Serie A 13/14 (31): Napoli 2-0 JUVENTUS
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Boże co za kabaret... Frajerstwo nadal obecne w Juventusie.
Bramka ze spalonego, ale gdyby nie Buffon to powinno być już przynajmniej 3-0 dla Napoli... Szkoda słów.
Llorente, Osvaldo i Pirlo to juz mogą nie wchodzić, bo ich gra nic nie daje.
Bramka ze spalonego, ale gdyby nie Buffon to powinno być już przynajmniej 3-0 dla Napoli... Szkoda słów.
Llorente, Osvaldo i Pirlo to juz mogą nie wchodzić, bo ich gra nic nie daje.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
No cóż, można było się tego spodziewać.
Możemy tylko podziękować Gigiemu że nie przegrywamy wyżej
Z przodu nic, tak jak przewidywałem z takimi napastnikami nic nie ugramy, za jednego z nich powinien wejść Mirko

Możemy tylko podziękować Gigiemu że nie przegrywamy wyżej

Z przodu nic, tak jak przewidywałem z takimi napastnikami nic nie ugramy, za jednego z nich powinien wejść Mirko

Po HT? po HT jest 1-0 dla Napoli, jeśli już to po FTSila Spokoju pisze:1-1 będzie po HT !

Ostatnio zmieniony 30 marca 2014, 21:38 przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Llorente nie istnieje.
Jedynym zawodnikiem ktory szarpie i nadaza to Pogba.
Buffon i Pogba na plus reszta wielki minus.
Gramy jak Chievo albo Livorno w Napoli. Troche wstyd.
Jedynym zawodnikiem ktory szarpie i nadaza to Pogba.
Buffon i Pogba na plus reszta wielki minus.
Gramy jak Chievo albo Livorno w Napoli. Troche wstyd.

- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Gramy jak paralitycy, kompletnie bez ladu i skladu. Napoli powinno po 20 minutach prowadzic 2:0.
Dwie postaci, ktore cokolwiek u nas graja to Buffon i Osvaldo.
Dwie postaci, ktore cokolwiek u nas graja to Buffon i Osvaldo.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

Generalnie, to totalny brak łączności pomiędzy Atakiem i Pomocą...
Bramka Callejona ze spalonego, ale nie zmienia to faktu, że Napoli zasłużyło na gola.
Chcę Mirasa! :evil:
Bramka Callejona ze spalonego, ale nie zmienia to faktu, że Napoli zasłużyło na gola.
Chcę Mirasa! :evil:
#FinoAllaFine
#WeAreOne
#WeAreOne
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 521
- Rejestracja: 23 października 2013
Gdzie ty Widzisz spalonego kolego?
Padaka jak nic. Jeśli oszczędzamy sie na Lyon to ok.Moja teoria jest taka, że rotowanie rotowaniem ale mamy za waska ławke, szkoda, że nie kupiliśmy Jorginho.
Padaka jak nic. Jeśli oszczędzamy sie na Lyon to ok.Moja teoria jest taka, że rotowanie rotowaniem ale mamy za waska ławke, szkoda, że nie kupiliśmy Jorginho.
Ostatnio zmieniony 30 marca 2014, 21:42 przez mibor, łącznie zmieniany 1 raz.
Juve, storia di un grande amore
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
No spalony był. Lipiński od jakiegoś czasu bredzi podczas spotkań ( albo gada jakby nie oglądał naszych spotkań od kilku miesięcy).
Takiej gry trzeba się było spodziewać. Pirlo i Ll kompletnie bez formy, do tego brak Teveza. Gdyby nie Buffon...
Ciężko będzie o 1:1, napoli gra o życie, co zresztą widać.
I pytanie na koniec: czy ich tam nie stać na własny hymn, że puszczają " Go West" ?
Takiej gry trzeba się było spodziewać. Pirlo i Ll kompletnie bez formy, do tego brak Teveza. Gdyby nie Buffon...



Ciężko będzie o 1:1, napoli gra o życie, co zresztą widać.
I pytanie na koniec: czy ich tam nie stać na własny hymn, że puszczają " Go West" ?
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Spalony byl ale marginalny.

- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Odnoszę wrażenie od kilku spotkań, że Juventus już zwycięstwa nudzą i chcą na siłę przegrać.
Drażni mnie nonszalancja Pirlo, chłop powinien z 5 spotkań posiedzieć na ławce, może się opamięta, bo każdy jego kontakt z piłką podnosi adrenalinę.
W ataku Llorente masakra, koleś już nawet niekiedy nie umie piłki przyjąć. Utracił zdecydowanie formę.
Ogólnie kabaret, dobrze, że już nie mamy dużo silnych rywali przed sobą w terminarzu, bo z taka grą mogłoby być różnie.
Drażni mnie nonszalancja Pirlo, chłop powinien z 5 spotkań posiedzieć na ławce, może się opamięta, bo każdy jego kontakt z piłką podnosi adrenalinę.
W ataku Llorente masakra, koleś już nawet niekiedy nie umie piłki przyjąć. Utracił zdecydowanie formę.
Ogólnie kabaret, dobrze, że już nie mamy dużo silnych rywali przed sobą w terminarzu, bo z taka grą mogłoby być różnie.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Wiedziałem, że będzie ciężko, ale nie sądziłem, że będą Nas aż tak objeżdżać. Ostatnio bawił się nami tak Bayern.
Tevez jest świetnym piłkarzem i bardzo ważnym ogniwem dla Juventusu, ale jego absencja odebrała automatycznie innym pewność siebie. To mi przypomina lekcje w-f w liceum. Jak grasz w jednym zespole z najlepszym zawodnikiem w klasie, to wszystko jest fajne, bo wiesz, że jak Ci nic nie wychodzi, to podasz do 'x', który zrobi swoje. Jak gra u przeciwników, albo nie ma go w szkole, to boisz się brać ryzyko na siebie, bo jak zepsujesz, to nikt nie naprawi. Tak wygląda nasza gra
Do przewidzenia była gra dwóch piłkarzy - Llorente i Pirlo. O ile tego pierwszego jeszcze zrozumiem, bo to piłkarz od odgrywania, a nie brania odpowiedzialności na siebie, to już Andrei nie pojmuje. Chłop dostanie piłkę, przeholuje ją przez kilka sekund i odegra najbliższemu koledze.
W tym meczu mogę nas uratować dwie sytuacja:
Bomba z dystansu w wykonaniu Pogby i stały fragment gry.

Tevez jest świetnym piłkarzem i bardzo ważnym ogniwem dla Juventusu, ale jego absencja odebrała automatycznie innym pewność siebie. To mi przypomina lekcje w-f w liceum. Jak grasz w jednym zespole z najlepszym zawodnikiem w klasie, to wszystko jest fajne, bo wiesz, że jak Ci nic nie wychodzi, to podasz do 'x', który zrobi swoje. Jak gra u przeciwników, albo nie ma go w szkole, to boisz się brać ryzyko na siebie, bo jak zepsujesz, to nikt nie naprawi. Tak wygląda nasza gra
Do przewidzenia była gra dwóch piłkarzy - Llorente i Pirlo. O ile tego pierwszego jeszcze zrozumiem, bo to piłkarz od odgrywania, a nie brania odpowiedzialności na siebie, to już Andrei nie pojmuje. Chłop dostanie piłkę, przeholuje ją przez kilka sekund i odegra najbliższemu koledze.
W tym meczu mogę nas uratować dwie sytuacja:
Bomba z dystansu w wykonaniu Pogby i stały fragment gry.

- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Dojechaliśmy na mecz czy nie bardzo? Bo nie mogę zanotować obecność Juve na boisku.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Pogba i Buffon, reszta dno. A Napoli klepie nas w środku niemiłosiernie. No i atak mamy niezbilansowany - ta dwójka nie ma racji bytu. LL out, Mirko in?
Edit:
Edit:
Ręka u broniącego się wlicza? U atakującego tylko część ciała, którą można zdobyć bramkę.mibor pisze:Spalonego nie było Asa zostawił ręke z tyłu obejrzyjcie dobrze powtórki.
Ostatnio zmieniony 30 marca 2014, 21:44 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.