Mercato (Lato 2015)
- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
O Thauvinie to możemy zapomnieć. Gość już teraz jest wart około 15-20 mln. Mamy darmowego Comana, z którego też może być piłkarz pełną gębą pod warunkiem, że będzie grał. Wygląda jednak na to, że trzeba go będzie wypożyczyć. Niestety Juventus to nie jest i chyba nie będzie klub, który stawia na młode talenty. Pogba to jedynie wyjątek potwierdzający regułę. Z Marsylii to chyba wolałbym już Gignaca lub Payeta bądź Ayew'a.
Rabiot trafi pewnie gdzieś w styczniu za gotówkę.
Rabiot trafi pewnie gdzieś w styczniu za gotówkę.
- Hypeman
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2014
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 kwietnia 2014
Nie ma czegoś takiego jak wyjątek potwierdzający regułę 
Wydaje się że bez trenera-wizjonera który nie będzie się bał spalić sezonu/dwóch na graniu głównie młodzieżą nie osiągniemy nic. Powinniśmy wykorzystać naszą generację młodych gwiazd, szczególnie z przodu i stworzyć nowy zespół na długie lata. Potrzeba o ile nie nowego zespołu, to nowego tworu zbudowanego na podstawach jakie mamy teraz - doświadczonej i zgranej defensywie, Marchisio który jest w tym momencie nie do ruszenia i tych młodych wypożyczonych gwiazdach.
Chciałbym w przyszłym sezonie widzieć już w składzie Zazę w miejsce Giovinco, który nic nie wnosi do gry. Więcej zaufania dla Comana, Pereyry czy może nawet Domenico, który mógłby wrócić z Simone. Potrzebujemy graczy o ustalonym poziomie, żeby przy rotacji można było tworzyć nowe warianty gry i nie tracić na jakości. To jasne że nie mamy szans wprowadzając Giovinco, Lichy już w tym momencie wydaje się być lepszym zadaniowcem - zabiega zmęczonych obrońców, powalczy na świeżo broniąc wyniku, może to czas Romulo? Też należy mu się parę szans by mógł uwierzyć w siebie.

Wydaje się że bez trenera-wizjonera który nie będzie się bał spalić sezonu/dwóch na graniu głównie młodzieżą nie osiągniemy nic. Powinniśmy wykorzystać naszą generację młodych gwiazd, szczególnie z przodu i stworzyć nowy zespół na długie lata. Potrzeba o ile nie nowego zespołu, to nowego tworu zbudowanego na podstawach jakie mamy teraz - doświadczonej i zgranej defensywie, Marchisio który jest w tym momencie nie do ruszenia i tych młodych wypożyczonych gwiazdach.
Chciałbym w przyszłym sezonie widzieć już w składzie Zazę w miejsce Giovinco, który nic nie wnosi do gry. Więcej zaufania dla Comana, Pereyry czy może nawet Domenico, który mógłby wrócić z Simone. Potrzebujemy graczy o ustalonym poziomie, żeby przy rotacji można było tworzyć nowe warianty gry i nie tracić na jakości. To jasne że nie mamy szans wprowadzając Giovinco, Lichy już w tym momencie wydaje się być lepszym zadaniowcem - zabiega zmęczonych obrońców, powalczy na świeżo broniąc wyniku, może to czas Romulo? Też należy mu się parę szans by mógł uwierzyć w siebie.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Ponoć Balotelli wkurza już wszystkich w Liverpoolu i mają go dosyć (wczoraj ponoć postanowił wymienić się koszulką z Pepe w przerwie meczu :-) ). Może zechcą się go pozbyć (wypożyczyć z prawem pierwokupu ;-) ) w okienku zimowym? Comana wysłać gdzieś na dół tabeli żeby się ogrywał a Balotelli do nas znów pod skrzydła Maxa - piękna wizja.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Ale kto ? Pewnie Benitez na wylocie, ale on jakos nie rokuje. Myślałem nad Laudrupem, ale kurcze ten jego pobyt w Katarze dziwi.Sorek21 pisze:Najważniejszym celem na mercato 2015 powinien być trener z jajami. Dziękuje za uwagę.
Montella niedostepny bedzie. Z młodych perspektywicznych we Włoszech nie widzę nikogo, ale mimo przedwstepnego hejtu i być moze potrzeby posypania popiołem warto ten temat rozważyć.
Ja podtrzymuje moj post z lata, jeśli zdobędziemy kwalifikacje do LM i Puchar Włoche będe z pracy Maxa zadowolony, co nie oznacza, że nie bede oczekiwał zmiany trenejro.
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 389
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
Montella widze w nim potencjał na miare conte tylko lepszy system gra gra piłka jest dal niego bardzo ważna .
Nedved chce byc trenerem .
Bielsa tez miło widziany
Capello oby nie strzeż panie przed nim
Nedved chce byc trenerem .
Bielsa tez miło widziany
Capello oby nie strzeż panie przed nim
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4124
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Conte nie miał jaj?Sorek21 pisze:Najważniejszym celem na mercato 2015 powinien być trener z jajami. Dziękuje za uwagę.
Bo jeżeli sugerujesz się ostatnim wynikiem Allegriego, to śpieszę donieść że za Conte było praktycznie identycznie.
- bramek
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
- Posty: 570
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
[quote="AdiJuve"][quote="Sorek21"]Najważniejszym celem na mercato 2015 powinien być trener z jajami. Dziękuje za uwagę.[/quote]
Conte nie miał jaj?
Bo jeżeli sugerujesz się ostatnim wynikiem Allegriego, to śpieszę donieść że za Conte było praktycznie identycznie.[/quote]
Raczej decyzje.
- Boi się zmienić ustawienie
- Boi się posadzić Pirlo, aby przypadkiem nie przywołać konfliktu z Milanu
- Mimo że skład został bardzo fajnie uzupełniony - gramy tą samą 11 co w zeszłym sezonie.
Conte nie miał jaj?
Bo jeżeli sugerujesz się ostatnim wynikiem Allegriego, to śpieszę donieść że za Conte było praktycznie identycznie.[/quote]
Raczej decyzje.
- Boi się zmienić ustawienie
- Boi się posadzić Pirlo, aby przypadkiem nie przywołać konfliktu z Milanu
- Mimo że skład został bardzo fajnie uzupełniony - gramy tą samą 11 co w zeszłym sezonie.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
A Wy tak poważnie myślicie albo macie nadzieję na to, że przyjdzie jakiś uznany trener z nazwiskiem i ambicjonalnym parciem na wyniki ? Wy naprawdę myślicie, że nasz guru transferowy, który jest jednocześnie najważniejsza osoba w klubie pozwoli na to aby aby ktoś mu się sprzeciwiał i przedstawiał żądania ? Allegri jak do rany przyłóż - dostał, wziął, nie narzeka i o to chodzi...wynik sportowy nieważny, grunt by kasiora się zgadzała...według mnie jedyna osoba, która nie ma jaj to Agnelli bo pozwala na te cyrki i robi z siebie potulnego misia bez prawa do głosu...do tego starych spraw także nie załatwił tak jak obiecywał to zrobić a mam tutaj na myśli rekompensatę skutków rzekomej Calciopolli...

- 19
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 1688
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Zwalniać Allegrego za co? Od Atletico byliśmy lepsi,lumpiacos w drugiej połowie nie istniał, w lidze zremisowaliśmy jeden mecz, a resztę wygraliśmy. Gramy lepszą piłkę niż za Conte. Gramy i tak powyżej poziomu Serie A
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Ale Marotta robi to, czego chce Agnelli. Przecież nasza polityka opiera się przede wszystkim na uzyskaniu stabilności finansowej. Póki co klub ma za cel zdobywać mistrza i generować zyski z LM, najlepiej wychodząc z grupy.
Brak wyjścia nie jest dramatem dla władz. Dramatem byłby jedynie brak awansu.
W strategii Agnelliego chodzi o to, że w momencie, gdy uda się jakimś cudem uzyskać stabilność i pojawią się pieniądze, pojawią się też wyniki. Fiat nie jest dobrym wujkiem, który co roku da nam kupę kasy na transfery, żeby tylko cieszyć się z sukcesów. Tę kasę sami mamy uzyskać, realizując pomysł Agnelliego.
Jeśli teraz zatrudnilibyśmy Mourinho, który chciałby kupić 5 piłkarzy za łącznie 150mln to byłby to bezsens i zaprzeczenie dotychczasowym działaniom klubu. Bo nie o to nam chodzi. Allegri jest nam na rękę i wpisuje się idealnie w realizowany plan.
Brak wyjścia nie jest dramatem dla władz. Dramatem byłby jedynie brak awansu.
W strategii Agnelliego chodzi o to, że w momencie, gdy uda się jakimś cudem uzyskać stabilność i pojawią się pieniądze, pojawią się też wyniki. Fiat nie jest dobrym wujkiem, który co roku da nam kupę kasy na transfery, żeby tylko cieszyć się z sukcesów. Tę kasę sami mamy uzyskać, realizując pomysł Agnelliego.
Jeśli teraz zatrudnilibyśmy Mourinho, który chciałby kupić 5 piłkarzy za łącznie 150mln to byłby to bezsens i zaprzeczenie dotychczasowym działaniom klubu. Bo nie o to nam chodzi. Allegri jest nam na rękę i wpisuje się idealnie w realizowany plan.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Mnie się jednak wydaje, że to Agnelli robi to co chce Marotta...wiem, że finanse są ważne ale przypominają mi się obietnice Agnellego...bez nakładów będziemy mieli problemy co roku z awansem do kolejnej fazy LM...w zeszłym roku była kompromitacja, w tym będzie kolejna...czy to coś zmieni ? Przez swoją politykę transferową Juve samo będzie stratne gdyż będą przechodziły kolo nosa pieniądze z LM...

- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Dobrze, to inaczej. Udinese, gdy nie sprzeda w jednym okienku gościa za 15mln to nie dramat. Gdy nie wystrzeli nikt przez dwa lata, kto mógłby generować dochody-no trudno. Za trzecim razem władze uznają, że mamy problem, bo to co generowało dochody najwidoczniej działa ostatnio gorzej. W takim razie inwestycja w siatkę scoutów, w szkolenie itd...
Tutaj analogicznie. Jeden brak wyjścia z grupy to nie dramat. Drugi-coś jest nie tak. Albo w tym momencie, albo przy następnym potknięciu, decydujemy się na jakąś inwestycje, bo jeden z kluczowych elementów strategii nie działa w długim okresie. No to zainwestujmy trochę więcej (ale nie fortunę, bo inwestycja byłaby nieopłacalna) w piłkarzy, zmieńmy trenera (ale nie że od razu Pep Czy Mou). Byle tylko znowu wychodzić z grupy i wrócić do realizowania naszej strategii.
Ja nawet nie mam pretensji o tę strategię, bo w tym momencie jest to taktyka najbardziej opłacalna. Żadne inwestycje nie zapewnią ot tak awansu do półfinału, co widać po City. W dodatku przy odrobinie szczęścia łatwo wyrobić korzyści nadprogramowe (przykład Atletico i BVB).
Jest tylko jeden problem - nadal nie weszliśmy na ten poziom, który umożliwia generowanie tych dochodów i szansę na niespodzianki w LM.
Tutaj analogicznie. Jeden brak wyjścia z grupy to nie dramat. Drugi-coś jest nie tak. Albo w tym momencie, albo przy następnym potknięciu, decydujemy się na jakąś inwestycje, bo jeden z kluczowych elementów strategii nie działa w długim okresie. No to zainwestujmy trochę więcej (ale nie fortunę, bo inwestycja byłaby nieopłacalna) w piłkarzy, zmieńmy trenera (ale nie że od razu Pep Czy Mou). Byle tylko znowu wychodzić z grupy i wrócić do realizowania naszej strategii.
Ja nawet nie mam pretensji o tę strategię, bo w tym momencie jest to taktyka najbardziej opłacalna. Żadne inwestycje nie zapewnią ot tak awansu do półfinału, co widać po City. W dodatku przy odrobinie szczęścia łatwo wyrobić korzyści nadprogramowe (przykład Atletico i BVB).
Jest tylko jeden problem - nadal nie weszliśmy na ten poziom, który umożliwia generowanie tych dochodów i szansę na niespodzianki w LM.