Transfery w Europie
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
1. Chyba nie pamiętasz jaki "syf" zastał Marotta: zawodnicy albo słabi, albo starzy/wypaleni, albo połamani, albo łączący kilka tych cech. Takich co się nadawali do czegokolwiek zaledwie kilku: Del Piero, Marchisio, Buffon, Chiellini, wtedy jeszcze Diego i Melo jakąś formę mieli. Byliśmy bez boków obrony (w zasadzie w obronie nadawał się Chiellini i wypożyczony Caceres), bez skrzydeł na które miał stawiać Del Neri, atak był śmieszny a środek pola w chaosie.evilboy pisze:Co mieliśmy w sezonie 2010/2011? Ściąganie mnóstwa szrotu, często za duże pieniądze. Za papy Delneriego Bonucci grał najzwyczajniej słabo i 15,5 mln wydawało się dużą przesadą. Po sezonie skończonym na 7 miejscu nikt by nie pomyślał, że Barzagli stanie się zawodnikiem nie do przejścia. Pamiętam do dziś jakie komentarze sypały się wtedy pod newsem o wykupieniu Pepe i Motty. Musicie przyznać, że nie było kolorowo i wielu (w tym ja sam) po tym jednym roku żądało głów obu czterookich z Sampdorii.
2. Barzagli akurat z miejsca wypchnął Chielliniego na lewą stronę, traciliśmy może sporo bramek, ale on od początku prezentował bardzo dobrą formę, wiadomo, szczyt miał w 2011/12, ale nie naginaj faktów.
3. Wiem jakie komentarze były o Pepe, ale to pokazuje że forumowicze też się mylą. Były krzyki by odszedł, na całe szczęście został i byl nieodzowny w pierwszej części sezonu 2011/12.
4. Podobnie z Beppe, jeszcze rok temu, pół roku temu wielu chciało odejścia Marotty, ale on cały czas pokazuje że należy mu się to stanowisko. Pierwsze mercato z perspektywy czasu miał mniej udane, ale wtedy trzeba było małą rewolucję zrobić, każdy to wie.
O Vidalu to już ktoś nade mną napisał, pierdoły pociskasz, Vidal miał rok do końca kontraktu a prawie trafił do Bayernu. Ten transfer to nie zasługa Marotty, ale dziwnego układu kosmosu :roll:
@zahor - wybacz ignorancję, ale kto jest w koszulce Realu co kosztował 10 mln?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Nie mogę się zgodzić. Mit wielkiej formy Pepe przed kontuzją wiecznie żywy. Ten facet owszem biegał, walczył starał się, ale przez przeważającą większość czasu był jałowy, do tego po przejściu przez Conte na 3-5-2 zabrakło dla niego pozycji. Tymczasem wielu ludziom te jego pojedyncze trafienia z Napoli czy Lazio przysłoniły obraz całego zawodnika. Najśmieszniejsze jest to, że wielu z tych fanów Pepe jednocześnie krytykuje Vucinicia za to, że pożyteczny jedynie bywa momentami.@D@$ pisze: 3. Wiem jakie komentarze były o Pepe, ale to pokazuje że forumowicze też się mylą. Były krzyki by odszedł, na całe szczęście został i byl nieodzowny w pierwszej części sezonu 2011/12.
Raphaël Varane, dwudziestoletni środkowy obrońca, moim zdaniem spokojnie TOP 10 na świecie. To tak dla zwolenników tezy, że Real nie potrafi kupić nikogo ciekawego poniżej 50 baniek.@D@$ pisze: @zahor - wybacz ignorancję, ale kto jest w koszulce Realu co kosztował 10 mln?
Zgodzę się że grał lepiej, niż rok wcześniej i że wykonywał pewną pracę i było z niego trochę pożytku, ale nie przeginajmy też w drugą stronę i nie róbmy z niego kluczowego piłkarza Juventusu w tamtym sezonie (ani nawet w pierwszej jego części).Łukasz pisze: Nie jestem fanem Pepe (ani Vucinicia), ale Włoch naprawdę grał wtedy lepiej niż można by się tego po nim spodziewać. Spójrz, jaką robotę odwalał w pressingu. To dość istotne, zwłaszcza, że na drugiej flance grał Vucinić...
Ostatnio zmieniony 08 września 2013, 12:06 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Nie jestem fanem Pepe (ani Vucinicia), ale Włoch naprawdę grał wtedy lepiej niż można by się tego po nim spodziewać. Spójrz, jaką robotę odwalał w pressingu. To dość istotne, zwłaszcza, że na drugiej flance grał Vucinić...zahor pisze:Nie mogę się zgodzić. Mit wielkiej formy Pepe przed kontuzją wiecznie żywy. Ten facet owszem biegał, walczył starał się, ale przez przeważającą większość czasu był jałowy, do tego po przejściu przez Conte na 3-5-2 zabrakło dla niego pozycji. Tymczasem wielu ludziom te jego pojedyncze trafienia z Napoli czy Lazio przysłoniły obraz całego zawodnika. Najśmieszniejsze jest to, że wielu z tych fanów Pepe jednocześnie krytykuje Vucinicia za to, że pożyteczny jedynie bywa momentami.@D@$ pisze: 3. Wiem jakie komentarze były o Pepe, ale to pokazuje że forumowicze też się mylą. Były krzyki by odszedł, na całe szczęście został i byl nieodzowny w pierwszej części sezonu 2011/12.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Pepe strzelił sporo bramek otwierających wynik spotkania (z pamięci wyliczę 4, niewykluczone, że więcej nie byłozahor pisze: Zgodzę się że grał lepiej, niż rok wcześniej i że wykonywał pewną pracę i było z niego trochę pożytku, ale nie przeginajmy też w drugą stronę i nie róbmy z niego kluczowego piłkarza Juventusu w tamtym sezonie (ani nawet w pierwszej jego części).

onliforpipul
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Nie zgadzam się. Żeby nie było oszukiwania, bez sprawdzania w statach napiszę, że z tych bodajże 9 bramek 5-6 było bardzo ważnychZawidowianin pisze:gole na 1:0 cenię o wiele bardziej niż na 3:0 itd (sporo takich bramek w sezonie 2 lata temu miał Quagliarella)

- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Ale Quagliarella 2 sezony temu strzelił 4 bramki...Ouh_yeah pisze:Nie zgadzam się. Żeby nie było oszukiwania, bez sprawdzania w statach napiszę, że z tych bodajże 9 bramek 5-6 było bardzo ważnychZawidowianin pisze:gole na 1:0 cenię o wiele bardziej niż na 3:0 itd (sporo takich bramek w sezonie 2 lata temu miał Quagliarella)Być może kilka było na 3/4 do zera, ale na pewno nie jest to przypadek Seby Giovinco 12/13.
onliforpipul
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Przecież Pepe dwa lata temu zaliczył naprawdę spoko sezon. Nikt nie robi z niego boga, ale wystarczy przeczytać tematy meczowe z tamtego czasu, gdzie wiele razy nazywany był mianem "cichego bohatera". To były takie spotkania, w których nie strzelał bramek, ani nawet nie notował asyst. Po prostu robił swoje i zasługiwał przy tym na pełny szacunek i docenienie jego pracy.
Co zaś się tyczy Marotty to naprawdę nie chodzi mi o jakieś grafiki, a fakt żeby wreszcie przyznać, że gość się na swojej robocie zna. Pracuje pod wymagania Conte? No ja pierniczę, czego Wy się czepiacie? Przecież jakby tak nie robił to byłby zjedzony z miejsca i to jest również jest przejaw jego profesjonalizmu. Po prostu jesteście za słabi w uszach żeby przyznać się, że się zna na swojej robocie. Giovino za 11 mln E? Nie powiem kto nalegał na ten transfer
.
Co zaś się tyczy Marotty to naprawdę nie chodzi mi o jakieś grafiki, a fakt żeby wreszcie przyznać, że gość się na swojej robocie zna. Pracuje pod wymagania Conte? No ja pierniczę, czego Wy się czepiacie? Przecież jakby tak nie robił to byłby zjedzony z miejsca i to jest również jest przejaw jego profesjonalizmu. Po prostu jesteście za słabi w uszach żeby przyznać się, że się zna na swojej robocie. Giovino za 11 mln E? Nie powiem kto nalegał na ten transfer

- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Swoją opinię opieram na tym felietonie oraz realnej wycenie, jakiej dokonał rynek transferowy. Nigdy nie kryłem się z tym, że nie mam czasu na przypatrywanie się innym ligom, ale z tego tekstu jasno wynika, że Arturo nie prezentował wcześniej zbyt równej formy. Zresztą sam Marotta w najnowszym wywiadzie wspomina, że transfer Vidala budził mieszane uczucia.
Jeszcze raz - nie podważam faktu, że patrząc całościowo przez pryzmat ponad trzyletniej pracy Marotta odwalił kawał dobrej roboty. Ale moim zdaniem gdyby trenerem Juventusu nadal był Delneri, nie świętowalibyśmy 2 scudetti z rzędu, a cieszylibyśmy się, jeśli w ogóle udało by się zakwalifikować do Ligi Mistrzów.
Jeszcze raz - nie podważam faktu, że patrząc całościowo przez pryzmat ponad trzyletniej pracy Marotta odwalił kawał dobrej roboty. Ale moim zdaniem gdyby trenerem Juventusu nadal był Delneri, nie świętowalibyśmy 2 scudetti z rzędu, a cieszylibyśmy się, jeśli w ogóle udało by się zakwalifikować do Ligi Mistrzów.
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1013
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Polecam opieranie swojej opinii na mniej zwiewnych i błachych rzeczachevilboy pisze:Swoją opinię opieram na tym felietonie oraz realnej wycenie, jakiej dokonał rynek transferowy. Nigdy nie kryłem się z tym, że nie mam czasu na przypatrywanie się innym ligom, ale z tego tekstu jasno wynika, że Arturo nie prezentował wcześniej zbyt równej formy. Zresztą sam Marotta w najnowszym wywiadzie wspomina, że transfer Vidala budził mieszane uczucia.

Nie sprowadzaj dyskusji do tak niskiego poziomu, bo to nie przystoi, nikt nie wysnuwał argumentu-armaty podważającego klasę naszego aktualnego trenera sugerując, że Giuseppe Marotta pociąga za sznurki z tylnego siedzenia.evilboy pisze:Jeszcze raz - nie podważam faktu, że patrząc całościowo przez pryzmat ponad trzyletniej pracy Marotta odwalił kawał dobrej roboty. Ale moim zdaniem gdyby trenerem Juventusu nadal był Delneri, nie świętowalibyśmy 2 scudetti z rzędu, a cieszylibyśmy się, jeśli w ogóle udało by się zakwalifikować do Ligi Mistrzów.
Simone Pepe to facet, którego w sezonie 11/12 nie wstyd było wpuścić na boisko, niezależnie od rywala. Dołożył kilka ważnych cegiełek do scudetti
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Ja to odczytałem nieco inaczej - że z roku na rok grał coraz lepiej.evilboy pisze:Z tego tekstu jasno wynika, że Arturo nie prezentował wcześniej zbyt równej formy.
Niewątpliwie, ale w dużej mierze spowodowane to było faktem, że głos na jego temat zabierały osoby, które nie śledziły Bundesligi. Swoją drogą polecam prześledzić pierwsze strony wątku o Vidalu na tym forum - tam też paru mądrych zabrało głos w sposób bardziej zdecydowany, niż ich do tego upoważniała posiadana wiedza.evilboy pisze: Zresztą sam Marotta w najnowszym wywiadzie wspomina, że transfer Vidala budził mieszane uczucia.
Ogólnie to bronisz przegranej sprawy - sam przyznajesz że nie śledziłeś ligi niemieckiej i posiłkujesz się zdaniem kogoś, kto również raczej się w niej nie specjalizuje. Gdybyś znalazł felietony napisane wiosną 2011 roku przez ludzi, którzy oglądali regularnie Vidala, sugerujące że ten zawodnik raczej nie robił szału, to co innego. Ale takich się nie doszukasz, bo znawcy Bundesligi wypowiadali się na jego temat tylko pozytywnie.
Do scudetto. Jednego.Alfa i Omega pisze: Simone Pepe to facet, którego w sezonie 11/12 nie wstyd było wpuścić na boisko, niezależnie od rywala. Dołożył kilka ważnych cegiełek do scudetti
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Musisz wyrażać się precyzyjniej, bo ja pomyślałem o początku Del Neriego, a nie Conte, gdzie Quag grał od święta i do dupyZawidowianin pisze:Ale Quagliarella 2 sezony temu strzelił 4 bramki...

Przyjście Vidala nie spotkało się z fajerwerkami na forum chyba przede wszystkim dlatego, że ludzie nie byli przekonani do kolejnej zmiany w pierwszym składzie, zwłaszcza nieźle radzącego sobie w poprzednim sezonie Melo. Niepokonanym tytanem może i nie był, bo Lecce by w nas nie wchodziło jak w masło, ale trochę piłek odebrał i ogólnie na tle mizernych kolegów wypadał dobrze. W końcu jego zmiennikiem był ciągle połamany, kompletnie pod formą i skłócony z nowymi władzami Sissoko.
Zapamiętałem, że ludzie bardziej skupili się na powodach wymiany Melo na Vidala, niż skillach Chilijczyka, o których nie mieli większego pojęcia.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Di Marzio informuje o szybko postępujących negocjacjach na linii PSG - Chelsea w sprawie Davida Luiza, za którego Francuzi mają zapłacić 50 mln € :shock: Jeśli to wypali, to mają przedłużyć kontrakt Alexa i sprzedać Marquinhosa, którego chce podobno Barca.
Bayern Monachium kontaktował się z agentem Ranocchii, ale Niemcy usłyszeli, że żaba nie myśli teraz o kolejnym sezonie, tylko skupia się na walce o miejsce w kadrze na Mundial (źródło to samo co wyżej). Czyli porozmawiają sobie na początku czerwca, bo do Brazylii poleci Paletta.
Bayern Monachium kontaktował się z agentem Ranocchii, ale Niemcy usłyszeli, że żaba nie myśli teraz o kolejnym sezonie, tylko skupia się na walce o miejsce w kadrze na Mundial (źródło to samo co wyżej). Czyli porozmawiają sobie na początku czerwca, bo do Brazylii poleci Paletta.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Naprawdę nie wiem co widzą ludzie w tym słabym obrońcy. Uniwersalność, medialność i mocny strzał. Jedyne zalety tego grajka. Na defensywnym pomocniku da się go jeszcze oglądać, ale jak pełni rolę stopera, to mogę się zakładać o każde pieniądze, że facet walnie babola.bendzamin pisze:Di Marzio informuje o szybko postępujących negocjacjach na linii PSG - Chelsea w sprawie Davida Luiza, za którego Francuzi mają zapłacić 50 mln € :shock:

- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
@pablo1503: ale wyobraź go sobie u nas zamiast Bonuca
jak on odciąża Pirlo... jak mknie środkiem i wali bombę z 30 metrów kiwając wcześniej 2 przeciwników
wyobraź go sobie w Barcelonie czy Bayernie mającym 70% posiadania piłki, obrońca tak obdarowany technicznie to skarb ;] chociaż tak jak mówisz jego babole zmusiły Jose do przesunięcia go przed linię obrony... i super bo na pewno spisywał się tam lepiej niż 90% nominalnych DMC


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?