LM 13/14 (gr. B) [6]: Galatasaray 1-0 JUVENTUS
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
Patrząc na dzisiejsze i wczorajsze warunki, to przed Galatą było zadanie trudniejsze. Stracenie awansu na minuty przed końcem rundy świetnie pokazuje charakter naszej drużyny w LM, bo jakkolwiek byśmy nie grali w poprzednich 5 meczach, strata tej bramki to nie jest po prostu pech.
A co do prób poprawienia stanu murawy:

To jakiś absurd.
A co do prób poprawienia stanu murawy:

To jakiś absurd.

- 19YB19
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2004
- Posty: 59
- Rejestracja: 13 lutego 2004
Niestety poziom Serie A jest jaki jest, a Juventus jest co najwyżej w chwili obecnej średniakiem europejskim (coś w typu Athletic, Newcastle czy Schalke 04) - w 1/8 LM prawdopodobnie bedzie jedna włoska drużyna i która prawdopodobnie odpadnie w tej fazie rozgrywek... to , że jesteśmy mistrzem włoch nic nie znaczy, liga jest z roku na rok słabsza, nawet jak przed sezonem przyszło pare gwiazdek...
Co do naszego zespołu... cały sezon gramy mizernie... co z tego, że ostatnio 6 zwyciestw i 0 straconych bramek... ale z kim my to graliśmy i co takiego pokazaliśmy ? na razie nic. a w lidze europejskie będą grali pierwsze skrzypce zawodnicy typu Padoin - więc nic wielkiego nam nie wróżę - bo pewnie odpadniemy z jakimiś rumunami.... dopóki myślecie zwiazku włoskiego się nie zmieni.... będziemy lecieć na łeb i szyję tak jak liga polska....
Co do naszego zespołu... cały sezon gramy mizernie... co z tego, że ostatnio 6 zwyciestw i 0 straconych bramek... ale z kim my to graliśmy i co takiego pokazaliśmy ? na razie nic. a w lidze europejskie będą grali pierwsze skrzypce zawodnicy typu Padoin - więc nic wielkiego nam nie wróżę - bo pewnie odpadniemy z jakimiś rumunami.... dopóki myślecie zwiazku włoskiego się nie zmieni.... będziemy lecieć na łeb i szyję tak jak liga polska....
- whitesignus
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
- Posty: 194
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
Chyba cos ze mna jest nie tak, mniej mnie odpadniecie zabolalo, niz chocby porazka z Viola :shock: Po koncowym gwizdku tylko cicha k###a pod nosem. Szkoda, ze tak to sie zakonczylo. W innej aurze i na dobrym boisku na bank bysmy mieli awans, ale stalo sie.
Serie A wygramy, o to sie nie boje. Jestem tez za powaznym przyjeciem gry w LE. Puchar pocieszenia, wiem, ale chyba zasluzylismy na pocieszenie za to, co zrobili nasi pilkarze w grupie LM. Tym bardziej, ze final jest na naszym stadionie, byloby to jakies "przepraszamy" dla kibicow.
PS. Wiem, ze od statystyk wg WhoScored jest ktos inny, a reszta powolujacych sie na ten portal zazwyczaj jest hejtowana, lecz najwyzej w naszym teamie zostal ocenieny kto? Pogba! kilku osobom sie to napewno nie spodoba :lol:
Serie A wygramy, o to sie nie boje. Jestem tez za powaznym przyjeciem gry w LE. Puchar pocieszenia, wiem, ale chyba zasluzylismy na pocieszenie za to, co zrobili nasi pilkarze w grupie LM. Tym bardziej, ze final jest na naszym stadionie, byloby to jakies "przepraszamy" dla kibicow.
PS. Wiem, ze od statystyk wg WhoScored jest ktos inny, a reszta powolujacych sie na ten portal zazwyczaj jest hejtowana, lecz najwyzej w naszym teamie zostal ocenieny kto? Pogba! kilku osobom sie to napewno nie spodoba :lol:
Serce w barwach bialo czarnych od 2003r.


- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
dla mnie to w zasadzie sezon się skończył. Mistrzostwa nikt nam pewnie nie odbierze, bo teraz skoncentrujemy się na serie a. LE pewnie lekko "olejemy" bo nie będzie motywacji, choć miło byłoby pójść drogą Chelsea z zeszłego sezonu, czyli wygrać LE.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Uwielbiam takie wypowiedzi...19YB19 pisze:Co do naszego zespołu... cały sezon gramy mizernie... co z tego, że ostatnio 6 zwyciestw i 0 straconych bramek... ale z kim my to graliśmy i co takiego pokazaliśmy ?
W LM pokazaliśmy dno, ale na Boga, nie deprecjonujcie tego, co Conte robi z drużyną w lidze, bo to zakrawa o kpinę.
Szkoda głównie kasy, jakiej nie zarobimy, bo z taką grą nie wróżyłbym nam nic wielkiego w tej edycji.
Co do LE - może to "puchar przegranych", ale ja tam bym chciał zobaczyć Juventus triumfujący na arenie europejskiej, nawet na jej ''zapleczu".
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- daroo89
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2010
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 marca 2010
Niestety nie zasłużyliśmy na ten awans, bo w moim odczuciu graliśmy po prostu słabą piłkę w tej edycji Champions League. Stoimy w miejscu, a jak wiadomo kto stoi w miejscu ten w rzeczywistości zalicza regres. Rok temu dysponując słabszą kadrą prezentowaliśmy się lepiej, ponadto było widać dużo większe zaangażowanie i walkę w decydujących meczach (z Chelsea u siebie i Szachtarem na wyjeździe). W tym sezonie próbujemy stać się bezczelnie aroganccy i co raz częściej gramy na stojąco. Nawet jedyna wygrana z Kopenhagą nie przyszła nam łatwo. Niestety ale opieranie naszej gry na co raz starszym Pirlo oraz kilku schematach, które na dobrą sprawę zostały już przez wszystkich rozpracowane to zdecydowanie za mało, żeby na poważnie zaistnieć w Lidze Mistrzów. Niestety zamiast liczyć zyski z CL, musimy się zastanawiać jak zbilansować straty, bo z pewnością budżet Juve nie przewidywał odpadnięcia w fazie grupowej. Oby nie skończyło się na sprzedaży Pogby i kupnie kolejnych średniaków z Seria A...
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
Człowiek trochę ochłonął i odreagował ( w tym celu upiekłem piernika, po czym umyłem stertę garów, pomogło).
Dla mnie najsmutniejszy dzień odkąd przyszedł Conte ( przebił zeszłosezonowy 1 mecz z Bayernem, czy finał CI ze śmieciarzami), Zasłużyliśmy na więcej. niestety olaliśmy dwa pierwsze mecze i skończyliśmy za burtą. Kebaby wykorzystali okazję ( wykopali rowy na swojej połowie), do tego wykopali nas weterani, z ogromnym doświadczeniem.
W tych warunkach było wiadomo, że o błąd bardzo łatwo. Niestety to my go popełniliśmy. Gra Pogby? Wciąż jest nieopierzonym małolatem, upartym, ambitnym , chcącym pokazać się z jak najlepszej strony. Taka jest cena zdobywania doświadczenia w LM.
Nie rozumiem osób chcących zwolnić trenera. To dzięki niemu wyszliśmy z dołka. Zarówno on jak i zawodnicy wciąż zdobywają doświadczenie w LM, niestety czasem szczęście nie sprzyja i trzeba za nie sporo zapłacić.
Sezon przegrany, skończony? Serie a słaba? Nie zgadzam się z tym, wciąż walczymy o scudetto, CI, nawet o LE. Serie a jest w trakcie przebudowy, niestety wciąż odstaje finansowo. Ale mimo wszystko uważam, że może być tylko lepiej. Nie zawsze się wygrywa, nie pierwszy raz nie wyszliśmy z grupy.
Teraz dochodzi nam LE. Niestety to aż 9 spotkań łącznie z finałem, do tego w nieszczęsne czwartki. Utrudni nam to obronę tytułu, ale warto powalczyć o zwycięski finał na własnym stadionie, punkty do rankingu i wciąż jakąś kasę.
Potrzebujemy wzmocnień a w tym sezonie zarobimy sporo mniej na LM. Boję się, że wzmocnienia będą tylko pod warunkiem sprzedaży Vidala czy Pogby.
Sami sobie zgotowaliśmy ten los. Teraz trzeba wziąć to na klaty i nadal robić swoje, iść po 32 scudetto, 1 LE, 10 CI.
Dla mnie najsmutniejszy dzień odkąd przyszedł Conte ( przebił zeszłosezonowy 1 mecz z Bayernem, czy finał CI ze śmieciarzami), Zasłużyliśmy na więcej. niestety olaliśmy dwa pierwsze mecze i skończyliśmy za burtą. Kebaby wykorzystali okazję ( wykopali rowy na swojej połowie), do tego wykopali nas weterani, z ogromnym doświadczeniem.
W tych warunkach było wiadomo, że o błąd bardzo łatwo. Niestety to my go popełniliśmy. Gra Pogby? Wciąż jest nieopierzonym małolatem, upartym, ambitnym , chcącym pokazać się z jak najlepszej strony. Taka jest cena zdobywania doświadczenia w LM.
Nie rozumiem osób chcących zwolnić trenera. To dzięki niemu wyszliśmy z dołka. Zarówno on jak i zawodnicy wciąż zdobywają doświadczenie w LM, niestety czasem szczęście nie sprzyja i trzeba za nie sporo zapłacić.
Sezon przegrany, skończony? Serie a słaba? Nie zgadzam się z tym, wciąż walczymy o scudetto, CI, nawet o LE. Serie a jest w trakcie przebudowy, niestety wciąż odstaje finansowo. Ale mimo wszystko uważam, że może być tylko lepiej. Nie zawsze się wygrywa, nie pierwszy raz nie wyszliśmy z grupy.
Teraz dochodzi nam LE. Niestety to aż 9 spotkań łącznie z finałem, do tego w nieszczęsne czwartki. Utrudni nam to obronę tytułu, ale warto powalczyć o zwycięski finał na własnym stadionie, punkty do rankingu i wciąż jakąś kasę.
Potrzebujemy wzmocnień a w tym sezonie zarobimy sporo mniej na LM. Boję się, że wzmocnienia będą tylko pod warunkiem sprzedaży Vidala czy Pogby.
Sami sobie zgotowaliśmy ten los. Teraz trzeba wziąć to na klaty i nadal robić swoje, iść po 32 scudetto, 1 LE, 10 CI.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Też szanuję i lubię Conte. Kiedyś zrobiłem nawet o nim kompilację, a ostatnio kupiłem jego książkę...wojczech7 pisze: W LM pokazaliśmy dno, ale na Boga, nie deprecjonujcie tego, co Conte robi z drużyną w lidze, bo to zakrawa o kpinę.
...zastanawiam się jednak, czy i kiedy będzie nam dane wyjść poza tą 1/8 LM? Nie twierdzę, że winę za naszą grę w LM ponosi w 1oo % Antonio, tak nie jest, ale nie zmienia to faktu, że nic w niej nie jesteśmy w stanie osiągnąć.
Tak więc, albo skończą się lamenty i pójdziemy w tym roku ścieżką LE, wygramy mniej wartościowe rozgrywki, ALE mimo wszystko trafimy do finału, albo będziemy dalej tylko i aż mistrzem Włoch, z perspektywą wyprzedaży najlepszych zawodników drużyny (po to, by się bilans na koncie zgadzał)...

- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Dobrze mi tak. Niestety, ale jest sprawiedliwość na świecie. Grając na stojąco i olewając przeciwników po prostu obrywa się po dupie. W LM każdy mecz jest ważny i pracuje się na sukces w każdym z nich. Olali sprawę i teraz mają nauczkę. Teraz pewnie opchnął Pogbę w lecie bo na transfery nie będzie kasy, a w ziemniakach płacić nie można.
Na własne życzenie.
Przed sezonem jakiś typ na forum wróżył, że ten sezon będzie rozczarowaniem. Zobaczymy. Po części już mu się sprawdziło.
Na własne życzenie.
Przed sezonem jakiś typ na forum wróżył, że ten sezon będzie rozczarowaniem. Zobaczymy. Po części już mu się sprawdziło.
- gucio_juve
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2006
- Posty: 1038
- Rejestracja: 03 lipca 2006
Chyba było nam dane w zeszłym sezonie..LordJuve pisze: ...zastanawiam się jednak, czy i kiedy będzie nam dane wyjść poza tą 1/8 LM?
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
jakbyś interesował się Juventusem częściej, niż tylko wtedy, gdy przegrywamy to wiedziałbyś, że rok temu nasza przygoda z LM skończyła się na 1/4 finału.LordJuve pisze:
Też szanuję i lubię Conte. Kiedyś zrobiłem nawet o nim kompilację, a ostatnio kupiłem jego książkę...
...zastanawiam się jednak, czy i kiedy będzie nam dane wyjść poza tą 1/8 LM? Nie twierdzę, że winę za naszą grę w LM ponosi w 1oo % Antonio, tak nie jest, ale nie zmienia to faktu, że nic w niej nie jesteśmy w stanie osiągnąć.
niektórym to przydałoby się coś na ból wiadomo czego. Daliśmy ciała i nie ma co się zasłaniać, ale pecha mieliśmy co nie miara. W Madrycie i w Stambule wszystko układało się przeciwko nam, ale trudno. Gramy w LE!!

- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Sprostowanie: z tej 1/8 to nie bierzcie tak literalnie. Proszę wczytać się w szerszy kontekst mojej wypowiedzi. Oczywiście, że chodziło mi o NAMIESZANIE w LM, a to generalnie znaczy udział w finale tych rozgrywek.
Interesuje się Juve, i jak do tej pory nie zauważyłem, żebyśmy wrócili do TOP 5 zespół Europy, czyli miejsca, gdzie imho nasz klub powinien wylądować.
Interesuje się Juve, i jak do tej pory nie zauważyłem, żebyśmy wrócili do TOP 5 zespół Europy, czyli miejsca, gdzie imho nasz klub powinien wylądować.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Nie zagraliśmy ani jednego dobrego meczu w całych rozgrywkach (6 spotkań), a wy chcecie awansu? Owszem ta murawa to skandal, ale myślicie, że ktoś robi sobie coś z waszych płaczów? Turasy się cieszą a pan Platini i spółka mają nas w d.
Trzeba grać od 1 do 90 minuty o zwycięstwo w każdym meczu- Real i Ancelotti dali surową lekcję europejskiego futbolu chłopcu Conte i jego piłkarzykom.
Gramy o trzecie scudetto, byłoby miło gdyby udało się zaprezentować z dobrej strony w LE, ale ważniejszy dla mnie będzie Puchar Włoch.
Zapomnijcie o zimowych transferach, a jeśli latem przyjdzie ktoś na skrzydła, będzie super.
Trzeba grać od 1 do 90 minuty o zwycięstwo w każdym meczu- Real i Ancelotti dali surową lekcję europejskiego futbolu chłopcu Conte i jego piłkarzykom.
Gramy o trzecie scudetto, byłoby miło gdyby udało się zaprezentować z dobrej strony w LE, ale ważniejszy dla mnie będzie Puchar Włoch.
Zapomnijcie o zimowych transferach, a jeśli latem przyjdzie ktoś na skrzydła, będzie super.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Wiesz, gdyby Juve mogło wydawać 90mln na jednego piłkarza to pewnie nie pisał byś tak teraz. To nie tak, że Real i Ancelotti mają w sobie jakąś <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, której brakuje Juve. Real ma po prostu $$$, a tego właśnie brakuje nam.Lypsky pisze:Trzeba grać od 1 do 90 minuty o zwycięstwo w każdym meczu- Real i Ancelotti dali surową lekcję europejskiego futbolu chłopcu Conte i jego piłkarzykom.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Lipsky ma rację $$ każdy ma(?), a już na pewno Atletico Madryt, które ciągnie kolejny sezon z Simeone, błagam skończmy się usprawiedliwiać, grupa była łatwa. Pewne rzeczy drużynie walczącej o kolejne Mistrzostwo nie przystoją. Tym bardziej, że klub, który ma 22 pkt straty do nas w tabeli może wyjść z grupy i ma na ławce tego geniusza na A. Tevez w CL zawiódł - 0 goli, może nie dziś, ale wcześniej tak. Można się spodziewać sprzedaży Pogby, jeżeli będziemy chcieli zrobić jakieś transfery ( już ubiegłoroczny budżet nie był zbyt wielki) obyśmy za rok się zrehabilitowali, bo będzie także po Vidalu.
Ostatnio zmieniony 11 grudnia 2013, 18:44 przez strong return, łącznie zmieniany 3 razy.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!