Mercato (Lato 2015)
- MRN
 - Juventino

 - Rejestracja: 07 listopada 2007
 - Posty: 8750
 - Rejestracja: 07 listopada 2007
 - Podziekował: 14 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 214 razy
 
Niestety...już teraz można powiedzieć, że rzeczywiście Marotta wypierdzielił 20 baniek w błoto...czy naprawdę tych pieniędzy nie można było inaczej spożytkować ? Byłem optymistycznie nastawiony ale przez te kontuzję załamka...jak tu myśleć pozytywnie ? 
			
									
						

- szczypek
 - Juventino

 - Rejestracja: 18 marca 2007
 - Posty: 5557
 - Rejestracja: 18 marca 2007
 - Otrzymał podziękowanie: 36 razy
 
No jasne. Pewnie nawet zapis o obowiązkowej kontuzji pojawił się w kontrakcie, sorry, takiego mamy dyrektora sportowego.Rottweill pisze:Ludzie, to wina Marotty, że Morata skręcił kolano? Poważnie?
A tak poważnie - mercato wygląda nieźle, ale jak zwykle o tej porze, czegoś brakuje.
- ewerthon
 - Juventino

 - Rejestracja: 03 marca 2008
 - Posty: 2620
 - Rejestracja: 03 marca 2008
 
No dobra, ale co ostatecznie Roma miała z tego transferu? Ten Krkić się na coś przydał? Kilkanaście milionów wyrzucone w błoto - to można powiedzieć już teraz. A w przypadku Moraty mimo różnych przewidywań jeszcze nie. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.AdiJuve pisze: Hola hola Krkić a Morata to zupełnie inne transakcję.
Roma niejako wypożyczyła go na 2 lata za ok. 15 baniek, przy czym miała prawo do definitywnego transferu za 20-kilka milionów, ale Barca musiała po 2 latach wyłożyć chyba 2mln więcej niż Roma zapłaciła. Roma stratna być nie mogła.Juve zostało po prostu ośmieszone tym transfer, ludzie gdzie nam do czołówki Europy jak można z Marottą robić takie transfery.
- AdiJuve
 - Juventino

 - Rejestracja: 04 kwietnia 2011
 - Posty: 4197
 - Rejestracja: 04 kwietnia 2011
 - Podziekował: 12 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 30 razy
 
Roma zaryzykowała,że chłopak wypali, ograł u nich 2 lata, ale nic nie pokazał, tyle,że Roma odzyskała kasę za niego, nie musieli szukać jelenia, Krkić się okazał kompletnym nieporozumieniem, za które nikt by im nie dał nawet 5 baniek,. On nawet w Eredivisie nie błyszczał, a przecież także był ogromnym talentem.ewerthon pisze:No dobra, ale co ostatecznie Roma miała z tego transferu? Ten Krkić się na coś przydał? Kilkanaście milionów wyrzucone w błoto - to można powiedzieć już teraz. A w przypadku Moraty mimo różnych przewidywań jeszcze nie. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.AdiJuve pisze: Hola hola Krkić a Morata to zupełnie inne transakcję.
Roma niejako wypożyczyła go na 2 lata za ok. 15 baniek, przy czym miała prawo do definitywnego transferu za 20-kilka milionów, ale Barca musiała po 2 latach wyłożyć chyba 2mln więcej niż Roma zapłaciła. Roma stratna być nie mogła.Juve zostało po prostu ośmieszone tym transfer, ludzie gdzie nam do czołówki Europy jak można z Marottą robić takie transfery.
Juve natomiast nie ma gwarancji,że odzyska kasę za Moratę, taka subtelna różnica, a w razie odpalenia wróci do Realu w co wątpię. A sama formuła transferu po prostu ośmiesza Juve, Romy nie ośmieszała, bo było tam wypożyczenie i potem wykup, z Moratą jest zupełnie inaczej;/
Podobne transfery, utalentowany grajek, wszystko super cacy, tylko inne formuły transferu, Roma miała zabezpieczenie,Juve takowego nie ma.
- mrozzi
 - Juventino

 - Rejestracja: 19 września 2005
 - Posty: 9005
 - Rejestracja: 19 września 2005
 - Podziekował: 4 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 10 razy
 
Zobaczymy jak będzie. Ważne, że zaczynamy się nim interesować na poważnie. Szkoda, że swego czasu nie skorzystaliśmy z okazji, gdy nam go oferowano.. Chce go też Roma, jako że na wylocie jest Ljajić.D-Rose pisze:Di Marzio pisze o Shaqirim, ze niby jutro Juventus ma sie spotkac z przedstawicielami Bayernu.
- banan1311
 - Juventino

 - Rejestracja: 07 grudnia 2012
 - Posty: 1
 - Rejestracja: 07 grudnia 2012
 
Ostatnio podrywałem pełną Włoszkę w barze i po dłuższej rozmowie okazało się, że jest ona pokojówką Marotty. Jako wielki fan Juve od lat zamiast dalej ją podrywać - zacząłem wypytywać czy coś ciekawego wie o sytuacji w klubie i nawet nie wiecie jaki Beppe  okazał się przebiegły. Otóż wiedział o odejściu Conte już w maju, gość nie wytrzymał psychicznie. Beppe zaprosił na na pożegnalną rozmowę, która wyglądało mniej więcej tak.
Conte: Niestety trzecie scudetto będzie moim ostatnim.
Beppe: Na pewno nie da się nic zrobić?
Conte: Odchodzę definitywnie.
(Wtedy Beppe ma w głowie jak bardzo kibice będą <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, że nie zatrzymał Antosia, trzeba coś zrobić. Wtedy wpadł na genialny plan - trzeba zburzyć im w głowach pomnik Conte zdobywcy i obrócić go w Conte niszczyciela klubu)
Beppe: Dzięki Antek za te wszystkie lata, zrobiłeś wiele dla klubu, ale chcę cię poprosić o jeszcze jedną przysługę.
Conte: Wal.
Beppe: Zostań aż sprzedamy wszystkie karnety i forsuj transfery, które zaproponuję, żeby kibice je łatwiej przepchnęli, ok?
Conte: Spoko, ale potem odchodzę.
(Beppe szuka w głowie bardzo przereklamowanego, drewniaka za którego może dużo zapłacić, Conte go poleci i będzie w wywiadach zachwycał się jego "talentem", a potem jego transfer okaże się wyrzuconą kasą w błoto. W ten sposób kibice szybko zapomną o Antosiu i będą go obwiniali o to, że tak zabiegał o ten transfer).
Mija trochę czasu i Conte chce Moratę, Morata przychodzi, łamie nóżkę.
Beppe będzie się tłumaczył, że Conte za daleko poprowadził negocjacje i nie dało się nic zrobić. W ramach pocieszania sprowadzi nam jakiegoś topa w stylu Pastore. Niedługo okaże się, że Morata odejdzie za frajer, bo jest drewnem. A Pastore, Max i Beppe zbawcami klubu. Kibice będą pamiętali, że Conte go tak bardzo chciał i znienawidzą Conte.
W konsekwencji Max i Beppe staną się ulubieńcami, bo mimo 20mln w błoto osiagną scudetto i 1/2 LM, a do sukcesu poprowadzi Pastore.
Conte arcywrogiem, Beppe bogiem.
Beppe 1 : kibice 0.
True Story.
			
													Conte: Niestety trzecie scudetto będzie moim ostatnim.
Beppe: Na pewno nie da się nic zrobić?
Conte: Odchodzę definitywnie.
(Wtedy Beppe ma w głowie jak bardzo kibice będą <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, że nie zatrzymał Antosia, trzeba coś zrobić. Wtedy wpadł na genialny plan - trzeba zburzyć im w głowach pomnik Conte zdobywcy i obrócić go w Conte niszczyciela klubu)
Beppe: Dzięki Antek za te wszystkie lata, zrobiłeś wiele dla klubu, ale chcę cię poprosić o jeszcze jedną przysługę.
Conte: Wal.
Beppe: Zostań aż sprzedamy wszystkie karnety i forsuj transfery, które zaproponuję, żeby kibice je łatwiej przepchnęli, ok?
Conte: Spoko, ale potem odchodzę.
(Beppe szuka w głowie bardzo przereklamowanego, drewniaka za którego może dużo zapłacić, Conte go poleci i będzie w wywiadach zachwycał się jego "talentem", a potem jego transfer okaże się wyrzuconą kasą w błoto. W ten sposób kibice szybko zapomną o Antosiu i będą go obwiniali o to, że tak zabiegał o ten transfer).
Mija trochę czasu i Conte chce Moratę, Morata przychodzi, łamie nóżkę.
Beppe będzie się tłumaczył, że Conte za daleko poprowadził negocjacje i nie dało się nic zrobić. W ramach pocieszania sprowadzi nam jakiegoś topa w stylu Pastore. Niedługo okaże się, że Morata odejdzie za frajer, bo jest drewnem. A Pastore, Max i Beppe zbawcami klubu. Kibice będą pamiętali, że Conte go tak bardzo chciał i znienawidzą Conte.
W konsekwencji Max i Beppe staną się ulubieńcami, bo mimo 20mln w błoto osiagną scudetto i 1/2 LM, a do sukcesu poprowadzi Pastore.
Conte arcywrogiem, Beppe bogiem.
Beppe 1 : kibice 0.
True Story.
					Ostatnio zmieniony 22 lipca 2014, 00:53 przez banan1311, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						- Marian.
 - Juventino

 - Rejestracja: 25 lutego 2009
 - Posty: 1213
 - Rejestracja: 25 lutego 2009
 
Kól story bro. Idź już spać.
Co do Shaqirego. Byłem wielkim zwolennikiem jego tranferu jak mieliśmy jeszcze Conte na pokładzie. Teraz powątpiewam w sens sprowadzania go. Allegri przecież nie gra skrzydłami, a Shaq na trequartiste się chyba nie nadaje...
			
									
						Co do Shaqirego. Byłem wielkim zwolennikiem jego tranferu jak mieliśmy jeszcze Conte na pokładzie. Teraz powątpiewam w sens sprowadzania go. Allegri przecież nie gra skrzydłami, a Shaq na trequartiste się chyba nie nadaje...

- Marat87
 - Juventino

 - Rejestracja: 17 maja 2011
 - Posty: 2134
 - Rejestracja: 17 maja 2011
 - Podziekował: 20 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 43 razy
 
Uhuhu, widzę gimbaza powracała z kolonii w Pszczynie  
			
									
						Amputowali mu tą nogę? Sorry, nie jestem w temacie jego kontuzji.alessandro1977 pisze:Morata już kontuzja...czyżby Allegri przyniósł z sobą do Juve klątwę kontuzji ? No to mamy z głowy Moratę ale chyba to celowa zagrywka co by go Real nie odkupił... :lol:
Bardzo pomysłowe... :shock:
- MRN
 - Juventino

 - Rejestracja: 07 listopada 2007
 - Posty: 8750
 - Rejestracja: 07 listopada 2007
 - Podziekował: 14 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 214 razy
 
Co w tym dziwnego ? Nie przepracuje okresu przygotowawczego a 40 dni jeśli to się potwierdzi to bardzo dużo czasu...Miro odszedł, Fabio odszedł to łącznie z Gio mamy 3 napastników na chwile obecną i nieciekawie to wygląda...wróci po kontuzji Morata i trochę potrwa zanim dojdzie do jako takiej formy...osobiście uważam, że rundę jesienną Hiszpan ma z głowy...
			
									
						
- Choperini
 - Juventino

 - Rejestracja: 16 maja 2008
 - Posty: 220
 - Rejestracja: 16 maja 2008
 
Piszesz głupoty. I wspomnisz moje słowa w połowie września.alessandro1977 pisze:Co w tym dziwnego ? Nie przepracuje okresu przygotowawczego a 40 dni jeśli to się potwierdzi to bardzo dużo czasu...Miro odszedł, Fabio odszedł to łącznie z Gio mamy 3 napastników na chwile obecną i nieciekawie to wygląda...wróci po kontuzji Morata i trochę potrwa zanim dojdzie do jako takiej formy...osobiście uważam, że rundę jesienną Hiszpan ma z głowy...
"Run Hassan. Run! 
"
						- pumex
 - Juventino

 - Rejestracja: 23 lutego 2008
 - Posty: 7834
 - Rejestracja: 23 lutego 2008
 
Wiara wiarą, zwłaszcza, że na razie nie było potwierdzenia o długości przerwy w treningach, ale jeśli przypuszczenia o 40 dniach się potwierdzą, to sytuacja będzie sporym utrudnieniem dla Moraty. Kolano ciężka sprawa, pamiętamy wszyscy ile zajęło Marchisio dojście do formy po skręceniu w Superpucharze - pauzował 40 dni, do formy dochodził 3 miesiące a i tak teoretycznie miał łatwiej, bo wcześniej cały okres przygotowawczy przepracował jak należy. Vidal również nie był sobą grając z urazem kolana, co oczywiście nie znaczy, że bankowo Morata będzie miał podobny problem.Simi pisze:Troszkę więcej wiary.. ludzie..

- MRN
 - Juventino

 - Rejestracja: 07 listopada 2007
 - Posty: 8750
 - Rejestracja: 07 listopada 2007
 - Podziekował: 14 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 214 razy
 
Uwierz mi, że bardzo chciałbym tego i po cichu mam nadzieję, że Twoje słowa się potwierdzą...Choperini pisze:
Piszesz głupoty. I wspomnisz moje słowa w połowie września.
					Ostatnio zmieniony 22 lipca 2014, 09:53 przez MRN, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						
			


