Serie A 13/14 (16): JUVENTUS 4-0 Sassuolo
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1245
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Też to zauważyłem, aż mi się łezka zakręciła. Luca jednak ma serducho na właściwym miejscu.Vincitore pisze:Niby nic wielkiego, bo to byli jego koledzy, ale mimo wszystko serce rośnie jak się widzi ten obrazek.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Kilka spraw. Po pierwsze, przesadzacie trochę z gloryfikowaniem Peluso i Isli. Ten pierwszy owszem, strzelił fajnego gola, ale to tyle. Kiedy znalazł się z piłką przy nodze z boku pola karnego przeciwnika, raczej nie miał pomysłu co z nią zrobić. Do tego jeden babol, bodajże w 8. minucie, kiedy nie pokrył/nie przeciął podania i gdyby rywal lepiej grał piłką, mogłoby się zrobić bardzo niebezpiecznie. No i te jego faule. Nie bez powodu Conte w pierwszej kolejności zmienił właśnie jego, było naprawdę spore ryzyko że facet nie dograły do końca spotkania.
Dalej Isla - zaliczył asystę, mógł mieć drugą, ale mimo wszystko strasznie mnie irytował. A to zgubił piłkę, która poszła na aut, a to wykopał ją do nikogo, oddając za darmo rywalom, a to gdzieś krzywo podał, a to się zagapił i spowolnił grę, kiedy Vidal wychodził na czystą pozycję. Zbyt często po jego zagraniach robiłem facepalma, żebym mógł uznać jego występ za udany. Żeby była jasność, Padoina uważam również za gracza jałowego.
Asamoah. Mimo wszystko zdaje mi się że Conte dobrze robi nie wystawiając go w środku pola. Jego główny atut to przyspieszenie. Na skrzydle, gdzie ma więcej miejsca, potrafi przez to fajnie odskoczyć rywalowi, zrobić sobie miejsce i wrzucić/podać/strzelić. W środku pola niestety jest ciaśniej, zdarzało mu się kilka razy że fajnie ośmieszył rywala zwodem, ale niestety kawałek dalej stał drugi, który przejął piłkę. Z lepszym rywalem byłoby jeszcze trudniej. Trzeba mu natomiast oddać, że zaliczył kilka fajnych odbiorów.
Aha, taka ciekawostka dla Malego - przed spotkaniem Llorente (wiesz który? ten co w ostatnich 10 meczach raz dobrze podał do Marchisio) odebrał nagrodę dla najlepszego gracza miesiąca.
Dalej Isla - zaliczył asystę, mógł mieć drugą, ale mimo wszystko strasznie mnie irytował. A to zgubił piłkę, która poszła na aut, a to wykopał ją do nikogo, oddając za darmo rywalom, a to gdzieś krzywo podał, a to się zagapił i spowolnił grę, kiedy Vidal wychodził na czystą pozycję. Zbyt często po jego zagraniach robiłem facepalma, żebym mógł uznać jego występ za udany. Żeby była jasność, Padoina uważam również za gracza jałowego.
Asamoah. Mimo wszystko zdaje mi się że Conte dobrze robi nie wystawiając go w środku pola. Jego główny atut to przyspieszenie. Na skrzydle, gdzie ma więcej miejsca, potrafi przez to fajnie odskoczyć rywalowi, zrobić sobie miejsce i wrzucić/podać/strzelić. W środku pola niestety jest ciaśniej, zdarzało mu się kilka razy że fajnie ośmieszył rywala zwodem, ale niestety kawałek dalej stał drugi, który przejął piłkę. Z lepszym rywalem byłoby jeszcze trudniej. Trzeba mu natomiast oddać, że zaliczył kilka fajnych odbiorów.
Aha, taka ciekawostka dla Malego - przed spotkaniem Llorente (wiesz który? ten co w ostatnich 10 meczach raz dobrze podał do Marchisio) odebrał nagrodę dla najlepszego gracza miesiąca.