LM 14/15 (1/8): JUVENTUS 2-1 Borussia
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Zrozum, że faworytem jesteśmy tylko i wyłącznie na papierze z racji tego, że jesteśmy mistrzem Włoch i zajmujemy pierwszą lokatę w lidze podczas gdy Borussia...
Zrozum, że to Borussia gra z większym powodzeniem w LM niż my, dodając taki szczegół, że my ponad to musimy oglądać się zawsze na innych a potem gramy na remis z Atleti bo taki wynik nas urządza...zrozum też to, że Borussia wciągnęła na wyjeździe Galatę jedną dziurką od nosa podczas kiedy my wyszliśmy tam z pełnymi porami i dostaliśmy w doope grzebiąc swoje szanse na wyjście z grupy i nie obchodzi mnie to na jakiej to było murawie...na wspaniałej murawie nie potrafiliśmy następnie wbić przynajmniej jednej bramki Benfice, która dałaby nam awans do finału LE...
Zrozum, że nie mamy żadnych argumentów przeciwko Niemcom...no i dobrze napisał jeden z przedmówców - Borussia strzela bramki po frajerskim zachowaniu drużyn przeciwnych ? My takie tracimy...co mecz to bramka ze stałego fragmentu gry, które strzelają nam w ten sposób największe parówy Serie A...ponad to asystujemy przeciwnikom w lepszy sposób niż to robią partnerzy strzelców drużyn przeciwnych...
Zrozum, że to Borussia gra z większym powodzeniem w LM niż my, dodając taki szczegół, że my ponad to musimy oglądać się zawsze na innych a potem gramy na remis z Atleti bo taki wynik nas urządza...zrozum też to, że Borussia wciągnęła na wyjeździe Galatę jedną dziurką od nosa podczas kiedy my wyszliśmy tam z pełnymi porami i dostaliśmy w doope grzebiąc swoje szanse na wyjście z grupy i nie obchodzi mnie to na jakiej to było murawie...na wspaniałej murawie nie potrafiliśmy następnie wbić przynajmniej jednej bramki Benfice, która dałaby nam awans do finału LE...
Zrozum, że nie mamy żadnych argumentów przeciwko Niemcom...no i dobrze napisał jeden z przedmówców - Borussia strzela bramki po frajerskim zachowaniu drużyn przeciwnych ? My takie tracimy...co mecz to bramka ze stałego fragmentu gry, które strzelają nam w ten sposób największe parówy Serie A...ponad to asystujemy przeciwnikom w lepszy sposób niż to robią partnerzy strzelców drużyn przeciwnych...

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jak tak czytam te posty w tym temacie (i w tym o Bundeslidze), to dochodzę do wniosku że stanowią one modelowy przykład JuvePolandowego "z jednej skrajności w drugą, stanów pośrednich nie stwierdzono". Jeszcze do niedawna (prawie) wszyscy byliby sobie skłonni ręce dać poucinać że Juventus wyeliminuje Borussię, natomiast aktualna prognoza jest taka, że BVB wytrze nami podłogę. Ja rozumiem że ostatnie mecze jednego zespoły były gorsze, a drugiego lepsze, ale ma to znaczenie absolutnie marginalne. U bukmacherów kursy praktycznie w ogóle się nie zmieniły, faworyta jak nie było, tak nie ma dalej, zdarzyć się może praktycznie wszystko. Mnie autentycznie nie zdziwi we wtorek ani 4:0 po kilku takich babolach defensywy z Dortmundu jak te, z których się ostatnio tutaj nabijano, ani 0:3 po tym jak miejscowi założą wysoki pressing i bezwzględnie wykorzystają błędy defensywy i Pirlo w tym swoim stylu, o którym pisał bendzamin.
- Imi
- Juventino
- Rejestracja: 02 maja 2014
- Posty: 37
- Rejestracja: 02 maja 2014
Dopiero co wskoczyła niedziela, mecz we wtorek wieczorem, a tutaj już 4 strony komentarzy 'kibiców', jacy to my słabi jesteśmy i jak to nas Borussia załatwi. Logiczne jest, że emocjonalnie się podchodzi do meczów ulubionego zespołu, ale bez przesady, to jest sport 
Jeden kibic pisze - a tam, grają padakę to przegrają sromotnie, nawet nie oglądam. Drugi kibic pisze - nie no, Mistrz Włoch jesteśmy, wygramy to, chociażby 1:0. Następnie w zależności od porażki/wygranej pierwszy z drugim ścigają się po meczu który pierwszy wejdzie na forum i dosadzi drugiemu - 'a nie mówiłem'. Nosz kurczaki, przy każdym meczu jest to samo :X
We wtorek wieczorem, proponuję odpalić sobie zimnego browarka, spotkać się ze znajomymi, włączyć mecz, jak się nie podoba gra ulubieńców to przełączyć na drugi mecz.
Co do wyniku, to będzie tyle ile ma być, liczę na dobry meczyk z emocjami, a jako sympatyk Juventusu miło byłoby zobaczyć 2:0

Jeden kibic pisze - a tam, grają padakę to przegrają sromotnie, nawet nie oglądam. Drugi kibic pisze - nie no, Mistrz Włoch jesteśmy, wygramy to, chociażby 1:0. Następnie w zależności od porażki/wygranej pierwszy z drugim ścigają się po meczu który pierwszy wejdzie na forum i dosadzi drugiemu - 'a nie mówiłem'. Nosz kurczaki, przy każdym meczu jest to samo :X
We wtorek wieczorem, proponuję odpalić sobie zimnego browarka, spotkać się ze znajomymi, włączyć mecz, jak się nie podoba gra ulubieńców to przełączyć na drugi mecz.
Co do wyniku, to będzie tyle ile ma być, liczę na dobry meczyk z emocjami, a jako sympatyk Juventusu miło byłoby zobaczyć 2:0

- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 513
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Nie oglądałem meczy Borussi ostatnio ale z tego co mówisz to przychodzi na myśl jedno, skoro takie prezenty dostają od przeciwników i to juz kolejny mecz z rzędu. Korupcjabendzamin pisze:
Wnioski? Nie oglądałem całych meczów Borussii, ale ze strzelanych przez nich bramek wynika, że wcale nie musieli przypomnieć sobie, jak się gra w piłkę, tylko otrzymują dużo prezentów od rywali i potrafią to wykorzystać. Musimy ogarnąć twarze przy sfg i nie podawać im piłki pod nogi, a będzie dobrze. Pytanie, czy obie te cechy nie są zbyt głęboko zakorzenione w naszym DNA...![]()

- zippo01
- Juventino
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010
- Posty: 213
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010
Człowiek kilka dni nie wchodził na forum, a tu takie emocjonujące przewidywanie wyniku wtorkowego meczu
Ja tam wierze w naszych chłopaków mimo, że ostatnio forma trochę poszła w dół. Natomiast z drugiej strony Borussia mimo ostatnich zwycięstw, też nie robi wielkiego wrażenia.Tak samo jak my popełniają głupie błędy w obronie, wiec nie rozumiem faworyzowania tego zespołu i mówienie, że nas pojada bez mydła. Ja osobiście liczę na Pirlo, oby nas miło zaskoczył i pokazał, że jego ostatni mecz to nie wypadek przy pracy tylko zwyżka formy.

Ja tam wierze w naszych chłopaków mimo, że ostatnio forma trochę poszła w dół. Natomiast z drugiej strony Borussia mimo ostatnich zwycięstw, też nie robi wielkiego wrażenia.Tak samo jak my popełniają głupie błędy w obronie, wiec nie rozumiem faworyzowania tego zespołu i mówienie, że nas pojada bez mydła. Ja osobiście liczę na Pirlo, oby nas miło zaskoczył i pokazał, że jego ostatni mecz to nie wypadek przy pracy tylko zwyżka formy.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
alessandro1977 pisze:
Zrozum, że nie mamy żadnych argumentów przeciwko Niemcom...no i dobrze napisał jeden z przedmówców - Borussia strzela bramki po frajerskim zachowaniu drużyn przeciwnych ? My takie tracimy...co mecz to bramka ze stałego fragmentu gry, które strzelają nam w ten sposób największe parówy Serie A...ponad to asystujemy przeciwnikom w lepszy sposób niż to robią partnerzy strzelców drużyn przeciwnych...
Ja widzę te argumenty, one mają konkretne nazwiska: Buffon, który nawet za 10 lat będzie wciąż lepszy od bramkarza BVB, Pogba, Marchisio, Vidal, Tevez - pomoc o której w BVB mogą pomarzyć i napastnik, który, cytując Ciebie, atak BVB "wciąga nosem". Jeśli oni zagrają na swoim poziomie to dwumecz mamy wygrany.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Oczywiście masz rację , jesli , jesli zagra Pogba Pirlo Tevez Vidal Kielon czy Bonucci na swoim poziomie to przejdziemy BVB, tylko że nie zagralismy na swoim poziomie od jakiegos miesiąca. Trzymamy kciukim. Nie bedzie trzeba jakos motywowac chlopaków specjalnie na ten mecz, bo on sam w sobie jest motywacją. No nic troche mi ten strach przechodzi, ale nadal jestem zdania, że w tym momencie jestesmy troszke w slabszej dyspozycji od BVB. Jesli Pogba ma byc wartty 100 baniek, to w takich najwazniejszych meczach musi to udowadniac tak jak to robią, robili Ci najwieksi.Makiavel pisze:Jeśli oni zagrają na swoim poziomie to dwumecz mamy wygrany.

- zbysioJuve
- Juventino
- Rejestracja: 22 września 2013
- Posty: 994
- Rejestracja: 22 września 2013
Dla pesymistów, tzw. dawnych wspomnień czar:
SEZON 1992/93, BORUSSIA - JUVENTUS, FINAL UEFA CUP, pierwszy mecz
https://www.youtube.com/watch?v=0adK00wFYbI
JUVENTUS - BORUSSIA, FINAL UEFA CUP, mecz rewanżowy
https://www.youtube.com/watch?v=YqdZ7iCiSOE
SEZON 1994/95, JUVENTUS - BORUSSIA, SEMIFINAL UEFA CUP, pierwszy mecz
https://www.youtube.com/watch?v=JJVpLuREtkg
BORUSSIA - JUVENTUS, SEMIFINAL UEFA CUP, mecz rewanżowy
https://www.youtube.com/watch?v=e-v4vdZf8_I
SEZON 1995/96, BORUSSIA - JUVENTUS, CHAMPIONS LEAGUE, mecz grupowy
https://www.youtube.com/watch?v=P7kf6wodoP4
Odnośnie meczu to nie zależnie od składu w jakim nie wybiegłby Juventus we wtorek liczę na zwycięstwo a jak nie to przynajmniej w ogólnym rozrachunku awans w dwumeczu. Liga włoska wiadomo jaka teraz jest, ale niezwykle ważną rzeczą byłoby wyeliminowanie drużyny z pierwszej trójki światowego rankingu ( oczywiście chodzi mi tu o federacje). Ostatnio taka rzecz miała miejsce dosyć dawno bo chyba dwa sezony temu, a udało się to Lazio kiedy w fazie pucharowej najpierw odprawili z kwitkiem Borussię Moenchengladbach by później uporać się także, z VFb Stuttgart. A tak to były same porażki w dwumeczach z zespołami z czołowej trójki rankingu europejskiego. Oczywiście nie liczę tu wyeliminowania Chelsea w fazie grupowej Ligi Mistrzów bo można powiedzieć, że to nie był bezpośredni dwumecz. Choć taka eliminacja napewno też ma swoją wartość. Nie obchodzą mnie, że mamy jakieś tam słabe ogniwa w zespole i tyle. I mam nadzieję, że Juve stanie na wysokości zadania i wyeliminuje dortmundczyków. Byle do wtorku.
FORZA JUVE!!!
SEZON 1992/93, BORUSSIA - JUVENTUS, FINAL UEFA CUP, pierwszy mecz
https://www.youtube.com/watch?v=0adK00wFYbI
JUVENTUS - BORUSSIA, FINAL UEFA CUP, mecz rewanżowy
https://www.youtube.com/watch?v=YqdZ7iCiSOE
SEZON 1994/95, JUVENTUS - BORUSSIA, SEMIFINAL UEFA CUP, pierwszy mecz
https://www.youtube.com/watch?v=JJVpLuREtkg
BORUSSIA - JUVENTUS, SEMIFINAL UEFA CUP, mecz rewanżowy
https://www.youtube.com/watch?v=e-v4vdZf8_I
SEZON 1995/96, BORUSSIA - JUVENTUS, CHAMPIONS LEAGUE, mecz grupowy
https://www.youtube.com/watch?v=P7kf6wodoP4
Odnośnie meczu to nie zależnie od składu w jakim nie wybiegłby Juventus we wtorek liczę na zwycięstwo a jak nie to przynajmniej w ogólnym rozrachunku awans w dwumeczu. Liga włoska wiadomo jaka teraz jest, ale niezwykle ważną rzeczą byłoby wyeliminowanie drużyny z pierwszej trójki światowego rankingu ( oczywiście chodzi mi tu o federacje). Ostatnio taka rzecz miała miejsce dosyć dawno bo chyba dwa sezony temu, a udało się to Lazio kiedy w fazie pucharowej najpierw odprawili z kwitkiem Borussię Moenchengladbach by później uporać się także, z VFb Stuttgart. A tak to były same porażki w dwumeczach z zespołami z czołowej trójki rankingu europejskiego. Oczywiście nie liczę tu wyeliminowania Chelsea w fazie grupowej Ligi Mistrzów bo można powiedzieć, że to nie był bezpośredni dwumecz. Choć taka eliminacja napewno też ma swoją wartość. Nie obchodzą mnie, że mamy jakieś tam słabe ogniwa w zespole i tyle. I mam nadzieję, że Juve stanie na wysokości zadania i wyeliminuje dortmundczyków. Byle do wtorku.
FORZA JUVE!!!
- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 767
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
zbysioJuve pisze:Dla pesymistów, tzw. dawnych wspomnień czar:
SEZON 1992/93, BORUSSIA - JUVENTUS, FINAL UEFA CUP, pierwszy mecz
https://www.youtube.com/watch?v=0adK00wFYbI
JUVENTUS - BORUSSIA, FINAL UEFA CUP, mecz rewanżowy
https://www.youtube.com/watch?v=YqdZ7iCiSOE
SEZON 1994/95, JUVENTUS - BORUSSIA, SEMIFINAL UEFA CUP, pierwszy mecz
https://www.youtube.com/watch?v=JJVpLuREtkg
BORUSSIA - JUVENTUS, SEMIFINAL UEFA CUP, mecz rewanżowy
https://www.youtube.com/watch?v=e-v4vdZf8_I
SEZON 1995/96, BORUSSIA - JUVENTUS, CHAMPIONS LEAGUE, mecz grupowy
https://www.youtube.com/watch?v=P7kf6wodoP4

PS Szkoda, że żadna z osób znających obie drużyny nie pofatygowała się do napisania jakiegoś artykułu przed takim meczem :roll:
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2015, 13:32 przez Antek666, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1656
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Znajomy (oglądający każdy mecz BVB i co drugi Juve) twierdzi, że 'wzrost' formy BVB jest złudny, bo grali z drużynami z dołu tabeli, a prezentowali się i tak słabo (zwłaszcza obrona), bramki były farciarskie. Pressing też nie ten co w tamtym pięknym sezonie. Stawia pewną wygraną Juve w Turynie i minimalną wygraną Juve w Dortmundzie.
E: TJ awizuje do gry Moratę obok Apacza. Nie wiem na ile to prawdziwa informacja, ale wiadomości dotyczące składu w dniu meczu na tuttojuve bywają pewne, polecam
E: TJ awizuje do gry Moratę obok Apacza. Nie wiem na ile to prawdziwa informacja, ale wiadomości dotyczące składu w dniu meczu na tuttojuve bywają pewne, polecam

- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 400
- Rejestracja: 08 marca 2010
Przestańcie defekować ogniem, bo żal poślady ściska
Jesteśmy Juventusem i pojedziemy BVB. end of story.

http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty 

- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Przed tym meczem skrajny optymizm nie jest wskazany, skrajny pesymizm jest żałosny i idiotyczny. Prawda że wiele razy Juventus pokazał swoją słabą, bezjajeczną stronę w LM a Bvb natomiast w ostatnich latach ma bardzo dobre wyniki w Europie. Nie oznacza to jednak że oba te stany będą trwały zawsze. Prawda też że Borussia zaliczyła zwyżkę formy, może i rywale nie byli mega wymagający, ale co z tego. Z naprawdę mocnymi przeciwnikami gra się kilka spotkań w sezonie, więc nie wytykajmy tego jak argument przeciwko BvB. Uderzając z drugiej strony, te wygrane nie dają pełnego obrazu formy Borussii, przynajmniej na podstawie tego co tu piszecie: że masa prezentów przeciwnika, że ich gra mimo zwycięstw nie porywa itp.
Na pewno jesteśmy lekkim faworytem ze względu na bycie mistrzem kraju i lepszy sezon. Mecz może być na styku bo Borussa nie odpuści, zwłaszcza że mają w perspektywie prawdopodobną roczną przerwę od LM. Trzeba się postarać o zwycięstwo, najlepiej bez straty bramki, nawet 1:0 byłoby całkiem fajne, a wszystko ponad to da nam duży komfort przed rewanżem. Trochę wiary we własne możliwości, Juve je ma więc nie traktujcie zwycięstwa nad Borussią jako olbrzymiego sukcesu, bo w tym momencie, przynajmniej na papierze, jesteśmy lepsi od nich i trzeba to pokazać na boisku.
Na pewno jesteśmy lekkim faworytem ze względu na bycie mistrzem kraju i lepszy sezon. Mecz może być na styku bo Borussa nie odpuści, zwłaszcza że mają w perspektywie prawdopodobną roczną przerwę od LM. Trzeba się postarać o zwycięstwo, najlepiej bez straty bramki, nawet 1:0 byłoby całkiem fajne, a wszystko ponad to da nam duży komfort przed rewanżem. Trochę wiary we własne możliwości, Juve je ma więc nie traktujcie zwycięstwa nad Borussią jako olbrzymiego sukcesu, bo w tym momencie, przynajmniej na papierze, jesteśmy lepsi od nich i trzeba to pokazać na boisku.
Z Juve na dobre i złe!
- Volverin
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 22 lutego 2015
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 lutego 2015
Twój znajomy się myli. Już wcześniej graliśmy z drużynami z dołu tabeli, a przegrywaliśmy, albo remisowaliśmy, a nasza gra wyglądała fatalnie. W ostatnich trzech meczach było widać znaczną poprawę w grze, o wiele większą płynność w akcjach ofensywnych i spokój, którego wcześniej brakowało.Mehehehe pisze:Znajomy (oglądający każdy mecz BVB i co drugi Juve) twierdzi, że 'wzrost' formy BVB jest złudny, bo grali z drużynami z dołu tabeli, a prezentowali się i tak słabo (zwłaszcza obrona), bramki były farciarskie. Pressing też nie ten co w tamtym pięknym sezonie. Stawia pewną wygraną Juve w Turynie i minimalną wygraną Juve w Dortmundzie.
Gra w obronie natomiast oczywiście do poprawy, oddaliśmy kilka łatwych goli, popełniliśmy trochę błędów, nie możemy sobie pozwolić na coś takiego w Lidze Mistrzów.
Z tej strony kibic Borussii, witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników.
- west88
- Juventino
- Rejestracja: 14 czerwca 2014
- Posty: 85
- Rejestracja: 14 czerwca 2014
Masz rację kolego, ale myślę, że kibice Borussi zbyt łatwo przyjęli formułę:Twój znajomy się myli. Już wcześniej graliśmy z drużynami z dołu tabeli, a przegrywaliśmy, albo remisowaliśmy, a nasza gra wyglądała fatalnie. W ostatnich trzech meczach było widać znaczną poprawę w grze, o wiele większą płynność w akcjach ofensywnych i spokój, którego wcześniej brakowało.
Gra w obronie natomiast oczywiście do poprawy, oddaliśmy kilka łatwych goli, popełniliśmy trochę błędów, nie możemy sobie pozwolić na coś takiego w Lidze Mistrzów.
Z tej strony kibic Borussii, witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników.
''pojedziemy do Turynu i wygramy'' Przypominam, że nie jest to takie proste. Seria jest imponująca. Nie udało się tu wygrać Realowi, więc dlaczego miałaby to zrobić Borussia? Która jeszcze w optymalnej formie nie jest. Piłka to piłka i każda passa może zostać przerwana rzecz jasna, ale bądźmy obiektywni, jeśli ktoś na forum borussi piszę, że ''rozbije makaronów'' to uśmiecham się pod nosem.
Zapowiada się ciekawy i wyrównany pojedynek. Bez spiny.

- Volverin
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 22 lutego 2015
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 lutego 2015
Ja nic takiego na pewno nie napisałem i nie napiszę. Juventus to mocny zespół, ze świetnymi piłkarzami. Obie drużyny są obecnie daleko od swojej optymalnej dyspozycji, nie sądzę, aby jeden czy drugi zespół zdołał rozstrzygnąć dwumecz w pierwszym spotkaniu. Osobiście obstawiam szachy i 0-0 w pierwszym meczu.