Liga Mistrzów 2013/14
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Zgadza sie, a zatem gdyby wiadomo bylo, ze bez Belga Atletico na 100% nie awansuje, a z nim w skladzie na 100% wyeliminuje Chelsea, to oplacaloby sie to zaplacic. Natomiast jestem w stanie uwierzyc ze nie stac ich na to, zeby za 6 baniek zwiekszyc swoje szanse na awans o max 10%.Maly pisze: poza tym kwestia "nie stać ich" jest śmiesznaile się dostaje za awans do finału? mniej niż 5mln? sezon temu było to 6.5mln a za triumf w finale 10... gra warta świeczki jak mniemam
Ouh_yeah
Nie do konca masz racje. Wyobrazmy sobie przyklad skrajny, tzn. w umowie znajduje sie zapis ze w przypadku meczu przeciwko Chelsea, Curtois jest zobowiazany celowo wpuscic trzy szmaty. Czy UEFA w takim przypadku powinna zainterweniowac? To chyba oczywiste. Czy miala obowiazek interweniowac w sierpniu? Niekoniecznie, przeciez wladze federacji mogly nawet nie wiedziec o tym ze taki zapis w tej umowie powstal. Moim zdaniem Chelsea pretensje powinna miec do swoich prawnikow - to w ich interesie bylo zeby przed podpisaniem umowy zglosic sie do UEFA po opinie czy taki zapis jest dopuszczalny, majac na uwadze jak nieprecyzyjny i ogolnikowy jest regulamin tej organizacji i jaka dowolnosc interpretacji dopuszcza.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Smieszne to jest pisanie że czołowe kluby się przeniosą do innej wersji ryzykując wpływy od UEFA. Nie zrobiły i nie zrobią tego.Ouh_yeah pisze:
Pisanie, że to UEFA płaci Chelsea jest zwyczajnie śmieszne, bo to nie Miszel i jego koledzy biegają po boisku, tylko drużyny. To wielkie kluby przyciągają widownie, a nie plejstejszyn czy ford. Dlatego od kilku lat krążą plotki o tym, że czołowe ekipy myślą o przeniesieniu się do innej wersji LM, tam gdzie UEFA nie będzie robiła co jej się podoba.
Jeżeli natomiast wpływy rzędu 30 mil euro rocznie są śmieszne i nie stanowią dla Ciebie argumentu, to nie wiem na jakim świecie zyjesz.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 676
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
To tak ja mnie stać na codzienne jeżdżenie taxi do pracy. Niby mnie stać tylko co z tego, jak by to była lwia część wynagrodzenia. To, że kogoś nie stać na coś nie oznacza że nie ma takiej kwoty, tylko że ma jeszcze inne zobowiązania finansowe.Maly pisze:@joy: ale to już jest ich wybór, gadanie "nie stać nas" jest śmieszne i tyle, uwierzyć w to może tylko idiota

- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
jeśli jeżdżąc taxą miałbyś pewność, że nie napadną cię dresy i nie uskubią oraz nie pobiją to myślę, że byłbyś w stanie poświęcić trochę grosza 
zahor daje 10%, dla mnie dobry bramkarz to co najmniej 1/3 drużyny, jak oceni to simeone zobaczymy

zahor daje 10%, dla mnie dobry bramkarz to co najmniej 1/3 drużyny, jak oceni to simeone zobaczymy

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Gdyby bylo tak jak piszesz, to bramkarze kosztowaliby polowe tego co reszta pierwszego skladu razem wzieta. Rzeczywistosc jest troche inna.Maly pisze: zahor daje 10%, dla mnie dobry bramkarz to co najmniej 1/3 drużyny
Dalsze brniecie w analogie raczej nie ma sensu. Nie wiem, moze tam gdzie mieszka Maly wziecie taksowki to jedyny sposob zeby nie dostac po ryju w drodze do pracy, ja natomiast odebralem to troche inaczej - jako przyklad luksusu, bez ktorego mozna sie obyc.Tom_my pisze: brnąc dalej w tą analogię to należy wziąć pod uwagę czy ci dresi są tak groźni, że trzeba się w ten sposób zabezpieczać, wydając dodatkowe pieniądze.
Ostatnio zmieniony 11 kwietnia 2014, 15:16 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tom_my
- Juventino
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
- Posty: 329
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
brnąc dalej w tą analogię to należy wziąć pod uwagę czy ci dresi są tak groźni, że trzeba się w ten sposób zabezpieczać, wydając dodatkowe pieniądze.Maly pisze:jeśli jeżdżąc taxą miałbyś pewność, że nie napadną cię dresy i nie uskubią oraz nie pobiją to myślę, że byłbyś w stanie poświęcić trochę grosza
zahor daje 10%, dla mnie dobry bramkarz to co najmniej 1/3 drużyny, jak oceni to simeone zobaczymy
Zresztą Simeone nie ma co oceniać. Ktoś tam z Chelsea już się wypowiedział, że w świetle tych ustaleń UEFY nie widzą powodów, że bramkarz miał nie zagrać.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
bo nie ma wielu bramkarzy światowej klasy a ci co są nie kosztują połowę tego co reszta pierwszego składu tylko... są nie na sprzedaż ;]zahor pisze:Gdyby bylo tak jak piszesz, to bramkarze kosztowaliby polowe tego co reszta pierwszego skladu razem wzieta. Rzeczywistosc jest troche inna.Maly pisze: zahor daje 10%, dla mnie dobry bramkarz to co najmniej 1/3 drużyny
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Rozmawiamy o dobrych bramkarzach - stwierdziles ze takowy stanowi przynajmniej 1/3 wartosci zespolu. Pytam zatem - ile klubow mozesz tutaj przywolac na poparcie swojej tezy? Czy moze dobrych bramkarzy tez na swiecie jest jak na lekarstwo?Maly pisze: bo nie ma wielu bramkarzy światowej klasy
Zasadniczo wszyscy pilkarze swiatowej klasy, nie tylko bramkarze, jezeli graja w topowych klubach, bardzo rzadko sa na sprzedaz. Nie sadze zeby latwiej niz np. Neuera czy De Gee dalo sie kupic Messiego, Ronaldo, Lahma czy Aguero.Maly pisze:a ci co są nie kosztują połowę tego co reszta pierwszego składu tylko... są nie na sprzedaż ;]
- naros
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
- Posty: 960
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Bardzo liczę na derby Madrytu w finale. Myślę że Real to jedyna drużyna która na ten moment może pokonać w dwumeczu Bayern. Atletico pokazało w meczach z Barcą jak silną drużyną jest i według mnie najsłabszym ogniwem z tych 4 druzyn jest Chelsea której nie daje żadnych szans na awans do finału. Madrycki finał byłby niesamowitym spotkaniem.

Un capitano c'è solo un capitano!!!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Niby o losowaniu półfinałów ligi mistrzów, a przewija się temat taksówkarzy, dresów i obowiązkowym puszczeniu trzech goli przez Curtoisa zapisanym w umowie. No tak- Mały, zahor i ich kosmos.Nie ogarniesz
Tak BTW, to nie był dobry tydzień w domu Malego- najpierw llorente wrócił do swojej poprzedniej formy w Juventusie, a teraz łysy z UEFA zapomniał podgrzac kulek i real trafił na Bayern. Nie tak miało być, nie tak...
Trzymam kciuki za Atletico. Maja cojones.

Trzymam kciuki za Atletico. Maja cojones.
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Hahahahapan Zambrotta pisze: Tak BTW, to nie był dobry tydzień w domu Malego- najpierw llorente wrócił do swojej poprzedniej formy w Juventusie, a teraz łysy z UEFA zapomniał podgrzac kulek i real trafił na Bayern. Nie tak miało być, nie tak...

- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
przecież pisałem, że ucieszy mnie taka para więc o co chodzi?
czyżby czytanie ze zrozumieniem się kłaniało? a raczej jego brak?
@zahor: łapiesz za słówka z tym "dobry", rozmawiamy o konkretnym bramkarzu który wg mnie to czołówka obecnie dlatego zastąpienie go to nie takie hop siup, które można porównać do zastąpienia Buffona Storarim w najlepszej formie tego drugiego ;] jego zmiennik rozegrał w tym sezonie jeden mecz... no ale skoro dla ciebie to zmiennik na poziomie 10% różnicy to ok...

@zahor: łapiesz za słówka z tym "dobry", rozmawiamy o konkretnym bramkarzu który wg mnie to czołówka obecnie dlatego zastąpienie go to nie takie hop siup, które można porównać do zastąpienia Buffona Storarim w najlepszej formie tego drugiego ;] jego zmiennik rozegrał w tym sezonie jeden mecz... no ale skoro dla ciebie to zmiennik na poziomie 10% różnicy to ok...
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Tak, dla mnie różnica jeżeli chodzi o szanse na awans Atletico z Curtois i bez niego wynosi w porywach do dziesięciu punktów procentowych. Co rzecz jasna nie oznacza, że zmiennik Belga jest od niego jedynie o 10% gorszy, tego nigdzie nie napisałem. Skoro nie przekonują Cię kwoty płacone za bramkarzy, to może "poradźmy się" tych, którzy zawodowo zajmują się szacowaniem szans drużyn czyli bukmacherów. Czy pamiętasz może sytuację, w której kursy diametralnie zmieniłyby się po tym, jak zespołowi bramkarz wypadł np. z powodu kontuzji?Maly pisze:no ale skoro dla ciebie to zmiennik na poziomie 10% różnicy to ok...
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Ronaldo ma kontuzja i napewno nie zagra za kilka dni w finale Copa del Rey. Nie wiadomo czy bedzie gotowy na pierwsze spotkanie z Bayernem.naros pisze:Bardzo liczę na derby Madrytu w finale. Myślę że Real to jedyna drużyna która na ten moment może pokonać w dwumeczu Bayern. Atletico pokazało w meczach z Barcą jak silną drużyną jest i według mnie najsłabszym ogniwem z tych 4 druzyn jest Chelsea której nie daje żadnych szans na awans do finału. Madrycki finał byłby niesamowitym spotkaniem.
Kilka dni temu bylo widac w spotkanie z Borussia ze Real bez Ronaldo traci duzo, i ma znacznie mniejsza sila razenia.
Z drugiej stronie srednia Barcelona pokozala ze w tym sezonie druga linia Real jest znacznie slabsza w destrukci oraz ze linia obrony srednio sobie radzi przeciwko wymagajacych napastnikow.
Stad moim zdaniem jedyna druzyna ktora moze dprawic klopotow Bawarejczykom to z Madrid, ale nie Real lecz Atletico bo jej pilkarze maja lepsza defensywna pomoc.