LM 14/15 (1/8): JUVENTUS 2-1 Borussia
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 400
- Rejestracja: 08 marca 2010
Czemu jak gramy z Chelsea/Bayernem/Realem/Atletico nie pojawia się żaden ich kibic na naszym forum, a jak gramy z BVB to nagle mamy wysyp Dortmundowców? Jakieś leczenie kompleksów?
i żeby to jeszcze było coś wnoszącego do dyskusji, a nie te same oklepane formułki i pobożne życzenia.
Ale i tak wygramy, bo co mamy zrobić. Allegri nie jest w ciemię bity, a LM dla BVB jest teraz drugorzędnym planem. Przyjadą do nas z myślą, by nie stracić bramki jak najmniejszym kosztem sił. Wystarczy uważać na kontry i skutecznie strzelać. Morata, Tevez pyknie po bramce i w Dortmundzie spacerek.

Nie, to BVB jest daleko od swojej optymalnej dyspozycji, jakieś 30 punktów do tyłu w lidze. My na pięć ostatnich meczy zagraliśmy przynajmniej przyzwoicie, przyjęliśmy gorycz porażki (bo tak to trzeba nazwać) z Ceseną i rozegraliśmy przyzwoite spotkanie z Atalantą. Ktoś kto widział te mecze widział też progres. Na upartego można zobaczyć i progres u BVB, które od trzech kolejek, z ogórami bo z ogórami, ale wywalczyło komplet punktów.Obie drużyny są obecnie daleko od swojej optymalnej dyspozycji
Ale i tak wygramy, bo co mamy zrobić. Allegri nie jest w ciemię bity, a LM dla BVB jest teraz drugorzędnym planem. Przyjadą do nas z myślą, by nie stracić bramki jak najmniejszym kosztem sił. Wystarczy uważać na kontry i skutecznie strzelać. Morata, Tevez pyknie po bramce i w Dortmundzie spacerek.
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty 

- Volverin
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 22 lutego 2015
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 lutego 2015
Jeśli według ciebie chęć porozmawiania przed meczem z kibicami drugiego klubu, to leczenie kompleksów, to jest mi bardzo przykro z tego powodu. Nie mierz wszystkich swoją miarą.Czemu jak gramy z Chelsea/Bayernem/Realem/Atletico nie pojawia się żaden ich kibic na naszym forum, a jak gramy z BVB to nagle mamy wysyp Dortmundowców? Jakieś leczenie kompleksów?
Ok, skoro Juve jest blisko optymalnej dyspozycji, to wierzę na słowo. Żadnego meczu Juventusu nie widziałem, posiłkuję się opinią użytkowników zawartą w tematach meczowych i informacji, jakie otrzymałem od innych kibiców Juve. Nie mi oceniać jak gracie w tej chwili.
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2015, 15:17 przez Volverin, łącznie zmieniany 1 raz.
- Deutscher
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 01 lipca 2014
- Posty: 59
- Rejestracja: 01 lipca 2014
W każdej ekipie są kibice, którzy delikatnie mówiąc... bardzo optymistycznie podchodzą do rywalizacji swojej drużyny i wietrzą jakieś pogromy. Mogę jednak zapewnić, że zdecydowana większość fanów Borussii spodziewa się arcytrudnego dwumeczu. Osobiście marzę o jakimś bramkowym remisie, który będzie osiągalny tylko w przypadku wspięcia się na wyżyny naszych umiejętności w ataku i zminimalizowania błędów w obronie.
Forma Borussii faktycznie uległa jakiejś poprawie, a dużą w tym rolę odegrał czynnik psychologiczny. Przedłużenie kontraktu przez Reusa dało drużynie nowe siły. Czy obecna dyspozycja BVB wystarczy na postawienie się Juventusowi w Turynie? Nie mam zielonego pojęcia. Absolutnie nie wiem, czego się w tym meczu spodziewać. Chyba żaden wynik mnie specjalnie nie zdziwi. Jak już wcześniej wspomniałem, bramkowy remis by mnie w pełni zadowolił.
Jeśli chodzi o wyjściowy skład, to nie powinno być wielu zmian względem ostatniego meczu w Stuttgarcie. Na bramce wesoły Romek, boki obrony to Piszczu i Schmelzer, pewną niewiadomą będzie jednak obsada środka defensywy. Hummels doszedł już do pełni zdrowia, więc prawdopodobnie wyjdzie w podstawie. Podobnie z Benderem, który może zastąpić Sahina w środku pola. Resztę składu powinien uzupełnić ofensywny kwartet w postaci Reusa, Kagawy, Kampla i Aubameyanga. W obecnej sytuacji nie widzę miejsca dla Niemobilnego, no i broń Boże żadnego Ormianina na boisku!
Forma Borussii faktycznie uległa jakiejś poprawie, a dużą w tym rolę odegrał czynnik psychologiczny. Przedłużenie kontraktu przez Reusa dało drużynie nowe siły. Czy obecna dyspozycja BVB wystarczy na postawienie się Juventusowi w Turynie? Nie mam zielonego pojęcia. Absolutnie nie wiem, czego się w tym meczu spodziewać. Chyba żaden wynik mnie specjalnie nie zdziwi. Jak już wcześniej wspomniałem, bramkowy remis by mnie w pełni zadowolił.
Jeśli chodzi o wyjściowy skład, to nie powinno być wielu zmian względem ostatniego meczu w Stuttgarcie. Na bramce wesoły Romek, boki obrony to Piszczu i Schmelzer, pewną niewiadomą będzie jednak obsada środka defensywy. Hummels doszedł już do pełni zdrowia, więc prawdopodobnie wyjdzie w podstawie. Podobnie z Benderem, który może zastąpić Sahina w środku pola. Resztę składu powinien uzupełnić ofensywny kwartet w postaci Reusa, Kagawy, Kampla i Aubameyanga. W obecnej sytuacji nie widzę miejsca dla Niemobilnego, no i broń Boże żadnego Ormianina na boisku!
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 817
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Witamy dordmundowców na JP, oby na dłużej niż tylko przy okazji dwumeczu Juve-BVB.
Co do meczu - obawiam się, że jeżeli Allegri uparł się na to aby przede wszystkim nie stracić bramki w Turynie, to piłkarze tak sobie zakodują, że z presji i ciśnienia na defensywę urodzi się jakiś babol i jednak coś dla BVB wpadnie. Z drugiej strony ostatnio mamy problem ze strzelaniem w LM, więc trudno liczyć na jakiś sukces w postaci 2 bramek strzelonych i żadnej straconej, ale i tak obstawiam 2:1 dla Juve.
Co do meczu - obawiam się, że jeżeli Allegri uparł się na to aby przede wszystkim nie stracić bramki w Turynie, to piłkarze tak sobie zakodują, że z presji i ciśnienia na defensywę urodzi się jakiś babol i jednak coś dla BVB wpadnie. Z drugiej strony ostatnio mamy problem ze strzelaniem w LM, więc trudno liczyć na jakiś sukces w postaci 2 bramek strzelonych i żadnej straconej, ale i tak obstawiam 2:1 dla Juve.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Może to Cię zaskoczy, ale będący tutaj Dortmundczycy dotychczas wnieśli nie mniej do ogólnej dyskusji, niż Ty, więc daruj sobie.MCL pisze:Czemu jak gramy z Chelsea/Bayernem/Realem/Atletico nie pojawia się żaden ich kibic na naszym forum, a jak gramy z BVB to nagle mamy wysyp Dortmundowców? Jakieś leczenie kompleksów?i żeby to jeszcze było coś wnoszącego do dyskusji, a nie te same oklepane formułki i pobożne życzenia.
Witamy kolegę Volverina i zachęcamy do dalszej dyskusji

Hmm...Volverin pisze:skoro Juve jest blisko optymalnej dyspozycji, to wierzę na słowo.


- Volverin
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 22 lutego 2015
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 lutego 2015
Chciałoby się powiedzieć, że to kwestia doświadczenia, ale przecież macie zawodników, którzy znają Ligę Mistrzów bardzo dobrze. Jak my graliśmy ponownie w LM po dłuższym rozbracie, to prezentowaliśmy nawet fajną piłkę, ale strasznie naiwnie podchodziliśmy do meczów i przez to zakończyliśmy przygodę na fazie grupowej - pozwalaliśmy sobie strzelać gole z kontry, a sami marnowaliśmy okazji na potęgę.pumex pisze:Hmm...Ciężko w obecnym sezonie mówić o optymalnej dyspozycji Juve, ponieważ gramy falami. Dwa, trzy naprawdę dobre mecze, po czym na kilka kolejnych spotkań włącza się naszym tryb męczybuł. Zresztą, Juventus w Serie A to zupełnie inna drużyna niż w europejskich pucharach - tam ciągle jest coś nie tak. Albo drużyna wygląda na taką, której się nie chce, albo na taką, która chce ale z jakichś przyczyn nie potrafi, albo się boi. A jak już pozornie Bianconeri wyglądają naprawdę nieźle, to i tak często kończy się to rezultatem niesatysfakcjonującym.
Dopiero w następnym sezonie przyszedł spokój i nagle się okazało, że nawet do finału da się dojść.

Ja nie mam bladego pojęcia czego się spodziewać po wtorku. Kojarzę Juve, jako drużynę, która lubi mieć piłkę i grać atak pozycyjny. Jeśli tak będzie, to dla nas dobrze, bo my z kolei lubimy przejmować piłkę jeszcze na połowie rywala i szybko zaatakować, zanim przeciwnik zdąży się zorganizować w obronie. Ale czytam, że Allegri chce zagrać bezpiecznie, byle nie stracić bramki i będzie to bardzo mądre posunięcie, bo my w ataku pozycyjnym tracimy sporo naszych atutów. Tak jak pisałem, spodziewam się szachów i 0-0.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Buffon, Chiellini, Evra, Pirlo, Marchisio, Tevez - ci zawodnicy teoretycznie powinni znać Ligę Mistrzów na wylot. Nawet ci młodsi jak Pogba czy Morata mają już doświadczenie z nią związane, nie wspominając o Lichtsteinerze, Vidalu i tak dalej. A jednak...Volverin pisze:Chciałoby się powiedzieć, że to kwestia doświadczenia, ale przecież macie zawodników, którzy znają Ligę Mistrzów bardzo dobrze
Ja powiedziałbym, ze to kwestia podejścia i trzeźwości w ocenie sytuacji. Według mnie Juventus przeciwko silniejszym gra ze zbyt dużym respektem. Wówczas brakuje im tego dążenia do osiągnięcia celu, a zwłaszcza w momencie, gdy rywal okazuje się nie taki straszny jak go malują. Natomiast w potyczkach z teoretycznie słabszymi nasi czują się jak panicze na włościach, którym zwycięstwo należy się bez wychodzenia na murawę. I o ile na włoskim podwórku takie coś często działa i da się zgarnąć komplet punktów jadąc na trzecim biegu, o tyle w Champions League przeciwnik momentalnie wyczuwa nasze nastawienie, moment słabości (to czego my nie potrafimy w analogicznej sytuacji). W Serie A po przejęciu futbolówki można zastanawiać się przez 5-6 sekund co z nią dalej zrobić - taki czas reakcji zazwyczaj wystarczy i mam wrażenie, że to niestety jest dla Juve punkt odniesienia, a nie standardy panujące w pucharach, gdzie topowe składy czas rekcji po kontakcie z piłką mają pewnie dwukrotnie szybszy. Brak umiejętności przeskalowania, a co za tym idzie brak umiejętności gry pod prawdziwym pressingiem, a nie tym pozorowanym w wykonaniu większości włoskich średniaków.

- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1578
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Ja ze swojej strony również witam i swoją drogą cieszę się, że pojawia się głos z "drugiej strony barykady" tj. z obozu drużyny przeciwnej. Pogląd nie-Juventusowy może wnieść dużo więcej do tematu, niż głos ludzi wieszczący solidny łomot od Niemców patrząc na formę obu drużyn w ostatnich trzech kolejkach ligowych.pumex pisze:Może to Cię zaskoczy, ale będący tutaj Dortmundczycy dotychczas wnieśli nie mniej do ogólnej dyskusji, niż Ty, więc daruj sobie.MCL pisze:Czemu jak gramy z Chelsea/Bayernem/Realem/Atletico nie pojawia się żaden ich kibic na naszym forum, a jak gramy z BVB to nagle mamy wysyp Dortmundowców? Jakieś leczenie kompleksów?i żeby to jeszcze było coś wnoszącego do dyskusji, a nie te same oklepane formułki i pobożne życzenia.
Cieszy mnie, że na forum Juve chcą się wypowiadać przedstawiciele środowiska przeciwników i niegnojenie ich na dzień dobry jest chyba naszą dobrą wizytówką. Pamiętam jak kibice Bayernu byli tutaj zapraszani, to stwierdzili, że nie będą schodzić na tak niski poziom...
- auman
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 22 lutego 2015
- Posty: 5
- Rejestracja: 22 lutego 2015
Chciałbym Ci powiedzieć, że u nas też się porejestrowali kibice Juventusu ( całe szczęście, że ogarnięci i trzymają poziomMCL pisze:Czemu jak gramy z Chelsea/Bayernem/Realem/Atletico nie pojawia się żaden ich kibic na naszym forum, a jak gramy z BVB to nagle mamy wysyp Dortmundowców? Jakieś leczenie kompleksów?

Twoim zdaniem też mają kompleksy?
Witam wszystkich!
Szczerze, to nie przepadam za Juventusem, bo mój najlepszy kumpel jest ich kibicem i tak jakoś wyszło. Poza tym wtopili mi kupon na 3k (ostatni mecz)

Liczę na świetne widowisko, aż nie mogę się doczekać i niech wygra lepszy i mam nadzieje, że to będzie Borussia!

- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Wszystko jest w rękach (a właściwie w nogach i głowach) piłkarzy Juventusu: zagrają swoje, to BVB w formie, bez formy i tak polegnie. Faluje forma Pogby, który po b.dobrym styczniu luty ma dość słaby, Pirlo gra słabo ale może zrobić w każdej chwili coś takiego jak w piątek, Vidal to też zagadka, nie wiadomo, które oblicze zobaczymy. Kielon i Bonucci jak się skoncentrują to będą dla BVB murem nie do przejścia, ale równie dobrze mogą im podarować bramkę. Tevez ostatnio zniżkuje, ale to wciąż napastnik, który może dziurawą obronę BVB obnażyć doszczętnie. Znakiem zapytania jest to czy zagra Morata czy Llorente, a ten pierwszy też jest trochę zagadką (po drugim nic dobrego nie należy się spodziewać): Alvaro może równie dobrze totalnie zgnębić obronę Borussi swoją szybkością i przebojowością albo (co ostatnio, na szczęście, mu się nie zdarza) nie wytrzymać presji i zepsuć setkę. Ja jednak nieustannie wierzę, że BVB to idealny przeciwnik na podubkę Juve w Europie: nazwa, która ostatnio coś pograła w Europie, ale bez tej treści z sezonu, gdy grali w finale. Mnie nie zdziwi ani trochę wysoka wygrana Juve (mówię o wyniku dwumeczu), skromna wygrana będzie oznaczała średnią grę, porażka to znak, że ostatnie lata budowania drużyny nie przyniosły skutków i trzeba gruntownych zmian.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- filippo
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2004
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 listopada 2004
Naprawdę podziwiam sranie ogniem niektórych forumowiczów. Przez tyle lat oglądania Juve w CL nauczyłem się pokory i wiem, że nie ma co się napalać. Chce powiedzieć jednak jedno: O ile włoskie drużyny klubowe, czy to reprezentacja, zawsze miały pod górkę z wyjściem z grupy, to w fazie pucharowej jest już zupełnie inna bajka. Myślę, że możemy liczyć na coś więcej. Jeśl odpadną to się nie załamię. Przeżyłem już tyle upokorzeń związanych z tym klubem, że to byłby pikuś. Za stary jestem na to
forumowy ujadacz
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2206
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
W pierwszym meczu bedzie remis. W Niemcach dostaniemy wciry. Dobranoc.
PS. Bardzo czekam na wtorek.
PS. Bardzo czekam na wtorek.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- filippo
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2004
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 listopada 2004
wpis taktyczny. W razie takiego obrotu sprawy, na osłodę będziesz mógł tryumfalnie zacytować swój wpis i powiedzieć: "a nie mówiłem?"Jacky pisze:W pierwszym meczu bedzie remis. W Niemcach dostaniemy wciry. Dobranoc.
PS. Bardzo czekam na wtorek.

Tylko czy kogoś to będzie obchodzić?

forumowy ujadacz
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 400
- Rejestracja: 08 marca 2010
Jeden trzymający się tematu Bundesliga w dziale piłka nożna - świat i dwóch świeżaków w temacie z BVB, którzy najprawdopobniej uciekną po dwumeczu? no superMoże to Cię zaskoczy, ale będący tutaj Dortmundczycy dotychczas wnieśli nie mniej do ogólnej dyskusji, niż Ty, więc daruj sobie.
:rotfl:
Żeby nie było, nie mam nic do was, choć naturalnie jak dla wszystkich Polaków wszyscy to traktują jak osobisty pojazd, nawet osoby których to nie dotyczy :lol: . Rzeczowa dyskusja jak najbardziej mile widziana. A w sumie to jakakolwiek, nie jestem sam na tym forum i na pewno wasz punkt widzenia może komuś się przysłużyć, czy nawet sama obecność. Ale wróżenie z fusów "może wygra może nie" "forma obu ekip jest słaba" "nie mogę się doczekać"... no nie przychodzę w tym celu na to forum, wszak jest to forum Juve, temat meczowy, wolałbym rzeczowe informacje o formie naszej bądź przeciwników. Ale może to tylko ja, wszakże jestem tylko cynicznym dupkiem

Generalnie to musimy wygrać ten mecz, bez względu na wszystko. Jeśli ten zespół ma ambicję i piękne słowa zechce wcielić w czyny (bardzo pozytywnie odbieram wypowiedź Pirlo, który wręcz żąda zdobycia trofeum, zresztą młodszy już nie będzie, więc nie teraz to kiedy?) to mamy wielką szansę. Dortmund to tylko kolejna przeszkoda. Allegri potrafi ustawić zespół pod LM. Nasi gracze mają już doświadczenie w graniu w Europie. No i ostatnie mecze mogą napawać optymizmem. Mamy punkt zaczepienia w każdym razie. I tożsamość mistrzów, for fuck sake.
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty 

- ozi(Forza_Juve)
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2008
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 stycznia 2008
nie ma to jak wierzący kibice... ludzie, weźcie się w garść, wygra Juventus i tyle w temacieJacky pisze:W pierwszym meczu bedzie remis. W Niemcach dostaniemy wciry. Dobranoc.
PS. Bardzo czekam na wtorek.
Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają!