LM 14/15 (gr. A) [1]: JUVENTUS 2-0 Malmo

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Kiss

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 marca 2004
Posty: 294
Rejestracja: 09 marca 2004

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 02:03

szczypek pisze: Ogólnie rozumiem Twoją koncepcję, ale 2 miejsce też będzie dobre, bo nie wiemy jak będzie wyglądała sytuacja w innych grupach Tu liczy się tylko awans, a ten mają dwie drużyny.
Oczywiście, ze może być roznie ale rok temu z 1 koszyka miałeś takie druzyny: ManU, Real, PSG, Bayern, Chelsea, Borussia, Atletico, Barca. Z która z nich chcesz grac jeśli boisz się Olimpiakosu? Z Manchesterem?:)


Il Fenomeno

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 stycznia 2009
Posty: 989
Rejestracja: 31 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 07:23

juventussek pisze:ale my kibice chyba oczekujemy czegoś innego, zmiany systemu gry, trochę więcej efektywności. Te zmiany zawodników myślę że każdego trochę poirytowały, fajnie byłoby zobaczyć Moratę przez dłuższy okres czasu, Romulo wszedł też ładny rajd tam pokazał ale za mało czasu na grę, taktyczne zmiany w 90 minucie, nikt z nich sobie nie pograł.
"My kibice...". Ja tam oczekuję tylko i wyłącznie dobrych wyników. Może nie przeprowadzać w ogóle zmian, trzymać się systemu Conte do końca życia, a nawet dodać jeszcze 2 obrońców, nie wpuścić nigdy na boisko Moraty, byleby wyniki były. Póki co są, więc jest fajnie. Mów za siebie.

wloski pisze:No i co z tego, że wykorzystuje schematy? Conte po pierwszych spotkaniach Serie A i LM miał remis z jakimiś ogórkami z krainy Reniferów.
Nawet nie ma sensu przywoływać początków Conte i zestawiać z Allegrim, bo przejeli klub w całkowicie innych sytacjach.


Obrazek
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8700
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 184 razy

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 08:19

Weźcie pod uwagę fakt, że ogólnie Juve nie jest jeszcze w optymalnej formie bo to początek sezonu a w tym momencie na ogół nie było zbyt kolorowo jeśli chodzi o grę..ważne, że plan został wykonany i nie ma z początku niepotrzebnej nerwówki...takie mecze trzeba wygrywać i oczekuję także zwycięstwa wyjazdowego ze Szwedami...


Obrazek
Karowiew

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2008
Posty: 1206
Rejestracja: 26 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 08:29

Wojtek pisze: btw. kto kopnął w tyłek Apacza po bramce na 2:0? :D bo kop było widać na powtórce, ale kto to zrobił to już nie ;)
Kopa zapodał Caceres :)


"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 09:45

Apacz zagrał pierwszy mecz, jakiego oczekiwano po nim w Juve w europie - gdy drużyna gra piach, sam pociągnie wózek z golami. Trochę się zawiodłem pod tym względem sezon temu, w końcu się przełamał.
Drugi wynik w grupie sugeruje, że każdy może przegrać z każdym, będzie ciekawie, a terminarz nam sprzyja. Nareszcie zaczynamy LM bez wtopy.


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
wloski

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 stycznia 2005
Posty: 2093
Rejestracja: 30 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 09:48

Il Fenomeno pisze:
wloski pisze:No i co z tego, że wykorzystuje schematy? Conte po pierwszych spotkaniach Serie A i LM miał remis z jakimiś ogórkami z krainy Reniferów.
Nawet nie ma sensu przywoływać początków Conte i zestawiać z Allegrim, bo przejeli klub w całkowicie innych sytacjach.
Nie jestem tu od tego, żeby pouczać, ale nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Porównanie tyczy się wczoraj i spotkań rok wstecz. Wiemy, że kibicujesz Juve w kratkę i po pierwszym sezonie, gdy zajęliśmy 7 miejsce nie interesował Ciebie dalszy los drużyny i wróciłeś, gdy pojawiły się sukcesy. Conte zaczynał to jego ekipa nawet nie grała w Europejskich pucharach :).


mazi12

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 września 2009
Posty: 752
Rejestracja: 30 września 2009

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 09:59

Mecz oglądało się ciężko. Znowu bicie głową w mur, zwłaszcza w 1. połowie. Gdyby nie ta genialna akcja Carlitosa i Asy, do samego końca drżelibyśmy o wynik. Szybciej trzeba kończyć takie mecze, z takim przeciwnikiem, na własnym stadionie. Mimo wszystko udało się wygrać, no i w końcu bramka z wolnego w wykonaniu kogoś innego niż Pirlo. Po meczu z Udine narzekałem, że gdy nie ma maestro, bramek z wolnego nie będzie, a tu proszę, jak na zawołanie :D
MVP zdecydowanie Tevez. Znowu dużo pracował i rozgrywał. Co my byśmy bez niego zrobili :roll:
Mieszane uczucia co do Stefana. Jako jedyny zawodnik chyba potrafi wychodzić do prostopadłych piłek i z tego tak naprawdę wychodzi największe zagrożenie, TYLKO, że w większości sytuacji się spali i źle dogra. Taka nieporadność. Wczoraj mógł zaliczyć ze 2 asysty albo samemu spróbować wykończyć. Mimo to, Stefan zjada Evrę na śniadanie. Co ten francuz robi, a raczej czego nie robi. Nikłe zagrożenie z jego strony boiska, jedno dobre dośrodkowanie...Mam nadzieję, że się ogarnie, bo więcej niż Asa na tej pozycji nie wnosi.
Słabszy występ upatruję w tym, że jednak to nasz 3 mecz w sezonie i jeszcze nie weszliśmy na pełne obroty. Do tego Max pracuje od niedawna, ale jednak te zmiany mógłby zrobić wcześniej. Nie po to całe mercato wzmacnialiśmy ławkę, żeby teraz wprowadzać nowych w 90 minucie przy pewnym wyniku. Coman, Morata, Romulo, Pereyra(wiem, że był zawieszony). Mecz z Atletico będzie super ciężki.
3pkt. są, Vidal i Pirlo wrócą i jedziemy do Madrytu :-D


Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 10:09

Wreszcie wygrywamy na początek Ligi Mistrzów. Teraz pozostaje nam przełamanie kolejnej passy- czyli wygrać na stadionie skandynawskiej drużyny: z Nordsjaelland i Kopenhagą tylko remisy. Licht zagrał tak jak zawsze: w obronie raczej wywiązywał dobrze, z przodu jest gorzej, w pojedynkach na skrzydle nie ma dobrego dryblingu. Jednak to wiadome jest nie od dziś. Mnie jedynie irytowało, że w sytuacjach bramkowych był niezdecydowany. Powinien w obu przypadkach uderzać. W 1 połowie szukał Asy, który był na spalonym i sam mu to sugerował. W 2 połowie Llorente i ktoś jeszcze był pilnowany i to podanie po ziemi było po prostu bez sensu. Na plus Gigi miał tylko jedną szalenie niebezpieczną sytuację, ale i tak był na posterunku. W 1 połowie graliśmy zbyt wolno- chyba tylko ta sytuacja z Lichtem to był jedyny raz kiedy przedarliśmy się na pole karne Szwedów z sensowną akcją. Reszta to daremne strzały zza 16 w trybuny. Jak rozmontować defensywę rywala pokazali to w podręcznikowy sposób Tevez i Asa. Tego brakowało szybkiej klepy i momentalnej zamiany pozycji- wtedy rywal się pogubił i na środku obrony zrobiła się piękna wyrwa. Morata po raz kolejny daje dobrą zmianę- pokazał że ma drybling i szybkość na bardzo dobrym poziomie. I po faulu na nim padł 2 gol, który praktycznie zamknął nam mecz. Allegri powinien zmienić taktykę, bo granie schematami w 3-5-2 to nie jest dobra droga. I do tego zmiany mają być szybciej. Póki co wyniki go bronią, ale to jest element do poprawy mimo wszystko.


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8996
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 10:53

Na forum gorzkie żale, tymczasem wygrywamy mecz LM z ogórem, co za Conte było nie do pomyślenia. 8) Oczywiście - można narzekać na tak późne zmiany czy też toporną grę, ale... Nie zapominajcie też o tym, że póki co za Allegrim stoją wyniki (co do tej pory, przy okazji startu sezonu w innych klubach, było nierealne), 0 bramek w plecy. W pomocy widać przede wszystkim brak Vidala, choć i Pirlo (od którego nie jesteśmy już na szczęście tak mocno uzależnieni jak za czasów boskiego Antonio) posłałby kilka fajnych piłek. Jest lider, jest zwycięstwo na przełamanie i w końcu są bramki Teveza w tych rozgrywkach. :bravo: Coś czuję, że od tej pory Carlitos będzie grał w Europie bez kompleksów, bo do tej pory presja była ogromna. Robot córki może na dłużej zagościć w jego repertuarze.

Pochwalić chciałbym Moratę. :ok: Chłopak po raz kolejny bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, a dopiero co wrócił po kontuzji, nie ma w nogach zbyt wielu minut na boisku. Fenomenalnie zachował się w akcji poprzedzającej wolnego i drugie trafienie Teveza. Ten drybling, przyspieszenie. :whistle: Na chwilę obecną prezentuje się o niebo lepiej od Llorente, który błyszczał, owszem, ale w przedsezonowych sparingach... Strasznie kiksuje i po prostu zawodzi, pewnie znowu potrzebuje nieco czasu, by wrócić do odpowiedniej formy (co zresztą widzieliśmy już w poprzednim sezonie).

Tevez strzelił 2 bramki, a dziennikarze już zadają <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pytania w stylu: "czy Juve staje się zależne do Argentyńczyka?" :rotfl: Masakra. Po to mamy takiego zawodnika w składzie, by strzelał bramki. W 2 ostatnich pojedynkach zdobył 3 trafienia, ale pismaki zdają się zapominać o tym, że w meczu z Udinese sytuację wypracował mu Lichtsteiner, wczoraj z kolei w pierwszej sytuacji byłaby buba, gdyby nie Asamoah.

Jestem bardzo zaskoczony porażką Atletico. To mocno komplikuje sytuację w naszej grupie, bo spodziewałem się mimo wszystko (gorący teren w Grecji, świetny bilans na własnym boisku), że Hiszpanie rozjadą ten Pireus. Atletico będzie się chciało odgryźć akurat w meczu z nami, do tego na własnej murawie. Utrata punktów w tym spotkaniu bardzo mocno może im pokrzyżować plany, dlatego też zrobią wszystko, by nas ograć. Z remisu w tym pojedynku byłbym bardzo zadowolony. Awans możemy sobie wywalczyć ogrywając Greków i Szwedów, ale w tym przypadku patrzeć będzie na nas cała Europa. Fajnie byłoby wyjść z tego szlagieru z podniesioną głową.

Nie mogę się doczekać powrotu do składu Pirlo, Vidala, Barzagliego. Z automatu gra powinna wyglądać o wiele lepiej.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 4118
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 11:06

Takie ciekawe zestawienie, wczoraj Bonu i Markiz mieli razem mniej kontaktów z piłką niż sam Lichsteiner. Po pierwszych 3 meczach może zobaczyć duże ograniczenie względem Bonu już nie ma tych jego długich piłek, które w 90% są stratami, to jest na pewno spory plus.Pod nieobecność Pirlo gra się rozkłada pod większą liczbę graczy Lichy,Markiz,Pogba,Tevez,Evra, już nie każda piłka ma stempelek od gracza na pozycji registy, gra jest nieco szybsza. Wczoraj byli nastawieni głównie na grę skrzydłami, a bramka padała po akcji ze środka. Jet jeszcze sporo do poprawy, ale na razie źle to nie wygląda, szczególnie cieszy gra Caceresa w obronie, który naprawdę nie boi się wyprowadzać piłki i co najważniejsze robi to zdecydowanie lepiej niż po przeciwnej stronie Chiellini.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8700
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 184 razy

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 11:52

mrozzi pisze:Atletico będzie się chciało odgryźć akurat w meczu z nami
I niezmiernie mnie to cieszy...mecz inny jak ze Szwedami, którzy praktycznie całym zespołem stali we własnym polu karnym...Atletico nie ma wyjścia i musi zagrać ofensywnie a to woda na młyn dla naszego zespołu, który chyba woli grać z kontry niż walić głową w mur...jakoś jestem spokojny o wynik w Madrycie jeżeli nasza obrona nie zawali nic bo gra bardzo niepewnie mimo, że paradoksalnie do tej pory konto czyste...wczorajsza jedyna sytuacja Szwedów, którą na szczęście wybronił Buffon, pokazał, że zespół ma braki w koncentracji...w Madrycie będzie Arturo, może Pirlo i będzie git...no i liczę na to, że porzucimy jednak to 3-5-2... :?


Obrazek
Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 12:07

mrozzi pisze:

Jestem bardzo zaskoczony porażką Atletico. To mocno komplikuje sytuację w naszej grupie, bo spodziewałem się mimo wszystko (gorący teren w Grecji, świetny bilans na własnym boisku), że Hiszpanie rozjadą ten Pireus.
Tak w ogóle to dziś mija rok od ostatniej porażki domowej Pireusu. Ostatnim pogromcą Greków było PSG. Jednak ta porażka Hiszpanów pokazała, że aby wygrać w Atenach to trzeba wznieść się na wyżyny umiejętności. Poległo tam United teraz Atletico, więc bądź co bądź nie jakieś pazie.


Kucharius1

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 listopada 2011
Posty: 1245
Rejestracja: 04 listopada 2011

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 13:03

Żeby ocenić wartość tego zwycięstwa trzeba poczekać do następnej kolejki LM. Co innego będziecie gadać jak szwedzi urwą punkty graczom z Pireusu. A to możliwe biorąc pod uwagę ich grę defensywną i przygotowanie fizyczne.

Inaczej niż bokami się grać nie dało gdy tylu chłopa stoi za linią piłki. Właśnie te rozciągnięcia pozwoliły nam czasem szybko zaatakować środkiem.

Morata ma możliwości.

Ps. Benfika do wczoraj miała jeszcze lepszą passę.


Skibil

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 1215
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 13:12

Ja liczę, że w Grecji i Hiszpanii ugramy remisy, a pozostałe mecze wygramy. To nam spokojnie wystarczy do 1 miejsca w grupie ;)

Co do samego meczu: sporo osób chwaliło Caceresa - ja nie mogę tego zdania podzielić, bo osobiście od środkowego obrońcy oczekuję przede wszystkim dobrej gry z tyłu, a tu Martin od zawsze miał problemy i we wczorajszym meczu nie obyło się bez błędów. To, że wychodził wyżej i wspierał atak, to z pewnością założenie taktyczne Maksia. Boli mnie, że dalszym ciągu mamy problem z zawodnikami na boczne sektory - czy to boczni obrońcy, wahadłowi czy skrzydłowi. Mam nadzieję, że szybko przejdziemy na granie 4 z tyłu i 3 w ataku, bo Morata zasługuje na zagranie od początku meczu, a Tevez pokazałm że może grać głębiej. Martwię się jedynie o lewą obronę, bo Evra cieniuje w kolejnym meczu z rzędu i może gdy będzie mieć mniej zadań ofensywnych, to się ogarnie.


Obrazek
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 2620
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 17 września 2014, 14:43

Wszyscy hejtują brak zmian Allegriego, ale ja mu się w sumie nie dziwię. Było prowadzenie 1:0, Malmo zaczęło stosować wysoki pressing, gdyby wprowadzić dwóch nowych zawodników na świeżo nie wiadomo jak by się przystosowali do tych warunków i czy nie stracilibyśmy drugiego gola. A przy wyniku 1:1 ciężko byłoby zdobyć tę drugą bramkę.


Zablokowany