LE 13/14 (1/8): JUVENTUS 1-1 Fiorentina
- daroo89
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2010
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 marca 2010
Skupmy się na lidze, bo przecież przewaga minimalna... Za rok też będzie niepowtarzalna okazja na historyczne osiągnięcie, bo przecież nikt nie wygrał scudetto 4 razy z rzędu. Ile razy jeszcze ci ludzie muszą zgubić punkty, żeby przekonać się, że mecz nie kończy się po strzeleniu bramki na 1-0? 25 minut bardzo dobrej gry, na nic więcej nas nie było stać, z każdą minutą co raz gorzej...
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
No to chcesz żebym odpowiedział, czy sam odpowiadasz?Marian. pisze:Właśnie nie wiadomo, wytłumacz proszę. Przyczepić się można tylko do tej sytuacji z Matrim. Angelo gra dobrze.yanquez pisze:Angelo masakra - wiadomo o co chodzi.
Specjalnie dla Ciebie rozwinę oczywistą oczywistość - "Angelo masakra - dać się ograć Matriemu,to jak przegrać na 100 metrów z Kaliszem".
Żenada w drugiej połowie i mamy lipkę przed rewanżem. Jestem wściekły, chociaż ten śmieszny pucharek mało mnie interesuje...
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3485
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Przecież to było wiadome przed meczem, że Conte bardziej interesuje rekord punktów w Serie A niż ta cała LE. W rewanżu znowu zabraknie Teveza, a będzie grał Peluso, Isla czy Padoin. Najbardziej wkurza mnie to gadanie, że zawodnikom i wszystkim w klubie zależy na finale w Turynie, a nie jesteśmy Bayernem czy Realem, żeby grać na wpół rezerwowym składem i pykać w nim taką Fiorentinę (która nawet nie jest w formie!) bez problemu.
Po obu ostatnich spotkaniach z Violą odnoszę wrażenie, że po tamtym 4-2 nabraliśmy zbyt dużo respektu do nich. Ewidentnie bardzo zależało nam na nie straceniu bramki, więc jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, straciliśmy ją. Cóż, całe szczęście, że raczej nie zdarza nam się nie strzelić nic w meczu, dlatego mimo niekorzystnego wyniku sprawa awansu jest ciągle otwarta.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Tragedya :!:
Nie trudno się było domyśleć komentatorowi, że bramka dla Fiory, padnie pod błędzie Ogbonny. Niestety został ograny przez Gomeza w dziecinny sposób.
Brak Teveza widoczny niestety, aż za bardzo. W drugiej połowie zgasł cały zespół. Nie zmienia się podejście do międzynarodowych rozgrywek, co było dziś widocznie pomimo faktu, iż graliśmy z innym włoskim zespołem. Powtórka frajerstwa z Kopenhagi czy pierwszego meczu z Galatą. I kara za pasywność.
Szkoda, bo rywal absolutnie był do ogrania i to wyraźnego...Bez odbioru.
Nie trudno się było domyśleć komentatorowi, że bramka dla Fiory, padnie pod błędzie Ogbonny. Niestety został ograny przez Gomeza w dziecinny sposób.
Brak Teveza widoczny niestety, aż za bardzo. W drugiej połowie zgasł cały zespół. Nie zmienia się podejście do międzynarodowych rozgrywek, co było dziś widocznie pomimo faktu, iż graliśmy z innym włoskim zespołem. Powtórka frajerstwa z Kopenhagi czy pierwszego meczu z Galatą. I kara za pasywność.
Szkoda, bo rywal absolutnie był do ogrania i to wyraźnego...Bez odbioru.
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Giovinco bardzo dużo dobrego robił dziś i jego zejście odbiło się na grze. Ll z Osvaldo wyglądali źle. Druga sprawa - Viola przestała pierwszą połowę, ale w drugiej zaczęła grać naprawdę mocnym pressingiem.
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
Kolejny soczysty p9oliczeik wymierzony kibicom, zwłaszcza tym co wydali kasę i przyszli na stadion. Znowu leżaki i piwko, przecież nie trzeba się wysilać. Kiedy wreszcie Conte weźmie naszych za mordy i zagoni do roboty? Ile będziemy grać na 1:0 i ryzykować głupią stratę bramki?!
Juve w tym sezonie jest beznadziejny do oglądania, po przerwie walczyłem by nie rzucić piwem w monitor.
Bez Teveza nasz napad nie istnieje, kompletne 0. Gio powinien bawić kibiców w przerwie sztuczkami a nie wychodzić na boisko. Osvaldo i 18 baniek? :rotfl: :rotfl: :rotfl: Llorente sam, bez Teveza też nic nie zdziała.
Pirlo zamiast myśleć o kontrakcie niech przypomni sobie jak się gra. Pogba? Poza 1 akcją znowu niebezpieczne straty. Vidal po przerwie też legł na leżaku.
Zapomnijmy o jakimkolwiek sukcesie w Europie, z takim podejściem za rok weźmy od razu kasę i nawet nie wychodźmy na boiska.
Juve w tym sezonie jest beznadziejny do oglądania, po przerwie walczyłem by nie rzucić piwem w monitor.
Bez Teveza nasz napad nie istnieje, kompletne 0. Gio powinien bawić kibiców w przerwie sztuczkami a nie wychodzić na boisko. Osvaldo i 18 baniek? :rotfl: :rotfl: :rotfl: Llorente sam, bez Teveza też nic nie zdziała.
Pirlo zamiast myśleć o kontrakcie niech przypomni sobie jak się gra. Pogba? Poza 1 akcją znowu niebezpieczne straty. Vidal po przerwie też legł na leżaku.
Zapomnijmy o jakimkolwiek sukcesie w Europie, z takim podejściem za rok weźmy od razu kasę i nawet nie wychodźmy na boiska.
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Buffon jak dzieciak przy bramce. Już przy samym wyjściu wiadomo było co się stanie.
Nie rozumiem tego frajerstwa. A zmian Conte chyba on sam nie ogarnia. Schodzi dobrze grający Gio, bo Osvaldo musi pograć. Padoin wchodzi, bo... nie wiem. No i bronimy 1-0 więc wejdzie Pogba za napastnika.
Ztłamszeni, ponktarostwo.... Hihi.
Nie rozumiem tego frajerstwa. A zmian Conte chyba on sam nie ogarnia. Schodzi dobrze grający Gio, bo Osvaldo musi pograć. Padoin wchodzi, bo... nie wiem. No i bronimy 1-0 więc wejdzie Pogba za napastnika.
Ztłamszeni, ponktarostwo.... Hihi.
- Juventini2007
- Juventino
- Rejestracja: 08 sierpnia 2006
- Posty: 70
- Rejestracja: 08 sierpnia 2006
Jestem naprawdę zniesmaczony drugą połową. Co to w ogóle miało być? Tak gra mistrz Włoch i faworyt całych rozgrywek? Jak dla mnie za ten wynik odpowiedzialny jest Conte, po raz kolejny w pucharach płacimy i to srogo za jego minimalizm. Oby tylko nie skończyło sie jak z Lazio w zeszłym sezonie...
"Ja liczę na wpadkę Juve kiedyś w końcu muszą przegrać."
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2507
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
No tak pewni siebie kibice spodziewali się gładkiego 3:0, a tu remis 1:1 i pełno pomyj wylewanych na Conte...
Ojjj to forum się chyba nigdy nie zmieni
Ojjj to forum się chyba nigdy nie zmieni


- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 389
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
Lipa z taka gra w europie nie ma co szukać to nie starczy na Le a co dopiero na Lm. Apacza nie ma i jest słabo , zawiedli wszyscy prócz vidala i buffona .
Marchisio jak można było odrzucić za tego średniaka 30 milionów z Monaco .
Marchisio jak można było odrzucić za tego średniaka 30 milionów z Monaco .
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Marudzita panownie,za tydzien wychodzimy top 11 i ich niszczymy, Fiora wyszla mocnym skladem tylko bez cuadrado i w zasadzie cos tam powalczyla, ale nie miala zbyt wiele do powiedzenia, jesli za tydzien zagramy o 3 pkt a nie o korzystny rezultat = awansujemySzikit pisze:Buffon jak dzieciak przy bramce. Już przy samym wyjściu wiadomo było co się stanie.
Nie rozumiem tego frajerstwa. A zmian Conte chyba on sam nie ogarnia. Schodzi dobrze grający Gio, bo Osvaldo musi pograć. Padoin wchodzi, bo... nie wiem. No i bronimy 1-0 więc wejdzie Pogba za napastnika.
Ztłamszeni, ponktarostwo.... Hihi.
Chociaz z drugiej strony chyba po 4:2 we florencji mamy syndrom Fiory w tym sezonie ( podobny do syndromu Sampy w poprzednim).