Liga Mistrzów 2013/14
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Wnioski po meczu:
1. Trzeba przejść na 4-3-3 !!!!
2. Jak Real da za Pogbę Di Marię, Coentrao i 20 baniek, to może warto jednak taką ofertę rozważyć.
3. Juventus>>Bayern, bo gdyby nas sędzia nie oszukał to byśmy pokonali Real, od którego Bawarczycy zgarnęli w czapkę
A tak na poważnie, jestem pod ogromnym wrażeniem pracy jaką wykonał w Madrycie Carletto. Śmiać mi się chce z tych wszystkich kibiców, którzy w okolicach listopada tęsknili już za Mourinho, ale taka jest już specyfika tego kraju - w Hiszpanii mało kto sięga pamięcią dalej niż tydzień wstecz, każdy rozlicza trenera z tego co jest tu i teraz. Jeżeli ktoś jest zdania, że Królewscy w obecnym kształcie to twór Portugalczyka, to zachodzi obawa że mecze oglądał na livescorze. Ten zespół już zupełnie inny, odmieniony nie do poznania. Ancelotti potrzebował trochę czasu na przebudowę drużyny, okupił to kiepskim początkiem, ale koniec końców udało mu się nadać Realowi niepowtarzalny styl, łączący to co w piłce najlepsze. Z jednej strony odbiór piłki tak szybko jak tylko się da, to co było kluczowe w najlepszych momentach Barcelony czy ostatnio Bayernu, z drugiej zaś te zabójcze kontrataki w miejsce niepotrzebnego klepania. Mówiło się na początku że Włoch osobiście woli grać piłką, a Perez sprowadził mu graczy do kontry, ale w rezultacie mamy idealne połączenie.
Oczywiście jedna sprawa to trener, druga to piłkarze. Można się oszukiwać że pieniądze nie grają, można sobie sporządzać grafiki typu "Pirlo+Barzagli+Llorente+Pogba=jakieś grosze, Bale=sto milionów", ale koniec końców z reguły śmieje się ten, kto ma forsę. Nawet jeżeli w finale nosa utrze im rywal zza miedzy, to będzie to raptem jeden z nielicznych wyjątków od tejże prawidłowości. Skoro o zawodnikach, to oprócz dwóch najdroższych piłkarzy świata na skrzydłach, oprócz fenomenalnego środka pola, oprócz tego lewego obrońcy, który ponoć jest gorszy od Lulicia, muszę pochwalić Pepe. Za Mourinho ten facet kojarzył mi się z przeciętnym piłkarsko łamignatem, takim kimś na kształt Materazziego. W chwili obecnej to jest dla mnie jeden z trzech najlepszych środkowych obrońców świata. Kolejny kamyczek do ogródka tłumacza z Setúbal.
1. Trzeba przejść na 4-3-3 !!!!
2. Jak Real da za Pogbę Di Marię, Coentrao i 20 baniek, to może warto jednak taką ofertę rozważyć.
3. Juventus>>Bayern, bo gdyby nas sędzia nie oszukał to byśmy pokonali Real, od którego Bawarczycy zgarnęli w czapkę
A tak na poważnie, jestem pod ogromnym wrażeniem pracy jaką wykonał w Madrycie Carletto. Śmiać mi się chce z tych wszystkich kibiców, którzy w okolicach listopada tęsknili już za Mourinho, ale taka jest już specyfika tego kraju - w Hiszpanii mało kto sięga pamięcią dalej niż tydzień wstecz, każdy rozlicza trenera z tego co jest tu i teraz. Jeżeli ktoś jest zdania, że Królewscy w obecnym kształcie to twór Portugalczyka, to zachodzi obawa że mecze oglądał na livescorze. Ten zespół już zupełnie inny, odmieniony nie do poznania. Ancelotti potrzebował trochę czasu na przebudowę drużyny, okupił to kiepskim początkiem, ale koniec końców udało mu się nadać Realowi niepowtarzalny styl, łączący to co w piłce najlepsze. Z jednej strony odbiór piłki tak szybko jak tylko się da, to co było kluczowe w najlepszych momentach Barcelony czy ostatnio Bayernu, z drugiej zaś te zabójcze kontrataki w miejsce niepotrzebnego klepania. Mówiło się na początku że Włoch osobiście woli grać piłką, a Perez sprowadził mu graczy do kontry, ale w rezultacie mamy idealne połączenie.
Oczywiście jedna sprawa to trener, druga to piłkarze. Można się oszukiwać że pieniądze nie grają, można sobie sporządzać grafiki typu "Pirlo+Barzagli+Llorente+Pogba=jakieś grosze, Bale=sto milionów", ale koniec końców z reguły śmieje się ten, kto ma forsę. Nawet jeżeli w finale nosa utrze im rywal zza miedzy, to będzie to raptem jeden z nielicznych wyjątków od tejże prawidłowości. Skoro o zawodnikach, to oprócz dwóch najdroższych piłkarzy świata na skrzydłach, oprócz fenomenalnego środka pola, oprócz tego lewego obrońcy, który ponoć jest gorszy od Lulicia, muszę pochwalić Pepe. Za Mourinho ten facet kojarzył mi się z przeciętnym piłkarsko łamignatem, takim kimś na kształt Materazziego. W chwili obecnej to jest dla mnie jeden z trzech najlepszych środkowych obrońców świata. Kolejny kamyczek do ogródka tłumacza z Setúbal.
Nie wiem kto dokładnie pisał te opinie i czy nie byli to ci sami ludzie, którzy w październiku zwalniali Ancelottiego. Dla mnie Pepe w tym sezonie prezentuje niewiarygodną mądrość w grze, pojawia się dokładnie tam, gdzie potrzeba, co przy jego sile fizycznej z reguły wystarcza żeby powstrzymać rywali. Jeżeli chodzi o czytanie gry i poruszanie się po boisku, a to jest moim zdaniem u środkowego obrońcy kluczowe (chociaż niewidoczne na pierwszy rzut oka), to widzę ogromną różnicę między tym co było za Mourinho, a tym co jest teraz.Bazyliszek pisze: Dziwne spostrzeżenie, bo słyszałem dużo nie pochlebnych opinii na temat Pepe ze strony kibiców Realu (czyli ludzi, którzy oglądają Real co tydzien) za obecny sezon. No chyba że wsadzasz gościa do topki najlepszych obrońców na podstawie meczu z Bayernem, to ok - masz do tego pełne prawo.
Ostatnio zmieniony 30 kwietnia 2014, 00:05 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Dziwne spostrzeżenie, bo słyszałem dużo nie pochlebnych opinii na temat Pepe ze strony kibiców Realu (czyli ludzi, którzy oglądają Real co tydzien) za obecny sezon. No chyba że wsadzasz gościa do topki najlepszych obrońców na podstawie meczu z Bayernem, to ok - masz do tego pełne prawo, choć myślę że działałeś pod wpływem jakiś emocji po meczowych, czy cuś.zahor pisze: W chwili obecnej to jest dla mnie jeden z trzech najlepszych środkowych obrońców świata
Mógłbym wyliczyć na palcach jednej ręki co najmniej 5ciu lepszych od niego środkowych obrońców i od razu uprzedzam - nie znalazłby się w niej żaden obrońca Juventusu.
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Nikt mi nie wmówi, że guardiola to dobry trener. Na prawdę nikt. Kolejny as potrafiący zrobić z zespołu, który zwiózłby całą Europę 4-0 do padaki, posiadania piłki 99% i tracącego 4 bramki
Liczę, że od czwartku będę mógł mówić o "starych, dobrych czasach" kiedy to znów będą liczyły się te kluby co zawsze.

Liczę, że od czwartku będę mógł mówić o "starych, dobrych czasach" kiedy to znów będą liczyły się te kluby co zawsze.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Fajnie gra Real. Często cierpieli na przeładowanie gwiazdami i brak kolektywu, ale dziś (właściwie wczoraj ;]) to Bayern wyglądał jak Królewscy za dawnych, nie najlepszych lat. Myślę, że Real jakby chciał to spokojnie mógłby kontrolować grę, ale to szybkość i element zaskoczenia są ich najmocniejszą stroną. Mimo małego posiadania piłki na ich grę patrzy się z olbrzymią przyjemnością, to jest nowa jakość w futbolu. Te ich dokładne przerzuty robią genialne wrażenie. Brawa dla Ancelottiego, wizjoner w swoim fachu. Dobrze mu zrobił ten wyjazd z Włoch.
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
nikt z Bayernu nie wyciągnąłby w LM więcej. Po tamtym sezonie naprawdę był ktoś kto myślał, że znowu wygrają? Pękł rekord zdobycia Bundeskopanki, stawiam, że zarząd mu pozrzędzi, a ten postraszy odejściem. No cóż, miał być taki piękny związek na lataEin pisze:Nikt mi nie wmówi, że guardiola to dobry trener. Na prawdę nikt. Kolejny as potrafiący zrobić z zespołu, który zwiózłby całą Europę 4-0 do padaki, posiadania piłki 99% i tracącego 4 bramki![]()
Liczę, że od czwartku będę mógł mówić o "starych, dobrych czasach" kiedy to znów będą liczyły się te kluby co zawsze.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2509
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Alex96 pisze:Ktos wie jaki byl kurs na 0:4? :shock: :shock: :shock:


- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
@Eric6666: a wg mnie niejeden by dał radę
nie powiesz mi przecież, że to nie wina taktyki bo bayerm na zawodników do każdej, zarówno do stawiania autobusu jak chelsea, do kontr a'la real i do 352 a'la my, zwyczajnie ludzie już potrafią grać z taki-taką, nauczyli się na co można pozwolić a na co nie, to co kiedyś udawało się milanowi w jednym meczu teraz zespołom dobrym, lepszym, wychodzi za niemal każdym razem i wyjątkami od reguły stają się mecze gdzie jednak drużyny grające taktyką z piłki ręcznej wygrywają mecze z topami, gdyby w bayernie był normalny trener a nie miłośnik klepek jak to było choćby sezon temu to i wyniki w LM byłoby podobne, ok może real z balem i ronaldo w dwumeczu pokonaliby ich ale nie byłby to dwumecz jak ten gdzie bayern grał tak jak real im zagrał
ps. ktoś jeszcze jest w stanie powiedzieć, że real był głupi kupując bale za tyle ile kupił?
ps2. aha, a te klepanie po twarzach przez zawodników bayernu to stara zagrywka pepa -sprowokować przeciwnika do czerwonej kartki jak gra nie idzie ;]

ps. ktoś jeszcze jest w stanie powiedzieć, że real był głupi kupując bale za tyle ile kupił?
ps2. aha, a te klepanie po twarzach przez zawodników bayernu to stara zagrywka pepa -sprowokować przeciwnika do czerwonej kartki jak gra nie idzie ;]
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Jest jeszcze coś tak banalnie oczywistego, jak dyspozycja w danym dniu meczowym. Ponadto na jakim etapie budowy swojej autorskiej drużyny był Carlo chociażby w listopadzie, a na jakim może być w dniu dzisiejszym? Nie zapominajmy o tym wszystkim, bo równie dobrze, podczas ostatniego triumfu Guardioli w L.M - mogliśmy napisać Wisła>Barca>United>Reszta Świata. Ponadto co z tego, że w meczach z Realem - Juve nie dało plamy, skoro głupio roztrwoniliśmy pkt w Danii i u siebie z Galatą.zahor pisze:3. Juventus>>Bayern, bo gdyby nas sędzia nie oszukał to byśmy pokonali Real, od którego Bawarczycy zgarnęli w czapkę
Tylko wczoraj Bayernowi nie szło tak bardzo wybitnie, że chyba pół Realu dostało by czerwone kartki, a i tak by im nie pomogło. Ciężko by im nawet było wygrać z bezludną wyspą. Myśleli, że z Realem można zagrać to samo co z Bremą i będzie git.Maly pisze:aha, a te klepanie po twarzach przez zawodników bayernu to stara zagrywka pepa -sprowokować przeciwnika do czerwonej kartki jak gra nie idzie ;]
No nie ulega wątpliwości. Dwóch wielkich trenerów, ale różniących się od siebie tak bardzo, że tym śmieszniej wyglądają spostrzeżenia, iż Ancelotti, tylko skopiował zespół po MOU. Najważniejsze jednak, że wprowadził dużo spokoju w zespole, po tym huraganie który nastał za czasów Portugalczyka. Bo L.M wygrywać potrafią obaj w jednakowym stopniu, ale jednak to Włoch bardziej pasuje do tej drużyny. I nie może już być pretekstu, że wygrywa jak Capello w betonowo nudnym stylu. Chyba, że ponownie zjawi się jakiś geniusz, dla którego ważniejsze niż wyniki będzie fakt, iż np. nie dominują 90% posiadaniem piłki...Dowodem na to, że takie kuriozum, jest możliwe - triumf Jupp Heynckesa z Realem w 98 roku i pożegnanie tegoż wybitnego szkoleniowca z pracą.zahor pisze:A tak na poważnie, jestem pod ogromnym wrażeniem pracy jaką wykonał w Madrycie Carletto.
Ewidentnie on ma problem ze zrozumieniem, iż czasy strachu wszystkich rywali przed jego tiki taką - bezpowrotnie minęły. Jak trenował Barcę, każdemu trzęsły się nogi, jak widzieli, iż jego drużyna ma 80% posiadania piłki, tryliony podań etc. A teraz klasowy zespół spokojnie poczeka, rusza z kontrą i od razu jest problem. Brzmi dziecinnie, lecz to jest prawda. Dlatego zdecydowanie Heynckes lub Klopp> Guardiola.Ein pisze:Nikt mi nie wmówi, że guardiola to dobry trener.
Urosły mu włosy mądrościzahor pisze:Dla mnie Pepe w tym sezonie prezentuje niewiarygodną mądrość w grze, pojawia się dokładnie tam, gdzie potrzeba,

- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Z zahorem nie warto dyskutować, to fakt, ale chyba nie myślałeś, że on to pisze na serio? (niestety pomyślałeś skoro próbowałeś tłumaczyć...) Ironią śmierdziało na kilometr, bo i argument na poziomie dziesięcioletniego fana Barcy. No ale jeśli faktycznie tego nie dostrzegłeś, to przecież dosłownie linijkę niżej (co o ironio sam niżej zacytowałeś) napisał "A tak na poważnie(...)" :roll:Lucas87 pisze:Jest jeszcze coś tak banalnie oczywistego, jak dyspozycja w danym dniu meczowym. Ponadto na jakim etapie budowy swojej autorskiej drużyny był Carlo chociażby w listopadzie, a na jakim może być w dniu dzisiejszym? Nie zapominajmy o tym wszystkim, bo równie dobrze, podczas ostatniego triumfu Guardioli w L.M - mogliśmy napisać Wisła>Barca>United>Reszta Świata. Ponadto co z tego, że w meczach z Realem - Juve nie dało plamy, skoro głupio roztrwoniliśmy pkt w Danii i u siebie z Galatą.zahor pisze:3. Juventus>>Bayern, bo gdyby nas sędzia nie oszukał to byśmy pokonali Real, od którego Bawarczycy zgarnęli w czapkę
Ostatnio zmieniony 30 kwietnia 2014, 10:57 przez mateo369, łącznie zmieniany 1 raz.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Zhx123
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 03 maja 2013
- Posty: 263
- Rejestracja: 03 maja 2013
No kto by pomyślał. Jeszcze w wakacje wydawali się machiną nie do zatrzymania, która zmiecie każdego a tu takie upokorzenie 5:0 w dwumeczu.
Real udupił 3 niemieckie zespoły, jednak tylko Borussia potrafiła im godnie stawić czoła, wygrywając z nimi jako jedyni w tej edycji i to w dodatku w dużej mierze rezerwowymi. Szkoda, że Miki nie wykorzystał choć jednej setki to mogłoby się potoczyć zupełnie inaczej.
Za to Pep to mi zaimponował. Mając taki skład i nie zdobyć nawet honorowej bramki to jest coś. Mam nadzieje, że chociaż posiadanie piłki bedzie sie zgadzało. A najlepsze jest to, że to jest Pep i nie wróci do starej dobrej machiny, która niszczyła wszystko, lecz będzie ją wciąż modyfikoał pod swój styl.
Najbardziej mnie rozbawiło jak Robben strzelił z dystansu stwarzając pierwsze zagrożenie od kilku minut a Pep wściekły zaczął machać łapami. Oni chyba mają naprawdę zakaz strzelania z dystansu :lol:
Real udupił 3 niemieckie zespoły, jednak tylko Borussia potrafiła im godnie stawić czoła, wygrywając z nimi jako jedyni w tej edycji i to w dodatku w dużej mierze rezerwowymi. Szkoda, że Miki nie wykorzystał choć jednej setki to mogłoby się potoczyć zupełnie inaczej.
Za to Pep to mi zaimponował. Mając taki skład i nie zdobyć nawet honorowej bramki to jest coś. Mam nadzieje, że chociaż posiadanie piłki bedzie sie zgadzało. A najlepsze jest to, że to jest Pep i nie wróci do starej dobrej machiny, która niszczyła wszystko, lecz będzie ją wciąż modyfikoał pod swój styl.
Najbardziej mnie rozbawiło jak Robben strzelił z dystansu stwarzając pierwsze zagrożenie od kilku minut a Pep wściekły zaczął machać łapami. Oni chyba mają naprawdę zakaz strzelania z dystansu :lol:
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
To nie była dyskusja z zahorem, tylko z poglądem. Zahor to napisał, ponieważ z całą pewnością podobnych argumentów (a nawet zdecydowanie głupszych) na co dzień pojawia się w internecie cała masa. A ja się tylko odniosłem, choć komentowanie tego typu stwierdzeń, to faktycznie strata czasu. Jak również po każdym meczu Champions League, w którym gra Real, Bayern, BvB lub Barca, pojawiają się tego typu piękne obrazkimateo369 pisze:Z zahorem nie warto dyskutować, to fakt, ale chyba nie myślałeś, że on to pisze na serio?

