Mercato (Lato 2015)
http://sport.tvp.pl/694466/sport.tvp.pl ... alian-open
Conte dokładnie przećwiczył już takie zachowanie lata temu jak widac, wiec po tym co się działo w Bari, znajac specyfikę realiów włoskiej Serie A, można przygotowywać się na pożegnanie Antka. Cóz...
Conte dokładnie przećwiczył już takie zachowanie lata temu jak widac, wiec po tym co się działo w Bari, znajac specyfikę realiów włoskiej Serie A, można przygotowywać się na pożegnanie Antka. Cóz...
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9004
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Nic konkretnego póki co nie wiemy - była mowa jedynie "po Romie". Przypuszczam, że jutro dowiemy się więcej i osobiście sądzę, że klamka zapadnie.jarmel pisze:Kiedy w końcu obie strony mają sie spotkać?
Mnie również to podirytowało, że tak potraktował piłkarzy.. Najpierw, gdy piłka była jeszcze w grze i mistrzostwo nie było przesądzone, przedstawiał ich jako największe gwiazdy europejskiej piłki. Był im wdzięczny za każdą zdobytą piłkę, walkę, blablabla.. Teraz coś takiego.


Włoskie media coraz bardziej dmuchają balon i teraz już praktycznie piszą o tym, że Conte rozważa nowe opcje - tak, jakby jego odejście było przesądzone..
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3513
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Jeśli ma przyjść Allegri bądź Mancini, to już nie wiem czy nie lepiej dać szansę Nedvedowi, Zidane'owi, Davidsowi lub Del Piero (gdyby tak sprowadzić z Chin Lippiego i Del Piero z Australii, jako jego asystenta), bo może wypalą, może nie, a wiadomo jak to się skończy z Allegrim lub Mancinim. Będę się chyba modlił, żeby Włosi odpadli w fazie grupowej MŚ, bo wtedy Prandelli pewnie poleci, a to obok Montelli i Guidolina chyba jedyny sensowny włoski kandydat. Garcia ma w Romie kontrakt tylko do 2015, więc może byśmy go skusili i zapłacili Rzymianom odszkodowanie, bo ile on tam może zarabiać? Pamiętam Romę Spallettiego, grali ładną, ofensywną piłkę, ale przy Spallettim będzie mi brakować tego, że nie jest prawdziwym Juventino, jak niewątpliwie jest Conte czy byliby Nedved lub Del Piero.
Ze znanych nazwisk, dostępni są: Trapattoni, Di Matteo, Hiddink, Rijkaard, van Marwijk, Camacho, Schaaf, Bielsa. Szczególnie widziałbym te pogrubione nazwiska. Trapattoni wzbudzałby niesamowity respekt, ale pytanie czy znalazłby jeszcze motywację? Hiddink byłby w stanie sprawić, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczniemy grać dużo lepiej w Europie, ale będzie pewnie chciał zarabiać fortunę. Z kolei Bielsa pewnie czeka na ofertę z Barcelony.
Ze znanych nazwisk, dostępni są: Trapattoni, Di Matteo, Hiddink, Rijkaard, van Marwijk, Camacho, Schaaf, Bielsa. Szczególnie widziałbym te pogrubione nazwiska. Trapattoni wzbudzałby niesamowity respekt, ale pytanie czy znalazłby jeszcze motywację? Hiddink byłby w stanie sprawić, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczniemy grać dużo lepiej w Europie, ale będzie pewnie chciał zarabiać fortunę. Z kolei Bielsa pewnie czeka na ofertę z Barcelony.
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Hiddink po MŚ przejmuje reprezentację Holandii. Bielsa od nowego sezonu bedzie trenerem Marsylii. Trap jest już jest stary i nie sądzę, że znalazłby na tyle motywacji by podjąć się tego zadania. Pozostałe nazwiska podane przez Ciebie to jakiś żart.Crunny pisze:
Ze znanych nazwisk, dostępni są: Trapattoni, Di Matteo, Hiddink, Rijkaard, van Marwijk, Camacho, Schaaf, Bielsa. Szczególnie widziałbym te pogrubione nazwiska. Trapattoni wzbudzałby niesamowity respekt, ale pytanie czy znalazłby jeszcze motywację? Hiddink byłby w stanie sprawić, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczniemy grać dużo lepiej w Europie, ale będzie pewnie chciał zarabiać fortunę. Z kolei Bielsa pewnie czeka na ofertę z Barcelony.
Antek musi zostać!

W ogóle nie wiem czy branie jakiegoś 60 latka to wyjście dobre.Crunny pisze:Jeśli ma przyjść Allegri bądź Mancini, to już nie wiem czy nie lepiej dać szansę Nedvedowi, Zidane'owi, Davidsowi lub Del Piero (gdyby tak sprowadzić z Chin Lippiego i Del Piero z Australii, jako jego asystenta), bo może wypalą, może nie, a wiadomo jak to się skończy z Allegrim lub Mancinim. Będę się chyba modlił, żeby Włosi odpadli w fazie grupowej MŚ, bo wtedy Prandelli pewnie poleci, a to obok Montelli i Guidolina chyba jedyny sensowny włoski kandydat. Garcia ma w Romie kontrakt tylko do 2015, więc może byśmy go skusili i zapłacili Rzymianom odszkodowanie, bo ile on tam może zarabiać? Pamiętam Romę Spallettiego, grali ładną, ofensywną piłkę, ale przy Spallettim będzie mi brakować tego, że nie jest prawdziwym Juventino, jak niewątpliwie jest Conte czy byliby Nedved lub Del Piero.
Ze znanych nazwisk, dostępni są: Trapattoni, Di Matteo, Hiddink, Rijkaard, van Marwijk, Camacho, Schaaf, Bielsa. Szczególnie widziałbym te pogrubione nazwiska. Trapattoni wzbudzałby niesamowity respekt, ale pytanie czy znalazłby jeszcze motywację? Hiddink byłby w stanie sprawić, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczniemy grać dużo lepiej w Europie, ale będzie pewnie chciał zarabiać fortunę. Z kolei Bielsa pewnie czeka na ofertę z Barcelony.
kogoś kto jednak jest głodny sukcesów. Który coś już zdziałał. Potrenował, ale chciałby wiecej. Może niepotrzebnie się tutaj wszyscy nad tym rozwodza, ale jednak sygnały są pesytmistyczne co do pozostania Conte. I jeszcze ta sytuacja z Bari...
Myślę, że następne 48-72 h będą decydujące. Może Conte chciał dzisiaj na konfie dać wyraźny sygnał, że nie ugnie się i o swoje będzie walczył.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3513
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Każdy kto czytał książkę "Głowa, serce i nogi" wie, że jak Conte coś nie pasuje, to po prostu odchodzi. Trochę go rozumiem, bo we Włoszech osiągnął już wszystko i może odczuwać coś, co jest mieszanką frustracji, znudzenia i wypalenia. Nabił tyle rekordów w historii Juventusu i Serie A. Nie dziwi, że chciałby już rywalizować z Realem, Barceloną, Bayernem, a nie Milanem, Napoli, Fiorentiną i innymi włoskimi "potęgami". Conte uwielbia wpływać na transfery, decydować kogo kupi klub. W Turynie ma 30 mln, w Monaco dostanie 300.Robaku pisze:http://sport.tvp.pl/694466/sport.tvp.pl ... alian-open
Conte dokładnie przećwiczył już takie zachowanie lata temu jak widac, wiec po tym co się działo w Bari, znajac specyfikę realiów włoskiej Serie A, można przygotowywać się na pożegnanie Antka. Cóz...
Ale podobno Monaco już odmówił. Takie pojawiają się głosy, a do tego zaznaczył, że jak nie bedzie ofert odpocznie 2-3 miesiące. Przez ten okres może coś się zwolnić. Może Arsenal, jesli czas Ferguson dobiegł końca to i Arsene powoli będzie się zegnał.Crunny pisze:Każdy kto czytał książkę "Głowa, serce i nogi" wie, że jak Conte coś nie pasuje, to po prostu odchodzi. Trochę go rozumiem, bo we Włoszech osiągnął już wszystko i może odczuwać coś, co jest mieszanką frustracji, znudzenia i wypalenia. Nabił tyle rekordów w historii Juventusu i Serie A. Nie dziwi, że chciałby już rywalizować z Realem, Barceloną, Bayernem, a nie Milanem, Napoli, Fiorentiną i innymi włoskimi "potęgami". Conte uwielbia wpływać na transfery, decydować kogo kupi klub. W Turynie ma 30 mln, w Monaco dostanie 300.Robaku pisze:http://sport.tvp.pl/694466/sport.tvp.pl ... alian-open
Conte dokładnie przećwiczył już takie zachowanie lata temu jak widac, wiec po tym co się działo w Bari, znajac specyfikę realiów włoskiej Serie A, można przygotowywać się na pożegnanie Antka. Cóz...
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Nieprawda, nie wygrał Pucharu WłochCrunny pisze:bo we Włoszech osiągnął już wszystko.


Jak czytam te nazwiska, które miałyby zastąpić Antka, to już serio lepiej dać szansę Zidane'owi czy Del Piero.
- Osgiliath
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2009
- Posty: 2677
- Rejestracja: 01 lutego 2009
Problem z tym odchodzeniem Conte wydaje się taki, iż poza Monaco nie wiem, gdzie miałby wylądować? W Barcelonie? Nie wiem też, czy którakolwiek drużyna, gdzie choćby potencjalnie chodzą słuchy o możliwości zmiany trenera, zaoferowałaby więcej, pod względem sportowym, aniżeli Juve daje Conte, nawet kosztem hajsu na transfery. Arsenal? Wątpię. Jesli Wenger miałby odejść, myślę, że o tym wiadomo byłoby sporo wcześniej i sporo głośniej by o tym się trąbiło.Robaku pisze:Ale podobno Monaco już odmówił. Takie pojawiają się głosy, a do tego zaznaczył, że jak nie bedzie ofert odpocznie 2-3 miesiące. Przez ten okres może coś się zwolnić. Może Arsenal, jesli czas Ferguson dobiegł końca to i Arsene powoli będzie się zegnał.Crunny pisze:Każdy kto czytał książkę "Głowa, serce i nogi" wie, że jak Conte coś nie pasuje, to po prostu odchodzi. Trochę go rozumiem, bo we Włoszech osiągnął już wszystko i może odczuwać coś, co jest mieszanką frustracji, znudzenia i wypalenia. Nabił tyle rekordów w historii Juventusu i Serie A. Nie dziwi, że chciałby już rywalizować z Realem, Barceloną, Bayernem, a nie Milanem, Napoli, Fiorentiną i innymi włoskimi "potęgami". Conte uwielbia wpływać na transfery, decydować kogo kupi klub. W Turynie ma 30 mln, w Monaco dostanie 300.Robaku pisze:http://sport.tvp.pl/694466/sport.tvp.pl ... alian-open
Conte dokładnie przećwiczył już takie zachowanie lata temu jak widac, wiec po tym co się działo w Bari, znajac specyfikę realiów włoskiej Serie A, można przygotowywać się na pożegnanie Antka. Cóz...
W tym względzie niby podzielam pesymizm jaki nastał po meczu z Romą, ale mam tą nadzieję, że obie strony pójdą po rozum do głowy. Widać, że Agnelli dłubie przy tym, by Conte zatrzymać, więc raczej nie powinien tego robić bez argumentów. Liczę, że Conte stara się wycisnąć, ile można z obietnic transferowych i nie wybierze pierwszego lepszego zespołu z petrodolarami.

Ostatnio zmieniony 12 maja 2014, 00:18 przez Osgiliath, łącznie zmieniany 1 raz.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3513
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Boję się też jednego. Conte może co prawda liczyć, że po MŚ zwolni się ławka trenera reprezentacji (stamtąd przynajmniej nigdy nie odejdzie z powodu transferów
), ale taki Thohir czy Berlusconi mogą zwietrzyć szansę na odbudowę dawnej potęgi swoich klubów i ze swojej fortuny zaoferować wolnemu Conte atrakcyjny kontrakt i dajmy na to 100 mln na zbudowanie drużyny. Może nie od razu, ale Antonio może się zgodzić, żeby nam coś udowodnić...

- AdiZ
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lipca 2010
Ale minorowe nastroje. W d$## się poprzewracało. Ten zespół tak osiągał już maksimum. Nie da się budować topowej drużyny kontraktując wolnych zawodników, kupując takich gdzie zostało im kilka miesięcy do końca kontraktu, słabych czy niewypałach w innych klubach. Model nisko kosztowy to nie poziom Ligi Mistrzów.
Czekam na kolegę Marotty, charyzmatycznego trenera Del Nerego :rotfl: Z nim Nanim i innymi low-cost zwojujemy Ligę Mistrzów
Czekam na kolegę Marotty, charyzmatycznego trenera Del Nerego :rotfl: Z nim Nanim i innymi low-cost zwojujemy Ligę Mistrzów

- Montezuma11
- Juventino
- Rejestracja: 22 maja 2011
- Posty: 142
- Rejestracja: 22 maja 2011
Kolega żartuje? Bo to brzmi absurdalnie. Swoją drogą, 100mln to nie są pieniądze, za które idzie zbudować drużynę. 100mln to trzeba w Juve wsadzic żebyśmy mogli choćby pomarzyć o realnej walce o triumf w CL.Crunny pisze:ale taki Thohir czy Berlusconi mogą zwietrzyć szansę na odbudowę dawnej potęgi swoich klubów i ze swojej fortuny zaoferować wolnemu Conte atrakcyjny kontrakt i dajmy na to 100 mln na zbudowanie drużyny. Może nie od razu, ale Antonio może się zgodzić, żeby nam coś udowodnić...
FORZA JUVENTUS !!!
- preclix
- Juventino
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
- Posty: 661
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
Wiesz, takie inwestycje jak nowy stadion, czy planowane zagospodarowanie przyległych do stadionu terenów nie zwracają się w 2-3 lata. Klub podjął je ze świadomością długotrwałego zwrotu. Do tego zarząd ma związane ręce przez prawdopodobny "prikaz z góry" o nienadmiernym zadłużaniu klubu. W takiej sytuacji nie można myśleć o szalonym mercato w naszym wykonaniu, chyba że Elkanowi się odmieni, ale to pewnie musiałoby nastąpić za zgodą większości akcjonariuszy EXORu.jarmel pisze:Zresztą do końca nie rozumiem jak to jest, że po 3 wspaniałych latach nasz klub jest tak biedny.
Niestety, w dobie szejków bawiących się za gruby hajs w piłkę nożną, jesteśmy skazani na bycie szarą myszką pod względem finansowym na tle pozostałych potęg.
Conte jest na pewno świadomy takiej rzeczywistości i bardzo możliwe, że postawił teraz zaporowe żądania odnośnie ruchów kadrowych, bo wie, że jeśli w takim momencie w jakim się znajdujemy, właściciel poskąpi grosza, to trudno się spodziewać tego, aby w przyszłości zmienił swoją strategię zarządzania funduszami spółki. Tak jak napisał pumex. Kariera Conte znajduje się teraz na fali wznoszącej i zwyczajnie nie może sobie pozwolić na zastój w rozwoju, bo kiedy zdąży sobie wyrobić markę szkoleniowca najwyższej klasy, jak nie po trzech triumfach w było, nie było - czołowej lidze Europy?
Powiem Wam, że z osobistej perspektywy, już dawno sytuacja związana z Juve nie wywołała we mnie takich emocji, jak obecna sprawa z Conte.
Sądziłem, że w tym wieku już mnie coś takiego nie spotka. Tylko kilka epizodów z historii klubu wywoływało we mnie takie napięcie, m. in. finał LM z 2003r., calciopoli i całe bagno z tym związane, ostatnimi czasy zdobycie dwóch Scudetti pod rząd. Oj, ja głupi, że jeszcze tydzień temu psioczyłem na to trzecie mistrzostwo po blamażu w rozgrywkach europejskich. Jednak w obliczu tego, co może nastąpić w kilku najbliższych dniach, czarnowidztwo po doświadczeniach z zajmowaniem siódmych pozycji w tabeli jest nieuniknione.
Musimy brać pod uwagę, że odejście Conte to nie tylko zmiana jednego człowieka na drugiego. To pociągnie ze sobą konsekwencje w postaci motywacji obecnej kadry, spojrzenia na pozostanie w tym klubie najlepszych, jak Vidal czy Pogba. Odejście trenera z którym są tak bardzo zżyci może być dla nich jasnym sygnałem, tego jakie ambicje ma ich obecny pracodawca. Dlatego stawianie w gronie potencjalnych zastępców na stanowisku trenera totalnych żółtodziobów albo gości o charyzmie Allegriego jest równoznaczne ze złorzeczeniem temu klubowi.
Myśle, że w razie niekorzystnego obrotu spraw, tylko ktoś pokroju Lippiego czy właśnie Trapa, mógłby utrzymać obecny porządek w ryzach i swoją renomą oraz charakterem wpłynąć na dalszy rozwój tej drużyny. Z tym, że Lippi chyba po tych przydługich azjatyckich wakacjach miałby chyba większą chęć zaistnienia z powrotem w europejskiej piłce.
Oby to wszystko pozostało tylko zwyczajną gdybologią. Mam nadzieję, że dogadają się ze sobą jak najszybciej, czego Wam i sobie życzę
