Bundesliga
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 591
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
Biła <--- słowo klucz.Adrian27th pisze:Weź sie człowieku nie kompromituj Swym brakiem wiedzy.
Borussia biła Bayern przez dwa lata, zrobiła to w Superpucharze Niemiec w tym roku i jedynym powodem ich kiepskiej postawy są KONTUZJE.
Porównywanie wicemistrza Europy który w ciagu 3 lat wygrał 2 razy mistrzostwo Niemiec do Napoli które ostatnie sukcesy swietowało za czasów Maradony i jedynym zagrożeniem jakie stwarza dla czołowki Serie A tj Nas, to te stwarzane przez ich kibiców rzucających kamienie w autobus zakrawa o pomste.
Na dzień dzisiejszy dostaje baty od pogrążonego Hamburga, w tabeli wyprzedza ją Bayer"04" :lol: Leverkusen, a dogania Schalke i Wolfsburg. Ale to nie wszystko.
Borussia co roku się osłabia. Odszedł Barrios, odszedł Kagawa, odszedł Sahin (wrócił słabszy Sahin), odszedł Goetze, odszedł Santana, za kilka miesięcy odejdzie Lewandowski.
Weidenfeller nie młodnieje, ale się starzeje podobnie Kehl.
Co z innymi piłkarzami BVB? Regularnie kontuzjowani. Gundogan, Subotic, Hummels, Błaszczykowski teraz Bender. Przypadek? Nie sądzę. Za dużo grają? Taaaaaak? To policzcie sobie wszystkie mecze (w reprezentacji też) każdego z osobna piłkarza Juventusu odkąd drużynę przejął Conte. Wyjdzie wam, że więcej meczów w nogach mają piłkarze Juve. Czy Juventus cierpi na permanentne kontuzje swoich graczy? Poza paroma wyjątkami - nie. Długie wielomiesięczne kontuzje to domena Dortmundczyków. Zapytam więc jeszcze raz - czy te kontuzje to jest przypadek?
Nowi piłkarze Borussii? Ormianin przepłacony. Aubameyang niby ma świetne staty, ale pojawiają się głosy, że do Borussii nie pasuje.
Papastathopoulos. Dwa lata młodszy od Santany, ale czy lepszy?
Odejdzie Lewandowski ---> przyjdzie za niego pewnie Ramos i jak znam życie Borussia nie postara się o zmiennika dla Kolumbijczyka. Ramosa dopadnie kontuzja i znowu będzie problem, bo na ławce rezerwowych bieda...
Adrian27th pisze:Ad druga Borussia
Xhaka i Herrmann. O tych nie slyszales?
Xhaka? Ten sam, którego koszmarna gra przyczyniła się do porażki w dwumeczu z Dynamem Kijów w ramach eliminacji LM? Ten sam który w Bundeslidze niczym szczególnym się nie wyróżnia poza tym, że jest młodym Szwajcarem, który nie spełnia oczekiwań. Goście w jego wieku wyceniani są na minimum 20 mln+, a on? Nawet pro- niemiecki transfermarkt go nie nie docenia.
Hermann? 4 gole i 5 asyst. Zemdlałem. U nas Lichtsteiner ma podobne staty przy prawie dwa razy mniejszej liczbie spotkań.
Czy ten Hermann ma chociaż 1A w reprezentacji Niemiec? Strzelam, że nie.
Jacy piłkarze MG zrobili na Tobie jeszcze wrażenie?
Insynuujesz, że jeden galaktyczny Bayern i jeden dobry sezon Dortmundu w LM stanowią o sile całej ligi? :rotfl:Kejker pisze:No, a przez co oceniać mniej więcej siłę ligi jak nie przez pryzmat LE i LM? Masz inny sposób? Overalle w FIFIE?
Przecież gdyby kluby Serie A nie lały ciepłym moczem na (schyłek) Pucharu UEFA i LE, Bundesliga mogłaby co najwyżej pomarzyć o czterech miejscach w LM.
Najpierw mi udowodnij, że się nie znam zamiast mnie zbywać pustymi tekstami rodem z przedszkola.Kejker pisze:Nie chce mi się tych bzdur o Bayerze i BVB komentować, ale na Vfl, BMG i Schalke odpowiem. Swoją drogą ewidentnie wyszło jakim jesteś ignorantem, typowe podejście "nie znam się, to się wypowiem".
Zarzuć jakimiś argumentami, a nie pustymi słowami.
:doh:Kejker pisze:Tylko, że Draxler ostatnio nic nie gra, a Schalke i tak jest na fali wznoszącej. I nie wiem w jaki sposób wywnioskowałeś, że Boateng jest tam gwiazdą, to, że przyszedł z Milanu za 12 mln to nie znaczy, że z miejsca jest taki ważny, żeby określać go tym mianem. Jedyną gwiazdą w tej drużynie jest właśnie Draxler, który jak wyżej napisałem ostatnio nie czaruje oraz Huntelaar. Za nimi jest Boateng, Neustadter, Meyer etc.
Draxler, Huntelaar, Boateng = gwiazdy
> reszta.
Pasi? :roll:
Jakikolwiek sukces Wolfsburga w tym sezonie nie musi oznaczać kolejnych sukcesów w następnych latach. Przypominam tylko co stało się z mistrzowską drużyną Wolsfsburga sprzed kilku lat i jak wyglądał Wolfsburg potem...Kejker pisze:Ale w tabele to mógłbyś chociaż popatrzeć. VfL było w ostatnich latach zarządzane przez <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Teraz przyszedł normalny trener z bardzo dobrym dyrektorem sportowym, nadal nie jest idealnie, ale już jest bardzo dobrze. I o co ci chodzi z Gustavo? Wczoraj strzelił bramkę, Wolfsburg będzie walczyć o v-ce mistrzostwo. Może po tym sezonie odejdzie, ale jeśli to tylko naprawdę do giganta typu PSG.
W przypadku Wolfsburga nawet pieniądze nie gwarantują sukcesów. Stąd porównanie do Zagłębia Lubin.
Piłkarze Wolfsburga to piłkarze rozpuszczeni, tak samo jak kolejni trenerzy i dyrektorzy sportowi. Przychodzą nie żeby wygrywać tylko, żeby nabić sobie kabzy. Wizje zarządzających klubem ścierają się. Drużyna jest niezbalansowana. Drugą linię tworzą tuzy, a w napadzie śmiga sobie jakiś Dost. Przychodzą piłkarze, którzy nie wiążą żadnej przyszłości z klubem: De Bruyne, Luis Gustavo. Piłkarze niemieccy nie odgrywają w tym klubie żadnej roli...
Napisałeś, że Klaus Allofs jest bardzo dobry. Nie, on jest tylko dobry. Nie jest on jakimś magiem który z niczego potrafi zrobić coś. Tam gdzie był miał pieniądze. Kasa w Werderze się skończyła to przyszedł do Wolfsburga. Ma do dyspozycje jeszcze większą kasę niż jego poprzednicy i ją wydaje. Podpisuje wielomilionowe kontrakty. Każdy dyrektor sportowy, który ma do dyspozycji duży budżet robiłby tak samo...
Tegoroczny progres Wolfsburga to dobra gra ale też potknięcia drużyn z czołówki, które nie potrafią pogodzić gry w lidze i europejskich pucharach. Bayer Leverkusen - 7 porażek ; Borussia Dortmund - 6 porażek ; Schalke04 - 5 porażek. Te słabsze ekipy które uczestniczą lub uczestniczyły w LE walczą z kolei o utrzymanie...
W którym konkretnie miejscu, bo to co tam powyżej napisałem to same fakty, które Ty tylko raczyłeś rozwinąć.Kejker pisze:Tutaj już podsumowałeś swój durny post.
Do pierwszej wskazówki na pewno się nie zastosuję. Nie zwykłem odreagowywać w ten sposób internetowych utarczek.Kejker pisze:Następnym razem jak będziesz chciał coś pisać o BL to albo weź rozbieg i walnij barana w ściane, albo zaktualizuj informację, bo takie coś jest żałosne.
Zaktualizowane informacje? A cóż ja napisałem takiego niezaktualizowanego?
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 591
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
up up
@Zhx123 & @Skibil błaźnicie się tak samo jak ten typ, który wypisuje bzdury o wyższości Sahina nad Gundoganem. Nie powielajcie błędów kolegi.
Największy transfer to Goetze, ale... zaraz, zaraz przecież to był transfer wewnątrz ligi, tak więc najlepszą sprzedażą zagraniczną jak dotąd mógł pochwalić się jedynie Wolfsburg kiedy to opchnął Dzeko. Mniej więcej za tyle za ile Napoli kupiło Higuaina.
Pisałem już o tym. Gdyby wziąć pod uwagę same wyniki z LM Niemcy nie wyprzedziliby Włochów. Niestety doszły punkty z PU/LE, którą Włosi w XXI wieku zaczęli olewać/olewali/olewają - szczerze - nie dziwię im się. Kasa mała, fatyga niepotrzebna, puchar zepchnięty przez samą UEFA na margines. Trofeum nie cieszące się obecnie żadnym szczególnym prestiżem. Bez porównania do ligi włoskiej z której są większe obrywy i korzyści (prawa TV).
Niemcy mogli się w LE pocić, bo na tamte czasy kasa jaką dostawali z Bundesligi była prawie (może niedosłownie, ale im się opłacało) współrówna tej jakiej można było się nachapać w LE. Także im się nie dziwię, tak samo jak Hiszpanom. Anglicy to już inna bajka, bo oni faktycznie najwięcej punktów uefowskich nabijali w LM.
Może będzie tak, a może inaczej. Jak tak to czytam to przyszłość nie rysuje się zbyt różowo. O Wolfsburgu pisałem już wcześniej, a o Schalke napomknę tylko tyle, że Draxler odejdzie. Sądząc po wcześniejszych transferach z Bundesligi nie będzie to transfer, który powali nas na łopatki. 30-40 milionów to max. Chociaż tak jak Kejker wspominał chłopak jest już lekko pod formą. Kto wie może dlatego, że zbyt długo już tam siedzi? Tak czy owak nie wpływa to na jego wartość.
No to śmiechnąłem grubo
A potem taki typ jak Ty będzie mi wypisywał frazesy o braku mej wiedzy, eh
@Zhx123 & @Skibil błaźnicie się tak samo jak ten typ, który wypisuje bzdury o wyższości Sahina nad Gundoganem. Nie powielajcie błędów kolegi.
Borussia zrobiłaby interes życia, bo przecież i tak nie ma z niego większego pożytku + kończący się kontrakt. A co jeśli dozna kolejnej mega ciężkiej kontuzji? Tak lukratywna oferta może już nie wpłynąć. Na dodatek mówi się o powrocie Japońca.Cabrini_idol pisze:Z tego co wiadomo to Gundogan przejdzie za 32 mln do MU. Borussia co ty robisz ? idioci
Wiem, że staję się już powoli złośliwy, ale zauważcie, że piłkarze z Bundesligi są mniej cenieni aniżeli ci z Serie A. Sami zerknijcie:Pan Mietek pisze:Za oddanie Draxlera zostaną sowicie wynagrodzeni, to po pierwsze.
Kod: Zaznacz cały
http://www.transfermarkt.co.uk/en/statistiken/transferrekorde/transfers.html
Kiedy ostatni raz Juventus przegrał czterema bramkami w LM? - to nie odpowiedź na twoją wypowiedź tylko jestem ciekawy.Pan Mietek pisze:Coś tam pisałeś o Leverkusen - nie ma to jak śmiać się z pogromu innej drużyny dokonanego przez PSG, kiedy Juventus dostał nauczkę od Galatasaray......
Miejsce Włoch w rankingu UEFA to błąd systemowy.Pan Mietek pisze:Prędzej Serie A spadnie na 5 miejsce (ale jest to raczej mało prawdopodobne) niż wskoczy na 3.
Pisałem już o tym. Gdyby wziąć pod uwagę same wyniki z LM Niemcy nie wyprzedziliby Włochów. Niestety doszły punkty z PU/LE, którą Włosi w XXI wieku zaczęli olewać/olewali/olewają - szczerze - nie dziwię im się. Kasa mała, fatyga niepotrzebna, puchar zepchnięty przez samą UEFA na margines. Trofeum nie cieszące się obecnie żadnym szczególnym prestiżem. Bez porównania do ligi włoskiej z której są większe obrywy i korzyści (prawa TV).
Niemcy mogli się w LE pocić, bo na tamte czasy kasa jaką dostawali z Bundesligi była prawie (może niedosłownie, ale im się opłacało) współrówna tej jakiej można było się nachapać w LE. Także im się nie dziwię, tak samo jak Hiszpanom. Anglicy to już inna bajka, bo oni faktycznie najwięcej punktów uefowskich nabijali w LM.
Mieciu kochany, ale Ty cały czas piszesz o przyszłości niczym wróżbici na TVN-ie.Pan Mietek pisze:Za oddanie Draxlera zostaną sowicie wynagrodzeni, to po pierwsze. Po drugie, jest tam sporo młodych piłkarzy, którzy mogą błysnąć jak dostaną więcej gry - Goretzka, Meyer. Latem przyjdzie bardzo dobry nigeryjski skrzydłowy Sidney Sam.
A Wolfsburg przypomina trochę dawne Napoli - szumne zapowiedzi, duże transfery a brak sukcesów. Teraz to może się odmienić bo skład mają dobry i poukładany. Coś tam pisałeś o Leverkusen - nie ma to jak śmiać
Może będzie tak, a może inaczej. Jak tak to czytam to przyszłość nie rysuje się zbyt różowo. O Wolfsburgu pisałem już wcześniej, a o Schalke napomknę tylko tyle, że Draxler odejdzie. Sądząc po wcześniejszych transferach z Bundesligi nie będzie to transfer, który powali nas na łopatki. 30-40 milionów to max. Chociaż tak jak Kejker wspominał chłopak jest już lekko pod formą. Kto wie może dlatego, że zbyt długo już tam siedzi? Tak czy owak nie wpływa to na jego wartość.
Sahin lepszy od Gundogana? :rotfl: :rotfl: :rotfl:Adrian27th pisze:Sahin jest lepszy od Gundo, wiec Borussia i tak nie straci.
No to śmiechnąłem grubo

A potem taki typ jak Ty będzie mi wypisywał frazesy o braku mej wiedzy, eh
- Zhx123
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 03 maja 2013
- Posty: 263
- Rejestracja: 03 maja 2013
Nie chce mi się czytać twoich mądrości lub nie(nie ocenie bo nie chce mi się).
Ale jako, że kreujesz się na znawce Bundesligi to ci wytłumacze pewną rzecz żebyś dalej tej głupoty nie powtarzał.
Między Santaną a Sokratisem jest różnica klasy albo i dwóch.
Santana - gdy był przy piłce przeciętnemu kibicowi Borussii ciśnienie skakało o połowę. Był to piłkarz, który mógł zrobić każdą głupote na świecie i każdy jego kontakt z piłką był dużym niebezpieczeństwem. Dopiero jak ktoś dłużej wypadł, złapał praktyki meczowej to przestał popełniać <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> błędy. Nawet w pewnym momencie zaczął grać bardzo dobrze w odbiorze i ciśnienie już tak nie skakało. Ale to wciąż był ten sam Santana.. mało inteligentny na boisku i poza. Nie chce go nazywać głupkiem, no ale sorry takie odnosiło się wrażenie patrząc na niego. Gdy był w szczytowej formie jakoś w kwietniu to tak jak mówiłem, serce nie biło już z każdym jego kontraktem z piłką, ale jego gra nawet w szczytowej formie ogracziała się tylko do odbioru. Nie umiał nic innego z tą piłką zrobić. Odbierał i potrafił podać do bramkarza lub do obrońcy znajdującego się obok niego. 0 wyprowadzenia piłki, 0 jakiegoś dalszego podania, 0 czegokolwiek co mogłoby coś zapoczątkować. Mówiąc w skrócie: Nawet w szczytowej formie był to bardzo ograniczony obrońca. W Borussii wymaga się troche więcej.
O Sokratisie się nie będę wypowiadał - powiem tylko tyle, że ściągneliśmy genialnego obrońca. I jak wroci Subotic(rowniez do formy) to śmiem twierdzić, że będzie mu bardzo ciężko wrócić do podstawowej 11. W sumie jak zobaczy się mecze Hummelsa, Subotica przed kontuzją i Sokratisa to nasuwa się jeden wniosek: Sokratis grał w tym sezonie najlepiej z nich. Santana nawet nie był w stanie stworzyć zagrożenie dla tej dwójki ze swoimi ograniczeniami.
Co do porównania Gundo - Sahin.
Gundo z zeszłego sezonu to absolutny top. Sahin tez był absolutnym topem, ale w sezonie 2010/2011. Od tego czasu troche się pozmieniało. Jeśli Gundogan wroci do formy z przed kontuzji to Sahin może mu aktualnie lizać sandały.
Ale jako, że kreujesz się na znawce Bundesligi to ci wytłumacze pewną rzecz żebyś dalej tej głupoty nie powtarzał.
Między Santaną a Sokratisem jest różnica klasy albo i dwóch.
Santana - gdy był przy piłce przeciętnemu kibicowi Borussii ciśnienie skakało o połowę. Był to piłkarz, który mógł zrobić każdą głupote na świecie i każdy jego kontakt z piłką był dużym niebezpieczeństwem. Dopiero jak ktoś dłużej wypadł, złapał praktyki meczowej to przestał popełniać <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> błędy. Nawet w pewnym momencie zaczął grać bardzo dobrze w odbiorze i ciśnienie już tak nie skakało. Ale to wciąż był ten sam Santana.. mało inteligentny na boisku i poza. Nie chce go nazywać głupkiem, no ale sorry takie odnosiło się wrażenie patrząc na niego. Gdy był w szczytowej formie jakoś w kwietniu to tak jak mówiłem, serce nie biło już z każdym jego kontraktem z piłką, ale jego gra nawet w szczytowej formie ogracziała się tylko do odbioru. Nie umiał nic innego z tą piłką zrobić. Odbierał i potrafił podać do bramkarza lub do obrońcy znajdującego się obok niego. 0 wyprowadzenia piłki, 0 jakiegoś dalszego podania, 0 czegokolwiek co mogłoby coś zapoczątkować. Mówiąc w skrócie: Nawet w szczytowej formie był to bardzo ograniczony obrońca. W Borussii wymaga się troche więcej.
O Sokratisie się nie będę wypowiadał - powiem tylko tyle, że ściągneliśmy genialnego obrońca. I jak wroci Subotic(rowniez do formy) to śmiem twierdzić, że będzie mu bardzo ciężko wrócić do podstawowej 11. W sumie jak zobaczy się mecze Hummelsa, Subotica przed kontuzją i Sokratisa to nasuwa się jeden wniosek: Sokratis grał w tym sezonie najlepiej z nich. Santana nawet nie był w stanie stworzyć zagrożenie dla tej dwójki ze swoimi ograniczeniami.
Co do porównania Gundo - Sahin.
Gundo z zeszłego sezonu to absolutny top. Sahin tez był absolutnym topem, ale w sezonie 2010/2011. Od tego czasu troche się pozmieniało. Jeśli Gundogan wroci do formy z przed kontuzji to Sahin może mu aktualnie lizać sandały.
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 591
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
Sahin zawsze był ograniczony, a z tym topem to najnormalniej w świecie przesadzasz.Zhx123 pisze:Co do porównania Gundo - Sahin.
Gundo z zeszłego sezonu to absolutny top. Sahin tez był absolutnym topem, ale w sezonie 2010/2011. Od tego czasu troche się pozmieniało. Jeśli Gundogan wroci do formy z przed kontuzji to Sahin może mu aktualnie lizać sandały.
Reprezentant Turcji nigdy nie był tak mobilny jak Gundogan. Jego gra w destrukcji też pozostawiała wiele do życzenia.
Kto Ci tak powiedział? Nie no coś Ty, nie pretenduje do takiego miana, ale Bundesligę oglądam od wielu, wielu już lat regularnie - odkąd tylko zagościła do Polski. Wcześniej przyznaje, że posiłkowałem się tylko magazynami z Sat.1 i DSF.Zhx123 pisze:Ale jako, że kreujesz się na znawce Bundesligi
To Ty chyba baboli Hummelsa nie widziałeś. Gość pod tym względem mógłby się równać z Bonuccim. Zresztą obaj są tak samo przereklamowani. Mają prezencję, elegancko się poruszają, są dobrzy technicznie, potrafią dograć ładną piłkę do partnerów, wyjść z nią z własnego pola karnego. W destrukcji bywa już różnie...Zhx123 pisze:Santana - gdy był przy piłce przeciętnemu kibicowi Borussii ciśnienie skakało o połowę. Był to piłkarz, który mógł zrobić każdą głupote na świecie i każdy jego kontakt z piłką był dużym niebezpieczeństwem. Dopiero jak ktoś dłużej wypadł, złapał praktyki meczowej to przestał popełniać <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> błędy. Nawet w pewnym momencie zaczął grać bardzo dobrze w odbiorze i ciśnienie już tak nie skakało. Ale to wciąż był ten sam Santana.. mało inteligentny na boisku i poza. Nie chce go nazywać głupkiem, no ale sorry takie odnosiło się wrażenie patrząc na niego. Gdy był w szczytowej formie jakoś w kwietniu to tak jak mówiłem, serce nie biło już z każdym jego kontraktem z piłką, ale jego gra nawet w szczytowej formie ogracziała się tylko do odbioru. Nie umiał nic innego z tą piłką zrobić. Odbierał i potrafił podać do bramkarza lub do obrońcy znajdującego się obok niego. 0 wyprowadzenia piłki, 0 jakiegoś dalszego podania, 0 czegokolwiek co mogłoby coś zapoczątkować. Mówiąc w skrócie: Nawet w szczytowej formie był to bardzo ograniczony obrońca. W Borussii wymaga się troche więcej.
...ale wracając do tego nieszczęsnego Santany.
Właśnie, że był za dobry na ławkę dlatego zwinął manatki, a Ciebie i Tobie podobnych fanów mierzi fakt, że odszedł do największego rywala.
Trudno mu się dziwić, że odszedł. Sam napisałeś że grał zdecydowanie lepiej kiedy jego występom towarzyszyła pewna ciągłość. To normalne. Ja też dygoczę kiedy przy piłce są Caceres czy Ogbonna (rezerwowi Juve). Grek robi na tobie dobre wrażenie, ale on startuje z trochę innego pułapu. Poszczęściło mu się, że Hummels i przede wszystkim Subotic doznali kontuzji, dzięki temu non stop ma pewny plac. Dobrze się wprowadził, ale na pełną ocenę jego przydatności do zespołu jeszcze przyjdzie czas. Trudno go oceniać przez pryzmat permanentnej gry, bo Santana jednak takiego komfortu nie miał.
Brazylijczyk zresztą to bardzo przyzwoicie grający obrońca. Dobrze broni - przecina, jest bardzo niebezpieczny przy stałych fragmentach gry (piłka go szuka). W tym sezonie jego Schalke straciło w lidze zaledwie trzy bramki mniej od Dortmundu. On też się do tego przyczynił, a to też o czymś świadczy. Nie twierdzę, że jest jakimś topem, ale pisanie że jest aż tak słaby jest nie na miejscu.
Aha i jeszcze jedno: gdyby nie ten "mało inteligentny na boisku i poza" piłkarz - Borussia nie grałaby w półfinale LM.
Zgodzę się, że Grek jak dotychczas wyglądał najlepiej spośród całego bloku defensywnego.Zhx123 pisze:O Sokratisie się nie będę wypowiadał - powiem tylko tyle, że ściągneliśmy genialnego obrońca. I jak wroci Subotic(rowniez do formy) to śmiem twierdzić, że będzie mu bardzo ciężko wrócić do podstawowej 11. W sumie jak zobaczy się mecze Hummelsa, Subotica przed kontuzją i Sokratisa to nasuwa się jeden wniosek: Sokratis grał w tym sezonie najlepiej z nich. Santana nawet nie był w stanie stworzyć zagrożenie dla tej dwójki ze swoimi ograniczeniami.
Choć wstrzymałbym się z nazywaniem go genialnym, bo regularnie oglądam Bundesligę i miewał też chwilę słabości. Nie raz.
Co do ostatniego akapitu to już Ci na niego powyżej odpowiedziałem więc nie będę się powtarzał. Tak czy siak "wejście" Grek miał ułatwione. U nas np. Ogbonna nie mógł liczyć na aż tak przewlekłe kontuzje Chielliniego czy Bonucciego. Swoje szanse dostaje z doskoku.
Wiesz co, a czy to nie jest czasem tak, że Borussia od początku sezonu ma gigantyczne problemy z defensywą i też poniekąd dzięki temu Papastathópoulosowi tak się wiedzie? Co innego jest błyszczeć na tle Suboticia i spółki, a co innego na tle Durma, Sarra czy Friedricha. Chyba się z tym zgodzisz.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Jeśli twierdzisz, że piszę o przyszłości to nawet jeśli jest to chociaż po części prawdą, to jest to lepsze niż Twoje pisanie o przeszłości. Popatrz sobie na ostatnie kilka lat Ligi Mistrzów to zobaczysz, że poza triumfem Interu włoskie druzyny nie potrafiły nawet przejść ćwierćfinału. W tym roku 4 drużyny z Bundesligi przeszły fazę grupową a z Włoch - jedna. Rok temu 2 niemieckie w finale a Włosi skończyli w ćwierćfinale. Argument z LE jest przeterminowany o dobrych kilka lat.Don Paolo pisze:Miejsce Włoch w rankingu UEFA to błąd systemowy.
Pisałem już o tym. Gdyby wziąć pod uwagę same wyniki z LM Niemcy nie wyprzedziliby Włochów. Niestety doszły punkty z PU/LE, którą Włosi w XXI wieku zaczęli olewać/olewali/olewają - szczerze - nie dziwię im się. Kasa mała, fatyga niepotrzebna, puchar zepchnięty przez samą UEFA na margines. Trofeum nie cieszące się obecnie żadnym szczególnym prestiżem. Bez porównania do ligi włoskiej z której są większe obrywy i korzyści (prawa TV).
Niemcy mogli się w LE pocić, bo na tamte czasy kasa jaką dostawali z Bundesligi była prawie (może niedosłownie, ale im się opłacało) współrówna tej jakiej można było się nachapać w LE. Także im się nie dziwię, tak samo jak Hiszpanom. Anglicy to już inna bajka, bo oni faktycznie najwięcej punktów uefowskich nabijali w LM.
Odpowiadając na Twje pytanie, bodajże za Ferrary było to kiedy dostaliśmy 4-1 od Bayernu, tylko nie wiem co to ma do rzeczy? To, że Leverkusen stracił 4 gole ma znaczenie drugorzędne, zdarza się. Wolałbym dostać 16-0 od PSG w 1/8 finału niż 1-0 od Turków.
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Ja wiem, że ostatnio jest popularne kurczowe trzymanie się swojego zdania, nawet jeśli jest absurdalnie głupie, ale jeśli chcesz kogoś wyzywać od błaznów, to podaj jakieś argumenty na poparcie tezy, że Santana jest dobrym obrońcą.Don Paolo pisze:up up
@Zhx123 & @Skibil błaźnicie się tak samo jak ten typ, który wypisuje bzdury o wyższości Sahina nad Gundoganem. Nie powielajcie błędów kolegi.
Nie ma to jak użytkownik forum o Juventusie poprawia kibica Borussi o jego własnej drużynie bo "posiłkowałem się tylko magazynami z Sat.1 i DSF." - nawet mi Ciebie nie żal.
- Zhx123
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 03 maja 2013
- Posty: 263
- Rejestracja: 03 maja 2013
Don Paolo no cóż nie będę się z tobą kłócił. Oglądam 90% meczów w sezonie i swoje wiem. Mam wrażenie, że wiesz, że dzwonią, ale nie do końca w którym kościele. Choć piszesz też mądrze w niektórych aspektach.
Jeśli masz jakieś wątpliwości kto jest lepszy, Sokratis czy Santana to załóż konto i wejdz tu:
http://www.borussia.com.pl/forum/
Myślę, że ludzie ci grzecznie wytłumaczą, choć pewnie z lekkim uśmieszkiem ironii. To samo z Sahinem(który troche na własne życzenie zmarnował swoje wielkie umiejętności) czy przybliżą ci jak wygląda sprawa Hummelsa bo żeby wiedzieć pewne rzeczy trzeba się cofnąć nawet 3 sezony wstecz.
Jeśli masz jakieś wątpliwości kto jest lepszy, Sokratis czy Santana to załóż konto i wejdz tu:
http://www.borussia.com.pl/forum/
Myślę, że ludzie ci grzecznie wytłumaczą, choć pewnie z lekkim uśmieszkiem ironii. To samo z Sahinem(który troche na własne życzenie zmarnował swoje wielkie umiejętności) czy przybliżą ci jak wygląda sprawa Hummelsa bo żeby wiedzieć pewne rzeczy trzeba się cofnąć nawet 3 sezony wstecz.
- Kejker
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2012
- Posty: 169
- Rejestracja: 22 grudnia 2012
@Don Paolo
Nie wierzę, gościu, co ty pierdzielisz. :lol: Ściana tekstu, ładnie napisana, a bzdura na bzdurze. Xhaka jest jednym z najlepszych DP młodego pokolenia na świecie, ten sezon ma bardzo dobry.
Nie wierzę, gościu, co ty pierdzielisz. :lol: Ściana tekstu, ładnie napisana, a bzdura na bzdurze. Xhaka jest jednym z najlepszych DP młodego pokolenia na świecie, ten sezon ma bardzo dobry.
Kejker pisze:weź rozbieg i walnij barana w ściane
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 591
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
Do tego właśnie piję. Kluby niemieckie zaczęły coś grać odkąd mają czterech reprezentantów (trzy miejsca w LM zapewnione).Pan Mietek pisze:Popatrz sobie na ostatnie kilka lat Ligi Mistrzów to zobaczysz, że poza triumfem Interu włoskie druzyny nie potrafiły nawet przejść ćwierćfinału. W tym roku 4 drużyny z Bundesligi przeszły fazę grupową a z Włoch - jedna. Rok temu 2 niemieckie w finale a Włosi skończyli w ćwierćfinale.
Wcześniej do półfinału udało się dojść tylko Schalke oraz Bayernowi, który awansował wówczas do finału w sezonie 2009/2010.
Oba te kluby uzyskały również ćwierćfinał. Schalke w sezonie 2007/2008, a Bayern rok później i rok wcześniej.
+ regularne nabijanie punktów w lidze pocieszenia.
W nagrodę dostali cztery miejsca w LM. Śmiech na sali.
Nazywam to błędem systemowym, bo z jednej strony UEFA swoimi decyzjami niesamowicie umniejszyła rolę najpierw PU, a potem LE, a z drugiej - punkty z LE okazują się być decydujące. Parodia.
Co przez to rozumiesz?Pan Mietek pisze:Argument z LE jest przeterminowany o dobrych kilka lat.
Co Ty chcesz od Turków. Nie wiem czy widziałeś ich mecze z Realem sprzed roku?Pan Mietek pisze:Wolałbym dostać 16-0 od PSG w 1/8 finału niż 1-0 od Turków.
Co jest absurdalne lub głupie w moich wypowiedziach?Skibil pisze:Ja wiem, że ostatnio jest popularne kurczowe trzymanie się swojego zdania, nawet jeśli jest absurdalnie głupie, ale jeśli chcesz kogoś wyzywać od błaznów, to podaj jakieś argumenty na poparcie tezy, że Santana jest dobrym obrońcą.
Argumenty odnośnie Santany już podałem, a gdzie twoje się podziały?
Aha, czyli moje zdanie byłoby decydujące i bardziej wiarygodne gdyby moja ranga świeciła w barwach Borussii Dortmund?Skibil pisze:Nie ma to jak użytkownik forum o Juventusie poprawia kibica Borussi o jego własnej drużynie bo "posiłkowałem się tylko magazynami z Sat.1 i DSF." - nawet mi Ciebie nie żal.

Nie zwykłem polegać na zdaniu większości przyodzianej w żółtoczarne barwy. Jak już masz mi wręczać linki to może do stron traktujących o Bundeslidze w sposób ogólny (obiektywny).Zhx123 pisze:Jeśli masz jakieś wątpliwości kto jest lepszy, Sokratis czy Santana to załóż konto i wejdz tu:
Tak, drugi Pogba od razu :rotfl: Zejdź na ziemię.Kejker pisze:Ściana tekstu, ładnie napisana, a bzdura na bzdurze. Xhaka jest jednym z najlepszych DP młodego pokolenia na świecie, ten sezon ma bardzo dobry.
Bzdura na bzdurze, a większych zastrzeżeń poza twoją absurdalną oceną Xhaki jak na razie brak.
Nie będę powielać twoich wirtualnych...Kejker pisze:weź rozbieg i walnij barana w ściane
...i realnych zachowań.Kejker pisze:
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Zhx123 pisze:Ty to pytanie serio zadałeś czy śni mi się?Don Paolo pisze: Papastathopoulos. Dwa lata młodszy od Santany, ale czy lepszy?
On nie ma pojecia o czym mowi.
Obejrzal mecz z Hamburgiem na Youtube i wypisuje bzdury.
Sahin bez formy, Abu nie pasuje do druzyny,Miki przeplacony itp.
Facet nie ogarnia rzeczywistosci. : )
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Don Paolo, wydajesz się rżnąć głupa więc napiszę najprościej jak się da.
I jeszcze jeden argument, taki bardzo świeży - Dortmund właśnie właściwie zapewnił sobie grę w ćwierćfinale. Bayern też już prawie jest w ćwierćfinale. Jutro z Realem walczyć będzie Schalke a Milan prawdopodobnie odpadnie z Atletico. Rozumiesz o czym mówię?
O ile 3-4 lata temu, kiedy niemiecka federacja awansowała na 3 miejsce można było mówić o tym, że to przez to, że oni mieli lepsze wyniki w LE, która miała drugorzędne znaczenie to teraz nie ma takiego argumentu, który by przemawiał za Serie A. Mój kolega, kibic Milanu, powiedział wówczas taką rzecz - może i punktów więcej mają Niemcy ale zobacz, że w ostatnich 10 latach Włosi zdobyli CL 3 razy a Szwaby tylko 1. I choć się z nim do końca nie zgadzałem, odrzekłem, że można i tak na to spojrzeć. Ale dzisiaj nawet ten punkt widzenia dowodzi, że Niemcy Włochów przegonili. Wyniki ZARÓWNO Z LE JAK I CL z ostatnich 3 lat mają znacznie lepsze Niemcy - rok temu 2 drużyny zagrały w finale a Bayern po drodze nie pozostawił złudzeń Juventusowi. Wcześniej Bayern też doszedł do finału. Włosi max co osiągnęli to ćwierćfinał.Don Paolo pisze:Co przez to rozumiesz?Pan Mietek pisze:Argument z LE jest przeterminowany o dobrych kilka lat.
I jeszcze jeden argument, taki bardzo świeży - Dortmund właśnie właściwie zapewnił sobie grę w ćwierćfinale. Bayern też już prawie jest w ćwierćfinale. Jutro z Realem walczyć będzie Schalke a Milan prawdopodobnie odpadnie z Atletico. Rozumiesz o czym mówię?
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
A nie jest tak, że do liczenia kwoty pucharowej dla danego kraju bierze się współczynnik z ostatnich 5 lat?