Serie A 14/15 (10): Empoli 0-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Tobor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 kwietnia 2013
Posty: 268
Rejestracja: 02 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:03

Czy w tym sezonie doczekam się Juve, ktore strzeli 4 bramki, nawet ogórom nad ogórami?

Na szybko przemyślenia do meczu:
- Kielon - permanentny ban na podawanie dalej niż 10m po ziemi (górą całkowity zakaz).
- Zamiast robiącego wiatr Gio, z którego nie ma pożytku, puścić Comana (łudziłem się, że w 3 mecze dostanie kilka minut, a tu Allegri zaskoczył)
- Pereyra jedną akcją pokazał więcej techniki niż Lichy w 3 lata Juve.
- Morata na prezydenta (na początek zamiast Ll wystarczy w pierwszej 11)
- Vidal bieda + powinien wylecieć, ale sędzia nie wiem czemu się zlitował (pewnie był przekupiony i Juve do Serie B)
- mecz po strzeleniu na 2:0, taki zaskakujący, że zacząłem przeglądać Kwejka, Fejsbuka, Livescore'a mając 101% pewności, że nic nie stracę.
- największa broń Juve (środek pola) nie istnieje. Vidal dziś (i nie tylko bieda), Pirlo poza wolnym nawet podać nie umie (co kiedyś robił fenomenalnie), Markiz chyba woli być na pozycji Pirlo + ten słupek(chyba bo oglądałem w internecie) i podanko w 1. połowie. Tyle go było widać.
- 3-5-2 jest tak świeże, jak miesięczny chleb z Tesco.
- Ależ mnie zdenerwował Gigi zagraniem pod koniec 1. połowy. 0:0 padaka nad padaki, a ten rozgrywa piłeczkę z obroną i podaje lobem nad napastnikiem
- A i zapomniałem, Buffon się skończył i jest bez formy. Buffon Out!! (w nawiązaniu do pewnego użytkownika forum - pozdro dla kumatych).
Ostatnio zmieniony 01 listopada 2014, 20:48 przez Tobor, łącznie zmieniany 1 raz.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:04

Hołek pisze:Cóż,wyrok odroczony do wtorku. Allegri ma dzień dziecka
Strzał w dziesiątkę :ok:

Zwycięstwo? Okej, ale to był kolejny żenująco słaby występ Juventusu. Allegri to miękki lamus - taka prawda. Paradoksalnie dzisiejszy wyniki w krótkiej perspektywie może nam przynieść więcej złego niż dobrego.

Jak znam włoską logikę, Morata za kolejny pozytywny występ zostanie nagrodzony ławką w następnym spotkaniu, choć bije Llorente na starcie. A Dzjowinko niech leci w kosmos z Riczardem Bransonem i tam czaruje swoim nieudacznictwem ufoludków.

#noAllegri


Obrazek
Gandalf8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2007
Posty: 1296
Rejestracja: 26 marca 2007

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:05

Hołek pisze:Jedynym plusem jest objawienie się lewego wingbacka.
Masz na myśli niesamowity rajd Padoina w doliczonym czasie gry? :P


Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Hołek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 września 2005
Posty: 280
Rejestracja: 11 września 2005
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:09

Gandalf8 pisze:
Hołek pisze:Jedynym plusem jest objawienie się lewego wingbacka.
Masz na myśli niesamowity rajd Padoina w doliczonym czasie gry? :P
No ba."Mijał ich jak narciarz w slalomie".Pierwszy,drugi,trzeci.. po czwartym przestałem liczyć :-D .


Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
ahojekk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2003
Posty: 722
Rejestracja: 17 lipca 2003
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:10

Czy Wy widzieliście jak Lichtsteiner zgasił Allegriego przy linii ? Ten coś się do niego drze a Lichy po prostu mu pokazał żeby przestał kłapać, a Allegri położył uszy po sobie....

Generalnie żenua.

Chiellini znowu jest rozgrywającym, Bonucci laguje do bramkarza przeciwnika i przepuszcza każdą piłke między nogami, Pirlo podaje w wyimaginowane miejsca, Marchisio w sumie to samo, Vidal sobie spaceruje, Giovinco robi troche wiatru ale większość to próby dryblingu a'la wbiegne prosto w rywala.

Słabo to wygląda, jeżeli Padoin po wejściu na boisku robi więcej dobrego niż cała reszta przez cały mecz :roll:

Jak ktoś wspomniał, wyrok odroczony do wtorku.


Dawniej Virus[Mauro].
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:16

To chyba cud, że udało nam się to wygrać. :shock: Takiej kupy dawno nie widziałem. Brak 3 celnych podań z rzędu, kopanie się w czoło, babole, zero zaangażowania i żałośnie bezradny Max przy linii. :ok:

Z taką grą nie mamy nawet po co wychodzić we wtorek na boisko, bo będzie śmiesznie. Wypadł Ogbonna, wypadł Asamoah i naiwnie się łudzę, że obaj zdążą na Greków. Jest kryzys i to widać gołym okiem.

Morata jest lepszy od Llorente, ale to wiemy nie od dziś.

Obrona Częstochowy Juve w spotkaniu z czerwoną latarnią ligi. :angry:
Ostatnio zmieniony 01 listopada 2014, 20:16 przez mrozzi, łącznie zmieniany 1 raz.


sebatiaen

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Posty: 1602
Rejestracja: 03 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:16

Następnym razem jak będę miał do wyboru Juve vs ...
a Bayern Bvb to sobie odpuszczę Juve.
Ta gra jest nijaka.


Hołek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 września 2005
Posty: 280
Rejestracja: 11 września 2005
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:19

ahojekk pisze:Czy Wy widzieliście jak Lichtsteiner zgasił Allegriego przy linii ? Ten coś się do niego drze a Lichy po prostu mu pokazał żeby przestał kłapać, a Allegri położył uszy po sobie....
Jestem pewien,że to było do kogoś z ławki.


Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3301
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:21

ahojekk pisze:Czy Wy widzieliście jak Lichtsteiner zgasił Allegriego przy linii ? Ten coś się do niego drze a Lichy po prostu mu pokazał żeby przestał kłapać, a Allegri położył uszy po sobie....
Wydaje mi się, że to było do kogoś z ławki rezerwowych. Może Allegri nie ma jaj, ale nie wierze, że zawodnik aż tak odniósłby się do niego okazując całkowity brak szacunku. Ale mogę się mylić.
Jedna rzecz mnie zaintrygowała. Podanie Pirlo do Lichtsteinera w...(nie pamiętam dokładnie) okolicach 70 a 80 minuty. Stefan jest całkowicie sam na prawej stronie, a Pirlo lekko podcinką mu chce mu podać, że uspokoić grę. Szwajcar był od niego oddalony dosłownie 15 metrów. Jaki efekt? Pirlo tak podał, że piłka wyszła na aut. To jest coś nieprawdopodobnego. Niby tylko jedno niecelne podanie, ale coś takiego nigdy się nie przydarzyłoby Pirlo sprzed co najmniej dwóch lat. To tak, jakby Trezeguet nie trafił do pustej bramki z metra - po prostu nierealne. Cenię go jako piłkarza, bo bez wątpienia jest wybitną jednostką, ale jego czas się skończył. Tu nawet nie można mówić o słabej formie. Moim zdaniem on już po prostu nie daje rady. Smutne, ale prawdziwe.
Wygraliśmy, ale bez błysku. Morata troszkę za dużo się przypala, ale przynajmniej się tego jakieś efekty.
Asamoah i Evra kontuzjowani. Czyżby 4-3-3 w następnym meczu i w dodatku z Chiellinim/Ogbonną na lewej obronie? :whistle:


Obrazek
Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:21

Jakiego mieliśmy farta, że naszym rywalem było Empoli. Ale już niedługo to się skończy. Zaczyna się równia pochyła, czyli klasyka gatunku z Allegrim na ławce. Te kontuzje to nie jest przypadek, Conte robił mordercze treningi, ale za to w sezonie bardzo mało było urazów. Ponadto jak Marian słusznie zauważył to piłkarze się rozbisurmanili się na mediach społecznościowych zamiast wziąć się za granie. Brakuje dyscypliny w drużynie, nawet ahojekk wspomniał, że Licht zgasił Maxa. Skoro tak jest to trener nie potrafi zapanować nad grupą, przykre to. Drżę na myśl o wtorku, z takim graniem to Pireus spokojnie może wywieźć 3 oczka.


Kiss

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 marca 2004
Posty: 294
Rejestracja: 09 marca 2004

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:32

Lepiej byłoby za Conte: wystawic 100% pierwszego składu na Empoli i wymusić na swoich piłkarzach 150% sil fizycznych na 3 dni przed meczem w LM. Oczywiście potem w LM zagrac dramat jak z Galata czy Szachatrem u siebie (przeciwnicy klasy Olimpiakosu).
Jak ktoś chce jezdzic po Allegrim, to proszę to robic we wtorek.
Glupot Antka i tak nic nie przebije.


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:37

Ogbonna ponoć jedynie stłuczenie, z Asamoah też raczej nic poważnego - tak stwierdził po meczu Allegri. Oby tak było. :pray:


PlanetJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Posty: 1687
Rejestracja: 27 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:38

Z tego co widzę od początku sezonu to żałuję, że Padoin tak rzadko gra! Tylko on zyskał na formie na zmianie trenera.


Tobor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 kwietnia 2013
Posty: 268
Rejestracja: 02 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:47

mrozzi pisze:Ogbonna ponoć jedynie stłuczenie, z Asamoah też raczej nic poważnego - tak stwierdził po meczu Allegri. Oby tak było. :pray:
Z Asą nie wiem co tam, ale Ogbonna dostał w 1. połowie takie kolano w udo, tuż nad kolano, że samo oglądanie zabolało. Nic dziwniego, że Allegri go zdjął. Mając w perspektywie mecz we wtorek. Siniak to max co może być.

Obawiam się żałości i kompromitacji na całego we wtorek, co gorsza to jest dużo bardziej możliwe niż śnieg i bieda z Galatą :płaczę:


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1743
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 01 listopada 2014, 20:48

No tym razem nam się upiekło...
Pirlo niech robi ten rekord wolnych i siada. Z sezonu na sezon coraz gorzej, czasem strzeli z wolnego, uratuje tyłek, jasne. Jak dziś albo z Genoa rok temu. Ale wstrzymuje to rozwoj druzyny (innych zawodnikow), a i sam zawala niejedna bramke - nie patrzac daleko - Olympiakos.
Na lawke jak znalazl i modlimy sie, by odnalazl jeszcze mistrzowska forme.

Moje spostrzezenie po drugiej polowie jest takie: ile moze dac jeden zawodnik. Mam tu na mysli Teveza. Mial wejscie jak Morata w ostatnim meczu. Nie winie Giovinco za ten mecz. Ba, uwazam ze w pierwszej polowie robil wiecej od Moraty (przynajmniej byly rozne z jego szarpania). Ale nie jest to zawodnik na ktorym mozna oprzec gre i wiemy to nie od dzis. Tevez? Jest nam potrzebny jak powietrze... wszedl i zaraz jakies akcje, asysta, sytuacja Marchisio... szuka gry, wie co chce zrobic, ma do tego umiejetnosci. Czasem nawet poda do kolegi, co u naszych napastnikow jest rzadka cecha :P Jest po prostu niezbedny. Troche szkoda, bo wychodzi, ze na chwile obecna mamy dwoch kandydatow na dwa miejsca. Tutaj oczy na Allegriego, by jakos nam 'uruchomil' reszte...

Vidal? Dalbym mu spokoj. W moim odczuciu rozgrywal sie w trakcie meczu. Zmarnowana sytuacja, ale pozniej pokazal sporo tej dawnej agresji, ktora mnie kupil. Odzyskal wiele pilek. Ma ciezki okres, w mediach gownoburza, zycze wszystkim by jeszcze pozamykal japy.

Sytuacja kadrowa w obronie mocno nieciekawa.


Zablokowany