LM 14/15 (1/8): JUVENTUS 2-1 Borussia
- cziro
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 306
- Rejestracja: 28 listopada 2004
W sumie to rozczarowanie. Dortmund nie grał absolutnie nic, gol sprezentowany i potem długo długo nic. Ich atak pozycyjny to klepanie bez końca w szerz i do tyłu. Wynik jest słaby zważywszy, że spokojnie ze 2 bramki mogli wcisnąć i zamknąć sprawę awansu już teraz.
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Vidal jest pod formą, szczególnie w akcjach ofensywnych, a nabuzowany jest bo może nie lubi Borussi, bądź kogoś z graczy?Volverin pisze:A właśnie, Vidal zawsze jest taki nabuzowany?


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Dobre zwyciestwo.
Zawodnik meczu - Morata.
Czyzby Hiszpan zaczał spelniac pokladane w nim nadzieje?
Zawodnik meczu - Morata.
Czyzby Hiszpan zaczał spelniac pokladane w nim nadzieje?
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- zbysioJuve
- Juventino
- Rejestracja: 22 września 2013
- Posty: 994
- Rejestracja: 22 września 2013
Najmniejsza zaliczka z możliwych przed rewanżem, ale zawsze coś do przodu. Szkoda trochę sytuacji Pereyry w końcówce i ze dwóch okazji po rzutach rożnych w tym główki Chielliniego. Dobrze, że Bonucci nie popełnił błędu po rzuceniu piłki na Aubemayanga w drugiej połowie bo mogło być niewesoło. Bonucci > Chiellini.
W rewanżu wszystko jest możliwe. Chyba stać nas na ten upragniony awans.
W rewanżu wszystko jest możliwe. Chyba stać nas na ten upragniony awans.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Zwycięstwo jednobramkowe i to 2-1 to nie jest idealny wynik, biorąc pod uwagę fakt, że większość meczów na wyjazdach przegrywamy 0-1...niestety możemy podziękować za to naszemu drewnianemu chłopczykowi, który nie byłby sobą gdyby czegoś nie spartolił...Vidal masakrycznie beznadziejny, do tego pajacuje...Pogba na siłę próbuje swoich sztuczek z których nic jak zwykle nie wynika a Tevez za bardzo egoistyczny bo w dwóch sytuacjach powinien zagrywać do lepiej ustawionego Pogby...na duży plus Morata - gra bez kompleksów, jedyny, który szybkościowo imponuje w drużynie Juve...mam nadzieje, że kiks kielona nie zaważy na awansie, do spokoju brakowało tej jednej bramki ale w drugiej połowie zbyt mało zostało zrobione aby ją zdobyć...

- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4125
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Chyba nie oglądałeś ostatnio meczy BvB:) Na szczęście zrobił to Allegri i dał im po prostu piłkę a oni nie wiedzieli co z nią zrobić, taka jest prawda, praktycznie zero zagrożenia z gry w ataku pozycyjnym poza strzałami z daleko, była to dobra taktyka. BvB strzeliła gola po błędzie Chielliniego, takich goli w ostatnim czasie strzeliła kilka, kolejne dołożyli po kontrach i stałych fragm. gry. Dzisiaj BvB kontr praktycznie nie miała, można jechać po Allegrim o grę w ataku ale pozbawił BvB ich największego atutu.pumex pisze:Wynik przed rewanżem taki sobie, zaś sama gra Juve, powiedzmy sobie wprost, na pograniczu słabej i średniej. Druga połowa bardzo kiepska, strach przed atakowaniem i usilne bronienie wyniku, czego kompletnie nie mogę pojąc patrząc na dzisiejszą dyspozycję BVB. Po dzisiejszym meczu ani trochę nie zmieniłem zdania o Juventusie w Europie - przestraszonym, niewyraźnym, po prostu nijakim.
Najsłabsi na boisku Vidal i Mkhitaryan. Arturo od dawna jest przesłaby. Reszta naszej pomocy w sumie była niewiele lepsza. Brawa dla Moraty.
Pereyra i jego standardowo zmaszczona okazjaDobrych, kluczowych zawodników poznaje się właśnie w takich momentach. Argentyńczyk może być zdatny na Coppa Italia, na razie nic poza tym.
Inna sprawa,że nasz środek bez Pirlo praktycznie nie istniał, nie wyobrażam sobie otwartej gry z Pogbą robiącym sztuczkę za sztuczką czy Vidalem bez formy, bo po prostu byłaby to woda na młyn dla BvB i jakbyśmy tak zagrali to duże prawdopodobieństwo,że już dzisiaj żegnalibyśmy się z LM.
Gra w ataku owszem słabiutka, choć było więcej okazji niż goli no ale zdajmy sobie też sprawę,że szybki atak to jest co czego za Conte nie było praktycznie w ogóle a z BvB głównie to próbowaliśmy grac.
No i gubienie się pod pressingiem rywala, w lidze włoskiej pressing rywali to śmiech na sali,ba nawet jak Juve prowadzi to rywala robią jaką prowizorkę a tutaj BvB pressowała na poziomie światowym.
Ostatnio zmieniony 24 lutego 2015, 23:01 przez AdiJuve, łącznie zmieniany 3 razy.
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1432
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Nie ma co usprawiedliwiać. Zmaścił. Trzeba też jednak spojrzeć ile koleś gra. 1 min z Atalantą, 2 min z Ceseną. Powinien być teraz pierwszym zmiennikiem w ataku bo to co odwala Ferdek to gorzej niż nieopierzony 18 latek.Makiavel pisze: PS. Strata Comana pokazuje, moim zdaniem, czemu nie można liczyć na 18 latka w LM.
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1307
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Podziekował: 80 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
hiszpan juz wczesniej pokazywal ze umie grac w pilke z tym ze wiekszosc patrzyla na niego przez pryzmat 20 kola wydanych na niego, dzisiaj potwierdzil tylko swoj talent i ja jestem z tego dumny, chcialbym jeszcze w rewanzu Romulo za Vidala i bedzie spoko, chyba ze aRturo wroci do formyAdrian27th pisze:Dobre zwyciestwo.
Zawodnik meczu - Morata.
Czyzby Hiszpan zaczał spelniac pokladane w nim nadzieje?
P.s i Rugani za Kielona, bedzie git
Ostatnio zmieniony 24 lutego 2015, 22:57 przez Hed, łącznie zmieniany 1 raz.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Nie wiem jak dla was, ale te trzy tygodnie to będzie dla mnie jakaś kolosalna, moralna męka. Codziennie z 60x sytuacja Pereyry przed oczami, która mogła spokojnie zamknąć ten dwumecz. Najchętniej chciałbym ten rewanż jutro, tak przez około 20 dni będę sobie układał w głowie różne scenariusze rewanżu.
A w Dortmundzie czeka nas podobne piekiełko jak w Stambule.
A w Dortmundzie czeka nas podobne piekiełko jak w Stambule.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Dzisiaj dostał małpiego rozumu po 15-20 minutach gry. Zazwyczaj jest agresywny i aktywny, ale w granicach rozsądku.Volverin pisze:A właśnie, Vidal zawsze jest taki nabuzowany?
Nasza pomoc zagrała dzisiaj słabiuchno. Pogba i Vidal do bani, najlepszy był Pirlo, który niestety zszedł. Marchisio tez kiepsko, Pereyra wygladal najlepiej w drugiej części gry z naszych pomocnikow, ale zmaścił setkę. Niemniej, fajnie wygladaly akcje dwojkowe pomiedzy Pereyra a Moratą. Zreszta to samo mozna powiedziec o akcjach Morata-Tevez.
Na plus na pewno obrona! Abstrahujac od bledow indywidualnych (czy to Comana czy Chielliniego) gralismy bardzo fajnie i pewnie w defensywie. Duza asekuracja, niezla gra 1 na 1, koncentracja. Owszem, zdarzyło się pare pomylek, ale glownie wynikaly z "respektu przed rywalem" (tak to nazwijmy).
Na duzy plus Morata, fajnie Lichtsteiner, niezle Tevez (zwlaszcza gdy cofal sie po pilke), poprawnie Bonucci. Chiellini, mimo koszmarnego bledu z 18 minuty, pozniej juz gral dobrze. Problem jednak polega na tym, ze Giorgio czesto robi "dziwne" rzeczy w kluczowych meczach w LM (Chelsea pare lat temu, Real).
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Szkoda, że zabrakło szczęścia Tevezowi i Pereyrze w II odsłonie. W rewanżu margines błędu, praktycznie żaden. Cieszy mnie kolejny gol Carlitosa i wyrachowana gra Moraty, który powoli udowadnia, że niektórzy tutaj zbyt wcześnie go skreślili.
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Mówcie co chcecie, ale fakt jest taki, że dziś to my wygraliśmy i że BVB nie pokazał NIC! Przypomnę może niektórym, że to żółci awansowali z pierwszego miejsca i teoretycznie oni powinni być faworytem, więc może ochłońcie troszeczkę wielcy krytycy zanim znów coś mądrego stworzycie!
- Hołek
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2005
- Posty: 280
- Rejestracja: 11 września 2005
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Głównie w tym sezonie. Myśli, że nadrobi tym bezpłciową grę.Volverin pisze:A właśnie, Vidal zawsze jest taki nabuzowany?
Żałosne to co pokazywał dziś Vidal na spółkę z Pogbą. Szkoda, że francuz tak szybko stracił formę z początku roku.
Mimo wszystko jestem w miarę zadowolony z wyniku. Widząc grę Borussi w obronie, nie wierzę, że coś nie wpadnie w Dortmundzie. Tak jak Atletico nie straciło swojej solidności do rewanżu z nami, tak samo nie wierzę, że dortmundczycy tak szybko ogarną obronę. Zresztą my też mamy wiele do poprawy i skoro dziś wygraliśmy z połówką Pogby i ćwiartką Vidala..
Oj, rozsierdził się Carlitos na Stefana w okolicach 70 min. I dobrze bo mnie też Tin Tin do piany doprowadzał.
Brawo Morata i Allegri.
Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
- Kicek7
- Juventino
- Rejestracja: 09 sierpnia 2006
- Posty: 287
- Rejestracja: 09 sierpnia 2006
Nawet jestem zadowolony z wyniku, ale boję się. Boję się włoskiego, minimalistycznego podejścia i gry na 0-0 w rewanżu. Boję się trzymania tego wyniku i utraty bramki w końcówce. Tak jak w meczu z Galatą, tak jak w meczu Włochów z Urugwajem na Mundialu.
Borussia nie pokazała nic ciekawego w tym meczu i żal tego nie wykorzystać. 3 tygodnie czekania na rewanż. Obyśmy dali radę
Borussia nie pokazała nic ciekawego w tym meczu i żal tego nie wykorzystać. 3 tygodnie czekania na rewanż. Obyśmy dali radę
