LM 13/14 (gr. B) [5]: JUVENTUS 3-1 FC Kobenhavn

Antichrist

Nie obyło się bez chwili załamania z mojej strony, ale w końcu wygraliśmy. Trochę smutno, że tylko jedna bramka z akcji, ale cóż, liczą się 3 punkty i co najważniejsze wystarcza nam remis w Stambule do awansu.

Tengen

No, dzisiaj w zasadzie bez frajerstwa

Vidal

Są 3 pkt i Real w 10 rozniósł Galate 4:1 :shock: Nie będę oceniał taktyki, kij, ważne, że to już po ostatnim gwizdku

Aha, Padoin... no nie mogłem patrzeć na jego gre. Nie dość, że beznadziejne podania, to jeszcze zero pewności ;/

annihilator1988

2 rzuty z autu drużyny z Kopenhagi był groźniejsze niż wszystkie rożne Juve

Komedia :shock: No i Padoin. Brak słów, by opisać jego mizerną grę

jakku1

Ale trzeba przyznac, ze te karne to byly jednak ewidentne. Zadnych watpliwosci, rzadko sie tak zdarza. Podobalo mi sie zaangazowanie Vucinicia po wejsciu na boisko i musze przyznac, ze Mirko zostawil dzisiaj lepsze wrazenie, niz Tevez. Argentynczyk zagral po prostu slabo, nie idzie mu ta gra w LM. Moze jak sie przelamie w koncu to bedzie lepiej?

Aha, strasznie frajersko tracimy gole w LM. W kazdym meczu jakis koszmarny blad. Z Realem, z Galata, z Dunczykami. Nie wspominam juz o skutecznosci, United potrafi oddac 7 celnych strzalow i zdobyc 5 bramek, my prawie zawsze musimy sie meczyc.

Nasza gra w tej edycji LM przypomina mi Inter Mourinho z 2010.

deszczowy

No i tak, jak mówiłem - bez spiny i ciśnieniowania. Trzy punkty wpadły. W pierwszym meczu nie można tak było? :roll:

Zagraliśmy cynicznie, minimalistycznie, a Vidal stał się bohaterem wieczoru. I to w sumie wszystko, co jest do zapamiętania z tego meczu.

KondzioJuveFans

deszczowy pisze:No i tak, jak mówiłem - bez spiny i ciśnieniowania. Trzy punkty wpadły. W pierwszym meczu nie można tak było? :roll:

Zagraliśmy cynicznie, minimalistycznie, a Vidal stał się bohaterem wieczoru. I to w sumie wszystko, co jest do zapamiętania z tego meczu.

Trzeba dodać jeszcze beznadziejne podania Chielliniego, każde jego podanie kończyło się tak, że piłkę mieli rywale.

pablo1503

Tengen pisze:Aha, Padoin... no nie mogłem patrzeć na jego gre. Nie dość, że beznadziejne podania, to jeszcze zero pewności ;/

Kurde, zawsze go broniłem, ale kurcze. Jestem pewien, że gdybym wyszedł na prawą flankę zamiast niego, to nie byłoby różnicy, bo sam potrafie podać do najbliższego partnera, albo biec przed siebie do linii końcowej i kopnąć w pole karne, bo wrzutkami tego nazwać nie można. Gdyby facet używał chociaż balansu ciała do wrzutek... Caceres musowo powinien biegać na prawej flance pod nieobecność naszego Szwajcara.
Ależ Vucinić jest woooollllnnnnnyyyyy. Marchisio miał chyba ze dwa kontakty z piłką i kilka fauli. Zmiennicy się nie popisali.
Llorente świetnie w pierwszej połowie. W drugiej trochę gorzej, ale wywalczył karnego

Vidal

mazi12

Co się dzieje w naszym polu karnym przy stałych fragmentach? Piłka kozłuje i czeka na wepchnięcie do bramki, a nasi nie wiedzą co się dzieje. Bardzo nudno z naszej strony dzisiaj i bez polotu. Padoin jest śmieszny. Byle nie stracić, nie podejmuje chociażby odrobiny ryzyka. 90% podań idzie do tyłu. Jak tu można go bronić?

Llorente

dzisiaj przyćmił Teveza, który dzisiaj zagrał po prostu słabo, nie ma się co czarować. Brava też dla Vidala. Nie myli się z karnych, a i główeczką pyknął :shock: LM to my nie zawojujemy takimi meczami. Oczekiwałem więcej...No ale są 3 pkt. Wystarczy remis w Stambule. Zadanie wykonane! FORZA!!!

Mate.G

Świetny mecz + kupon za 5 zeta pomnozyl się w 1200 kolejny mega fart

i cała kolejka moja :C :C :C

koki90

Znów daliśmy sobie wbić bramkę wyrównującą. Który to już raz nasi dostają bramkę na ogarnięcie się w tym sezonie. Z całym szacunkiem dla rywala, ale z takim przeciwnikiem, u siebie, gdzie pierwsza połowa niemal cała była pod nasze dyktando, a od wyniku tego meczu zależy nasz awans, daliśmy sobie jeszcze wbić frajerską bramkę. Dobrze, że tym razem szybko odpowiedzieliśmy i obeszło się bez konsekwencji. Nie chcę wyjść na płaczka po wygranym meczu, ale takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, a przypomnę tylko, że w tym sezonie, szczególnie w LM to nie nowość. Koncentracja w tym sezonie nie jest naszą najlepszą stroną.

Nedved1983

znowu po 45 minutach trzymaliśmy nogę na gardle rywala, i znowu zamiast docisnąć to po przerwie dajemy mu złapać oddech

w serie a dajemy radę, na LM nasze skrzydła są wciąż za słabe.
wzmocniliśmy nasz napad, i to znacznie. mi gra Teveza mimo wszystko się podobała. brakuje kropki nad i w postaci bramki, ale bramki muszą wreszcie przyjść.
Vidal

i Pogba, asysta i wywalczony karny

jak najszybciej przedłużyć kontrakty, jak trzeba to wpisać po 100 baniek odstępnego. dla nas są bezcenni. gdybym był właścicielem klubu to w tej chwili dzwonił bym do Marotty z absolutnym zakazem sprzedaży jednego i drugiego.
Pirlo i Bonucci posłali kilka pięknych długich piłek. szkoda że tego nie wykorzystaliśmy.
na mecz z Galata trzeba wyjść na pełnym gazie, wbić minimum 2 bramki i zapewnić sobie awans. żadnego kalkulowania, żadnej miłości.

Ein

O co chodzi z tą flagą ? Bo już wyłączyłem, a jakiś bulwers poszedł ?

SKAr7

pablo1503 pisze: Caceres musowo powinien biegać na prawej flance pod nieobecność naszego Szwajcara.

Caceres nie zrobiłby trzeciej bramki tak jak Padoin. Cały mecz miał słaby, ale to zbiegnięcie, żeby Vidal mógł na spokojnie przycelować, było miodne.

Ogólnie podoba mi się zestawienie Padoina obok Caceresa i Vucinicia obok Llorente. Nie będzie z tego kontr szybkich jak wiatr, ale spokojna, pewna kontrola boiska.

kuba2424

Zrobiliśmy co mieliśmy zrobić. Szkoda że znów przydażyła nam się bezsensowna akcja, po której tracimy bramkę. Na duży plus Ll oraz oczywiście Vidal, błyszczał też Pirlo oraz Pogba. Moim zdaniem trochę wyolbrzymiacie co do Padoina - kilka groźnych sytuacji jednak przeszło prawą stroną. To już Caceres grał chwilami niepewniej.
Teraz do Turcji i święta...a po świętach proszę o dobre losowanie.

booyak

deszczowy pisze:Zagraliśmy cynicznie, minimalistycznie...

I to mnie irytowało. Niby nóż na gardle, niby musimy wygrać ale jakoś większej ambicji niż zwykle próżno było szukać. Wynik korzystny więc wspomnę tylko o tym że mimo ogromnej przewagi nie potrafiliśmy stworzyć sobie kilku dogodnych sytuacji. Dziś dwa karne. Co gdyby nie one? Pracować panie Conte nad ofensywą bo te nasze schematy na Bayerny i inne Barcelony nie starczą.