LM 14/15 (1/8): JUVENTUS 2-1 Borussia
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Jasne, możemy puszczać wiązanki na Giorgio, bo zwyczajnie spartolił, sam jestem na niego zły. Ale w obliczu tego co zobaczyłem - mówię o bardzo słabej dyspozycji BVB - odpowiedzialnością za niepewny rezultat przed wyjazdem obarczałbym nie jednostkę, a całą drużynę z trenerem włącznie. Niemcy byli dziś naprawdę słabi, drużyna mająca duże jaja zwietrzyłaby okazję i już dziś zabiłaby ten dwumecz, a ja mam wrażenie, że nasi tego zrobić zwyczajnie nie chcieli.alessandro1977 pisze:Zwycięstwo jednobramkowe i to 2-1 to nie jest idealny wynik, biorąc pod uwagę fakt, że większość meczów na wyjazdach przegrywamy 0-1...niestety możemy podziękować za to naszemu drewnianemu chłopczykowi, który nie byłby sobą gdyby czegoś nie spartolił...

- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3489
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Nie wierzyłem, że Morata jest w stanie rozegrać tak dobre spotkanie w 1/8 LM. Myliłem się co do niego. W tym meczu po raz pierwszy zobaczyłem w nim potencjał. Może nie na TOP-a, ale na dobrego napastnika.
Co do rewanżu to trzeba w nim będzie strzelić bramkę, co przy tak grającej obronie Borussi nie jest niczym niemożliwym. Więcej niż 2 nam raczej nie strzelą. Jeśli miałbym typować wynik to 2:1 dla nich i dogrywka wydają się chyba najbardziej prawdopodobne. Na 0:0 można grać, ale mając w składzie młodego Buffona, Thurama, Cannavaro i Zambrottę. To byli gracze, którzy nie pękali, nawet gdyby biegli na nich razem Ronaldo i Messi. Lichtsteinertowi, Chielliniemu i Bonucciemu (najmniej z tej trójki) brakuje w obronie techniki użytkowej, klasy i spokoju.
Co do rewanżu to trzeba w nim będzie strzelić bramkę, co przy tak grającej obronie Borussi nie jest niczym niemożliwym. Więcej niż 2 nam raczej nie strzelą. Jeśli miałbym typować wynik to 2:1 dla nich i dogrywka wydają się chyba najbardziej prawdopodobne. Na 0:0 można grać, ale mając w składzie młodego Buffona, Thurama, Cannavaro i Zambrottę. To byli gracze, którzy nie pękali, nawet gdyby biegli na nich razem Ronaldo i Messi. Lichtsteinertowi, Chielliniemu i Bonucciemu (najmniej z tej trójki) brakuje w obronie techniki użytkowej, klasy i spokoju.
- Volverin
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 22 lutego 2015
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 lutego 2015
Jakoś 10 osób mi odpowiedziało, dzięki.
W każdym razie ja jestem zadowolony z rezultatu, na więcej nie zasługiwaliśmy, a wręcz nawet dostaliśmy więcej, niż nam się należało. 1-2 z rewanżem u siebie do przełknięcia, tym bardziej, że Juventus popełniał błędy, pokazał słabości, czuję, że jest możliwe to odrobić. Ale to oczywiście działa w dwie strony, my popełnialiśmy tych błędów jeszcze więcej i musimy się poprawić.
Będzie na pewno jeszcze bardzo ciekawie w tym dwumeczu.

W każdym razie ja jestem zadowolony z rezultatu, na więcej nie zasługiwaliśmy, a wręcz nawet dostaliśmy więcej, niż nam się należało. 1-2 z rewanżem u siebie do przełknięcia, tym bardziej, że Juventus popełniał błędy, pokazał słabości, czuję, że jest możliwe to odrobić. Ale to oczywiście działa w dwie strony, my popełnialiśmy tych błędów jeszcze więcej i musimy się poprawić.
Będzie na pewno jeszcze bardzo ciekawie w tym dwumeczu.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Nie powiedziałbym, że nie chcieli, sytuacje były, zabrakło skuteczności. Graliśmy odpowiedzialnie, Kielon miał pecha - poślizgnął się w najgorszym momencie, potem chłodnej głowy brakowało Tevezowi i Pereyrze.pumex pisze:Jasne, możemy puszczać wiązanki na Giorgio, bo zwyczajnie spartolił, sam jestem na niego zły. Ale w obliczu tego co zobaczyłem - mówię o bardzo słabej dyspozycji BVB - odpowiedzialnością za niepewny rezultat przed wyjazdem obarczałbym nie jednostkę, a całą drużynę z trenerem włącznie. Niemcy byli dziś naprawdę słabi, drużyna mająca duże jaja zwietrzyłaby okazję i już dziś zabiłaby ten dwumecz, a ja mam wrażenie, że nasi tego zrobić zwyczajnie nie chcieli.alessandro1977 pisze:Zwycięstwo jednobramkowe i to 2-1 to nie jest idealny wynik, biorąc pod uwagę fakt, że większość meczów na wyjazdach przegrywamy 0-1...niestety możemy podziękować za to naszemu drewnianemu chłopczykowi, który nie byłby sobą gdyby czegoś nie spartolił...
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- TURBOPAWEL
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Posty: 205
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Było bardzo przeciętnie, ale wynik dobry. Gra wyglądała jak wyglądała, na plus że Borussia praktycznie bez sytuacji bramkowej (poza tym co sprezentował pokraka). Wydaje mi się, że ta gra mogła wynikać z tego "nie chcemy stracić żadnej bramki", grali bardzo ostrożnie.
Nie wierzę, żebyśmy nie strzelili Borussi gola na wyjeździe.
Nie wierzę, żebyśmy nie strzelili Borussi gola na wyjeździe.
Ostatnio zmieniony 24 lutego 2015, 23:05 przez TURBOPAWEL, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Mogliśmy a nawet powinniśmy wygrać to dwiema bramkami! Stawiam 2-0 i taki wynik byłby idealny i taki byłby gdyby nie kielon
no cóż, 2-1 to nie tragedia, trzeba strzelić na Signal Iduna Park i będzie dobrze.
Morata MVP!!
FORZA JUVE!!

Morata MVP!!
FORZA JUVE!!
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Pierwszy raz dziś słyszałem krzyczącego Allegro
Pogba z Vidalem to ogólnie z topowymi drużynami się gubią - Atletico słabo, Bayern słabo, Benfica słabo. No dobra, z Realem im wychodziło.
Chiellini w sobie tylko znanym świecie. Nikt poza nim by nie wpadł na to, że można biec do nieswojej piłki, poślizgnąć się, zatarasować koledze (którego ta piłka powinna być od początku!) zadeczkiem drogę do piłki, i podać prosto do najlepszego zawodnika drużyny przeciwnej. I to wszystko w ułamku sekund. Bóg ze swoimi siedmioma dniami chowa się teraz ze wstydu.
Coman powinien wchodzić od początku, albo wcale, bo jak wchodzi w trakcie to kaleczy niemiłosiernie. Z Barcą ta strata w środku pola to byłby pewny gol.
Pereyry bym się nie czepiał, kąt nie był zbyt fajny. Już prędzej Tevez, jak obrońca BVB się poślizgnął, mógł zrobić z piłką wszystko a bezmyślnie uderzył prosto w Romka.
Pogba z Vidalem to ogólnie z topowymi drużynami się gubią - Atletico słabo, Bayern słabo, Benfica słabo. No dobra, z Realem im wychodziło.
Chiellini w sobie tylko znanym świecie. Nikt poza nim by nie wpadł na to, że można biec do nieswojej piłki, poślizgnąć się, zatarasować koledze (którego ta piłka powinna być od początku!) zadeczkiem drogę do piłki, i podać prosto do najlepszego zawodnika drużyny przeciwnej. I to wszystko w ułamku sekund. Bóg ze swoimi siedmioma dniami chowa się teraz ze wstydu.
Coman powinien wchodzić od początku, albo wcale, bo jak wchodzi w trakcie to kaleczy niemiłosiernie. Z Barcą ta strata w środku pola to byłby pewny gol.
Pereyry bym się nie czepiał, kąt nie był zbyt fajny. Już prędzej Tevez, jak obrońca BVB się poślizgnął, mógł zrobić z piłką wszystko a bezmyślnie uderzył prosto w Romka.
Ostatnio zmieniony 24 lutego 2015, 23:10 przez SKAr7, łącznie zmieniany 1 raz.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Za odpowiedzialną grę na pewno należy się pochwała Allegriemu - z tym się zgadzam. Natomiast to ciągle był miks odpowiedzialnej, bezpiecznej gry i takiej nijakości, która mnie niezmiernie irytuje. Były okazje? A ileż ich było? Litości, przy Borussii sadzącej takie babole powinniśmy bardziej przycisnąć z przodu, zwłaszcza mając straconą domową bramkę. Reasumując: brawa za próbę odpowiedzialnej gry, bura za kolejny pokaz nijakości w momencie, gdy rywal okazuje dużą słabość.Makiavel pisze:Nie powiedziałbym, że nie chcieli, sytuacje były, zabrakło skuteczności. Graliśmy odpowiedzialniepumex pisze:Jasne, możemy puszczać wiązanki na Giorgio, bo zwyczajnie spartolił, sam jestem na niego zły. Ale w obliczu tego co zobaczyłem - mówię o bardzo słabej dyspozycji BVB - odpowiedzialnością za niepewny rezultat przed wyjazdem obarczałbym nie jednostkę, a całą drużynę z trenerem włącznie. Niemcy byli dziś naprawdę słabi, drużyna mająca duże jaja zwietrzyłaby okazję i już dziś zabiłaby ten dwumecz, a ja mam wrażenie, że nasi tego zrobić zwyczajnie nie chcieli.alessandro1977 pisze:Zwycięstwo jednobramkowe i to 2-1 to nie jest idealny wynik, biorąc pod uwagę fakt, że większość meczów na wyjazdach przegrywamy 0-1...niestety możemy podziękować za to naszemu drewnianemu chłopczykowi, który nie byłby sobą gdyby czegoś nie spartolił...

- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Ja do faceta nie mam już cierpliwości, cień piłkarza sprzed 6-7 lat. Sprzedać, sprowadzić Ruganiego i jakieś europejskie nazwisko.SKAr7 pisze:Chiellini w sobie tylko znanym świecie. Nikt poza nim by nie wpadł na to, że można biec do nieswojej piłki, poślizgnąć się, zatarasować koledze (którego ta piłka powinna być od początku!) zadeczkiem drogę do piłki, i podać prosto do najlepszego zawodnika drużyny przeciwnej. I to wszystko w ułamku sekund. Bóg ze swoimi siedmioma dniami chowa się teraz ze wstydu.
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Babinicz
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2010
- Posty: 159
- Rejestracja: 24 czerwca 2010
Wygraliśmy i to jest najważniejsze.Wyobraźmy sobie,że był to mecz ligowy no i?no i byłyby 3 punkty.Można narzekać na Chielliniego,ale uważam,że jest to pewna figura już w naszym zespole,zwłaszcza,że gole nasze również były dosyć przypadkowe(brawo Morata!).
Plan wykonany.Teraz to Borussia jest pod presją.Nam wystarczy remis.Nie zgadzam się z opinią krytyków,że 3:1 zamknęłoby sprawę,albo,że powinniśmy drżeć przed rewanżem.Zagraliśmy przeciętny mecz,znajdujemy się obecnie w przeciętnej formie,a mimo to sobie poradziliśmy.Czekające nas 3 tygodnie?to problem Borussi,która goni 4 miejsce w Bundeslidze.To oni rozgrywają trudne spotkania,gdyż każda ligowa kolejka jest dla nich meczem o życie,o przedłużenie nadziei.My w lidze mamy spokój,chociaż mecz na Stadio Olimpico w Rzymie zapowiada się ekscytująco.Forma obu drużyn za 3 tygodnie?nie wiem jak wy,ale ja czuję mniejszy strach niż to było przed dzisiejszym meczem.Po prostu.Borussia gra ofensywnie?to my też tak zagrajmy i będziemy kwita.
Plan wykonany.Teraz to Borussia jest pod presją.Nam wystarczy remis.Nie zgadzam się z opinią krytyków,że 3:1 zamknęłoby sprawę,albo,że powinniśmy drżeć przed rewanżem.Zagraliśmy przeciętny mecz,znajdujemy się obecnie w przeciętnej formie,a mimo to sobie poradziliśmy.Czekające nas 3 tygodnie?to problem Borussi,która goni 4 miejsce w Bundeslidze.To oni rozgrywają trudne spotkania,gdyż każda ligowa kolejka jest dla nich meczem o życie,o przedłużenie nadziei.My w lidze mamy spokój,chociaż mecz na Stadio Olimpico w Rzymie zapowiada się ekscytująco.Forma obu drużyn za 3 tygodnie?nie wiem jak wy,ale ja czuję mniejszy strach niż to było przed dzisiejszym meczem.Po prostu.Borussia gra ofensywnie?to my też tak zagrajmy i będziemy kwita.
Ostatnio zmieniony 24 lutego 2015, 23:17 przez Babinicz, łącznie zmieniany 2 razy.
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Troche irytowalo mnie, ze od ~65. minuty nasi boczni obroncy nawet przy autach spacerowym krokiem szli do pilki, wtedy juz byl to niepokojacy znak. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, szkoda bledu, 2:1 jeszcze niczego nie rozstrzyga. Trzeba solidnie i odwazniej zagrac w rewanzu i awansujemy.
- emzet91
- Juventino
- Rejestracja: 20 sierpnia 2013
- Posty: 19
- Rejestracja: 20 sierpnia 2013
Liczę na Ruganiego, bo Chiellini, to już faktycznie cień samego siebie. Podobał mi się dziś Bonucci.
Morata będzie kiedyś naszą wymarzoną "9" - ma chłopak potencjał, bardzo uniwersalny. Chrzanić jego hejterów, ale to jeden z najlepszych napastników młodego pokolenia. Oby nie zechciał wrócić do arabów. Jego wypowiedzi o nich, napawają optymizmem
Morata będzie kiedyś naszą wymarzoną "9" - ma chłopak potencjał, bardzo uniwersalny. Chrzanić jego hejterów, ale to jeden z najlepszych napastników młodego pokolenia. Oby nie zechciał wrócić do arabów. Jego wypowiedzi o nich, napawają optymizmem
- whitesignus
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
- Posty: 194
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
Moglem obejzec jedynie 10 ostatnich minut i zaluje, ze nie wiecej.
Przez kilka ostatnich dni cieszylem sie, ze bd w robocie w trakcie meczu, ogladajac nasze nieszczesne kopanie w meczach ligowych, lecz dzis caly dzien chodzilem nabuzowany meczem i chcialem bic glowa w kazda sciane, ze mecz mnie ominie.
2-1 to mala zaliczka, ale zawsze cos. Licze, ze w najblizszym czasie poprawimy gre i na rewanz przynajmniej my, kibice, bedziemy bardziej spokojni. Mozemy strzelic w Dortmuncie ta jedna bramke wiecej niz BVB i w to wierze.
PS. Jak na rewanz bd mial znow na 2 zmiane ide do prezesa i biore urlop na zadanie. Nie ma takiego grania!
Przez kilka ostatnich dni cieszylem sie, ze bd w robocie w trakcie meczu, ogladajac nasze nieszczesne kopanie w meczach ligowych, lecz dzis caly dzien chodzilem nabuzowany meczem i chcialem bic glowa w kazda sciane, ze mecz mnie ominie.
2-1 to mala zaliczka, ale zawsze cos. Licze, ze w najblizszym czasie poprawimy gre i na rewanz przynajmniej my, kibice, bedziemy bardziej spokojni. Mozemy strzelic w Dortmuncie ta jedna bramke wiecej niz BVB i w to wierze.
PS. Jak na rewanz bd mial znow na 2 zmiane ide do prezesa i biore urlop na zadanie. Nie ma takiego grania!
Serce w barwach bialo czarnych od 2003r.


- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Zastanawiam się co mam myśleć o - całkiem sporej - grupie userów strony BVB, którzy uważają, że w rewanżu spokojnie wygrają z Juve. Warunkiem jest takie ustawienie i gra ich zespołu jak w ostatnich 3 meczach BL.
Czy oni mają podstawy do takiego optymizmu?
Czy oni mają podstawy do takiego optymizmu?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Bo my na boisku to tak trochę jak na rynku transferowym. Czekamy na swoje okazje i... nie zawsze je wykorzystujemy.mnowo pisze:Troche irytowalo mnie, ze od ~65. minuty nasi boczni obroncy nawet przy autach spacerowym krokiem szli do pilki, wtedy juz byl to niepokojacy znak.
Dla mnie ten wynik jest ok, ale nie daje spokoju przed rewanżem. My takim zespołem po prostu już jesteśmy. Mogliśmy mieć spokój przed Atletico, ale Vidal postanowił, że do ostatnich minut ostatniego meczu nie byliśmy pewni awansu. Teraz jest podobnie i wcale się nie zdziwię jeśli tak będzie i w dalszej fazie, do której, moim zdaniem, bez względu na wszystko, awansujemy.
Może i wygrają, jakieś 3-2.LordJuve pisze:Zastanawiam się co mam myśleć o - całkiem sporej - grupie userów strony BVB, którzy uważają, że w rewanżu spokojnie wygrają z Juve. Warunkiem jest takie ustawienie i gra ich zespołu jak w ostatnich 3 meczach BL.