsze był tam gdzie być powinien i dużo długich podań do nogi Teveza i Moraty. Myślę, że ta trójka była kluczowa. Kiedy nasza pomoc nie błyszczy pomysłami, podania Leo do napastników którzy wyciągają obrońców cierpliwie i sukcesywnie rozrywają obronę rywala - cała BVB broni fatalnie, a jeżeli otworzą się na nas w rewanżu i zaryzykują to właśnie może nam dać przypieczętowanie awansu bo wiemy jak groźni na kontrach są Tevez i Morata.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2762
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Mecz dwóch słabych drużyn. W pierwszej połowie graliśmy bardzo wolno i mało stwarzaliśmy zagrożenia. W drugiej dużo lepiej ale przez cały mecz proste błędy, i nonszalancja, które lepsza drużyna by wykorzystała. Paradoksalnie kontuzja Pirlo najlepszą informacją bo jak Max nie widzi, że ktoś jest bez formy to kto ma widzieć. Za kłócą Kielona powinien grać Ogbona. Cieszy forma Morata.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Ja powiem więcej. Oni nie tyle są w skowronkach, co zwyczajnie nas obrażają, kilka przykładów z borussia.com.pl:pumex pisze:Jeśli są w skowronkach ze względu na ich wczorajszy występ, to im winszuję. Natomiast może być tak, że są w skowronkach zważywszy na wynik, który patrząc na ich grę (pół stworzonej sytuacji bramkowej i jeden gol strzelony - standard w meczach przeciwko Juve) jest dość dobry.jarmel pisze:Czaicie te lamenty na JP jakbyśmy zagrali tak jak wczoraj BVB? Tymczasem oni cali w skowronkach
Oby awansowali bo to będzie wstyd z takimi cieniasami odpaść.
Piłkarz ,,wart'' 100 mln euro nic wczoraj nie pokazał jak zwykle w LM to musiał na Piszczka połamać ; /
Przecież to Juve jest takie cieniutkie jak makaron Lubella,ledwo wygrali z aktualnie 12 zespołem Bundesligi a Allegri chrzani ,że zadowolony.Rewanż musi być nasz ,innej opcji nie ma!
Rozza nie obrażajmy makaronów Lubella -aż takie cienkie nie są

Nie chce mi się więcej szukać, znalazłoby się tego więcej.
Miałem się zarejestrować na tej ich stronie, ale... przypomniałem sobie, iż prowadzenie dyskusji w internecie nie ma sensu. Czego dowodem są, między innymi, takie wypowiedzi jak te powyżej. :doh:
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Dokładnie jest tak jak mówisz. Bonucci i Chiellini nie potrafią celnie podać piłki, słabo nią operują dlatego robią to tak rzadko.lopez666 pisze:Bonucci i Kielon [...] W mojej opinii ci obrońcy niestety są słabi technicznie i powolni a do tego słabo operują piłką, we współczesnym futbolu powinniśmy postawić na kogoś kto potrafi chociaż celnie i mocno podać po ziemi.
Potwierdza to nawet oficjalna strona UEFA: Giorgio - 62 podania, z 94% celnością, Bonucci 66 podania z 85% skutecznością (kilka fajnych przerzutów). Najwięcej podań w Juventusie - następny w kolejce Marchisio miał 45.

- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Lopez666 - akurat jesli chodzi o Bonuca to jest to przyklad nowoczesnego srodkowego obroncy znakomicie radzacego sobie z pilka, potrafiacego przygrzmocic z dystansu jak defensywny pomocnik, a takze podac celnie jak srodkowy, i popisac sie fajnym crossowym podaniem jak skrzydlowy. Inna sprawa ze bywa niepewny w obronie. Chiellini owszem, jest czerstwy technicznie a wiekszosc jego podan jest do najblizszego kolegi. Ale Bonuc? Nie zgadzam sie.
BESTER MANN, BESTEEER !


- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Tak jak przypuszczałem po pierwszej połowie, Borussia nie potrafiła stworzyć sobie sytuacji i wysokim pressingiem wypompowała się przed końcem meczu. Można naszemu trenerowi sporo zarzucić, ale akurat tutaj należą mu się spore pochwały, bo nie próbował na chama narzucać swojego stylu gry, tylko wygrać mecz przez obnażenie słabości rywala. Ogółem z wyniku jestem umiarkowanie zadowolony i jestem przekonany, że uda się Niemcom strzelić bramkę na ich stadionie. Chciałbym pochwalić Marchisio, bo w drugiej połowie zagrał bardzo fajnie i oczywiście Moratę - nigdy nie wątpiłem w to, że w końcu uda mu się grać na odpowiednim poziomie (choć wiadomo, że zawsze jest coś do poprawienia). Swoje też zrobił Bonucci.
Natomiast bardzo nie podobała mi się gra Chielliniego - może zostanę zganiony ale od zawsze byłem fanem stylu w jakim gra Ogbonna i chętnie widziałbym go częściej na boisku zamiast Giorgio. Drugą sprawą jest Pogba, bo ewidentnie grał pod siebie - za dużo dziwnych dryblingów i niepotrzebnego przetrzymywania piłki. Co prawda zrobił asystę i dawał czasem uspokojenie w środku pola ale stać go na duuużo więcej. Ostatnią sprawą byli kibice na stadionie. To wstyd, że udało się kibicom Bvb dojść do głosu. Tak samo smutno mi się zrobiło pod koniec meczu, gdy było kompletnie cicho i pumex mógł w końcu usłyszeć jak się drze Allegri
A tak btw: Mkhitaryan jest na poziomie Pereyry w tym momencie
Natomiast bardzo nie podobała mi się gra Chielliniego - może zostanę zganiony ale od zawsze byłem fanem stylu w jakim gra Ogbonna i chętnie widziałbym go częściej na boisku zamiast Giorgio. Drugą sprawą jest Pogba, bo ewidentnie grał pod siebie - za dużo dziwnych dryblingów i niepotrzebnego przetrzymywania piłki. Co prawda zrobił asystę i dawał czasem uspokojenie w środku pola ale stać go na duuużo więcej. Ostatnią sprawą byli kibice na stadionie. To wstyd, że udało się kibicom Bvb dojść do głosu. Tak samo smutno mi się zrobiło pod koniec meczu, gdy było kompletnie cicho i pumex mógł w końcu usłyszeć jak się drze Allegri

A tak btw: Mkhitaryan jest na poziomie Pereyry w tym momencie

- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 955
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Borussia jechała z nami pressingiem, to było wiadomo od początku, że będą naciskać na naszych stoperów. No i klocek Chiellini podarował im bramkę z niczego. :roll: Z drugiej strony, taktyka BVB bardzo dużo kosztuje ich graczy pod względem energetycznym, zobaczcie jak Borussia słabnie z minuty na minutę w ciągu meczu. Tak samo powinno być za trzy tygodnie, bo będą musieli nas zaatakować. Powinniśmy zakończyć ten dwumecz już wczoraj, niestety Pereyra i Tevez zmaścili dwie sytuacje.
W Juve podobał mi się Bonucci, od jakiegoś czasu gra najlepiej z naszych środkowych obrońców, dziś wyjątkowo pewnie z tyłu i przede wszystkim wyprowadzanie piłki. To bardzo ważne mieć takiego obrońcę, dodatkowo potrafiącego wykonać przyzwoity przerzut. Pogba i Vidal zagrali jak dwaj cyrkowcy - dużo zamieszania, przerzutów, piętek, kiwek, machania łapami... A efekt zerowy. Do "cyrku" dorzucili jeszcze od siebie: szczyptę magii (asysta Pogby) i nieco buractwa (nakładki Vidala). No ale cóz, nie zawsze gra się mecze życia
Vidal widocznie ma zbyt mało biegania na podwieszonym pomocniku, tęskno mu do box-to-boxa i się wyżywa kosami na wszystkim co się rusza
Bez zarzutu Lichtsteiner, Marchisio, Evra. Morata i Tevez na plus, zwłaszcza Hiszpan. Na delikatny plusik Pereyra.

W Juve podobał mi się Bonucci, od jakiegoś czasu gra najlepiej z naszych środkowych obrońców, dziś wyjątkowo pewnie z tyłu i przede wszystkim wyprowadzanie piłki. To bardzo ważne mieć takiego obrońcę, dodatkowo potrafiącego wykonać przyzwoity przerzut. Pogba i Vidal zagrali jak dwaj cyrkowcy - dużo zamieszania, przerzutów, piętek, kiwek, machania łapami... A efekt zerowy. Do "cyrku" dorzucili jeszcze od siebie: szczyptę magii (asysta Pogby) i nieco buractwa (nakładki Vidala). No ale cóz, nie zawsze gra się mecze życia
Ja bym się nie zamienił. Według mnie Pereyra>Miki. U Argentyńczyka widać już znamiona przyzwoitej gry, teraz przy urazie Pirlo czeka go prawdziwy test umiejętności. Więcej dowiemy się po meczu z RomąSkibil pisze:Mkhitaryan jest na poziomie Pereyry w tym momencie![]()

- TURBOPAWEL
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Posty: 205
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Pereyra dał fajną zmianę. Można łatwo zauważyć, że gra coraz odważniej (imo podobna sytuacja co z Moratą), paradoksalnie ta kontuzja Pirlo powinna wyjść na dobre, chłopak umiejętności ma.
- cziro
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 306
- Rejestracja: 28 listopada 2004
Na chłodno dzisiaj nie wydaje mi się żebyśmy mieli problemy z awansem, jeśli przez 3 tygodnie ich forma nie drgnie do góry i nas nie spotka jakaś plaga kontuzji. Brakuje bardzo w Juve chęci dobicia rannego przeciwnika, ale to już nie jest kwestia umiejętności. Nie potrafię sobie wyobrazić żebyśmy nie strzelili niczego na wyjeździe.
- mazi12
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2009
- Posty: 752
- Rejestracja: 30 września 2009
Można odczuć spory niedosyt. Sytuacje Teveza czy też Pareyry powinny zostać zamienione na bramki, i dobrze gdybyśmy sobie samobójów nie strzelali. W rewanżu wszystko się może zdarzyć. Sprawa awansu dalej otwarta.