Igrzyska olimpijskie - wszystko poza piłką nożną
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
"- Dziękuję tym wszystkim krytykom, którzy chcieli, żebym nie biegła. To mnie zmobilizowało - zaczęła." Kowalczyk nawet w takich chwilach nie szczędzi jadu, by wylewac swoje frustru. Mam mieszane uczucia, z jednej strony cieszę się że mamy najlepszy występ na zio, z drugiej niesmak lekki pozostaje. Mam nadzieję, że jeszcze wyśrubujemy rekord, a sama Kowalczyk już przestanie medialnego dolewania oliwy do ognia i skupi się na tym, co wychodzi jej najlepiej.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Tez mi sie to podoba. Ma dziewczyna charakter i glownie dzieki zawzietosci tak daleko zaszla.joy pisze:A mnie się podoba, że jest taka wyszczekana i potrafi się odgryźć. Ma ten przywilej, że ją bronią wyniki i może sobie pozwolić na takie uwagi. Zresztą mówi na głos to co wielu obserwatorów ma na myśli.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Ale miala racje, nie wiem jak z poprzednimi krytykami, ale Tajner dowalil do pieca z tym komentarzem po 6 miejscu "byla slaba i ociezala". No przepraszam bardzo, to tak jakbys cwiczyl sobie (nawet rekreacyjnie) i normalnie robil - dajmy na to - 300 brzuszkow, a nagle nawiedzilby Cie pewnego dnia twoj grubiutki kolega, ktory o robieniu brzuszkow nie ma pojecia, i skrytykowal, za to, ze zrobiles 150 (a akurat bolaly Cie plecy, i masz grype tego dnia). Mnie sie zdarzylo byc skrytykowanym pare razy czy to na boisku, czy na silowni, czy w pracy, czy na uczelni, czy to za gorsza forme fizyczna, czy psychiczna, i naturalnym jest ze reakcja obronna jest atak (zwlaszcza, jesli twoi krytycy nie robia tego co ty, i maja o tym blade pojecie).pan Zambrotta pisze:"- Dziękuję tym wszystkim krytykom, którzy chcieli, żebym nie biegła. To mnie zmobilizowało - zaczęła." Kowalczyk nawet w takich chwilach nie szczędzi jadu, by wylewac swoje frustru. Mam mieszane uczucia, z jednej strony cieszę się że mamy najlepszy występ na zio, z drugiej niesmak lekki pozostaje. Mam nadzieję, że jeszcze wyśrubujemy rekord, a sama Kowalczyk już przestanie medialnego dolewania oliwy do ognia i skupi się na tym, co wychodzi jej najlepiej.
BESTER MANN, BESTEEER !


- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4116
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
To mogą być najlepsze IO w historii, choć wysłaliśmy wielu wczasowiczów, to jednak Ci co mieli zdobywać medale nie zawodzą. A jest jeszcze szansa w skokach, 2 konkursy, gdzie w drużynówce na pewno Polacy są zaliczani do faworytów. Justyna ma szanse w biegu na 30km, mogłaby odpuścić sztafetę i spróbować w drużynowym sprincie, jest klasykiem, więc przy nie dużych stratach jej kompanki mogłoby być dobre miejsce.
No i zostają łyżwiarze, drużynowo, szczególnie kobiety mają szanse na finał, bo jak patrzyłem to na Holenderki mogą trafić dopiero w finale, a reszta jest w ich zasięgu, są mocniejsze niż 4 lata temu. Indywidualnie to raczej małe szanse, choć nie zapominajmy,ze podium w PŚ w tym sezonie miały. Łyżwiarze maja trudniej w drużynie, bo w 1/2 mogą i zapewne trafią na Holendrów jeżeli się tam znajdą. Tutaj większe szanse ma Bródka na 1500m, zdobywca PŚ, w tym sezonie był na podium, więc nadzieje są
Byłaby jeszcze szansa w biathlonie ale chyba Hojnisz nie będzie mogła startować w biegu ze startu wspólnego. Choć patrząc na bieg długi, jeżeli któraś będzie strzelała bezbłędnie i pobiegnie na dobrym poziomie to przy odrobinie szczęścia może być niespodzianka. W innych dyscyplinach szans medalowych raczej nie mamy, chyba,że ktoś sprawi niespodziankę, tym kimś może być Karolina Remień bo w jej konkurencji oprócz umiejętności potrzebne też jest sporo szczęścia:)
Jeżeli zakończymy te IO z 5-6 medalami to będzie duży sukces:)
No i zostają łyżwiarze, drużynowo, szczególnie kobiety mają szanse na finał, bo jak patrzyłem to na Holenderki mogą trafić dopiero w finale, a reszta jest w ich zasięgu, są mocniejsze niż 4 lata temu. Indywidualnie to raczej małe szanse, choć nie zapominajmy,ze podium w PŚ w tym sezonie miały. Łyżwiarze maja trudniej w drużynie, bo w 1/2 mogą i zapewne trafią na Holendrów jeżeli się tam znajdą. Tutaj większe szanse ma Bródka na 1500m, zdobywca PŚ, w tym sezonie był na podium, więc nadzieje są

Byłaby jeszcze szansa w biathlonie ale chyba Hojnisz nie będzie mogła startować w biegu ze startu wspólnego. Choć patrząc na bieg długi, jeżeli któraś będzie strzelała bezbłędnie i pobiegnie na dobrym poziomie to przy odrobinie szczęścia może być niespodzianka. W innych dyscyplinach szans medalowych raczej nie mamy, chyba,że ktoś sprawi niespodziankę, tym kimś może być Karolina Remień bo w jej konkurencji oprócz umiejętności potrzebne też jest sporo szczęścia:)
Jeżeli zakończymy te IO z 5-6 medalami to będzie duży sukces:)
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
w myśl takiego rozumowania nie można by było skrytykować żadnego zawodowego sportowca, byliby wręcz nietykalni.Dobry Mudżyn pisze:Ale miala racje, nie wiem jak z poprzednimi krytykami, ale Tajner dowalil do pieca z tym komentarzem po 6 miejscu "byla slaba i ociezala". No przepraszam bardzo, to tak jakbys cwiczyl sobie (nawet rekreacyjnie) i normalnie robil - dajmy na to - 300 brzuszkow, a nagle nawiedzilby Cie pewnego dnia twoj grubiutki kolega, ktory o robieniu brzuszkow nie ma pojecia, i skrytykowal, za to, ze zrobiles 150 (a akurat bolaly Cie plecy, i masz grype tego dnia). Mnie sie zdarzylo byc skrytykowanym pare razy czy to na boisku, czy na silowni, czy w pracy, czy na uczelni, czy to za gorsza forme fizyczna, czy psychiczna, i naturalnym jest ze reakcja obronna jest atak (zwlaszcza, jesli twoi krytycy nie robia tego co ty, i maja o tym blade pojecie).
Ja nie staję po niczyjej stronie, nie wiem kto ma rację - nie siedzę w PZNie. Być może Tajner ma swoje za uszami. Jeszcze raz odniosę się do przykładu z Małyszem. Wiele było zakrętów w jego historii, mówiono że się skończył itp. A facet odpowiadał im na skoczni. Pełna klasa. Mimo, że skoków nie lubię, do niego mam największy szacunek pośród polskich sportowców. Nie przypominam sobie, żeby jechał z pomyjami na kogokolwiek bądź w takim stopniu, jak robi to teraz Kowalczyk. Te wojenki, odszczekiwania, agresywny ton. Ja wiem, że teraz tak się definiuje "charakter"... ale Kowalczyk takim zachowaniem sobie zwyczajnie grabi i zyskuje hejterów i jednoczy ludzi przeciwko sobie, z którymi później musi "walczyć". Tyle. Nie pamiętam, który sportowiec tak podzielił społeczność, jak Justyna. A ewenementem jest to, że to osoba stale odnosząca sukcesy.
Ale co kto lubi. Tak czy siak, mamy najlepszą zimową olimpiadę w historii i to się ceni. Realnie rzec biorąc powalczymy jeszcze o 1-2 medale. Ciężko mi uwierzyć w medal drużynowy skoczków.
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Ta, kto cię uderzy w prawy policzek to nadstaw mu drugi. Brednie.pan Zambrotta pisze:"- Dziękuję tym wszystkim krytykom, którzy chcieli, żebym nie biegła. To mnie zmobilizowało - zaczęła." Kowalczyk nawet w takich chwilach nie szczędzi jadu, by wylewac swoje frustru. Mam mieszane uczucia, z jednej strony cieszę się że mamy najlepszy występ na zio, z drugiej niesmak lekki pozostaje. Mam nadzieję, że jeszcze wyśrubujemy rekord, a sama Kowalczyk już przestanie medialnego dolewania oliwy do ognia i skupi się na tym, co wychodzi jej najlepiej.
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
A jaką?Ouh_yeah pisze:Kowalczyk jest wzorem dla wielu młodych ludzi, więc nie powinna prezentować postawy "haha, pokazałam hejterom, wszyscy mi źle życzą, frajerzy, nie znajom sie, haha, Tajner gópi, same gópki"
"Dziekuje za krytyke. Jestem do niczego. Macie racje."
A tak w ogóle to jak można krytykować Kowalczyk? Czemu z krytyką nie spotkała się pani Marek, która obstawia regularnie tyły. Polska jest takim krajem, gdzie media szukają bohatera na siłę. Jakiś sportowiec się pokaże i od razu:
1) Status gwiazdy światowego sportu lub największego talentu dyscypliny. Przykład: Janowicz, Kubica
2) Szukanie największego rywala i hejt na niego. Przykład: Martin Schmitt, Hannavald, Bjoergen, Nick Heidfeld.
3) Nakręcanie rywalizacji.
To głupie polskie media zawsze dmuchają balonik. Wystarczy małe potknięcie i rusza lawina. Lawina, najczęściej, niesprawiedliwych i głęboko krzywdzących sportowca. Bo co? Bo sportowiec podpisuje jakiś cyrograf, że, mimo wszystko, "musi"? W innych krajach nie ma wywierania, aż takiej presji. Norwegowie mają tyle biegaczek, że jak nie Bjoergen to Johaug, jak nie Johaug to Weng itd. A tu jedna Justyna, która coś "musi", a jak się jej coś nie podoba to niech się zamknie lepiej, by nie obrazić krytyków-cebulaków swoim chamstwem osobistym. Jej opinia jest gowno warta, niech ja schowa w buty. Co innego medale, wynik w świat, złoto dla Polski, brawo Polska! Sukces ma wielu ojcow, porażka...wiadomo.
Dzisiaj po zakończeniu biegu włączyłem Polsat News
Rzetelne źrodlo informacji, jako pierwsze podalo za Justyna wygrala. Zaraz pozniej jaka byla przewaga na Bjoergen....Dla nich tylko dwie zawodniczki startuja?
I naszla mnie taka mysl teraz, od Kowalczyk nie wymaga sie teraz zwyciestw w zawodach. Od niej wymaga sie wygrywania z Bjoergen. Gdyby w łączonym Marit przybiegła 7, to 6 miejsce Justyny przeszloby bez wiekszego echa, a tak? Polska 0 - 1 Norwegia. Wrogowie tryumfuja. Wielka porazka.narodu polskiego!
Ostatnio zmieniony 13 lutego 2014, 17:26 przez Bruce Badura, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1245
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Właśnie jej postawa, może nie jest wzorowa, ale na pewno zdrowa. Dość mamy już sportowców (i normalnych ludzi) którzy przepraszają za wszytko. Żeby osiągać sukcesy trzeba być trochę zarozumiałym oraz egoistycznym. Właśnie ten charakter dał jej ten złoty medal.
Przywołany w dyskusji Małysz nie ujawniał takich szczegółów ponieważ bał się kamer, spuszczał wzrok i coś tam mruczał. Dopiero pod koniec kariery inaczej to wyglądało. O mało nie zwolniono Kruczka , bo Adam chciał innego trenera. Poza tym wszystkim skoki to nie jest dyscyplina w której "bezpośrednio" rywalizujesz z innymi, nikt nie wejdzie Ci w drogę, nie wywalisz się przez postawę innej osoby.
Na koniec dodam że Justyna jest też kobietą, a one bardzo emocjonalnie podchodzą do ataków na swoją osobę.
Przywołany w dyskusji Małysz nie ujawniał takich szczegółów ponieważ bał się kamer, spuszczał wzrok i coś tam mruczał. Dopiero pod koniec kariery inaczej to wyglądało. O mało nie zwolniono Kruczka , bo Adam chciał innego trenera. Poza tym wszystkim skoki to nie jest dyscyplina w której "bezpośrednio" rywalizujesz z innymi, nikt nie wejdzie Ci w drogę, nie wywalisz się przez postawę innej osoby.
Na koniec dodam że Justyna jest też kobietą, a one bardzo emocjonalnie podchodzą do ataków na swoją osobę.
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
Justyna Kowalczyk ma zupełnie inny charakter. I dobrze, nie możemy wszyscy być tacy sami. Do tego Małysz w zasadzie nie miał krytyków, cieszył się sympatią zarówno w kraju jak i za granicą. Kowalczyk jest sama, a ma przeciwko sobie całą Norwegię, z ich mediami na czele( wystarczy zobaczyć dzisiejsze nagłówki, czy choćby tytuł diesel doris).
Do tego my lubimy się cieszyć z porażek innych, nie bez powodu w piekle tylko naszego kotła nie trzeba pilnować. W sobotę nie wyszło, i od razu kilka osób postanowiło złapać kilka cennych minut w mediach ( Korzeniowski...).
Dla mnie skandaliczna była wypowiedź Tajnera. Jako szef PZNu powinien dbać o naszych zawodników, dawać im wszelkie możliwe wsparcie. Swoja krytykę powinien wygłosić po igrzyskach, najlepiej w 4 oczy. Justyna sobie zasłużyła na lepsze traktowanie. To nie juniorka, ona i trener najlepiej znają jej możliwości, wytrzymałość na ból etc.
Kowalczyk zapisuje coraz piękniejsze karty historii naszego sportu. Zasługuje na ogromny szacunek, inni sportowcy ( z kopaczami na czele) powinni brać z niej przykład. Znokautować rywalki ze złamaną nogą, pomimo 38 milionów rodaków na plecach
Ja się dziś wzruszyłem kiedy było już jasne że zdobyła złoto.
Do tego my lubimy się cieszyć z porażek innych, nie bez powodu w piekle tylko naszego kotła nie trzeba pilnować. W sobotę nie wyszło, i od razu kilka osób postanowiło złapać kilka cennych minut w mediach ( Korzeniowski...).
Dla mnie skandaliczna była wypowiedź Tajnera. Jako szef PZNu powinien dbać o naszych zawodników, dawać im wszelkie możliwe wsparcie. Swoja krytykę powinien wygłosić po igrzyskach, najlepiej w 4 oczy. Justyna sobie zasłużyła na lepsze traktowanie. To nie juniorka, ona i trener najlepiej znają jej możliwości, wytrzymałość na ból etc.
Kowalczyk zapisuje coraz piękniejsze karty historii naszego sportu. Zasługuje na ogromny szacunek, inni sportowcy ( z kopaczami na czele) powinni brać z niej przykład. Znokautować rywalki ze złamaną nogą, pomimo 38 milionów rodaków na plecach



Ja się dziś wzruszyłem kiedy było już jasne że zdobyła złoto.
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 817
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 589
- Rejestracja: 05 października 2012
Trzecie zloto dla Polakow na ZIO w Soczi. Nie Kowalczyk ani nie Stoch tym razem (chociaz nie wiadomo co sie wydarzy wieczorem
), ino Zbigniew Brodka w łyzwiarstwie szybkim na 1500 m. Wyprzedzil drugiego Holendra o zaledwie 0,003 sekundy :shock:
Juve, storia di un grande amore 
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda

------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda