Liga Mistrzów 2014/15
- Morgesztern
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2014
- Posty: 442
- Rejestracja: 15 lipca 2014
A papierowe tygryski (ManCity) już przegrywają z CSKA (gol Rosjanów w 3. minucie)
.
EDIT:... ale Y. Toure wyrównuje.

EDIT:... ale Y. Toure wyrównuje.
- Krzychu89
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Posty: 170
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Podziekował: 3 razy
Tak sobie czytam artykulik na goal.com:
Drużyny które na papierze powinny odgrywać większą rolę, a jednak...
Biorąc pod uwagę ostatnie edycje CL, faktycznie coś jest w tym ich porównywaniu Juve do ManCity....Man City and Juventus have psychological issues
Manchester City and Juventus have been utterly dominant in their domestic leagues over the past three seasons, sharing five of the last six English and Italian championships. In Europe, it has been a completely different story. The former are staring down the barrel of a third group-stage exit in four years, while the latter will likely need at least four points from their last two games to avoid being eliminated at this stage for a second season running.
While there are technical and tactical reasons for these anomalies, with Manuel Pellegrini’s 4-4-2 and Juve’s favoured 3-5-2 system not conducive to Champions League success, it is clear that both teams have serious psychological issues when they set foot on the continent.
This week, City and Juventus hosted CSKA Moscow and Olympiakos respectively – sides they should brush aside with ease. City humiliatingly lost 2-1, while Juventus also trailed by the same scoreline before rescuing a 3-2 victory.
Juventus created countless chances against the Greeks – just as they did in the reverse fixture – but lacked any kind of composure in the final third and in front of goal. If it wasn't for a fortunate own-goal equaliser, Juve would likely have lost. Their match-winner on Tuesday, Paul Pogba, has claimed that “there is no mental block in Europe” but it is clear that the Bianconeri are struggling to handle the pressure. This is a team that has failed to beat the likes of Galatasaray (twice), Copenhagen and Nordsjaelland in recent seasons.
City have a similar identity crisis. Against Roma at the Etihad they played almost as an away side as the Italians – thrashed 9-1 over two games by Bayern – dominated possession and territory for long spells. Against CSKA, they froze once again in a match they simply had to win. Senior players lost their heads and they finished the game with nine men as Fernandinho and Yaya Toure were sent off. The richest club in England can't blame the referee or Uefa if they can only gain one point in two games from CSKA.
Compare City and Juventus to a team like Atletico Madrid, who have inferior individual players but possess the grit, determination and mental qualities that are needed in the Champions League. Atletico never have any fear of expressing themselves – they have “big balls” as coach Diego Simeone once aptly put it. Until City and Juve grow some, they will continue to flop in Europe.

Drużyny które na papierze powinny odgrywać większą rolę, a jednak...
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
na pewno coś w tym jest, bo to nie normalne że marnujemy co tylko się da pod bramką rywala i musimy liczyć na takie gole jak ten na 2-2 we wtorek by ugrać cokolwiek na własnym stadionie, też podzielam zdanie, że to nie taktyka jest głównym problemem bo nawet przy podobno topornym 352 mecze gdzie nie mieliśmy nic do powiedzenia można policzyć na palcach jednej ręki a mimo to każdy wie jak prezentują się nasze wyniki...
tyle, że ja nie byłbym sobą jakbym nie zwalił trochę na Platiniego, który nie chce po prostu klubów ze skorumpowanej ligi, szczególnie tego najbardziej skorumpowanego ze wszystkich tak samo jak nie chce klubów zasilanych przez Arabów (PSG to wiadomo, że jego oczko w głowie które kosztowało go zresztą głos na MŚ2022), Chelsea wyrzucali za burtę kilka lat sędziowie a jak się przyjrzymy poszczególnym meczom to i my i City nie raz mieliśmy pod górkę jeśli chodzi o tę kwestię (pomijając już nawet skandaliczną decyzję grania na błocie)
tyle, że ja nie byłbym sobą jakbym nie zwalił trochę na Platiniego, który nie chce po prostu klubów ze skorumpowanej ligi, szczególnie tego najbardziej skorumpowanego ze wszystkich tak samo jak nie chce klubów zasilanych przez Arabów (PSG to wiadomo, że jego oczko w głowie które kosztowało go zresztą głos na MŚ2022), Chelsea wyrzucali za burtę kilka lat sędziowie a jak się przyjrzymy poszczególnym meczom to i my i City nie raz mieliśmy pod górkę jeśli chodzi o tę kwestię (pomijając już nawet skandaliczną decyzję grania na błocie)
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
No ja bym jednak powiedział, że w MC jest jednak większa skrajność:
a) jednak grają w lepszej lidze lub jak kto woli z bardziej wyrównaną czołówką, więc kontrast w meczach LM nie powinien być taki duży, tym bardziej, że...
b) inne angielskie kluby jakoś sobie radzą w pucharach, Chelsea i Arsenal poniżej pewnego poziomu nie schodzą, MU póki jeszcze łapał się do LM miał może 1 wpadkę na 10 lat.
c) Juventus gra 3 razy rzędu w LM i miał 1 dobry/przyzwoity występ i 1 wpadkę, wcześniej Ranieri wstydu nie przyniósł, wstyd był za Ferrary (1:4 z Bayernem), ale wtedy ogólnie grali słabo, więc nie można zwalić na kompleks LM. Z resztą nie było tak źle by nie zająć nawet 3 miejsca (pomijając to, że LE jest raczej wrzutem na tyłku a nie zaszczytem dla Juve, ale fakt faktem 4 miejsca nie było). Jak przy tym wygląda MC? Ano tak, że w Anglii mieli 2 mistrzostwa i jedno vice a w tym samym czasie 4., 3. miejsca w grupie (i szybkie pożegnanie z LE), 1/8 i teraz są na najlepszej drodze do kolejnego 4. miejsca w grupie
d) ogólnie Juve jest w lepszej sytuacji wyjściowej przed dwoma ostatnimi kolejkami niż City, także dalej to zeszły sezon może tym odstępstwem od normy a nie 1/4 w 2013
e) o ile Juventus na tle innych włoskich klubów finansowo wygląda dobrze to brakuje mu do najbardziej nadzianych w europie, natomiast MC nie może się tłumaczyć brakiem funduszy na transfery, przeciwnie, na atak wydali zapewne więcej niż Juve Marotta na wymianę całego zespołu, nie wspominając o pensjach.
Ja bym MC prędzej porównał do...Egiptu, jak dla mnie drugi taki "fenomen piłkarski" - przypomnę o co chodzi, Egipt regularnie wygrywał PNA, jest zdaje się rekordzistą, a na występ na mundialu czekają już ponad 20 lat.
Wracając do LM, mam kilka życzeń co do następnej kolejki (głównie z uwagi na to by Anglia i Niemcy nie odskoczyli od Włochów jeszcze bardziej, choć szału się póki co nie zrobi):
- Ludogorets, niech wygra z Liverpoolem choć 1:0, wtedy będą mieli 3 pkt przewagi i lepszy bilans. To jeszcze niczego nie wyjaśni, ale pewny awansu Real może jakiś punkt straci, wtedy The Reds lecą
- Roma niech sobie zremisuje chociaż. Wprawdzie nie ma powodu bym im kibicować całym sercem, ale też życzyć dobrze Ruskim lub mistrzowi Anglii też nie ma powodu, nie? A 4. miejsce MC to zawsze strata punktów dla całej ligi
- Bayern, Borussia, Bayer - wszyscy praktycznie pewni awansu, ale niech chociaż Schalke się posypie. W tym celu niech Sporting wygra z Mariborem, co jeszcze nic nie da, ale ich przybliży do awansu.
O wygranej Juve chyba nie muszę wspominać
a) jednak grają w lepszej lidze lub jak kto woli z bardziej wyrównaną czołówką, więc kontrast w meczach LM nie powinien być taki duży, tym bardziej, że...
b) inne angielskie kluby jakoś sobie radzą w pucharach, Chelsea i Arsenal poniżej pewnego poziomu nie schodzą, MU póki jeszcze łapał się do LM miał może 1 wpadkę na 10 lat.
c) Juventus gra 3 razy rzędu w LM i miał 1 dobry/przyzwoity występ i 1 wpadkę, wcześniej Ranieri wstydu nie przyniósł, wstyd był za Ferrary (1:4 z Bayernem), ale wtedy ogólnie grali słabo, więc nie można zwalić na kompleks LM. Z resztą nie było tak źle by nie zająć nawet 3 miejsca (pomijając to, że LE jest raczej wrzutem na tyłku a nie zaszczytem dla Juve, ale fakt faktem 4 miejsca nie było). Jak przy tym wygląda MC? Ano tak, że w Anglii mieli 2 mistrzostwa i jedno vice a w tym samym czasie 4., 3. miejsca w grupie (i szybkie pożegnanie z LE), 1/8 i teraz są na najlepszej drodze do kolejnego 4. miejsca w grupie
d) ogólnie Juve jest w lepszej sytuacji wyjściowej przed dwoma ostatnimi kolejkami niż City, także dalej to zeszły sezon może tym odstępstwem od normy a nie 1/4 w 2013
e) o ile Juventus na tle innych włoskich klubów finansowo wygląda dobrze to brakuje mu do najbardziej nadzianych w europie, natomiast MC nie może się tłumaczyć brakiem funduszy na transfery, przeciwnie, na atak wydali zapewne więcej niż Juve Marotta na wymianę całego zespołu, nie wspominając o pensjach.
Ja bym MC prędzej porównał do...Egiptu, jak dla mnie drugi taki "fenomen piłkarski" - przypomnę o co chodzi, Egipt regularnie wygrywał PNA, jest zdaje się rekordzistą, a na występ na mundialu czekają już ponad 20 lat.
Wracając do LM, mam kilka życzeń co do następnej kolejki (głównie z uwagi na to by Anglia i Niemcy nie odskoczyli od Włochów jeszcze bardziej, choć szału się póki co nie zrobi):
- Ludogorets, niech wygra z Liverpoolem choć 1:0, wtedy będą mieli 3 pkt przewagi i lepszy bilans. To jeszcze niczego nie wyjaśni, ale pewny awansu Real może jakiś punkt straci, wtedy The Reds lecą
- Roma niech sobie zremisuje chociaż. Wprawdzie nie ma powodu bym im kibicować całym sercem, ale też życzyć dobrze Ruskim lub mistrzowi Anglii też nie ma powodu, nie? A 4. miejsce MC to zawsze strata punktów dla całej ligi
- Bayern, Borussia, Bayer - wszyscy praktycznie pewni awansu, ale niech chociaż Schalke się posypie. W tym celu niech Sporting wygra z Mariborem, co jeszcze nic nie da, ale ich przybliży do awansu.
O wygranej Juve chyba nie muszę wspominać

Je ostatnio nie byłem na bieżąco, ale wczoraj z ciekawości zobaczylem i prawie zbierałem szczenę z podłogi. Jak można mieć w listopadzie więcej pkt w LM niż w lidze. Swoją drogą nie świadczy to źle o Bundeskopance. kiedyś było coś podobego jak Bayer grał w finale LM a bił się do końca o utrzymanie... No i słynne Alaves jak spadło po zdobyciu Pucharu Uefa, mimo wszystko dziwna sytuacja...jarmel pisze:Ta, widziałeś tabele ligową?Lucas87 pisze:No jakoś specjalnie nie widać braku Lewandowskiego w BvB i Dortmundczycy, dalej robią to, do czego przyzwyczaili kibiców od trzech sezonów.
- Zhx123
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 03 maja 2013
- Posty: 263
- Rejestracja: 03 maja 2013
Myślę, że jednak Robert Lewandowski ma niewiele wspólnego z fatalną postawą defensywy.jarmel pisze:Ta, widziałeś tabele ligową?Lucas87 pisze:No jakoś specjalnie nie widać braku Lewandowskiego w BvB i Dortmundczycy, dalej robią to, do czego przyzwyczaili kibiców od trzech sezonów.
Ogólnie jak wiadomo za RL9 został sprowadzony Ciro Immobile i Adrian Ramos. Każdy z nich ma po 6 bramek w sezonie więc nie jest źle. Dla porównania Robert Lewandowski ma 7 bramek w Monachium, tylko że spędził na boisku 2 razy tyle czasu.
Bardzo ciekawe są statystyki w Lidze Mistrzów wymienionej wyżej dwójki bo robią wrażenie. Ramos wystąpił w 4 meczach - 3 bramki(średnio bramka co 15 minut), Immobile 3 mecze - 3 bramki(średnio bramka co 59 min). Takie minuty bo podstawowym napastnikiem jest Aubameyang i to raczej on wychodzi w 1 składzie.
Liga do kupy, ważne żeby dogonic 4 miejsce - brakuje 10 pkt. W niedziele bardzo ważny mecz z Gladbach, zachęcam do oglądania

- mcsqrczybyk
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2011
- Posty: 130
- Rejestracja: 29 maja 2011
Man City dla mnie także jest fenomenem. Negatywnym oczywiście
Początkowo uważałem, że ich fatalna gra w Europie to wynik niskich umiejętności Manciniego. Przyszedł nowy trenejro i dalej kicha. Co dziwne w lidze grają fajną piłkę, mniej angielską bardziej kontynentalną.
A co do innych ekip, to warto przyglądać się graczom Porto czy Basel, to kopalnie diamentów, w których można wyciągnąć kogoś kreatywnego z potencjałem. W kontekście lewej obrony nasuwa mi się na myśl Kurzawa. Ale to ze względu na świetny statystyki Monaco w defensywie. Nie wiem, jak on wygląda w ofensywie.
Inni ciekawi gracze: Son z Leverkusen, Luiz Adriano z Szachtara, William ze Sportingu, Vanden Borre z Anderlechtu czy Laporte z Bilbao. Myślę, że potencjalnych wzmocnień powinniśmy szukać wśród graczy, którzy wybijają się w Lidze Mistrzów, a nie słabszych klubach Serie A.

A co do innych ekip, to warto przyglądać się graczom Porto czy Basel, to kopalnie diamentów, w których można wyciągnąć kogoś kreatywnego z potencjałem. W kontekście lewej obrony nasuwa mi się na myśl Kurzawa. Ale to ze względu na świetny statystyki Monaco w defensywie. Nie wiem, jak on wygląda w ofensywie.
Inni ciekawi gracze: Son z Leverkusen, Luiz Adriano z Szachtara, William ze Sportingu, Vanden Borre z Anderlechtu czy Laporte z Bilbao. Myślę, że potencjalnych wzmocnień powinniśmy szukać wśród graczy, którzy wybijają się w Lidze Mistrzów, a nie słabszych klubach Serie A.
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 402
- Rejestracja: 10 lutego 2008
Widzieliście jak Canal + sie skompromitował ??
Tym razem na mecze LM, które się odbędą 26, 27 listopada nie zrobili głosowania postanowili sami wybrać mecze ! I wybrali Ludogorec-Liverpool kosztem Malmo-Juve, mało tego kosztem Atletico-Olimpiacos !!
Przeciez to jest skandal, ten słąbiutki Loserpool, który ma na koncie 3 pkt,( które zdobyli u siebie z Ludogorcem na niesamowitym farcie w 94min). Nie wiem czym sie keruje ta anty redakcja ;/;/ i znowu będzie trzeba szukać Juve w necie
Tym razem na mecze LM, które się odbędą 26, 27 listopada nie zrobili głosowania postanowili sami wybrać mecze ! I wybrali Ludogorec-Liverpool kosztem Malmo-Juve, mało tego kosztem Atletico-Olimpiacos !!
Przeciez to jest skandal, ten słąbiutki Loserpool, który ma na koncie 3 pkt,( które zdobyli u siebie z Ludogorcem na niesamowitym farcie w 94min). Nie wiem czym sie keruje ta anty redakcja ;/;/ i znowu będzie trzeba szukać Juve w necie

- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Ludogorets ma większe szanse na awans niż Malmo a sam mecz z Liverpoolem powinien być bardziej wyrównany niż Szwedów z Juve (oby), więc też bez przesady, tym bardziej, że mecze Juventusu na wyjazdach nie były szczególnie efektowne/ciekawe... Tu jeszcze rozumiem, ale czemu nie chcieli meczu w Madrycie? Nie wiem.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Nie. Nawet jakby Roma wygrała to dwa zwycięstwa City i to anglicy grają dalej.Push3k pisze:Trochę śmiechowo, bo Roma jeszcze 20 sekund przed końcem meczu miała zapewnione wyjście z grupy :rotfl:
Co ciekawe, w takiej sytuacji City nie musi nawet dziś wygrać, wystarczy że pokonają Romę na Olimpico i są w 1/8 (oczywiście Bayern musi pokonać wtedy CSKA na Allianz w 6 kolejce).
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Hmmm, rzeczywiście, musieli by dorzucić jeszcze nie przegrać z City na koniec, bo City jeszcze dzisiaj gra. Patrzyłem w sumie z takiej perspektywy, że City dzisiaj 'na pewno' przegra.
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy