Mercato (2012-2014)
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Z nimi dwoma jednocześnie może i nie, ale bardzo chętnie zobaczyłbym takie 3-5-2 przechodzące momentami w coś na kształt 4-4-2 z Lichtsteinerem na prawej i bardziej ofensywnie usposobionym piłkarzem na lewej stronie.Cabrini_idol pisze: Takie jest moje zdanie, ze z Asa i Lichym na wahadle to my nie zwojujemy LM.
Jeden taki gracz rzecz jasna nie jest w stanie niczego zagwarantować, ale w pewien sposób zwiększa szanse. W momencie kiedy gramy z naprawdę silnym rywalem, który ma nad nami przewagę, a nasi piłkarze nie są w stanie nic zrobić, bo przeciwnik jest piłkarsko lepszy, jest szansa że taka gwiazda zrobi coś z niczego i odwróci losy meczu. Piszesz o solidnych zmiennikach, którzy rzecz jasna by się przydali, bo w tym temacie nie jest tak różowo jak wielu sugeruje, ale jeżeli w Europie mamy napsuć krwi najlepszym, to w pierwszej kolejności trzeba podnieść jakość pierwszego składu.19 pisze:
Jeden świetny zawodnik nie przybliży nas do sukcesów w Europie, ponieważ sezon jest długi.
To zdanie sugeruje, że w tym momencie co prawda finansowo na coś takiego pozwolić sobie nie możemy, natomiast za rok, dwa czy trzy lata już tak. Niestety wygląda to inaczej. Nie widać póki co powodów, dla których sytuacja ekonomiczna miałaby się w przyszłości poprawić na tyle, żeby zakupy za 40 milionów były na porządku dziennym. Ja bym raczej powiedział że doszliśmy do skrzyżowania - albo idziemy dalej tą drogą, którą szliśmy, kupujemy graczy do 20 milionów, często rzemieślników, umacniamy pozycję we Włoszech i w LM liczymy na farta żeby dojść do ćwierćfinału, albo ryzykujemy, ładujemy forsę w konkretnego gracza gwarantującego duży skok jakościowy licząc się z tym, że jak gość nie wypali albo się połamie to może być problem z obroną scudetto.19 pisze:Juventus nie jest na etapie w którym może dokonywać jednego transferu.
Sytuację, w której pierwszym do wejścia z ławki przy absencji któregoś ze środkowych pomocników jest Padoin ciężko mi jest uznać za optymalną.Castiel pisze:Uzupełnień nam już nie trzeba bo kadra jest całkiem dobra jeśli chodzi o pomoc i obronę, ale w ataku przydałoby się coś zmienić.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
EE na dzień dzisiejszy pierwszym zmiennikiem do wejscia z ławki jest Marchisio a to jednak jest dosyc wysoki poziom jesli chodzi o rezerowego, po drugie nawet jesli wziales pod uwage sprzedaz Pogby to i tak jestem pewien ze wtedy przyszedl by ktos do srodka znacznie silniejszy niz Padoin.zahor pisze: Sytuację, w której pierwszym do wejścia z ławki przy absencji któregoś ze środkowych pomocników jest Padoin ciężko mi jest uznać za optymalną.
Chodzi o to aby wreszcie zaryzykowac z transferem powyzej 20 mln, a jesli sprzedamy Pogbe to nie zmarnowac tego na zwyklych ligowców tylko wzmocnic pierwsza jedynastke 2 graczami z topu . Bo czy jest sens pozbywania sie Francuza sprowadzajac na jego miejsce powiedzmy Matuidiego a reszte kasy wrzucic na konto i niech rosnie. No tak dla zarzadu to dobrze, Pogba sprzedany zastepca kupiony i jeszcze z 30 melonow na koncie do podzialu. Ale dla nas to chyba najgorszy scenariusz bo pozbywamy sie gracza 20 letniego aspirujacego do byca jednym z najlepszych jak nie najlepszym graczem na swiecie a sprowdzamy rowniez dobrego pomocnika ale jednak slabszego i nadal jestesmy tam gdzie bylismy a nawet gorzej.

- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
@Cabrini_idol
Ale w jakim meczu LM Lichtsteiner zawiódł? Jasne, że nie jest on Maiconem, ale to, że w ataku potrafi tylko "kopnij i biegnij" jest dużą przesadą. Żaden inny piłkarz nie rozumie się tak dobrze z Vidalem i Pirlo. Dodatkowo po transferze Llorente okazało się, że wrzutki naszego Szwajcara wcale nie są takie beznadziejne jak przez dwa lata sądziliśmy. A może to po prostu sam Forest, pomimo wieku, jeszcze się piłkarsko rozwinął? Naprawdę 352 ma sporo słabości, ale zdecydowanie nie jest nią Lichtsteiner. Prędzej Padoin, Isla i Peluso. Jakby Chilijczyk spełnił pokładane w nim nadzieje to nikt by nie narzekał na prawe wahadło. Czyli pomysł był, nawet został wcielony w życie, ale tym razem nie wyszło. Choć plan był niezły. Zresztą nasza obrona w systemie z czterema zawodnikami też wcale nie powala na skrzydłach. Nie mamy również odpowiednich pomocników/napastników do tego systemu, a Teveza ciężko uznać za stworzonego do gry na skrzydle. Zbudować mocne i kompletne 433 wcale nie będzie łatwiej niż wyeliminować słabości 352.
To jest oczywiste, że potrzebujemy piłkarzy gotowych na pierwszy skład, ale podnoszenie jakości szerokiego składu sensownymi zawodnikami jest nam również potrzebne. Wbrew obiegowej opinii, która mówi, że wykoksować na maksa trzeba pierwszy skład, a połowę zawodników to najlepiej sprzedać i wtedy będziemy uber nie do rozjechania.
Dobrze skomponowane 352 spokojnie w trakcie meczu może przechodzić w 433. Tevez na skrzydle nie jest aż tak słaby, jak wielu sugeruje, ale z drugiej strony nie widzę go w roli etatowca na tej pozycji. Chiellini i Ogbonna też nie są tak uniwersalni jak choćby Vertonghen (lub Ramos po prawej stronie), ale nawet w klasycznym rozegraniu 352 mają sporo zadań ofensywnych choć nie schodzą mocno do boku.
Oczywiście wiadomo, że dobrze by było móc od początku meczu wyjść czymś innym i dlatego szukamy piłkarza mogącego grać na prawym skrzydle, jak i w roli cofniętego napastnika. Tylko, że bez lewego obrońcy taki system dalej jest kaleki.
.
EDIT:
Sprzedaż Pogby bez wyciągnięcia Verrattiego będzie błędem. Nawet jeśli oznaczałoby to dużo mniej pieniędzy w kasie. PSG po kupnie Cabaye wydaje się być gotowe do takiego ruchu.
Ale w jakim meczu LM Lichtsteiner zawiódł? Jasne, że nie jest on Maiconem, ale to, że w ataku potrafi tylko "kopnij i biegnij" jest dużą przesadą. Żaden inny piłkarz nie rozumie się tak dobrze z Vidalem i Pirlo. Dodatkowo po transferze Llorente okazało się, że wrzutki naszego Szwajcara wcale nie są takie beznadziejne jak przez dwa lata sądziliśmy. A może to po prostu sam Forest, pomimo wieku, jeszcze się piłkarsko rozwinął? Naprawdę 352 ma sporo słabości, ale zdecydowanie nie jest nią Lichtsteiner. Prędzej Padoin, Isla i Peluso. Jakby Chilijczyk spełnił pokładane w nim nadzieje to nikt by nie narzekał na prawe wahadło. Czyli pomysł był, nawet został wcielony w życie, ale tym razem nie wyszło. Choć plan był niezły. Zresztą nasza obrona w systemie z czterema zawodnikami też wcale nie powala na skrzydłach. Nie mamy również odpowiednich pomocników/napastników do tego systemu, a Teveza ciężko uznać za stworzonego do gry na skrzydle. Zbudować mocne i kompletne 433 wcale nie będzie łatwiej niż wyeliminować słabości 352.
To jest oczywiste, że potrzebujemy piłkarzy gotowych na pierwszy skład, ale podnoszenie jakości szerokiego składu sensownymi zawodnikami jest nam również potrzebne. Wbrew obiegowej opinii, która mówi, że wykoksować na maksa trzeba pierwszy skład, a połowę zawodników to najlepiej sprzedać i wtedy będziemy uber nie do rozjechania.
Dobrze kombinujesz, ale gdzie byś upchnął jednego ze środkowych pomocników?zahor pisze:Z nimi dwoma jednocześnie może i nie, ale bardzo chętnie zobaczyłbym takie 3-5-2 przechodzące momentami w coś na kształt 4-4-2 z Lichtsteinerem na prawej i bardziej ofensywnie usposobionym piłkarzem na lewej stronie.Cabrini_idol pisze: Takie jest moje zdanie, ze z Asa i Lichym na wahadle to my nie zwojujemy LM.

Oczywiście wiadomo, że dobrze by było móc od początku meczu wyjść czymś innym i dlatego szukamy piłkarza mogącego grać na prawym skrzydle, jak i w roli cofniętego napastnika. Tylko, że bez lewego obrońcy taki system dalej jest kaleki.
Na szczęście jest jeszcze Marchisiozahor pisze:Sytuację, w której pierwszym do wejścia z ławki przy absencji któregoś ze środkowych pomocników jest Padoin ciężko mi jest uznać za optymalną.

EDIT:
Sprzedaż Pogby bez wyciągnięcia Verrattiego będzie błędem. Nawet jeśli oznaczałoby to dużo mniej pieniędzy w kasie. PSG po kupnie Cabaye wydaje się być gotowe do takiego ruchu.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Cabrini_idol pisze:
EE na dzień dzisiejszy pierwszym zmiennikiem do wejscia z ławki jest Marchisio
Zastanawiałem się o co mu chodziło i dochodzę do wniosku, że miał na myśli sytuację w której np. Pogba jest kontuzjowany, Marchisio automatycznie wskakuje na jego miejsce, a pierwszym piłkarzem do wejścia z ławki jest wtedy właśnie Padoin, jednak nie wiem czy dobrze rozumuję.Arbuzini pisze: Na szczęście jest jeszcze Marchisio.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Arbuzini pisze: Na szczęście jest jeszcze Marchisio.
Nie wiem czy to ja się nieprecyzyjnie wyraziłem, czy Wy nie czytaliście dokładnie, dlatego napiszę jeszcze raz, innymi słowami. W przypadku absencji któregoś z czwórki Vidal-Pirlo-Marchisio-Pogba pierwszym piłkarzem do wejścia z ławki w trakcie meczu jest Padoin. Biorąc pod uwagę że środkowi pomocnicy łapią kartki dość często, sytuacja taka nie jest niecodzienna.Cabrini_idol pisze: EE na dzień dzisiejszy pierwszym zmiennikiem do wejscia z ławki jest Marchisio a to jednak jest dosyc wysoki poziom jesli chodzi o rezerowego, po drugie nawet jesli wziales pod uwage sprzedaz Pogby to i tak jestem pewien ze wtedy przyszedl by ktos do srodka znacznie silniejszy niz Padoin.
Zaznaczę na wstępie, że nie podzielam poglądu pt. "mamy czterech dobrych pomocników to grajmy 3-4-3". Jednak kiedy się ogląda mecze Juventusu nie sposób nie zauważyć, że Vidal lubi raz na jakiś czas zejść pod prawą linię boczną. W momencie, kiedy trzeba się bardziej bronić, Lichtsteiner mógłby cofać się trochę bardziej, być gdzieś między środkowymi obrońcami a lewym wahadłowym, jeżeli chodzi o wysokość, natomiast Vidal operowałby wówczas nieco bliżej linii bocznej. Ciężko to wszystko rozrysować, tym bardziej że zarówno Szwajcar jak i Chilijczyk mają płuca ze stali i wszędzie ich pełno, ale niejednokrotnie widziałem Juventus grający momentami w sposób dość zbliżony do tego, co siedzi mi w głowie.Arbuzini pisze: Dobrze kombinujesz, ale gdzie byś upchnął jednego ze środkowych pomocników?
Dobrze rozumujeszewerthon pisze: Zastanawiałem się o co mu chodziło i dochodzę do wniosku, że miał na myśli sytuację w której np. Pogba jest kontuzjowany, Marchisio automatycznie wskakuje na jego miejsce, a pierwszym piłkarzem do wejścia z ławki jest wtedy właśnie Padoin, jednak nie wiem czy dobrze rozumuję.

Ja zaryzykuję jeszcze tezę, że żaden inny piłkarz z obecnego Juventusu, nawet Marchisio nie potrafi się tak dobrze poruszać bez piłki, zarówno w ofensywie jak i w defensywie.Arbuzini pisze:Żaden inny piłkarz nie rozumie się tak dobrze z Vidalem i Pirlo.
Czy można liczyć na jakąś kompilację tych farfocli?Bartosz Karawańczyk pisze:Vidal jakie farfocle odwalał z Hellasem, to jest mała bania.
Ostatnio zmieniony 14 lutego 2014, 21:21 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bartosz Karawańczyk
- Juventino
- Rejestracja: 23 maja 2013
- Posty: 399
- Rejestracja: 23 maja 2013
Machisio powinien grać w pierwszym składzie teraz, bo wykazał się zwyżkującą formą, natomiast Pogba zdaje się szybko męczyć w ostatnich meczach, a Vidal jakie farfocle odwalał z Hellasem, to jest mała bania.
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1656
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
zahor pisze:Zaznaczę na wstępie, że nie podzielam poglądu pt. "mamy czterech dobrych pomocników to grajmy 3-4-3". Jednak kiedy się ogląda mecze Juventusu nie sposób nie zauważyć, że Vidal lubi raz na jakiś czas zejść pod prawą linię boczną. W momencie, kiedy trzeba się bardziej bronić, Lichtsteiner mógłby cofać się trochę bardziej, być gdzieś między środkowymi obrońcami a lewym wahadłowym, jeżeli chodzi o wysokość, natomiast Vidal operowałby wówczas nieco bliżej linii bocznej. Ciężko to wszystko rozrysować, tym bardziej że zarówno Szwajcar jak i Chilijczyk mają płuca ze stali i wszędzie ich pełno, ale niejednokrotnie widziałem Juventus grający momentami w sposób dość zbliżony do tego, co siedzi mi w głowie.
W tym sezonie bardzo wyraźnie widać takie fałszywe 3-4-3 przy pressingu: wybiegający Vidal jako prawo skrzydłowy, szpica Ferdek i na lewej stronie, operujący wysoko, Tevez. Reszta standardowo. Chyba że myślisz o czymś innym.
Pojawiają się głosy, że nie ma co liczyć na zmianę formacji od nowego sezonu, ale powiedzcie mi, iloma formacjami Juve za Conte już grało? 4-2-4, 4-1-4-1, 4-3-3, 3-5-2, 3-6-1, 4-3-1-2. Nie wiem ile zespołów z pięciu najsilniejszych lig w Europie grało w przeciągu ostatnich 2.5 roku tyloma formacjami. Formacja natomiast zależy przede wszystkim od składu. Najpierw korzystano z Krasiców, Vidal siedział, potem on się przebił do składu, grał wtedy jeszcze Pepe, potem nadeszły kontuzje (chociaż pierwszy raz 3-5-2 zagraliśmy przeciwko Napoli, pamiętny remis 3-3 w Neapolu). Dlatego sądzę, że każda zmiana formacji jest jak najbardziej możliwa. Ale również skłaniam się do zdania, że przyjdą skrzydłowi potrafiący grać w parze napastników jako ten bardziej cofnięty.
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Wolałbym by w końcu trafił do nas jakiś konkretny typ na lewe wahadło wtedy Asa będzie mógł też w razie w wrócić na środek i skończy się płacz z Padoinem. Szkoda też, że tak potoczyła się sprawa z Fernando. Cały czas obstaje przy tym, że to gracz idealny dla nas.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
@zahor
No tak napisałeś, że trzeba się było domyślać o co Ci chodzi
. Zgadzam się co do Ryszarda choć ciężko jego grę bez piłki porównać do Marchisio. Szczególnie teraz, kiedy praktycznie nie robi tych swoich magicznych i dewastujących wejść w pole karne przeciwnika. To, że tak dobrze współpracuje z Pirlo i idealnie wychodzi do jego piłek jest właśnie owocem dobrej gry bez piłki. Z obroną też jest ciekawa sytuacja. Tak właściwie to w suchych statystykach w tym elemencie Lichtsteiner wypada zwyczajnie kiepsko, a każdy kto ogląda jego grę nie ma żadnych wątpliwości, że świetnie ogarnia ten temat. Także trzeba przyznać, że jego gra w ataku jest mocno uzależniona od tego co zrobią koledzy i sam nie będzie wkręcał przeciwników w ziemię, ale to przecież zawsze w kolektywie tkwiła główna siła Juventusu.
Co do samego 352 to zdecydowanie ważniejsze jakich ma się zawodników oraz jak wygląda współpraca całej drużyny niż cyferki na papierze. Jeśli ustawienie jest zbalansowane to będzie działać, a takie 352 można "doskrzydlić" na kilka sposobów.
Wbrew pozorom większa rywalizacja na lewym skrzydle może mu wyjść na dobre. Dzięki temu będzie mógł też grać na środku, a większa konkurencyjność składu z pewnością nam nie zaszkodzi.
No tak napisałeś, że trzeba się było domyślać o co Ci chodzi

Co do samego 352 to zdecydowanie ważniejsze jakich ma się zawodników oraz jak wygląda współpraca całej drużyny niż cyferki na papierze. Jeśli ustawienie jest zbalansowane to będzie działać, a takie 352 można "doskrzydlić" na kilka sposobów.
Castiel pisze:Wolałbym by w końcu trafił do nas jakiś konkretny typ na lewe wahadło wtedy Asa będzie mógł też w razie w wrócić na środek i skończy się płacz z Padoinem. Szkoda też, że tak potoczyła się sprawa z Fernando. Cały czas obstaje przy tym, że to gracz idealny dla nas.

- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Sanchez ostatnimi czasy zaliczyl duzy progres, o ile w zeszlym sezonie byli w stanie go sprzedac za te 20 mln bo nie spełniał zbytnio oczekiwań, teraz jednak watpie, by chcieliby go puscic. Chociaż kij go tam wie, to wszystko zależy od tego czy sprzedamy Pogbe, bo jeśli nie to o Sanchezach czy innych Di Mariach mozemy sobie tylko porozmawiac na ich temat co najwyzej. Te przecieki sa od Mundo Deportivo, czyli szmatławca na poziomie mediaset.Castiel pisze:Jakieś przecieki z Hiszpanii wypływają, że znowu chcemy Alexisa. Ja wiem...może coś z tego wyjdzie. W końcu jego agentem jest ta sama osoba co Vidala.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
No nie ogarniam. Kompletnie nie znam się na finansach, ale kiedy pozwolimy sobie na spory zakup? Jedyną możliwością jest sprzedaż najlepszych piłkarzy? Kto stoi w miejscu, ten się cofa - taka jest prawda.Bazyliszek pisze:wszystko zależy od tego czy sprzedamy Pogbe, bo jeśli nie to o Sanchezach czy innych Di Mariach mozemy sobie tylko porozmawiac
Sprzedaż Pogby -> zakup Di Marii -> wygrana w LM?
Mało wiarygodny schemat.

- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Czego tu nie rozumieć? Tak jak kiedyś sprzedaż Zidana pozwoliła na rekordowe zakupy, tak teraz pieniądze na wzmocnienie składu pochodziłyby ze sprzedaży Pogby. Bez transferu Zizu Moggi nie mógłby przeprowadzić tak spektakularnego mercato.
- Bany_DG
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 595
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Dużo osób zapomina, że za ogromną kwotę sprzedaliśmy też Pippo do Milanu i to dzięki sprzedaży dwóch zawodników, a nie jednego, mogliśmy pozwolić sobie na Buffona, Thurama i Nedveda. Czyli coś na zasadzie sprzedaż Pogby i powiedzmy... Isli
No dobra, LLoretne, bo ponoć jest nieźle 'wyceniany'.
Tak więc nie nastawiałbym się że dzięki sprzedaży Pogby, uzupełnimy wszystkie luki w składzie.
Bo po pierwsze mamy ich za dużo, a dwa dzisiejszy rynek jeżeli chodzi o ceny piłkarzy bywa chory.

Tak więc nie nastawiałbym się że dzięki sprzedaży Pogby, uzupełnimy wszystkie luki w składzie.
Bo po pierwsze mamy ich za dużo, a dwa dzisiejszy rynek jeżeli chodzi o ceny piłkarzy bywa chory.