Serie A 13/14 (8): Fiorentina 4-2 JUVENTUS
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Stój, stój, stój, stój.bajbek17 pisze:Nie mogę. Głównie dlatego, że nie lubię gdy na forum pojawia się zawodnik, którego sie nie krytykuje choć po innych się ciśnie czy to mając racje, czy też nie. Dla mnie nie ma świętej krowy, a tutaj często się takie pojawiają. To nie był jego pierwszy słaby mecz w gwoli ścisłości.Łukasz pisze:Zostaw Ty tego Teveza w spokoju. Dziś może i nie był jego dzień, ale zrobił karnego i wolnego tuż przed polem dla Pirlo.bajbek17 pisze:Tevez jako nasza nowa "10" gra gorzej od Alexa, który miał już 35, a wszyscy wiemy (prócz jego fanbojów), że grał wtedy słabo
Dla Ciebie są tylko dwa kryteria? Dobrze i słabo zagrany mecz? Nie ma żadnego półśrodka? Bo i ile Tevez nie zagrał na swoim poziomie, to mówienie, że zagrał słabo jest najzwyczajniej w świecie głupie.

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Ja po tym meczu jestem totalnie zdruzgotany. Nie wiem kompletnie jak się pozbierać. Ten wyczyn przebił wszystko co zamyka się granicach przyzwoitości. Straciłem wiarę w tych chłopaków, nie we wszystkich ale częśc wygląda jakby grała za karę. Conte nie potrafi już chyba zapanować nad tą sytuacją. Nie wiem czy to jest spowodowane. Co on im w przerwie powiedział?
Zrobiło się żenująco i niesmacznie. Dziś zaczeliśmy rozkladać czerwony dywan romie do odebrania nam mistrzostwa a w środę możemy już 1 nogą wychodzić z LM. Jest naprawdę dramatycznie i zdajmy sobie z tego sprawę.
W takim stulu mogła przegrać każda drużyna Serie ale nie 2krotny z rzędu mistrz Włoch! Litości! trzymajcie mnie....
Mecz się skończył po golu na 2-2 i kolejnej szmacie Buffona. Nasi spuścili głowy i zeszli do szatni gdy viola nas zgwałciła. Co ciekawe po tych golach nie zrobiliśmy pół akcji żeby coś zmienić....
Do tej pory nie wiem jaki ja Juventus oglądam, ten Del Neriego czy Ferrary a może 2krotnego mistrz Włoch?
Jesteśmy naprawdę blisko żeby w 3 dni pozamiatać się na 2 frontach. Ja jestem totalnie załamany....nie znajduję choć 1 argumentu, który tłumaczyłby dzisiejsze tsunami.
Zrobiło się żenująco i niesmacznie. Dziś zaczeliśmy rozkladać czerwony dywan romie do odebrania nam mistrzostwa a w środę możemy już 1 nogą wychodzić z LM. Jest naprawdę dramatycznie i zdajmy sobie z tego sprawę.
W takim stulu mogła przegrać każda drużyna Serie ale nie 2krotny z rzędu mistrz Włoch! Litości! trzymajcie mnie....
Mecz się skończył po golu na 2-2 i kolejnej szmacie Buffona. Nasi spuścili głowy i zeszli do szatni gdy viola nas zgwałciła. Co ciekawe po tych golach nie zrobiliśmy pół akcji żeby coś zmienić....
Do tej pory nie wiem jaki ja Juventus oglądam, ten Del Neriego czy Ferrary a może 2krotnego mistrz Włoch?
Jesteśmy naprawdę blisko żeby w 3 dni pozamiatać się na 2 frontach. Ja jestem totalnie załamany....nie znajduję choć 1 argumentu, który tłumaczyłby dzisiejsze tsunami.

- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Dragon, Twoje słowa idealnie oddaja to co dziś czuje.
Nie potrafie zrozumiec dlaczego dalismy sie ograć druzynie środka tabeli majac dwubramkowe prowadzenie. Mało tego. Viola nie żyła do strzelenia 1 bramki. Po prostu spacerowali obok naszych. Nie widzieli szansy na wygrana. Po strzeleniu na 1:0, ich stadion i zawodnicy dostali kopniaka adrenaliny.
4 bramki w 30 minut. Nie wierzylem w to co widzialem.
Oby mecz w Środe był przełomowym, a nie gwoździem do trumny.
Nie potrafie zrozumiec dlaczego dalismy sie ograć druzynie środka tabeli majac dwubramkowe prowadzenie. Mało tego. Viola nie żyła do strzelenia 1 bramki. Po prostu spacerowali obok naszych. Nie widzieli szansy na wygrana. Po strzeleniu na 1:0, ich stadion i zawodnicy dostali kopniaka adrenaliny.
4 bramki w 30 minut. Nie wierzylem w to co widzialem.
Oby mecz w Środe był przełomowym, a nie gwoździem do trumny.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
pablo1503 zagrał słabo, a powiem więcej, że to chyba był jego najsłabszy mecz w naszej koszulce. Ratuje go tylko sytuacja z karnym, którego wydaje mi się, że inny sędzia nawet by nie podyktował i przeszłoby to bez echa.
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
To tylko zasłona dymna przed Realem. Oni wystawią na nas głębokie rezerwy. To było całkiem sprytne.
- MaxFromJam_89
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2011
- Posty: 91
- Rejestracja: 21 grudnia 2011
Może powiedział im kawał, taki w stylu Roy'a Hodgson'a :-D . Tak na poważnie, coraz bardziej utwardzam się w przekonaniu, że z Conte taktyk bardzo dobry, ale motywator słaby. Jak w pierwszym sezonie miał ułatwione zadanie aby graczy zmotywować, tak po dwóch scudettach nie jest to już takie proste. Na większość meczów wychodzimy jak na sparing, a kiedy prowadzimy z drużyna dzieje się coś złego. Ciężko wskazać przyczynę kiedy jest się "na zewnątrz". Czy to piłkarze, czy trener, a może i jedno i drugie...Dragon pisze: Co on im w przerwie powiedział?
- lopez666
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2013
- Posty: 7
- Rejestracja: 16 września 2013
Wypowiedź Conte po meczu:
"“How do we explain it? An explanation would be easy! In 10 minutes we destroyed all the hard work, both during and before the game. We managed to allow Fiorentina back into it and concede odd goals."
“This is football. We have to take these 10 nightmare minutes and learn from them. I continue to say this year will be very, very difficult.
"“We struggled more last season and got a draw, whereas this time until the 70th minute it was all Juventus."
Tym co najbardziej mnie martwi jest to, że Conte (przynajmniej w wypowiedzi dla mediów) widzi naszą złą grę tylko w ciągu tych 10 minut. Jeśli on rzeczywiście jest zadowolony z tego jak gramy, to tutaj potrzebna jest chyba pomoc psychologów sportowych w dojściu do jakiejkolwiek motywacji i ambicji sportowej.
Mam nadzieję że nasi się pozbierają.
"“How do we explain it? An explanation would be easy! In 10 minutes we destroyed all the hard work, both during and before the game. We managed to allow Fiorentina back into it and concede odd goals."
“This is football. We have to take these 10 nightmare minutes and learn from them. I continue to say this year will be very, very difficult.
"“We struggled more last season and got a draw, whereas this time until the 70th minute it was all Juventus."
Tym co najbardziej mnie martwi jest to, że Conte (przynajmniej w wypowiedzi dla mediów) widzi naszą złą grę tylko w ciągu tych 10 minut. Jeśli on rzeczywiście jest zadowolony z tego jak gramy, to tutaj potrzebna jest chyba pomoc psychologów sportowych w dojściu do jakiejkolwiek motywacji i ambicji sportowej.
Mam nadzieję że nasi się pozbierają.
- gucio_juve
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2006
- Posty: 1038
- Rejestracja: 03 lipca 2006
Nie przesadzajmy, bo akurat po wyjściu w szatni to wyglądaliśmy najlepiej w tym spotkaniu, więc jakieś słowa typu - oni już są nasi, grajmy dalej swoje, na pewno nie padły. Mieliśmy sytuacje na na 3:0, co zamknęłoby już sprawę. Rajd Asy czy Marchisio bądź Chiellini. Takie spotkania się zdarzają, trzeba pojechać do Madrytu i zagrać na przyzwoitym poziomie, a wszystko się może zdarzyć...
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Od dłuższego czasu piszę, że wyglądamy jakby prowadził nas Del Neri i nie jest to wcale wina piłkarzy, Marotty (sic!), czy Agnelliego (sic!2). Zespół gra źle, bo magiczna ręka Conte już nie działa. Na moje oko to nigdy nie był on skromnym człowiekiem, a już od samego początku miał swoje fazy - np. zamiłowanie do przeciętnych zawodników. Daleki też jestem od uważania go za zarozumiałego bubka, ale zdaje mi się, że za szybko zyskał w klubie tak mocną pozycję, do której najwyraźniej jeszcze nie dojrzał jako trener.pumex pisze:najbardziej uczepię się Conte, który według mnie zatrzymał rozwój swój i drużyny.
Mam wrażenie, że Antek ze skromnego trenera kombinującego jak tylko można żeby udowodnić swoją wartość stał się zadufanym w sobie gościem chcącym jedynie pokazać, że jego schematy gry w ofensywie (szczególnie u napastników), które nie funkcjonują już od naprawdę długiego czasu, w końcu ponownie zatrybią, mimo tego, że są banalne i znane na pamięć przez wszystkich rywali w Italii.
Nie uważam żeby to ustawienie miało decydujący wpływ na słabą grę naszego ataku. Jakoś napastnicy w zespołach Mazzarriego prezentowali i dalej prezentują się bardzo dobrze. W Liverpoolu, który teraz też często gra trzema obrońcami, również nie mają tego problemu. Takiego stanu rzeczy szukałbym zdecydowanie głębiej niż tylko przy mieszaniu cyferek. Choć fakt, że nie możemy zmienić systemu na inny, bo Pepe jest kontuzjowany ciągle wprowadza mnie w oniemienie.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Nie mam już siły do Buffona... Nie musi bronić w jakichś nadzwyczajnych sytuacjach, ale te babole są niesamowicie przykre. Poza tym, tak jakby nagle popsuła się cała komunikacja między nim a obrońcami. Przecież w pierwszej połowie mało brakowało i Barzagli kopnąłby piłkę do swojej bramki, bo Buffon z niej wyszedł dość daleko. To jest nasz problem - najsilniejsza strona jest teraz najsłabsza.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Od jakiegos czasu bylo jasne, ze gramy piach, ze Buffon popelnia koszmarne bledy, ze jeden z trojki obroncow co mecz daje ciala a skrzydla nie istnieja. W dzisiejszym dniu, jak to zahor napisal, mielismy w zasadzie pelen przekroj wszystkich naszych dotychczasowych bolaczek. Buffon popelnil smieszny blad, skrzydla nie istnialy, a fantastyczna postawa obrony sprawila, ze stracilismy najwiecej bramek za ery Conte.
Oczywiscie, mozna zrzucac wine na Conte, krytykowac jego schematy, metody treningowe czy inne rzeczy. Wydaje mi sie jednak, ze Antonio doskonale zdawal sobie sprawe, co moze sie stac z ta druzyna, ze bedziemy w tym sezonie walczyc nie tylko z rywalami, ale takze z samym soba. W tym miejscu bede zdecydowanie Antonio bronil, poniewaz pamietam, ze to on przed rozpoczeciem obecnego sezonu domagal sie co najmniej 7 nowych zawodnikow twierzac, ze niektorzy pilkarze sa po prostu troche wypaleni, ze nie beda w stanie grac z taka intensywnoscia jak dotychczas. Mial racje. Teraz, nawet gdybysmy chcieli cos zmienic, to za bardzo nie ma jak.
Aha, jesli chodzi o marna gre naszych napastnikow, to zgadzam sie, ze przy 352 w ogole atakujacym gra sie niezwykle ciezko. Glownie ze wzgledu na to, ze cala obrona przeciwnika koncentruje swoja uwage na tej 2 pilkarzy naszej druzyny, ktorzy akurat sa z przodu. Ten schemat 352, ktorym obecnie gramy byl wymyslony pod zasoby kadrowe z 2011/2012 roku - majac slabszych napastnikow, nasza indolencja w przodzie byla rekompensowana przez fantastyczne wejscia pomocnikow (Vidala i Marchisio). Teraz mamy duzo lepszy atak i mam wrazenie, ze marnujemy po prostu ten potencjal, pozostawiajac bardzo czesto Teveza czy Llorente, bez zadnego wsparcia.
Oczywiscie, mozna zrzucac wine na Conte, krytykowac jego schematy, metody treningowe czy inne rzeczy. Wydaje mi sie jednak, ze Antonio doskonale zdawal sobie sprawe, co moze sie stac z ta druzyna, ze bedziemy w tym sezonie walczyc nie tylko z rywalami, ale takze z samym soba. W tym miejscu bede zdecydowanie Antonio bronil, poniewaz pamietam, ze to on przed rozpoczeciem obecnego sezonu domagal sie co najmniej 7 nowych zawodnikow twierzac, ze niektorzy pilkarze sa po prostu troche wypaleni, ze nie beda w stanie grac z taka intensywnoscia jak dotychczas. Mial racje. Teraz, nawet gdybysmy chcieli cos zmienic, to za bardzo nie ma jak.
Aha, jesli chodzi o marna gre naszych napastnikow, to zgadzam sie, ze przy 352 w ogole atakujacym gra sie niezwykle ciezko. Glownie ze wzgledu na to, ze cala obrona przeciwnika koncentruje swoja uwage na tej 2 pilkarzy naszej druzyny, ktorzy akurat sa z przodu. Ten schemat 352, ktorym obecnie gramy byl wymyslony pod zasoby kadrowe z 2011/2012 roku - majac slabszych napastnikow, nasza indolencja w przodzie byla rekompensowana przez fantastyczne wejscia pomocnikow (Vidala i Marchisio). Teraz mamy duzo lepszy atak i mam wrazenie, ze marnujemy po prostu ten potencjal, pozostawiajac bardzo czesto Teveza czy Llorente, bez zadnego wsparcia.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Arbuzini nie chce być userem, który pisze posty na każdej stronie, ale Twoją wypowiedź na temat Conte muszę skomentować. 100% racji. Pisałem to już w tamtym sezonie, że za szybko stał się Bogiem i przestał pracować, no ale wtedy zostałem zjechany i wyśmiany na forum. Cieszy fakty, że teraz nie jestem sam w moich niektórych przekonaniach.
- jsduga
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
- Posty: 395
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Bardzo dobrze się stało, że nas rozjechano
Dlaczego? Mam nadzieję, że podobnie jak w zeszłym sezonie obudzimy się szybko po żenadzie, którą prezentujemy od początku sezonu. Nie wiem czy kiedykolwiek w bardziej frajerski sposób przegraliśmy mecz. Wszystkie, WSZYSTKIE nasze słabe strony zostały odkryte w tym meczu. Brak pomysłu Conte, żałosna, żałosna aż brak słów forma Buffona, rozwalona defensywa, słaby Llorente. Viola lepiej nie mogła odkryć naszych słabych stron.
Oglądałem ten mecz z całą rodziną, bo dzień wcześniej zrobiłem sobie tatuaż Juve i tak to uczciliśmy., wspólnym posiedzeniem. I co? Wyszedłem z pokoju po czwartej straconej bramce przy śmiechu rodziny...Nie życzę nikomu tak przykrego uczucia, poważnie
Juve, co się z Tobą dzieje?
Dlaczego? Mam nadzieję, że podobnie jak w zeszłym sezonie obudzimy się szybko po żenadzie, którą prezentujemy od początku sezonu. Nie wiem czy kiedykolwiek w bardziej frajerski sposób przegraliśmy mecz. Wszystkie, WSZYSTKIE nasze słabe strony zostały odkryte w tym meczu. Brak pomysłu Conte, żałosna, żałosna aż brak słów forma Buffona, rozwalona defensywa, słaby Llorente. Viola lepiej nie mogła odkryć naszych słabych stron.
Oglądałem ten mecz z całą rodziną, bo dzień wcześniej zrobiłem sobie tatuaż Juve i tak to uczciliśmy., wspólnym posiedzeniem. I co? Wyszedłem z pokoju po czwartej straconej bramce przy śmiechu rodziny...Nie życzę nikomu tak przykrego uczucia, poważnie
Juve, co się z Tobą dzieje?
„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Po pierwszych 45 minutach już dodawałem kolejne trzy punkty, a po kolejnych 45 czułem się, jakbym dostał obuchem po głowie. Chciałbym, aby z dzisiejszej lekcji zarząd wyciągnął wnioski i zimą zdecydował się nakupno skrzydłowych typu Kolarov, Cuadrado. Mam nadzieje, że właśnie takie zadanie otrzymali skauci obserwujący europejskie ligi i żywię również nadzieje, że Juve zdecyduje się na pozyskanie tego typu zawodników nawet w przypadku braku awansu do dalszej fazy LM. Oby coś się zmieniło w mentalności zawodników bo w maju może być bardzo smutno
Ostatnio zmieniony 20 października 2013, 19:20 przez annihilator1988, łącznie zmieniany 1 raz.
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Zeszły sezon był bardzo specyficzny, m. in. dlatego, że Conte przez pół sezonu nie zasiadał na ławce. W lecie pisałem, że uważam go za genialnego trenera i bardzo bym chciał żeby okazało się, że się nie myliłem. Może po prostu zamiast ciągle pisać, że Conte musi ogarnąć piłkarzy wspomnieć coś o tym, że sam powinien się za siebie wziąć.
@jakku1
7 zawodników? Kurcze, to naprawdę strasznie dużo. Szczególnie biorąc pod uwagę, jak Conte reaguje na sprzedaże. Praktycznie nowa drużyna. Dostał trzech nowych zawodników, o których mocno zabiegał. Oczywiście jestem zdania, że to za mało, ale nie róbmy z tego składu jakiś ułomków. Nie zdobyliśmy potrójnej korony żeby nasi czuli wypalenie, sorry. Liga Mistrzów to wciąż dla nas nieprzetarty szlak. Jak Conte nie potrafi ich zmotywować to powinien poprosić zarząd żeby przydzielili mu do pomocy specjalistę z zakresu psychologii sportowej. Może nie tylko dla zawodników...
@jakku1
7 zawodników? Kurcze, to naprawdę strasznie dużo. Szczególnie biorąc pod uwagę, jak Conte reaguje na sprzedaże. Praktycznie nowa drużyna. Dostał trzech nowych zawodników, o których mocno zabiegał. Oczywiście jestem zdania, że to za mało, ale nie róbmy z tego składu jakiś ułomków. Nie zdobyliśmy potrójnej korony żeby nasi czuli wypalenie, sorry. Liga Mistrzów to wciąż dla nas nieprzetarty szlak. Jak Conte nie potrafi ich zmotywować to powinien poprosić zarząd żeby przydzielili mu do pomocy specjalistę z zakresu psychologii sportowej. Może nie tylko dla zawodników...