Wszystko o Squadra Azzurra
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Zostawił zespół na dobrym poziomie ale jednak jeśli prawdą jest w tym co powiedział, że Ci zawodnicy są za słabi i wypaleni to według mnie nie zasługuje na szacunek...sam nie okazał szacunku ani zawodnikom ani klubowi, który go wypromował ( mimo, że nie mieścił się w planach włodarzy a z jego książki wynika, że sam zareklamował się Agnellemu zanim ten go zatrudnił ) i wspierał w trudnych chwilach ( już za same podejrzenia korupcyjne mogli mu podziękować nawet jeśli dotyczyły innego klubu )...to nie jest podejście i postępowanie godne profesjonalisty bo przykładem takowego jest SAF...
Nieustanne wojenki ze wszystkimi, upartość i brak elastyczności wbrew temu co zapowiadał na początku nie dodają mu plusów...rozumiem, że może chciał być w Centrum uwagi jak Mou z tym, że do Mou to mu jednak bardzo dużo brakuje i mam tutaj na myśli aspekt fachu trenerskiego...
Nieustanne wojenki ze wszystkimi, upartość i brak elastyczności wbrew temu co zapowiadał na początku nie dodają mu plusów...rozumiem, że może chciał być w Centrum uwagi jak Mou z tym, że do Mou to mu jednak bardzo dużo brakuje i mam tutaj na myśli aspekt fachu trenerskiego...

- _Piotrek_
- Juventino
- Rejestracja: 16 lutego 2008
- Posty: 120
- Rejestracja: 16 lutego 2008
Antonio Conte jest świetnym trenerem i jakiekolwiek podważanie tego faktu jest bezcelowe. Każdy fan Juventusu zawdzięcza mu przeżycie niesamowitych emocji i chwil triumfu, które stały się udziałem bianconeri w trzech poprzednich sezonach. Kiedy jednak wykraczamy poza oceny jego pracy trenerskiej i skupiamy się na zachowaniach czysto ludzkich ciężko jest idealizować szkoleniowca z Lecce.
Conte „cierpi” na chorobę wymówek, która towarzyszy jego pracy od lat. Tifosi Starej Damy przy każdej porażce w Europie słuchali jak to Juve nie może finansowo mierzyć się z największymi drużynami na kontynencie, a fani reprezentacji Włoch muszą słuchać, że słaba gra Squadra Azzurra to wina wszystkich tylko nie jego. Antonio z żywiołowo reagującego trenera, który zjednywał sobie miłość fanów, stał się panem na „nie”, który nigdy nie popełnia błędów, a jego decyzje są zawsze słuszne.
http://tylkopilka.pl/pan-na-nie/
Zapraszam do tekstu, w którym skupiam się na ciemnej stronie natury Antonio Conte
Conte „cierpi” na chorobę wymówek, która towarzyszy jego pracy od lat. Tifosi Starej Damy przy każdej porażce w Europie słuchali jak to Juve nie może finansowo mierzyć się z największymi drużynami na kontynencie, a fani reprezentacji Włoch muszą słuchać, że słaba gra Squadra Azzurra to wina wszystkich tylko nie jego. Antonio z żywiołowo reagującego trenera, który zjednywał sobie miłość fanów, stał się panem na „nie”, który nigdy nie popełnia błędów, a jego decyzje są zawsze słuszne.
http://tylkopilka.pl/pan-na-nie/
Zapraszam do tekstu, w którym skupiam się na ciemnej stronie natury Antonio Conte
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
szybko zmieniłeś swoje zdanie..._Piotrek_ pisze:nie ma nikogo kto mógłby być zadowolony z postawy zespołu

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
I tutaj jak bumerang powraca kwestia napastnika. Zaza gra w typowym średniaku, łamane przez spadkowiczu, czyli Sassuolo i nie zapowiada się żeby miał się wyrwać z tego klubu. Immobile to też nikt inny, a właśnie rezerwowy w BVB.Maly pisze:radości raczej też nie... jedziesz po De Rossim a Faraon to co? kiedy miał formę ostatnio? Florenzi nawet nie ma miejsca w pierwszym składzie Romy, w sumie nigdy nie był tam pewniakiem do gryArbuzini pisze:Candreva, Berardi, El Shaarawy, Insigne, Florenzi - nie ma smutku.
Może i Włosi nie mają bogactwa urodzaju na skrzydłach, ale uważam że Candreva i Berardi to naprawdę przyzwoici zawodnicy i na tle takiego Gervinho to na pewno nie mają się czego wstydzić. Faktu, że Domenico nie jest powoływany przy takiej biedzie w ataku jest w stanie ogarnąć tylko makaroniarski umysł.
Nie byłoby praktycznie problemu, gdyby zdrowi byli Balotelli i Rossi. Jeden na głowę, drugi na nogi.
- _Piotrek_
- Juventino
- Rejestracja: 16 lutego 2008
- Posty: 120
- Rejestracja: 16 lutego 2008
Występy reprezentacji Włoch są coraz gorsze, więc i mój entuzjazm przygasł. Co nie zmienia mojego zdania, że Włosi bez problemów awansują na Euro. W tym tekście bardziej się skupiam na przywarach osobowości Conte niż na jego warsztacieMaly pisze:szybko zmieniłeś swoje zdanie..._Piotrek_ pisze:nie ma nikogo kto mógłby być zadowolony z postawy zespołu

- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Mehehehe, ale śmieszne.

- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
idealne podsumowanie gry Polaków i Włochów w ostatnim czasie.Mehehehe pisze:Mam nadzieję, że reprezentacja Włoch zakwalifikuje się do EURO, bo będzie wymarzonym przeciwnikiem z 1. koszyka.
Italio, quo vadis?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
właśnie o to chodzi, że nie są gorsze_Piotrek_ pisze:Występy reprezentacji Włoch są coraz gorsze, więc i mój entuzjazm przygasł

przypomnę iż gloryfikowano (ty także) wówczas wygraną z beznadziejną Holandią 11 na 10 przez niemal cały mecz w momencie gdy przez 80 minut grający w przewadze Włosi nie potrafili im strzelić gola...

jak wspomniałem kilka stron wcześniej nastały czasy Conte więc na cieszenie się grą reprezentacji Italii przyjdzie nam trochę poczekać i jedyne na co możemy mieć nadzieję to wyniki... a tych nie wykluczam bo 1-0 Conte jest w stanie osiągnąć z każdym poza może 3-4 reprezentacjami ;] to niejako gwarantuje mu 352 i dlatego się go tak trzyma
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Oby. Oby. Obym mógł się cieszyć "JEDYNIE" wynikami. Osobiście tylko i wyłącznie na wynikach mi zależy. Mogą męczyć oczy swoją grą ludzi - nie dbam o to. Byleby były wyniki. Trzymam kciuki. Przyznam szczerze, że nawet trochę zaczęło mi brakować tego pieprzenia ludzi, że "makaroniarze to zawsze mają farta", "szczęście", "antyfutbol". Byleby wynik to przyniosłoMaly pisze:na cieszenie się grą reprezentacji Italii przyjdzie nam trochę poczekać i jedyne na co możemy mieć nadzieję to wyniki...


- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Nie ma co dramatyzować. Włosi mają taką grupę eliminacyjną, że Conte równie dobrze mógłby być grającym trenerem, więc drużyna ukształtuje się dopiero na zgrupowaniu przed samym turniejem. A już mówienie, że Włosi będą najłatwiejszym rywalem z pierwszego koszyka to bardzo niesmaczny żart. Ile razy Polacy przeszli jak burza przez eliminacje, a potem nie potrafili na mistrzostwach wymienić czterech podań na połowie przeciwnika? Ile razy Włosi i inne zespoły z czołówki światowego rankingu prześlizgiwały się przez eliminacje, żeby potem toczyć zażarte boje w półfinałach imprez?
Wychodzi tak: Niemcy słabi, Holendrzy słabi, Włosi słabi, Hiszpanie średnio jak na siebie, za to Polska, Czechy i Słowacja wymiatają.

- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Moim zdaniem duże znaczenie będzie miała dyspozycja tych zawodników w klubach. Zauważmy, że nawet ostatnio Włosi w 2012 byli silni, ponieważ stworzono ich na filarze Juventusu Conte. Wtedy ci zawodnicy byli w naprawdę niezłym gazie. Jeżeli do turnieju nie wyskoczy im prawdziwy napastnik (liczę na Rossiego) to ich szansę będą małe (oczywiście na ostateczny triumf, bo wyjście z grupy nie powinno być wielkim wyzwaniem
( tak tak ostatnio też tak miało być)). Główne znaczenie będzie miała dyspozycja Juventusu i Milanu (jako, że z tych klubów będą kluczowi zawodnicy), a jak widać Milan sobie nie radzi, zaś Juventus jest wielką niewiadomą.
Bez urazy, ale taki Zaza może popykać w eliminacjach, ale na turniej właściwy potrzebny będzie zawodnik, który będzie potrafił strzelać. Moim zdaniem w 2012, gdyby Mario nie był jedynym napastnikiem, który potrafił coś zrobić, to Włosi mogli nawet wygrać ME. Niestety zapowiada się, że Ballo będzie jeszcze słabszy i jeżeli nie wyklaruje się prawdziwy napastnik to 1/4 będzie dla Italii maksem co mogą osiągnąć.

Bez urazy, ale taki Zaza może popykać w eliminacjach, ale na turniej właściwy potrzebny będzie zawodnik, który będzie potrafił strzelać. Moim zdaniem w 2012, gdyby Mario nie był jedynym napastnikiem, który potrafił coś zrobić, to Włosi mogli nawet wygrać ME. Niestety zapowiada się, że Ballo będzie jeszcze słabszy i jeżeli nie wyklaruje się prawdziwy napastnik to 1/4 będzie dla Italii maksem co mogą osiągnąć.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/in ... mbul/gh8n0
Prandelli polecial z Galaty. Dlugo sie nie natrenowal. Ciekawe gdzie teraz trafi...
Prandelli polecial z Galaty. Dlugo sie nie natrenowal. Ciekawe gdzie teraz trafi...
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
to bardziej do tematu o trenerskich roszadach... (może przenieść oba posty?)
ale nie powiem, drugi po Trapattonim, który wykonał doskonałą pracę na obczyźnie - Trap wywalił w końcu Greków z pierwszego koszyka wszelakich losowań a Cesare Turków z Europy... nie chciała ich UEFA zbanować za zaoranie połowy boiska to chociaż Prandelli zrobił co mógł
ale nie powiem, drugi po Trapattonim, który wykonał doskonałą pracę na obczyźnie - Trap wywalił w końcu Greków z pierwszego koszyka wszelakich losowań a Cesare Turków z Europy... nie chciała ich UEFA zbanować za zaoranie połowy boiska to chociaż Prandelli zrobił co mógł
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003