Serie A 13/14 (9): JUVENTUS 2-0 Genoa

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
naros

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Posty: 960
Rejestracja: 10 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 27 października 2013, 20:29

Od pierwszych minut widać było wkurzenie naszych chłopaków po ostatnich meczach. Od początku przycisneli i był tego efekt jednak przy takim przebiegu spotkania cały czas liczyłem na trzecią bramkę a okazji nie brakowało. Ogólnie zagraliśmy bardzo fajny mecz, dobrze się to oglądało. Na + przede wszystkim Tevez i Asa. Isla nie zagrał najgorzej może kiedyś odkupi swój błąd z Galatą ale jeden występ na pewno nie zabliźni ran. Najważniejsze że zagraliśmy na 0 z tyłu. BRAWO! Mało tego nie pozwoliliśmy przeciwnikowi nawet na oddanie celnego strzału na nasza bramkę. Bardzo mnie to wszystko cieszy i oby to nie był jednorazowy wyczyn tylko powtarzajmy to w każdym meczu z coraz większą determinacją. FORZA JUVE!


Obrazek
Un capitano c'è solo un capitano!!!
annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2771
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 27 października 2013, 20:34

pumex pisze: Nie jest on jakimś topowym egzekutorem, ze skutecznością u niego tak sobie
Mówisz o skuteczności napastnika po bodajże czterech spotkaniach? :prochno: Szacun :ok:
Mi podobał się Isla, to był chyba jego najlepszy mecz w barwach Juve. Aktywny i szukający piłki, w dodatku dobrze współpracujący z Vidalem, z którym miał 2 ciekawe akcje. Takimi spotkaniami zawodnik buduje sobie pewność siebie, a tej Chilijczykowi brakowało. Mam nadzieje, że w meczu z Catanią również pokaże się z dobrej strony


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 27 października 2013, 20:52

naros pisze:Isla nie zagrał najgorzej może kiedyś odkupi swój błąd z Galatą ale jeden występ na pewno nie zabliźni ran.
Isla? No tak, źle nie zagrał, ale też nic pożytecznego nie zrobił. Ja tez moge wyjść w składzie Juve i cały mecz podawać do najbliższego zawodnika...


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 1764
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 27 października 2013, 20:56

A propos Matriego, pierwszego gola zdobył, w swoim stylu, dostał prostopadłe podanie.

A defensywa mi się akurat dzisiaj podobała, znaczy się jak Genoa szła z kontrą to przynajmniej asekuracja była.
Tevez ładnego strzelił, oby się długo obrońcy na te jego zwody nabierali.


juventini22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2010
Posty: 345
Rejestracja: 21 lutego 2010

Nieprzeczytany post 27 października 2013, 21:02

Mecz bez histori i bez histeri, spokojna wygrana. Karny chyba jednak był, lecz głowy nie dam sobie uciąć, czy nie był przed polem karnym 20-30 cm. Teraz kolejny mecz w którym powinniśmy zdobyć 3 pkt, ale Roma pewnie też zdobędzie i nic się w tabeli nie zmieni. Na plus za gole Tevez i Vidal, za grę Asamoah. I nawet nasz muzyk się pojawił na placu, ale koncertowo nie zagrał jak zawsze :)


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 2338
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 27 października 2013, 22:06

Wojtek pisze:
naros pisze:Isla nie zagrał najgorzej może kiedyś odkupi swój błąd z Galatą ale jeden występ na pewno nie zabliźni ran.
Isla? No tak, źle nie zagrał, ale też nic pożytecznego nie zrobił. Ja tez moge wyjść w składzie Juve i cały mecz podawać do najbliższego zawodnika...
Ja już na nim postawiłem krzyżyk. Szkoda marnować jego i kluby czasu. Niech idzie do Interu czy gdziekolwiek indziej, a zamiast Lichego niech gra ktokolwiek. Facet wychodzi na mecz z notą początkową i taką też kończy. Jest statystą i nic więcej.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 27 października 2013, 22:26

Łukasz pisze:@pumeksie - serio; chyba, że przez zwrotność masz na myśli nie zwrotność, a balans ciała i drybling.
zwrotność również. Balans ciała i drybling Llorente ma wyraźnie lepszy, natomiast zwrotność nie gorszą, według mojej obserwacji rzecz jasna.
annihilator1988 pisze:Mówisz o skuteczności napastnika po bodajże czterech spotkaniach?
O ile mi wiadomo (choć mogę się mylić) Llorente w swojej karierze rozegrał więcej spotkań niż cztery...


Obrazek
alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 1944
Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 27 października 2013, 23:15

Łukasz pisze:
alina pisze:Dziwi mnie, że pisze się, że 'wreszcie' jest forma. Przecież zarówno z Fiorą, jak i z Realem Juve wyglądało bardzo dobrze (co najmniej po 60 min świetnej gry w obu meczach) i było widać, że drużyna wraca do formy.
Dziwi mnie, że Ciebie to dziwi, biorąc pod uwagę, że oba mecze przegraliśmy, w tym jeden haniebnie frajersko (dooglądałeś?).
Wyniki wynikami, ale gra (czy tam jej fragmenty) była najlepsza od meczów z Lazio. Tak, widziałem w końcu końcówkę z Fiorą. Conte mógł upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - lepiej ochronić się przed atakami Fiory i przećwiczyć grę czwórką przed starciem na Bernabeu. W końcu manewr Montelli to żadne novum, Del Bosque robi tak cały czas z Navasem, jak Hiszpanii nie idzie.
mateelv pisze:
alina pisze:
mateelv pisze:Conte taboret. Znowu super ustawienie i jeszcze dobił Chiellinim, Islą i Buffonem.

Haha, nie wierzę :angry:
Obrazek
Ty to jesteś jednak żałosny typ. Chcesz być alternatywny na siłę, niepotrzebnie. Każdy widzi jak bardzo bezpłodnie wyglądaliśmy w 3-5-2, a do tego dorzuciliśmy jeszcze trójkę graczy, która w takim meczu powinna usiąść na ławie.
3-5-2 bezrefleksyjnie ciśnie tylko iluśtam randomów z komentarzy, a przed moim postem nie zgadzają się z Tobą 3 osoby, więc jednak chyba jestem mało alternatywny. Ławka dla Buffona i Chielliniego? Niby po co?
Lucas87 pisze:Jeśli jednak Frediemu chodzi nie tyle o trwałą zmianę ustawienia, lecz o większą elastyczność w doborze taktyki (w zależności od klasy/sposobu gry rywala) to ja się zgadzam :ok:
My jesteśmy Juventusem, więc to inni mają się dostosowywać do naszej taktyki. Oczywiście rozsądnie było dopasować się do Realu na Bernabeu, ale Montella już jednak nie miał jaj zagrać z Juve 4-2-3-1 (i to u siebie), które teoretycznie powinno masakrować 3-5-2.

Conte na każdego rywala przygotowuje lekkie modyfikacje, po prostu trzeba uważniej się przypatrywać. W meczu z Realem ciekawszy niż 4-3-3 - które tak jarało ludzi - był sposób na atakowanie.
mateelv pisze:[Asamoah] nie wiem czy dzisiaj chociaż raz wrzucił piłkę w pole karne.
Obawiam się, że musisz obejrzeć ten mecz jeszcze raz.


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 27 października 2013, 23:52

alina pisze:My jesteśmy Juventusem, więc to inni mają się dostosowywać do naszej taktyki.
Niet. Inni nie powinni wiedzieć jak się do nas dopasować. Tak jak było na początku z tiki-taką Barcelony i Hiszpanii.

Zespół nie może być zbudowany tak, że naszą główną opcją na wzmocnienie skrzydeł jest osłabienie środka. Zresztą Conte podobno sam poprosił o skrzydłowego więc o czym mowa. Dobrze mieć w zanadrzu coś innego niż 352 choć osobiście uważam, że ta taktyka jest dość elastyczna. Należy tylko/aż wzmocnić nasze najsłabsze punkty (skrzydła + poszerzyć ławkę).


booyak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 czerwca 2003
Posty: 920
Rejestracja: 08 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2013, 00:04

alina pisze:Dziwi mnie, że pisze się, że 'wreszcie' jest forma. Przecież zarówno z Fiorą, jak i z Realem Juve wyglądało bardzo dobrze (co najmniej po 60 min świetnej gry w obu meczach) i było widać, że drużyna wraca do formy.
Juve z Fiorentiną wyglądało bardzo dobrze? Chyba jednak kogoś poniosła tutaj fantazja. Mimo prowadzenia 2-0 nic w tym meczu się nie kleiło, bramki z przypadku, mniejsze posiadanie piłki od fioletowych i ogólna kicha w wykonaniu naszej drużyny do momentu straty bramki, bo potem już każdy widział.
Dziś było widać zaangażowanie i chęć zwycięstwa z naszej strony a nie jak w poprzednich kilku meczach czekanie aż mecz sam się nam ułoży bądź pomoże znów sędzia, który jak na ironię i tak pomógł choć akurat dziś ta pomoc nie była potrzebna. Nasza obrona nie odpuściła sobie kilku kiksów na szczęście dzisiejszy przeciwnik w ogóle nie myślał o ofensywie i dał się całkowicie zdominować. 3 pkt zainkasowane na spokojnie i tego właśnie oczekuje od Juve.


★ ★ ★
SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 28 października 2013, 00:56

booyak pisze: Juve z Fiorentiną wyglądało bardzo dobrze? Chyba jednak kogoś poniosła tutaj fantazja
Juve wyglądało z Fiorą dokładnie tak, jak dziś, tylko przeciwnik był bardziej wymagający. Jeśli alinę poniosła fantazja, to fantazja musiała ponieść też Montellę, Conte i Ancelottiego i autorów analiz taktycznych w internecie, którzy wypowiadali się zgodnie jednym chórem o mniejszej lub większej dominacji Juventusu przez 60 minut do zmiany ustawienia przez trenera Violi.

Fiorentina to drużyna chaotyczna, ale przeciwko nam zagrali świetną piłkę, lepszą niż Real. A mam wrażenie, że gdyby to Real wydarł nam zwycięstwo, a Fiorentina wygrała fartem w meczu w którym byliśmy lepsi to wszystko byłoby cacy :ok:
Arbuzini pisze:
alina pisze:My jesteśmy Juventusem, więc to inni mają się dostosowywać do naszej taktyki.
Niet. Inni nie powinni wiedzieć jak się do nas dopasować. Tak jak było na początku z tiki-taką Barcelony i Hiszpanii.
A to prawda(zresztą która nie przeczy pierwszemu cytatowi). Problem w tym, że siła Masii to był projekt mający swoje źródło jeszcze w reorganizacji końca lat 90/przełomie mileniów, a więc trochę im zajęło, zanim mogli przekuć talenty w złoto. Inne wyjście- wyrzucanie setek milionów na superpiłkarzy, którzy wcale nie muszą się sprawdzić. Trzeciej opcji brak.
Żeby móc sobie pozwolić na taktykę, w której przeciwnicy nie wiedzą, jak się dopasować, trzeba mieć najlepszych piłkarzy na świecie. A takich nie mamy na zdecydowanie więcej, niż jednej pozycji. I obawiam się, że nasze ~30 milionów budżetu transferowego na sezon tutaj niewiele zmieni.


fredi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 września 2003
Posty: 162
Rejestracja: 20 września 2003

Nieprzeczytany post 28 października 2013, 01:57

"- Obejrzeliśmy dzisiaj inny Juventus, agresywny i konsekwentny. Taki, na jaki liczył nasz trener - komentował zwycięstwo 2:0 nad Genoą Chiellini."
I te słowa w pełni oddają to spotkanie. Walka, walka, walka.

Forza Juve!


Obrazek
PROmilky
Juventus Turyn - Tobie Chwała na wieki !!
MaxFromJam_89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 grudnia 2011
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 28 października 2013, 08:57

A mnie zastanawia jedno. Gdy gra Pogba jest go wszędzie pełno. W defensywie, ofensywie, dużo piłek przechodzi przez niego - ogólnie jest bardzo aktywny. Zawsze gdy jednak na tej pozycji gra Marchisio to gość znika na cały mecz. Strasznie mnie to irytuje, tak jakbyśmy grali w 10. Zaraz ktoś się znajdzie i powie, że Włoch ma takie zadania taktyczne, ale litości. w sezonie 11/12 zapewne obowiązki miał podobne, ale jakoś to wyglądało. A teraz? Gra z powodu sentymentów, widać że totalnie nie ma formy. Na chwilę obecną powinien być jedynie zmiennikiem środka pola.


Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 1937
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 28 października 2013, 10:18

@alina

Wiem, że jesteśmy Juventusem, ale nie jest regułą, iż z tego tytułu 90-95% zespołów na świecie- będzie się przed nami kładło na murawę i prosiło o jak najniższy wymiar kary.

Akurat wczoraj Genua nie miała kompletnie nic do powiedzenia, ich obrona praktycznie nie istniała, gdybyśmy się bardziej przyłożyli (byli skuteczniejsi), skończyło by się na 5 lub 7 do zera. Lecz przypuśćmy, że jakiś inny zespół ogórków (mający przebieglejszego/ trzeźwiej myślącego trenera niż Del Neri), na długo przed rozpoczęciem meczu- zda sobie sprawę, iż ma niezbyt wiele do zaoferowania w grzę ofensywnej, w starciu przeciwko nam. Z góry wiadomo, że taki team- postawi autobus w bramce, licząc na okazję do jednej kontry, która pozwoli na osiągnięcie remisu lub nikłej porażki (co dla nich będzie wielkim sukcesem).

Jak w takiej sytuacji zareaguje trener Juve :?: Chyba wówczas nie zdecyduje się nagle na 5-4-1, bo kompletnie mijałoby się to z celem (byłoby wręcz komiczne :lol: ).
Wiadomo zatem, że nie jest rzeczą przesądzoną, iż zespół będący w teorii dużo słabszą ekipą niż Stara Dama, pozwoli sobie na narzucenie warunków gry. Właśnie na tym polega również umiejętność dostosowania ustawienia swojego zespołu do innych, aby nie dać się wciągnąć tym ogórkom w taką sytuację, w której będziemy bezproduktywnie przez dwie godziny walić głową w mur :angry: .
Jesteśmy Juventusem, więc to my powinniśmy narzucać swój styl gry (może poza meczami z Bayernem, Barcą, Realem itp.)- zgoda. Ale nie da się tego zrobić, będąc przywiązanym do jednego ustawienia.
Wiadomo, że trzeba umiejętnie reagować na sposób gry rywala, aby później skutecznie go zdominować (i nie mam tu oczywiście na myśli % posiadania piłki czy ilości strzałów). 3-5-2 jeszcze się nie wypaliło, wczoraj zresztą mieliśmy na to dowód. Mam jednak nadzieję, iż Conte będzie potrafił reagować, gdy rywal zaproponuje inny sposób gry, obojętnie czy będzie to sam Real czy tylko Catania :ok:


SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 1944
Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 28 października 2013, 11:02

booyak pisze:Juve z Fiorentiną wyglądało bardzo dobrze? Chyba jednak kogoś poniosła tutaj fantazja. Mimo prowadzenia 2-0 nic w tym meczu się nie kleiło, bramki z przypadku, mniejsze posiadanie piłki od fioletowych i ogólna kicha w wykonaniu naszej drużyny do momentu straty bramki, bo potem już każdy widział.
Nic się nie kleiło?! Nie widziałeś tych wszystkich klepek i piętek? Fiora miała większe posiadanie, ale kompletnie nic z tego nie wynikało, dochodzili do 40-30. metra i koniec.
SKAr7 pisze:
booyak pisze: Juve z Fiorentiną wyglądało bardzo dobrze? Chyba jednak kogoś poniosła tutaj fantazja
Juve wyglądało z Fiorą dokładnie tak, jak dziś, tylko przeciwnik był bardziej wymagający. Jeśli alinę poniosła fantazja, to fantazja musiała ponieść też Montellę, Conte i Ancelottiego i autorów analiz taktycznych w internecie, którzy wypowiadali się zgodnie jednym chórem o mniejszej lub większej dominacji Juventusu przez 60 minut do zmiany ustawienia przez trenera Violi.
:ok:
MaxFromJam_89 pisze:A mnie zastanawia jedno. Gdy gra Pogba jest go wszędzie pełno. W defensywie, ofensywie, dużo piłek przechodzi przez niego - ogólnie jest bardzo aktywny. Zawsze gdy jednak na tej pozycji gra Marchisio to gość znika na cały mecz. Strasznie mnie to irytuje, tak jakbyśmy grali w 10. Zaraz ktoś się znajdzie i powie, że Włoch ma takie zadania taktyczne, ale litości. w sezonie 11/12 zapewne obowiązki miał podobne, ale jakoś to wyglądało. A teraz? Gra z powodu sentymentów, widać że totalnie nie ma formy. Na chwilę obecną powinien być jedynie zmiennikiem środka pola.
Gdyby na boisku przy trzeciej bramce dla Fiorentiny był Marchisio, a nie Pogba, to ta bramka by nie padła. Na tym polega przewaga Włocha nad Francuzem.
Lucas87 pisze:przypuśćmy, że jakiś inny zespół ogórków (mający przebieglejszego/ trzeźwiej myślącego trenera niż Del Neri), na długo przed rozpoczęciem meczu- zda sobie sprawę, iż ma niezbyt wiele do zaoferowania w grzę ofensywnej, w starciu przeciwko nam. Z góry wiadomo, że taki team- postawi autobus w bramce, licząc na okazję do jednej kontry, która pozwoli na osiągnięcie remisu lub nikłej porażki (co dla nich będzie wielkim sukcesem). Jak w takiej sytuacji zareaguje trener Juve :?: Chyba wówczas nie zdecyduje się nagle na 5-4-1, bo kompletnie mijałoby się to z celem (byłoby wręcz komiczne :lol: ).
Przecież w takiej sytuacji ustawienie nie ma większego znaczenia. I tak cały team poza Pirlo i 3 zawodników jest w polu karnym przeciwnika (lub jego obrzeżach). Kiedyś (przy 433) byli to dwaj ŚO i Markiz, teraz jest to trio BBC.

Znaczenie ma to, jaki będzie pomysł Conte na sforsowanie tego muru. Liczbowo rozumiana formacja jest bez znaczenia.


Zablokowany