Serie A 13/14 (31): Napoli 2-0 JUVENTUS
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1578
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Przy pierwszej bramce Chiellini był przetrzymywany przez jakichś typów poza boiskiem, którzy uniemożliwili mu powrót na czas - ktoś wie coś więcej?
No i skoro Neapol świętuje, to może z tej okazji raz do roku posprzątają trochę miasto?
No i skoro Neapol świętuje, to może z tej okazji raz do roku posprzątają trochę miasto?
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Yyy no teraz to już chyba nawet nas Ruch Radzionków dogoni (bez obrazy jeśli ktoś na forum z tego miasta) w rankingu. A pomyśleć, że mieliśmy aspiracje losowania z pierwszego koszyka, a nawet dogonienia Bayernu kiedyś tam....
Tak w dwóch zdaniach można streścić skrajne emocje, pojawiające się na tym forum (i chyba nie tylko na tym).
Mnie zastanawia jedynie, dlaczego Juventus w takim meczu (w którym było wiadomo, że nie zagra Tevez, że musimy się oszczędzać na Lyon etc.) nie potrafił zagrać uważniej w obronie. I nie chodzi mi o samą porażkę, o stratę dwóch goli, bo jak już sam wiele razy pisałem - nie ma i nie będzie drużyny, która nigdy nie przegra. I każda, nawet najpiękniejsza seria - musi się kiedyś skończyć (Bayern też zremisował z Hoffenheim i nikt się z tego powodu nie zastrzeli). Chodzi mi o to, że Napoli - swoich sytuacji do strzelenia gola, miało zdecydowanie więcej i gdyby nie wyborna forma Gigiego, byłby prawdziwy pogrom. Ale cóż, ta przegrana była jakby w dużym stopniu wkalkulowana...
Gdy jednak wróci Tevez, a defensywa zagra z odrobinie większym wyrachowaniem i koncentracją - Lyon powinien zostać bez większych kłopotów wyeliminowany. Jeśli Juventus potraktuje ten dwumecz w Lidze Europy na serio, wówczas nie ma powodów, aby obawiać się Francuzów.
Tak w dwóch zdaniach można streścić skrajne emocje, pojawiające się na tym forum (i chyba nie tylko na tym).
Mnie zastanawia jedynie, dlaczego Juventus w takim meczu (w którym było wiadomo, że nie zagra Tevez, że musimy się oszczędzać na Lyon etc.) nie potrafił zagrać uważniej w obronie. I nie chodzi mi o samą porażkę, o stratę dwóch goli, bo jak już sam wiele razy pisałem - nie ma i nie będzie drużyny, która nigdy nie przegra. I każda, nawet najpiękniejsza seria - musi się kiedyś skończyć (Bayern też zremisował z Hoffenheim i nikt się z tego powodu nie zastrzeli). Chodzi mi o to, że Napoli - swoich sytuacji do strzelenia gola, miało zdecydowanie więcej i gdyby nie wyborna forma Gigiego, byłby prawdziwy pogrom. Ale cóż, ta przegrana była jakby w dużym stopniu wkalkulowana...
Gdy jednak wróci Tevez, a defensywa zagra z odrobinie większym wyrachowaniem i koncentracją - Lyon powinien zostać bez większych kłopotów wyeliminowany. Jeśli Juventus potraktuje ten dwumecz w Lidze Europy na serio, wówczas nie ma powodów, aby obawiać się Francuzów.
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Przeciez to byla ewidentna szydera z Beniteza, ktory wczesniej powiedzial po tym jak przegrali z nami 3:0, ze nie ma sie co dziwic bo Juventus wydaje takie pieniadze na transfery, ze Napoli nie moze sie rownac (czy cos takiego).pumex pisze:Denerwują mnie jedynie pomeczowe wypowiedzi Conte. Co on pierniczył to ja nie mam pytań, a tekst o 100 mln wydanych przez Napoli całkowicie rozłożył mnie na łopatki. Jestem bardzo wrażliwy na takie 'złote myśli' i niestety ciut zacierają mi one ocenę naszego trenera.
Co do meczu:
1. Rozumiem kontuzje, ale gra w ataku duetem Osvaldo-Llorente to bylo jak wystawienie Amauriego i Iaquinty przez Ranieriego. To po prostu nie dziala i tyle. Vucinic wszedl i od razu wszystko zaczelo sie kleic. Szkoda, ze Czarnogorzec nie chcial powalczyc u nas o pierwszy sklad, bo w obliczu slabej formy Llorente to on gralby w ataku obok Teveza.
2. Wbrew pozorom przestawienie Lichtsteinera na lewa strone mialo sens. Schodzacy do srodka, wrzucajacy ostre pilki Lichy, prosto na glowe Lwa lub Osvaldo, to nie byl glupi pomysl.
3. Isla zagral na prawej stronie duzo lepiej niz Szwajcar. Od jego wejscia na boisko cos sie zaczelo dziac na tej prawej flance.
4. Obrona nie grala zle, to nasza pomoc juz od dluzszego czasu daje ciala. Vidal od trzech miechow gra po prostu slabo, Pogba mimo przeblsykow i ostatnio znosnej gry i poprawy, tak samo. Najlepszym naszym graczem z pomocy byl i jest Marchisio, ostatnio kontuzjowany...
5. Ta porazka pewnie byla wkalkulowana, ale trzeba zwrocic uwage na to, ze mamy 11 punktow przewagi nad Roma i w razie ich zwyciestwa z Parma zostanie z tej przewagi jedynie... 8 punkciorow. 8 punkciorow i 7 spotkan. Co prawda nie mamy juz trudnych rywali w lidze, bo sa to glownie spadkowicze i druzyny srodka tabeli (Livorno, Bologna, Sassuolo, Udinese, Cagliari, Atalanta), ale kazda glupawa strata punktow (np. remis) zblizy nas do Romy na bardzo niebezpeczina odleglosc przed meczem w Rzymie.
Jesli wiec Roma wygra w srode i bedzie miala tylko 8 punktow straty (a nie np. 10), to jestem w stanie wyobrazic sobie kazdy scenariusz i to mistrzostwo, odtrabione przez niektorych od miesiaca to jeszcze zaden pewnik.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1415
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Widać, jak bezużyteczny jest Llorente bez Teveza. Argentyńczyk poradzi sobie zawsze, nieważne z kim gra, natomiast nasz Hiszpan nie ogarnia od kilku meczy kompletnie nic. Kolejne nieruchawe drzewko nam wyrasta. Zawsze musimy mieć takiego w składzie. Chwile pograł dobrze (Amauri, Iaquinta) a potem równia pochyła...
Generalnie nie rozumiem jałowości i wyprania z jakichkolwiek ambicji naszych graczy. Tu nie ma żadnej widocznej chęci na podjęcie walki, żadnej determinacji. To wszystko jest takie nijakie, w dodatku okraszone super podaniami w obronie i wyjazdem do przodu Caceresa. Dlaczego od tylu sezonów, w każdej formacji musimy mieć jakiegoś przedstawiciela tartaku?
Żenujące widowisko.
Gol ze spalonego, ale Kwadwo też się nie popisał.
PS. Conte w dziwolągach też nie wyrzeźbi za wiele, potrzeba wzmocnień.
Generalnie nie rozumiem jałowości i wyprania z jakichkolwiek ambicji naszych graczy. Tu nie ma żadnej widocznej chęci na podjęcie walki, żadnej determinacji. To wszystko jest takie nijakie, w dodatku okraszone super podaniami w obronie i wyjazdem do przodu Caceresa. Dlaczego od tylu sezonów, w każdej formacji musimy mieć jakiegoś przedstawiciela tartaku?
Żenujące widowisko.
Gol ze spalonego, ale Kwadwo też się nie popisał.
PS. Conte w dziwolągach też nie wyrzeźbi za wiele, potrzeba wzmocnień.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Tu nie chodzi o to,ze im się nie chce, czy nie mają ambicji, im po prostu brakuje sił, Vidal nie zagrał raz w lidze za kartki, Pogba 2x w tym raz za kartki, Asa 3x w tym raz za kartki. Llorente też ostatnio gra każdy mecz, kiedyś zmęczenie musiało przyjść a to,że nie ma zmienników na praktycznie każdą pozycję spotęgowało ten fakt.Teraz jest kilku graczy pod formą i nie ma gry, pewnie tydzień odpoczynku by im pomógł,ale nie ma kto grać, myślę,że Conte jednak mógłby trochę pozmieniać, tylko z drugiej strony na ławce nie ma praktycznie żadnej jakości i może być problem nawet z takim Livorno,które walczy o utrzymanie.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
No dobra, 100 mln to szydera, ale raczej nie na miejscu po takiej wtopie. W dodatku Antkowi pierwszy raz wypadło jednocześnie...trzech? czterech zawodników, z czego tylko Barzagli z pierwszego składu (łamiący się dośc regularnie już od czasów Euro12) i on już się żali, że ma prawdziwy szpital
może jakby na rezerwę brał konkretnych piłkarzy, a nie gamoni typu Isla (zablokowany transfer do Interu), albo nie obrażał się na Fabio, to by nie musiał teraz opowiadać bajek.

- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
jakku1 pisze: 2. Wbrew pozorom przestawienie Lichtsteinera na lewa strone mialo sens. Schodzacy do srodka, wrzucajacy ostre pilki Lichy, prosto na glowe Lwa lub Osvaldo, to nie byl glupi pomysl.

Ogólnie Napoli było trochę otumanione tymi zmianami. Nagle o Vucinicia więcej w środku pola, nagle Lichy gra w polu karnym, nagle Isla penetruje bliżej pola karnego. Ale że okazaliśmy pierdołowatość i tego nie wykorzystaliśmy, toteż Martens nas ukarał. W sumie dokładnie tak samo było w pierwszym meczu- totalna dominacja Juve w pierwszej, Napoli zmieniające koncepcję gry w drugiej, przejmujące kontrolę i nie wykorzystujące okazji, a potem bach-bach i po meczu.
To, że coś zaczęło się dziać to prawda, no ale jak dla mnie więcej było tu tego, że lewa strona Napoli musiała się przyzwyczaić do naszej gry, bo jak przychodziło co do czego to w kluczowym momencie Isla okazywał się miękki.jakku1 pisze: 3. Isla zagral na prawej stronie duzo lepiej niz Szwajcar. Od jego wejscia na boisko cos sie zaczelo dziac na tej prawej flance.
To prawda, ale trochę za bardzo patrzysz na nas. My możemy jeszcze stracić 8 punktów w tym sezonie, to niewykluczone. Ale naprawdę myślisz, że Roma, przy całej klasie piłkarskiej jaką prezentuje, jest w stanie przekroczyć 90tkę?jakku1 pisze: Jesli wiec Roma wygra w srode i bedzie miala tylko 8 punktow straty (a nie np. 10), to jestem w stanie wyobrazic sobie kazdy scenariusz i to mistrzostwo, odtrabione przez niektorych od miesiaca to jeszcze zaden pewnik.
A nawet w najczarniejszym scenariuszu ciężko mi uwierzyć, że my jesteśmy w stanie zdobyć mniej niż 12 punktów w tych 7 spotkaniach.
Llorente ostatnio jest bezużyteczny z Tevezem, czy bez. Skończyły się czasy "mamy 2 zdrowych napastników", Lew na ławę.mateelv pisze:Widać, jak bezużyteczny jest Llorente bez Teveza.
Podstawowy skład nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia. Obrona ciągle się zmienia, nie może ani złapać regularności, ani odpocząć. Pomocnicy są wymęczeni Pogba z Vidalem grają non stop, a Pirlo z Marchisio tylko się wymieniają w wykazie kontuzji.. Z atakiem przed chwilą też nie było za wesoło. Cały skład jest w mniejszym, lub większym stopniu zajeżdżony i piekielnie potrzebny nam jest drugi oddech.mateo369 pisze:istne tsunami, brak jednego podstawowego zawodnikadeszczowy pisze: widać falę kontuzji.
- Ciągnik_Na_Gąsienicach
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2010
- Posty: 170
- Rejestracja: 17 stycznia 2010
Prawda. Widząc atak od początku Osvaldo - Llorente Zastanawiałem się, czy to nie sabotaż realizację dziećmi trenerem. Obrony rzekomo wykorzystał grę , ale z drugiej strony pozwoliło bramy bombardowania w dużym stopniu - Wiem, że pomaga im nie wiele pomogli w obronie , ale co to znaczy , ze Buffon często musiał interweniować ? Miał zły dzień,na koniec byłby wynik w pobliżu 4.jakku1 pisze:Na pewno to było oczywiste, szyderca z Beniteza , który powiedział wcześniej, po tym jak stracił 3-0 do nas z żadnym nic dziwnego , ponieważ wydaje się, że takie transfery Juventus, nie może się z Napoli (lub coś podobnego).pumex pisze: po prostu wkurza mnie po przemówieniu gry Conte. Co on pierniczył mam żadnych pytań, a tekst o 100 mln wydanego przez Napoli całkowicie rzuciła mnie po ramieniu. Jestem bardzo wrażliwy na "złoty środek" i niestety nieco rozmytych do mnie oceny naszego trenera.
Co do gry:
1. Rozumiem, urazy, ale gra w ataku duet Osvaldo - Llorente to było jak w kwestii Amauri i Iaquinty z Ranieri . To po prostu nie ma, i to jest to. Vucinic przyszedł i od razu wszystko zaczęło klejenia. Szkoda , że czarnogórski nie chciał walczyć z nami w pierwszym składzie, w obliczu Llorente ma złą formę, mógłby grać obok Teveza w ataku.
2. Wbrew pozorom przenieść Lichtsteiner po lewej był sens przeznaczony. W środku , chrupiące kulki wrzucający lichy , głowa prosto do Lew lub Osvaldo , nie był tak głupi pomysł .
3 Isla zagrał dużo lepiej niż Szwajcarów po prawej stronie . Na wejściu do tunelu przechodzi w prawy bok zaczął coś .
4 Obrona nie jest złe grana, to jest nasza pomoc od dłuższego czasu daje ciała. Vidal słabo , mimo Pogba przeblsykow a ostatnio trzy miechów do poprawy gry i fair play, jak również. Nasza pomoc był najlepszym zawodnikiem i Marchisio, ostatnio kontuzjowany...
5 Ta porażka była prawdopodobnie uwzględnione w, ale trzeba zwrócić uwagę na fakt , że mamy zapłacić 11 - punktową przewagę nad Romów, a jeśli wygrasz Parma jest z tego korzyść tylko... 8 punkciorow . Punkciorow 8 i 7 spotkanie . Prawdą jest, że nie jesteśmy rywalami w lidze , bo (np. łóżkiem )w większości zdegradowany i drużyn w tabeli (Livorno , Bolonia, Sassuolo , Udinese , Cagliari , Atalanta ) , ale każdy głupi strata punktów jest już ciężko romy zbliża się bardzo niebezpeczina odległości przed grą w Rzymie.
Więc jeśli Romowie wygrają w środę i będzie utrata zaledwie 8 punktów ( 10 ) i nie ma , jestem w stanie , każdy scenariusz i mistrzostwa,obecna od jakiegoś odtrabione miesiąca , nikt nie został jeszcze wydany.
Hrabia jest wstrząśnięty, bo czarno widząc, można go nawet nie zobaczyć na Liga Europy.
Bo żeby wyjść to trzeba wejść, a żeby wejść to trzeba wyjść !
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 929
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Podziekował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Przepuściłem to przez wszystkie języki bing translator i za każdym razem NIC. Jaki to dialekt? Język?Ciągnik_Na_Gąsienicach pisze:
Prawda. Widząc atak od początku Osvaldo - Llorente Zastanawiałem się, czy to nie sabotaż realizację dziećmi trenerem. Obrony rzekomo wykorzystał grę , ale z drugiej strony pozwoliło bramy bombardowania w dużym stopniu - Wiem, że pomaga im nie wiele pomogli w obronie , ale co to znaczy , ze Buffon często musiał interweniować ? Miał zły dzień,na koniec byłby wynik w pobliżu 4.
Hrabia jest wstrząśnięty, bo czarno widząc, można go nawet nie zobaczyć na Liga Europy.

- Ciągnik_Na_Gąsienicach
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2010
- Posty: 170
- Rejestracja: 17 stycznia 2010
Niemiecki
Taka wada w mieszkaniu przez kilka lat w Niemczech - zapomnieć języka ojczystego i pozwoliłem się przez tłumacza. Ale grunt, że prądy Czerwiec z Juventusem! Nie jest trudne do znalezienia mecz w Internecie 


Bo żeby wyjść to trzeba wejść, a żeby wejść to trzeba wyjść !
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
skończcie pisać takie głupoty w końcu bo to i nudne i żałosne... sezon temu mógł grac Padoin? mógł grać Peluso? mógł grać dużo gorszy sezon temu Isla? mógł grać FaQ czy Gio? mógł być podstawowym Vucinic a teraz nie może być nawet dobrym rezerwowym? ci goście bądź co bądź zdobyli mistrza ;] czy waszym zdaniem sprzedaż Gacka oraz Matriego i oddanie Marrone oraz De Ceglie tak osłabiło nam ławkę, że już kompletnie nie ma kogo wpuścić na ogórów żeby dać odpocząć "Vidalom"? nie bądźcie śmieszni... jeśli skład jest zajeżdżony to jest to wina Conte a nie Marotty i pretensje chłop może mieć tylko do siebieAdiJuve pisze:a to,że nie ma zmienników na praktycznie każdą pozycję
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Troche racji na pewno masz, ciezko im bedzie nas wyprzedzic, niemniej taka mozliwosc istnieje i po prostu nie mozemy sobie pozwolic na to, aby w najblizszych dwoch, trzech meczach z tymi slabszymi druzynami stracic punkty. Wyobraz sobie, ze nastepny mecz remisujemy (tfu, tfu), natomiast Roma wygrywa z Cagliari. Nagle sie okazuje, ze z tych 14 punktow przewagi zrobilo sie 6 a w perspektywie mamy mecz w Rzymie.SKAr7 pisze:To prawda, ale trochę za bardzo patrzysz na nas. My możemy jeszcze stracić 8 punktów w tym sezonie, to niewykluczone. Ale naprawdę myślisz, że Roma, przy całej klasie piłkarskiej jaką prezentuje, jest w stanie przekroczyć 90tkę?
Jasne, ze Roma moze potracic punkty, ale my tez je mozemy potracic. Zwlaszcza, ze ostatnio nasza forma to jest katastrofa i wiekszosc spotkan wygrywamy dzieki szczesciu albo niemilisiernie sie meczymy (Genua, Catania, etc).
Ja bym tak strasznie nie bral do siebie tych wypowiedzi pomeczowych bo one sa w 95% przypadkow nastawione na to "rynek wewnetrzny" czyli po prostu szatnie. Conte, zreszta inni trenerzy takze, bardzo czesto w takich sytuacjach wypowiadaja sie z mysla o wlasnej szatni a nie o tym, zeby kibicom powiedziec naprawde co sadzi o grze jego podopiecznych.Ouh_yeah pisze:No dobra, 100 mln to szydera, ale raczej nie na miejscu po takiej wtopie. W dodatku Antkowi pierwszy raz wypadło jednocześnie...trzech? czterech zawodników, z czego tylko Barzagli z pierwszego składu (łamiący się dośc regularnie już od czasów Euro12) i on już się żali, że ma prawdziwy szpitalmoże jakby na rezerwę brał konkretnych piłkarzy, a nie gamoni typu Isla (zablokowany transfer do Interu), albo nie obrażał się na Fabio, to by nie musiał teraz opowiadać bajek.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
No popatrz, ale ja nie widzę by Conte jakoś mnie korzystał z rezerwowych niż w poprzednim sezonie:Maly pisze:skończcie pisać takie głupoty w końcu bo to i nudne i żałosne... sezon temu mógł grac Padoin? mógł grać Peluso? mógł grać dużo gorszy sezon temu Isla? mógł grać FaQ czy Gio? mógł być podstawowym Vucinic a teraz nie może być nawet dobrym rezerwowym? ci goście bądź co bądź zdobyli mistrza ;] czy waszym zdaniem sprzedaż Gacka oraz Matriego i oddanie Marrone oraz De Ceglie tak osłabiło nam ławkę, że już kompletnie nie ma kogo wpuścić na ogórów żeby dać odpocząć "Vidalom"? nie bądźcie śmieszni... jeśli skład jest zajeżdżony to jest to wina Conte a nie Marotty i pretensje chłop może mieć tylko do siebieAdiJuve pisze:a to,że nie ma zmienników na praktycznie każdą pozycję
Padoin: w sumie w zeszłym sezonie ligowym 20 meczy 6 w wyjściowym składzie, łącznie 26 meczy i 10 od 1min.W tym 17 meczy i także 6 w wyjściowym składzie ogólnie 21 spotkań i 8 od 1min..
Isla: 11 meczy w lidze w tym 8 w 11, w sumie 20 meczy w czym 14 od 1min. W tym sezonie 15 w lidze w tym 8 w 11, ogólnie 22 mecze i 11 od 1 min.
Caceres: 18 ligowych i 12 od 1min, w sumie 22 mecze i 16 od 1 min.
Ten sezon 13 i 11 od 1min, w sumie 22 mecze i 19 od 1min.
Peluso: 12 ligowych w tym 7 od 1min, w sumie 17 meczy i 12 od 1min.
W ty sezonie: 8 w tym 3 od 1min, w sumie 13 i 8 od 1min. Widać sporo mniej, bo tam było tylko przez pół sezonu zeszłego więcej niż w tym całym. No ale wiadomo forma tragiczna do tego kontuzje. No i na obronie grał Ogbonna.
Markiz to jakby zawodnik 11, bo gra sporo.
U napastników zmieniła się hierarchia, na dodatek co chwila łapali jakąś kontuzję, więc nie ma sensu porównywać.
Także nie widać,żeby Conte poza Peluso przestał korzystać ze zmienników.
Tylko ich jakość nie pozwala w tej chwili na większą rotację;/
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
czyli jednak brakuje nam Gacka i De Ceglie bo ich już zatąpić Padoin i Peluso nie potrafią...
a napastnicy? przestań, był okres (i nadal jest), że jak zdrowi Tevez i LL to grają ;] mogliśmy mieć 5 napastników powołanych ma mecz z ogórami a grali oni
a napastnicy? przestań, był okres (i nadal jest), że jak zdrowi Tevez i LL to grają ;] mogliśmy mieć 5 napastników powołanych ma mecz z ogórami a grali oni
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
No ale wiadomo,że grają bo strzelają:)
Ostatnio Llorente powinien odpocząć, ale się tak złożyło, że Tevez miał drobny uraz, wcześniej Vucinić, potem Gio, teraz Quaglia. Pewnie ani Gio ani Mirko nie byli gotowi na 100%;/
A szkoda bo duet Gio-Osvaldo nieźle się rozumie.
Ostatnio Llorente powinien odpocząć, ale się tak złożyło, że Tevez miał drobny uraz, wcześniej Vucinić, potem Gio, teraz Quaglia. Pewnie ani Gio ani Mirko nie byli gotowi na 100%;/
A szkoda bo duet Gio-Osvaldo nieźle się rozumie.