Polityka
- Vimes
- Juventino

- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Donald Tusk podobno został "krulem" Europy, takie przynajmniej można odnieść wrażenie po komentarzach mediów głównego nurtu. Ponoć spotkał nas wielki zaszczyt, więc tak z ciekawości zajrzałem jakim to poważaniem cieszy się na świecie urząd przewodniączącego Rady Europejskiej. Zacząłem od przeglądnięcia listy 100 najbardziej wpływowych ludzi świata publikowanej przez tygodnik "Time", na której znajdują się najbardziej wpływowi ludzie z różnych dziedzin: polityki, religii, nauki, sztuki, sportu. We wspomnianej setce jest 26 polityków. Wiadomo kogo się tam spodziewać: Barack Obama, Władimir Putin, Angela Merkel, Shinzo Abe (premier Japonii), Xi Jinping (prezydent Chin), Narendra Modi (premier Indii). Hermana van Rompuya brak.
Jedynym reprezentantem Europy na tej liście jest właśnie Angela Merkel, więc na pytanie Henry'ego Kissingera, do kogo dzwonić, żeby rozmawiać z Europą odpowiedź jest znana. Podobnie jest z drugim unijnym urzędem czyli wysokim przedstawicielem Unii do spraw zagranicznych. Catherine Ashton na liście brak, ale John Kerry, czyli obecny sekretarz stanu USA i Hilary Clinton, czyli była sekretarz stanu USA są. Jedynym aspektem, pod którym van Rompuy i Obama są równi to zarobki, a w sumie tutaj nawet unijny urzędas wygrywa, bo zarabia więcej od przywódcy prawdopodbnie najpotężniejszego supermocarstwa w historii. Donka będzie w końcu stać, żeby kupić żonie kieckę ze swoich, a nie partyjnych pieniędzy
.
Tutaj z kolei można zobaczyć dość zabawną ankietę uliczną, w której prezenter pokazuje ludziom wielkie zdjęcie van Rompuya i pyta, czy wiedzą jak się nazywa i kto to jest: http://www.youtube.com/watch?v=OmbJVR7fXbQ. Aczkolwiek nie mam najmniejszych wątpliwości, że firma PR z ul. Czerskiej i jej tvnowskie i lisweekowskie filie tak to opakują, że wszyscy mieszkańcy europejskich krajów świętują wybór Donalda "Krula".
Jednak Donaldowi trzeba pogratulować, że wymiksował się z rządu w doskonałym momencie. Konsekwencje jego decyzji poniosą następcy, o zwykłych Polakach nie wspominając, a on będzie przytulał unijne euro w Brukseli.
Jedynym reprezentantem Europy na tej liście jest właśnie Angela Merkel, więc na pytanie Henry'ego Kissingera, do kogo dzwonić, żeby rozmawiać z Europą odpowiedź jest znana. Podobnie jest z drugim unijnym urzędem czyli wysokim przedstawicielem Unii do spraw zagranicznych. Catherine Ashton na liście brak, ale John Kerry, czyli obecny sekretarz stanu USA i Hilary Clinton, czyli była sekretarz stanu USA są. Jedynym aspektem, pod którym van Rompuy i Obama są równi to zarobki, a w sumie tutaj nawet unijny urzędas wygrywa, bo zarabia więcej od przywódcy prawdopodbnie najpotężniejszego supermocarstwa w historii. Donka będzie w końcu stać, żeby kupić żonie kieckę ze swoich, a nie partyjnych pieniędzy
Tutaj z kolei można zobaczyć dość zabawną ankietę uliczną, w której prezenter pokazuje ludziom wielkie zdjęcie van Rompuya i pyta, czy wiedzą jak się nazywa i kto to jest: http://www.youtube.com/watch?v=OmbJVR7fXbQ. Aczkolwiek nie mam najmniejszych wątpliwości, że firma PR z ul. Czerskiej i jej tvnowskie i lisweekowskie filie tak to opakują, że wszyscy mieszkańcy europejskich krajów świętują wybór Donalda "Krula".
Jednak Donaldowi trzeba pogratulować, że wymiksował się z rządu w doskonałym momencie. Konsekwencje jego decyzji poniosą następcy, o zwykłych Polakach nie wspominając, a on będzie przytulał unijne euro w Brukseli.
- Sila Spokoju
- Juventino

- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Vimes pisze:Donald Tusk podobno został "krulem" Europy, takie przynajmniej można odnieść wrażenie po komentarzach mediów głównego nurtu. Ponoć spotkał nas wielki zaszczyt, więc tak z ciekawości zajrzałem jakim to poważaniem cieszy się na świecie urząd przewodniączącego Rady Europejskiej. Zacząłem od przeglądnięcia listy 100 najbardziej wpływowych ludzi świata publikowanej przez tygodnik "Time", na której znajdują się najbardziej wpływowi ludzie z różnych dziedzin: polityki, religii, nauki, sztuki, sportu. We wspomnianej setce jest 26 polityków. Wiadomo kogo się tam spodziewać: Barack Obama, Władimir Putin, Angela Merkel, Shinzo Abe (premier Japonii), Xi Jinping (prezydent Chin), Narendra Modi (premier Indii). Hermana van Rompuya brak.

- Karowiew
- Juventino

- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1206
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Kolejny "sukces"
wybrańców "narodu młodych i wykształconych z dużych miast": http://biznes.interia.pl/podatki-firma/ ... k=business
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Vimes
- Juventino

- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Intronizacja Donalda Tuska na nowego Imperatora Europy skłoniła Jacka Pałasińskiego, dziennikarza TVN do błyśnięcia kulturą prawdziwego Europejczyka:

Warto nadmienić, że autorowi powyższej wypowiedzi zdarza się w telewizji wyglądać tak:

Natomiast dzisiaj postanowił zabłysnąć poseł Platformy Andrzej Gałażewski, który wkurzył się na Ślązaków, że ci niewystarczająco zachwycili się nominacją nowego Imperatora Europy i nie zagłosowali na kandydata Platformy w wyborach uzupełeniających do Senatu:

I co wy narobiliście Ślunzoki? Nie dość, że głupi, to jeszcze leniwi. Biedny pan poseł tak się zawiódł
.

Warto nadmienić, że autorowi powyższej wypowiedzi zdarza się w telewizji wyglądać tak:

Natomiast dzisiaj postanowił zabłysnąć poseł Platformy Andrzej Gałażewski, który wkurzył się na Ślązaków, że ci niewystarczająco zachwycili się nominacją nowego Imperatora Europy i nie zagłosowali na kandydata Platformy w wyborach uzupełeniających do Senatu:

I co wy narobiliście Ślunzoki? Nie dość, że głupi, to jeszcze leniwi. Biedny pan poseł tak się zawiódł
- Mate.G
- Juventino

- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Cóż, przewidywałem, że frekwencja będzie tragiczna, bo tak na dobrą sprawę, kto się emocjonuje jednym mandatem senatorskim? Jednostka robi różnicę tylko w kinie akcji z lat 90. W moim okręgu na 17 tysięcy uprawnionych głos oddało nieco ponad tysiąc
przed weekendem z wizytą był nawet pan premier, ale najwyraźniej postanowił przekonywać do głosowania na PO... zwolenników PO, bo spotkanie było za zamkniętymi drzwiami dla wąskiego grona dokładnie prześwietlonych gości
media dostały całe dwie minuty na uchwycenie blasku słońca Peru.
- Vimes
- Juventino

- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Żadne jaja, tylko wysokie prezydenckie standardy.Gotti pisze:"frekfencja" :lol: Jakieś jaja to są.
Przepraszam bardzo, ale co Ty sobie wyobrażasz, że na audiencję u nowego Imperatora Europy będą byle kogo wpuszczać? Jakiś zwykły, szary plebs i to może jeszcze niedomyty, obleśny z zepsutymi zębami jak pisze redaktor Pałasiński? Twoje niedoczekanie, przecież to by uwłaczało godności i majestatowi stanowiska.Ouh_yeah pisze:przed weekendem z wizytą był nawet pan premier, ale najwyraźniej postanowił przekonywać do głosowania na PO... zwolenników PO, bo spotkanie było za zamkniętymi drzwiami dla wąskiego grona dokładnie prześwietlonych gościmedia dostały całe dwie minuty na uchwycenie blasku słońca Peru.
- Skibil
- Redaktor

- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Może faktycznie Śląsk powinien wrócić do Niemiec? Ludzie PO uważają Ślązaków za głupków i leni, a PiS za "ukrytą opcję niemiecką". Niech rząd wykorzysta sytuację i umówi się z Merkel, że odda Śląsk, za to nikt nie będzie robić problemu przy odłączeniu Lwowa od Ukrainy. Wszystkim (prawie) wszyłoby to na dobre 
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
I tak już wszystko pozamykali na Śląsku, a jak się wpisze w google "kompania węglowa", poza notką z wiki, wyskakują same doniesienia o stratach, dramatycznej sytuacji i grożącej upadłości. Po co to Angeli, same problemy 
- Lucas87
- Juventino

- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Kazimierz Kutz byłby z Ciebie dumny.Skibil pisze:Może faktycznie Śląsk powinien wrócić do Niemiec?
Tak? Czyżby? Pogłówkujmy chwilę...Skibil pisze:Ludzie PO uważają Ślązaków za głupków i leni, a PiS za "ukrytą opcję niemiecką".
O ile jeszcze skleroza do reszty nie wyżarła mi komórek mózgowych, dana wypowiedź (gdzieś sprzed 3.5 roku) - dotyczyła niczego innego, tylko działalności niejakiego Ruchu Autonomii Śląskiej (także na tym forum, jakiś czas temu - już o nim coś było), funkcjonującego za pieniądze niemieckie, i chcącego spełnić marzenie swoich mocodawców i sponsorów z Berlina...To marzenie, to oczywiście, nic innego - jak wspomniane odłączenie regionu od reszty Polski, w czym mają pomóc hasełka typu "naród śląski". Nazywanie ukrytą opcją niemiecką zwykłych ludzi (górników, kobiet, emerytów, bezrobotnych, etc.), a tą bandę karierowiczów z tworu zwanego RAŚ - to chyba różnica. Można Kaczyńskiego nie lubić, ale nie ma sensu go posądzać o skrajny idiotyzm (przy obecnych mediach, wręcz - polityczne samobójstwo), a takim czymś byłoby podobne stwierdzenie skierowane do Bogu Ducha winnych - zwyczajnych mieszkańców Śląska. A to, że Wybiórcza i Tusk Vision Network w ten sposób usiłowali przedstawić sytuację i wielu to kupiło, jest już inną sprawą...Chamom z PO, to akurat się nie dziwię, dziś znowu Stefan Myszkiewicz Nusselbaum "pełen miłości, król szczawiu i mirabelek" Niesiołowski - dał POkaz bezgranicznej troski o losy ojczyzny, coś tam bredząc o konieczności obrony kraju, przed nacjonalistami itp...Jarosław Kaczyński pisze:Twierdzenie, że istnieje naród śląski, to zakamuflowana opcja niemiecka
Szczególnie car Władimir Władimirowicz, byłby niezwykle szczęśliwy i z pewnością nie robiłby żadnych problemów...Skibil pisze:Niech rząd wykorzysta sytuację i umówi się z Merkel, że odda Śląsk, za to nikt nie będzie robić problemu przy odłączeniu Lwowa od Ukrainy.
Pewnie chociaż, zechciałaby przejąć należące do Śląska - ziemie...Ouh_Yeah pisze:I tak już wszystko pozamykali na Śląsku, a jak się wpisze w google "kompania węglowa", poza notką z wiki, wyskakują same doniesienia o stratach, dramatycznej sytuacji i grożącej upadłości. Po co to Angeli, same problemy
Bardzo mi przypomina niejakiego Jacka Żakowskiego.Vimes pisze:Intronizacja Donalda Tuska na nowego Imperatora Europy skłoniła Jacka Pałasińskiego, dziennikarza TVN do błyśnięcia kulturą prawdziwego Europejczyka:
- Vimes
- Juventino

- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Nie wiem jak Putin, ale Żyrinowski już proponował: "Żyrinowski proponuje Polsce udział w rozbiorze Ukrainy. "Zachodnie ziemie są bardziej polskie""Lucas87 pisze:Szczególnie car Władimir Władimirowicz, byłby niezwykle szczęśliwy i z pewnością nie robiłby żadnych problemów...Skibil pisze:Niech rząd wykorzysta sytuację i umówi się z Merkel, że odda Śląsk, za to nikt nie będzie robić problemu przy odłączeniu Lwowa od Ukrainy.


