Serie A 13/14 (28): Genoa 0-1 JUVENTUS
- gawron
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2008
- Posty: 652
- Rejestracja: 01 marca 2008
Przed 89. minutą to niewiele Andrzejowi, jak i większości drużyny w tym meczu wychodziło, ale na takie momenty warto czekać. Karny obroniony, gol à la Giaccherini z Catanią, piękna sprawa. Ciekawy mecz, chociaż zawodnicy się trochę pomęczyli przed LE. No ale myślę, że ta wygrana da im kopa, a dodatkowo gol przekona Andrzeja do lepszej gry. Forza Andrzej!
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
, , , , , , - proszę, kilka przecinków dla Ciebie do skopiowaniaWojtek pisze:Tu się nie zgodzę, Conte na LE wystawia rezerwy a przecież Isle uważa za rezerwowego więc Isla zagra w czwartek od pierwszej minuty nie dlatego że gra lepiej od Lichego w obecnej chwili tylko dlatego że jest rezerwowym.Arbuzini pisze:Przeciwko Genui Szwajcar zaprezentował się po prostu słabo i to faktycznie Isla powinien być pierwszym do gry. Jeśli Chilijczyk wyjdzie w podstawowym składzie przeciwko Violi to Conte pokaże, że zna swoich zawodników i podejmuje decyzje na korzyść drużyny, a nie własnego widzimisię.

Ciężko mi teraz toczyć spór na ten temat, kiedy nie wiem jaki skład w czwartek wystawi Conte. W obecnej formie Lichtsteinera i Isli ciężko wskazać na jednego z nich jako na rezerwowego. Do tego dochodzą kontuzje, które utrudniają Conte optymalne zestawienie składu. W każdym razie po meczu z Violą i dzisiejszym, ja nie będę miał pretensji do Conte jeśli w rewanżu postawi na Islę. Trzymam kciuki za powrót Teveza, bo w parze z Llorente moim zdaniem dają nam 60-70% szans na przejście do kolejnej fazy rozgrywek.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Ja pójdę dalej i nawet powiem, że sam Tevez to około 40 % siły tej drużyny obecnie.Arbuzini pisze:zdaniem dają nam 60-70% szans na przejście do kolejnej fazy rozgrywek.
Trochę mnie juz kłują te schematy z Lichym. Rozciąga ładnie po czym przyjmuje, kopie wzdłóż lini, zamyka oczy i probuje wrzucic. Nawet Asa juz nauczył sie tego zwodu i złamania do srodka.
Ostatnio zmieniony 17 marca 2014, 00:14 przez Cabrini_idol, łącznie zmieniany 1 raz.

- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2096
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Widzę od jakiegoś czasu powtarzany jest tu na forum kolejny mit, żę Juventus Conte na wiosnę łapie niesamowitą formę. Coś takiego nastąpiło tylko w pierwszym sezonie. Już rok temu nie wyglądało to wcale jakoś wybitnie ( nie ma co szukać w tym okresie wyników takich jak 3:0 z Napoli, 5:0 z Fiorentiną ). Sama gra wyglądało trochę podobnie do tego, co widzimy obecnie. Dużo męki, mecze dosyć wyrównane, gdzie zazwyczaj wygrywa doświadczenie Juventusu bądź indywidualności.
Także nie liczyłbym na wrzucenie piątego biegu, zwłaszcza w momencie, gdzie co chwila pojawia się jakaś kontuzja. Markiz wrócił do formy, można by luzować całą trójkę VPP, to niestety dwa mecze bez niego. Jeżeli nie uda się przejść Fiorentiny w czwartek, sezon można uznać za zakończony, bo w lidze uda się już dojechać do końca ( zwłaszcza, że i Roma zaczyna fizycznie siadać + kontuzja Strootmana ).
Sam mecz niby emocjonujący, nieuznana prawidłowa bramka, obroniony karny, zwycięski gol pod koniec, a wszystko to w momencie gdy praktycznie każdy gra słabo. Mimo tego nie potrafię się cieszyć. Nie po czwartkowym meczu w LE. Przejąłem się tym bardziej niż odpadką z Galatą ( tak, wiem że to dziwne ). Zresztą z taką grą i podejściem Conte, to nawet w razie awansu ciężko będzie uwierzyć w końcowy triumf w tych rozgrywkach ( oby z Benficą jak najpóźniej ).
Obym się mylił i oby Conte z chłopakami nas jeszcze zaskoczyli, czego wam i sobie życzę.
Także nie liczyłbym na wrzucenie piątego biegu, zwłaszcza w momencie, gdzie co chwila pojawia się jakaś kontuzja. Markiz wrócił do formy, można by luzować całą trójkę VPP, to niestety dwa mecze bez niego. Jeżeli nie uda się przejść Fiorentiny w czwartek, sezon można uznać za zakończony, bo w lidze uda się już dojechać do końca ( zwłaszcza, że i Roma zaczyna fizycznie siadać + kontuzja Strootmana ).
Sam mecz niby emocjonujący, nieuznana prawidłowa bramka, obroniony karny, zwycięski gol pod koniec, a wszystko to w momencie gdy praktycznie każdy gra słabo. Mimo tego nie potrafię się cieszyć. Nie po czwartkowym meczu w LE. Przejąłem się tym bardziej niż odpadką z Galatą ( tak, wiem że to dziwne ). Zresztą z taką grą i podejściem Conte, to nawet w razie awansu ciężko będzie uwierzyć w końcowy triumf w tych rozgrywkach ( oby z Benficą jak najpóźniej ).
Obym się mylił i oby Conte z chłopakami nas jeszcze zaskoczyli, czego wam i sobie życzę.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5531
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Takie zwycięstwa cieszą BARDZO, ale trzeba przyznać, że to był żałosny występ całego zespołu (minus Buffon), ŻAŁOSNY. Sędzia również dostosował się do naszych zawodników.
Wyniki więc wynikami, ale gdzie jest Juventus?
Wyniki więc wynikami, ale gdzie jest Juventus?
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Mam wrażenie, że od kilku ładnych spotkań gramy, powiedzmy względnie dobre, pierwsze max 30 minut i później spacerek. Gorzej jak nic nie wpadnie w tym czasie (tak jak dzisiaj) albo rywale w końcu nas przełamią (LE). Pewnie, że czasami wyjdzie to jak w meczu z Violą w Serie A, ale generalnie taka postawa jest dosyć minimalistyczna i obarczona dużym ryzykiem.
Nie wiem, czy nasi chłopcy nie są już trochę zajechani tym sezonem. Generalnie zwykle dla Juventusu to marzec jest miesiącem raczej trudnym.
Nie wiem, czy nasi chłopcy nie są już trochę zajechani tym sezonem. Generalnie zwykle dla Juventusu to marzec jest miesiącem raczej trudnym.
Pierwsza połowa? Zgodzę się, ale w drugiej ich gra się mogła podobać, tworzyli w pewnym momencie więcej szans bramkowych niż Juventus. Takie miałem wrażenie. Nie wiem ile w tym wszystkim kreatywności Genoi, a ile głupich strat Pirlo, Asa czy Pogby.Łukasz pisze: A Genoa? Cóż... Wiejska piłka. Granie na wyjazd i wjazd w nogi. Dobrze, że wywieźliśmy te trzy punkty.
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Nie rozumiem za co Kwadwo miałby zostać uznany za najlepszego. W pierwszej połowie kompletnie niewidoczny, chyba najmniej kontaktów z piłką, lewa strona w ogóle u nas nie istniała - prawa w sumie też, stąd dziś Asamoah=Lichsteiner bo obaj nie wnieśli do gry naszego zespołu nic.yanquez pisze:Najlepszy na boisku Asamoah i Buffon jak dla mnie.
Mam powoli dość drewna Llorente od którego piłka odbija się jak chce, chłop ma na karku tyle rozegranych meczów, tyle strzelonych bramek a od kilku spotkań nie potrafi przyjąć piłki zagranej mu pod nogi z dwóch metrów WTF?! Pomyśleć że jakiś czas temu wszyscy równo chwaliliśmy go za umiejętność zastawienia się i grę tyłem do bramki... Dziś na zwycięstwie zależało chyba tylko Pogbie i chyba tylko przez kilkanaście minut bo po niesłusznej moim zdaniem żółtej kartce, gdzie faulu nie było, jak ktoś już wspomniał młody Francuz odpuścił aż zanadto. Przez te kilkanaście minut zrobił jednak tyle że należą mu się w moim odczuciu pochwały i brawa za to że w próbował swoją grą pociągnąć zespół do walki, swoją drogą tylko w nim widziałem sportową złość i głód zwycięstwa. Szczęście nam sprzyja, temu nie można zaprzeczyć. Pytanie tylko jak długo jeszcze?
★ ★ ★
- Alexis93
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 129
- Rejestracja: 17 maja 2009
Dałbym lajka szczypkowi zamiast pisania tego posta ale go nabiję bo to forum a nie quasi sieć społecznościowa jak facebook.
Ocena drużyny 5/10 akcja Pogby i Osvaldo jak z Fify ale co z tego, bieda, jak nie wyeliminujemy Fiorentiny to niedzielna wygrana będzie smakowała nie jak kebab zjaranemu studentowi tylko jak odgrzewany kotlet temu samemu osobnikowi. A ja wolę kebaby kiedy jestem głodny, niekoniecznie zjarany.
Ocena drużyny 5/10 akcja Pogby i Osvaldo jak z Fify ale co z tego, bieda, jak nie wyeliminujemy Fiorentiny to niedzielna wygrana będzie smakowała nie jak kebab zjaranemu studentowi tylko jak odgrzewany kotlet temu samemu osobnikowi. A ja wolę kebaby kiedy jestem głodny, niekoniecznie zjarany.
Juventus na zawsze!
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Nie wiem czy to tylko moje wrażenie ale odkąd pojawiło się w mediach sławne już 70 mln za Pogbe, to Francuz w tym czasie nie zagrał ani jednego meczu na swoim wysokim poziomie.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 521
- Rejestracja: 23 października 2013
Zobacz jak jest eksploatowany przez Conte, chłop skonczył dopiero 21 lat, i gra praktycznie non stop.mateo369 pisze:Nie wiem czy to tylko moje wrażenie ale odkąd pojawiło się w mediach sławne już 70 mln za Pogbe, to Francuz w tym czasie nie zagrał ani jednego meczu na swoim wysokim poziomie.
Choć trzeba przyznać, że wyraźnie kilku grajków naszej ekipy jest pod formą, albo są juz powoli zmęczeni sezonem jeżeli tak by było to bym był bardzo zdziwiony...
Juve, storia di un grande amore
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Klepki to tam za dużo nie było, może Bertolacci coś próbował. Pressingiem nas zabijali.Del pisze: Genoa nas dzis klepała jak przedszkolaków. Aż wstyd było na to patrzeć.
Pogba grał bardzo nierówno. Genialne zagrania przeplatał podaniami do przeciwników, prokurującymi kontry (niemniej jednak z trójki śp najlepiej). Swoją drogą - kartka chyba niesłuszna, co? Wydaje mi się, że czysto tę piłkę przeciwnikowi wybrał. Chyba, że pracował też rękami?Arbuzini pisze:Dobry okres miał Pogba, potem mocno się zagotował i bałem się, że lada chwila może wylecieć z boiska. Sam chyba doszedł do wniosku, że musi odpuścić i poszedł w tym przekonaniu zbyt daleko, bo potem grał zwyczajnie fatalnie
To to kij. Najgorsze, że tracił piłek na potęgę.Sorek21 pisze:Pirlo jak Del Piero. Stary,wolny ,wymuszający faule ,zwalniający grę.
Licht jest jaki jest. Przynajmniej może skończy się gadanie, jak to potrzebujemy lewoskrzydłowego. Przynajmniej tak dobrego jak prawy.Cabrini_idol pisze: Trochę mnie juz kłują te schematy z Lichym. Rozciąga ładnie po czym przyjmuje, kopie wzdłóż lini, zamyka oczy i probuje wrzucic. Nawet Asa juz nauczył sie tego zwodu i złamania do srodka.
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
No Pirlo faktycznie trochę "zjeżdża", ale ciągle błysk ma, Barzagli też nie staje się młodszy. Tylko, że właśnie po to ściągaliśmy takich zawodników jak Caceres, Ogbonna (ten akurat jak dla mnie nie wypalił), czy Pogba (ten dla odmiany odpalił nadspodziewanie) by z biegiem czasu zostali zawodnikami podstawowymi (nie mówiąc o tych jeszcze młodszych co póki co tułają się po wypożyczeniach).Ouh_yeah pisze:Cykl tej drużyny chyba powoli się kończy, ale nie stać nas na "nowe otwarcie", więc prawdopodobnie będziemy żyłować ten skład aż zacznie poważnie zjeżdżać w dół. Chyba każdy ogarnięty w klubie widzi, że połowa naszego składu lada moment może popaść w przeciętność, a my podpisujemy nowy kontrakt z Pirlo na dwa albo nawet trzy lata.pumex pisze:mam coraz większe wrażenie, że jako drużyna stoimy w miejscu
Nie żartujmy, Isla miał jeden dobry mecz, Lichemu może zdarzył się słabszy, ale wiadomo kto tu jest podstawowy. Co nie znaczy, że akurat Szwajcar wystąpi w czwartek.Arbuzini pisze:Ciężko mi teraz toczyć spór na ten temat, kiedy nie wiem jaki skład w czwartek wystawi Conte. W obecnej formie Lichtsteinera i Isli ciężko wskazać na jednego z nich jako na rezerwowego.
Ja bym też nie przesadzał z twierdzeniem jak to Conte olewa LE i wystawia rezerwy. Przecież gdyby nie kontuzja, w pierwszym meczu grałby Tevez, wystąpił też Asamoah, a nie Peluso po którym jedziecie, nie ma też Storariego w odróżnieniu od Coppa i jeśli Conte coś lekko olał w tym sezonie, to właśnie Puchar Włoch (ale większość trenerów w pucharach krajowych stawia na drugi garnitur), w LE robi oczywiście korekty, ale nie kładzie kreski na tym (no bo sory, ale na rewanż z Trabzonem to mógł sobie pozwolić z Giovinco i Osvaldo w ataku, z resztą źle to nie wyszło). Jedyne czego nie rozumiem, to czemu w Violą grał Ogbonna a nie Bonucci, który ostatnio odpoczywał.
Podobnie jak Cabrini i inni liczę, że Tevez się wykuruje na czwartek, nie będę się bawił w procenty, ale może być kluczowym zawodnikiem w kontekście awansu. Kiedy wraca Vucinic?

Aha, może Genoa kopała po nogach, ale mimo wszystko miło patrzy się na takie zaangażowanie, szkoda tylko, że będziemy poobijani przed czwartkeim
- delarudii
- Juventino
- Rejestracja: 18 października 2008
- Posty: 419
- Rejestracja: 18 października 2008
Fajne ujęcie strzału Pirlo z perspektywy trybun. Kiepska jakość ale pewnie nagrywane telefonem.
http://www.101greatgoals.com/blog/juven ... instagram/?
http://www.101greatgoals.com/blog/juven ... instagram/?
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 521
- Rejestracja: 23 października 2013
A ja żałuje, że do LE nie zostal zgłoszony Quag. Chlopak ma ten medżik tacz w meczach pucharowych. Chłopak umie strzelać bramki, i sporo ważnych dla nas strzelił. Czy Osvaldo rzeczywiście jest dużo lepszy od niego powątpiewam, choć wiem, że to zupełnie 2 inne typy napastników.
czytałem w pomeczowcyh wypowiedziach Conte, że dla niego priorytetem jest Scudetto. Czyli co LE zło konieczne ?
czytałem w pomeczowcyh wypowiedziach Conte, że dla niego priorytetem jest Scudetto. Czyli co LE zło konieczne ?
Juve, storia di un grande amore