Serie A 13/14 (8): Fiorentina 4-2 JUVENTUS
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Co jest spowodowane... dziwnymi wymaganiami Conte?deszczowy pisze:Wiecie co? Mam wrażenie, ze podobnie jak rok temu... znowu nie mamy ataku.
Odkąd przyszedł Conte, to żaden napastnik nie przekroczył 10 bramek w sezonie. Sądzę, że tutaj żaden Messi, Cavani ani Imbra nic by nie pomogli. 3-5-2 jest 'anty-napastnikowe'.
Nie wierzę w to, że przychodzi do nas dwóch napastników, z czego jeden jest jednym z lepszych na świecie, a drugi jest gwarantem ~20 bramek w sezonie i nagle zapominają jak się strzela.

- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Nasza gra w tym sezonie nie jest dla mnie wielkim zaskoczeniem i nie wzbudza to we mnie wielkich emocji. Bardzo prawdopodobne było, że 3 sezon z rzędu tak dobrze nie zagramy i pojawią się problemy. Nawet specjalnie nie wzruszy mnie to jak przegramy mistrzostwo. Z tą drużyną dzieje się coś złego. Transfery letnie może nie były idealne, ale trzeba powiedzieć jasno, że drużyna została wzmocniona. Tymczasem gra wygląda coraz gorzej. Mimo wszystko uważam, że stać ich na dobre występy w meczach z Realem.
Taki mecz to raj dla forumowych hejterów. "Dorosły" Matelv (czy jak mu tam) i kilku innych już wypisują swoje mądrości. Czekam jeszcze oczywiście na Pluto.
Pytanie do Lorda - dlaczego pokazujesz się tutaj tylko jak przegrywamy mecze?

Taki mecz to raj dla forumowych hejterów. "Dorosły" Matelv (czy jak mu tam) i kilku innych już wypisują swoje mądrości. Czekam jeszcze oczywiście na Pluto.
Pytanie do Lorda - dlaczego pokazujesz się tutaj tylko jak przegrywamy mecze?
Następny. Chociaż zaraz... już sam nie wiem czy hejtujesz Marottę czy gratulujesz RossiemuAdiZ pisze: Gratulacje Giuseppe![]()

Ostatnio zmieniony 20 października 2013, 17:38 przez ewerthon, łącznie zmieniany 2 razy.
- AdiZ
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lipca 2010
Jak za Del Nerego.
Gratulacje Giuseppe
Nie ważne czy zmienicie system z 3-5-2 na 4-3-3 czy inne dziwactwo i tak w każdym będzie brakować 1-2 ogniw z prawdziwego zdarzenia. O Solidnych zmienikach nie wspominając. Llorente&Motta 2 moich ulubieńców, klasyka Marotty.
Cysterna arktycznej wody dobrze zrobi. Z 2:0 do 4:2 toż to najlepsze czasy Del Nerego. Kompletnie bez formy od meczu o Superpuchar.
Na Real zepniemy się aż miło. Będzie gryzienie trawy od 1 do ostatniej minuty i wygrana, albo kryzys totalny.
Gratulacje Giuseppe

Nie ważne czy zmienicie system z 3-5-2 na 4-3-3 czy inne dziwactwo i tak w każdym będzie brakować 1-2 ogniw z prawdziwego zdarzenia. O Solidnych zmienikach nie wspominając. Llorente&Motta 2 moich ulubieńców, klasyka Marotty.
Cysterna arktycznej wody dobrze zrobi. Z 2:0 do 4:2 toż to najlepsze czasy Del Nerego. Kompletnie bez formy od meczu o Superpuchar.
Na Real zepniemy się aż miło. Będzie gryzienie trawy od 1 do ostatniej minuty i wygrana, albo kryzys totalny.
- MaxFromJam_89
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2011
- Posty: 91
- Rejestracja: 21 grudnia 2011
Ale wstyd. Nawet nie wiem od czego zacząć, więc zacznę od początku.
Buffon, gość mnie irytuje najbardziej w tym sezonie. Broni tylko to, co leci w środek. Jest bez formy totalnie, każdy strzał który leci w światło bramki to gol. Dzisiaj się potwierdza to samo. Obronił dwa strzały, które leciały w środek, karnego wyczuł, ale nie obronił (a strzał świetny nie był). Druga bramka? Też mógł, ale tego nie zrobił. Dla mnie na razie największy zawód tego sezonu.
Marchisio, Asamoah, Chiellini. Mieli BARDZO dobre okazje na podwyższenie na 3-0, ale strzelają w sam środek. I nie jest to pierwszy mecz, kiedy mamy jakieś tam 100% okazje i ich nie wykorzystujemy. Ponadto to nie jest problem tylko wymienionej trójki, ale całego zespołu. Każdy z graczy marnuje doskonałe okazje, czy to Tevez, Vidal, Llorente, obrońca, napastnik. Co mecz to samo, kiedy przeciwnik strzela wszystko co się da. Niewykorzystane sytuację się mszczą, bo w przyrodzie nic nie ginie. Jak nie my ich, to oni nas.
A na sam koniec Conte i jego 3-5-2. Nasz trener jest chyba niewolnikiem tego systemu.
Gada że nie może grać 4-3-3 bo nie ma do tego wykonawców. A do 3-5-2 ma? Jeśli dostępny jest Lichtsteiner - spoko, jakoś to wygląda, ale gdy go zabraknie to kiła i mogiła. Więc zamiast ustawić taktykę pod dostępnych piłkarzy, to on wymyśla Padoina/Pogbę/Islę na prawym skrzydle. W pierwszym sezonie szybko wyciągał wnioski, rotował taktyką, jak nie szło to szybko wprowadzał inną. W Mercato nie wzmocniliśmy skrzydeł wcale, co jeśli zabraknie i Lichego i Asy w jednym momencie, nie mając żadnych alternatyw, czy to w postaci piłkarzy, czy w postaci taktyki? Teraz budzimy się z ręką w nocniku, nie mając piłkarzy ani do 3-5-2 (twierdzi większość kibiców oraz coraz więcej dziennikarzy), ani 4-3-3 (twierdzi sam Conte).
Co zrobić, aby naprawić ten stan rzeczy? Czy wogóle jest to możliwe? Jest początek sezonu, a Juventus jest jak mucha w smole. Teveza dogania KAŻDY ligowy obrońca, co najlepiej obrazuje jak ciężkie nogi mają Juventini. Spadek formy w stosunku do pierwszego sezonu ma większość graczy: cała obrona, MVP. Może za ciężki okres przygotowawczy się kłania? Może w pierwszych latach jeszcze jakoś to było, a teraz co niektórym siada kondycha. A może złapiemy wiatr w żagle w drugiej połowie sezonu, tu czas pokaże.
Miejmy nadzieję że ta porażka to kubeł zimnej wody (tak jak porażka z Interem rok temu), a nie kołek do trumny.
Buffon, gość mnie irytuje najbardziej w tym sezonie. Broni tylko to, co leci w środek. Jest bez formy totalnie, każdy strzał który leci w światło bramki to gol. Dzisiaj się potwierdza to samo. Obronił dwa strzały, które leciały w środek, karnego wyczuł, ale nie obronił (a strzał świetny nie był). Druga bramka? Też mógł, ale tego nie zrobił. Dla mnie na razie największy zawód tego sezonu.
Marchisio, Asamoah, Chiellini. Mieli BARDZO dobre okazje na podwyższenie na 3-0, ale strzelają w sam środek. I nie jest to pierwszy mecz, kiedy mamy jakieś tam 100% okazje i ich nie wykorzystujemy. Ponadto to nie jest problem tylko wymienionej trójki, ale całego zespołu. Każdy z graczy marnuje doskonałe okazje, czy to Tevez, Vidal, Llorente, obrońca, napastnik. Co mecz to samo, kiedy przeciwnik strzela wszystko co się da. Niewykorzystane sytuację się mszczą, bo w przyrodzie nic nie ginie. Jak nie my ich, to oni nas.
A na sam koniec Conte i jego 3-5-2. Nasz trener jest chyba niewolnikiem tego systemu.
Gada że nie może grać 4-3-3 bo nie ma do tego wykonawców. A do 3-5-2 ma? Jeśli dostępny jest Lichtsteiner - spoko, jakoś to wygląda, ale gdy go zabraknie to kiła i mogiła. Więc zamiast ustawić taktykę pod dostępnych piłkarzy, to on wymyśla Padoina/Pogbę/Islę na prawym skrzydle. W pierwszym sezonie szybko wyciągał wnioski, rotował taktyką, jak nie szło to szybko wprowadzał inną. W Mercato nie wzmocniliśmy skrzydeł wcale, co jeśli zabraknie i Lichego i Asy w jednym momencie, nie mając żadnych alternatyw, czy to w postaci piłkarzy, czy w postaci taktyki? Teraz budzimy się z ręką w nocniku, nie mając piłkarzy ani do 3-5-2 (twierdzi większość kibiców oraz coraz więcej dziennikarzy), ani 4-3-3 (twierdzi sam Conte).
Co zrobić, aby naprawić ten stan rzeczy? Czy wogóle jest to możliwe? Jest początek sezonu, a Juventus jest jak mucha w smole. Teveza dogania KAŻDY ligowy obrońca, co najlepiej obrazuje jak ciężkie nogi mają Juventini. Spadek formy w stosunku do pierwszego sezonu ma większość graczy: cała obrona, MVP. Może za ciężki okres przygotowawczy się kłania? Może w pierwszych latach jeszcze jakoś to było, a teraz co niektórym siada kondycha. A może złapiemy wiatr w żagle w drugiej połowie sezonu, tu czas pokaże.
Miejmy nadzieję że ta porażka to kubeł zimnej wody (tak jak porażka z Interem rok temu), a nie kołek do trumny.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Jeśli w środę jakimś cudem udałoby wygrać się z Realem, usłyszymy, że tak wygląda prawdziwy Juventus, a niedziela była wypadkiem przy pracy. Ciekawe czy ktokolwiek w tym klubie wyciągnie wnioski z tego co pokazujemy w ostatnich tygodniach, a czego kulminacją było dzisiejsze spotkanie.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Po porażce każdy jest mądry i każdy zrobiłby lepiej. Ja też byłem wkumbiony po meczu. Nadal jestem. Stracić aż 4 gole prowadząc 0:2. Też hejtowałem na ustawienie, ale jak się nie ma formy to każde inne ustawienie nie pomoże w niczym. Nasza odporność psychiczna spadła. Conte chyba płakał po meczu. Oby tylko ta porażka miała taki wydźwięk jak rok temu 1:3 z interem w Turynie, bo jak będzie tak jak 1:4 z Parmą to kaplica. Trzeba się teraz podnieść jak najszybciej.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Dokładniepablo1503 pisze:Co jest spowodowane... dziwnymi wymaganiami Conte?deszczowy pisze:Wiecie co? Mam wrażenie, ze podobnie jak rok temu... znowu nie mamy ataku.

...albo inaczej. Do czego zmierzam: popatrzcie, co robił Conte w innych przypadkach na początku swojej przygody z Juve. Dopasował taktykę pod zawodników. Bonucci zawalał w formacji z 4-ma obrońcami, znalazł mu pozycję w centrum trzyosobowej defensywy, Vidalowi znalazł najlepszą dla niego pozycję i schematy wyciskające z niego maksimum potencjału. Co robi Conte w przypadku napastników? Coś zupełnie odwrotnego, próbuje dopasować ich do jakichś swoich przedziwnych widzimisię, zamiast odkryć taki system, który promowałby naszych atakujących. Kurde no, każda para napastników, nieważne jak sklecona, wygląda na boisku niemal identycznie. Przypadek?
Ostatnio zmieniony 20 października 2013, 17:42 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.

- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Mialem napisac komantarz pod newsem ale skoro moj najwiekszy fan sie dopomina...
Rozsadnie zakladajac, ze prawa futbolu i fizyki nie zostana zlamane a Roma w koncu zaplaci za otwarcie sezonu na pelnej szybkosci i swiezosci oraz krotka lawke, w drodze do mistrzostwo bedziemy mogli pozwolic sobie na piec remisow i piec porazek. Takze dzisiejsza wpadke mozna przyjmowacspokojnie. Duzo bardziej martwi mnie natomiast przygniatajaca sila statystyki, mowiaca, ze we Wloszech scudetto zgarniaja ci z najlepsza defesywa albo prawie najlepsza. My na ta chwile nie lapiemy sie do zadnej z tych kategorii.

Rozsadnie zakladajac, ze prawa futbolu i fizyki nie zostana zlamane a Roma w koncu zaplaci za otwarcie sezonu na pelnej szybkosci i swiezosci oraz krotka lawke, w drodze do mistrzostwo bedziemy mogli pozwolic sobie na piec remisow i piec porazek. Takze dzisiejsza wpadke mozna przyjmowacspokojnie. Duzo bardziej martwi mnie natomiast przygniatajaca sila statystyki, mowiaca, ze we Wloszech scudetto zgarniaja ci z najlepsza defesywa albo prawie najlepsza. My na ta chwile nie lapiemy sie do zadnej z tych kategorii.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Przeczytaj nazwiska na ławce. Vidal i Giovinco już na boisku. Zostają: Storari, Rubinho, Peluso, Ogbonna, Isla, Bouy, De Ceglie i Caceres, który dopiero wrócił do treningów po kontuzji z początku września. Potrzebny był ktoś na prawą obronę po przejściu na czwórkę z tyłu.Bobby X pisze:(przeczytaj to imię i nazwisko jeszcze raz)
Najdziwniejszy obrazek meczu to Buffon, który po odgwizdaniu karnego dla Violi podszedł do sędziego i zaczął się śmiać. Pewnie miało być ironicznie, ale słabe to było.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2507
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Sorry, ale durniejszego komentarza to nigdy na tym forum chyba nie czytałem...Zugzwang pisze:Absurdalny komentarz. Jesteś kompulsywnym hazardzistą, a taki ma gorzej niż alkoholik z narkomanem w jednej osobie. Umysł hazardzisty źle funkcjonuje i to pokazuje Twój komentarz. Bez odbioru.Sila Spokoju pisze:Jedyny plus to taki, że zarobiłem 830zł na tym głupkowatym meczu ;]
Ciekawi mnie co będzie z Realem. Czy wyjdziemy zmotywowani, czy znowu odstawimy taką kaszankę ?

- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 589
- Rejestracja: 05 października 2012
Dobrze sie zaczelo (1 polowa), gorzej skonczylo (2-ga). Nosil wilk razy kilka, teraz jego poniesli... Trudno w to uwierzyc, ale stalo sie. Pierwszy raz zobaczylam jak Juve sobie nonszalancko poczyna, przy czym odbija sie to wyraznie na wyniku.
Ale nic straconego, jeszcze wiele meczow przed nami.
Ale nic straconego, jeszcze wiele meczow przed nami.
Juve, storia di un grande amore 
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda

------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 929
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Trener ze mnie żaden, ale mając w pamięci poczynania i osiągnięcia MM nigdy bym go na boisko nie wpuścił. Zwłaszcza nigdy przy takim wyniku. To piękne zobrazowanie stanu umysłu Antonio Conte "przegrywam 2:4, a co mi tam wpuszczam Motte". Tragiczne. Wpuściłbym Martina i tak mecz był przegrany z kretesem.Ouh_yeah pisze:Przeczytaj nazwiska na ławce. Vidal i Giovinco już na boisku. Zostają: Storari, Rubinho, Peluso, Ogbonna, Isla, Bouy, De Ceglie i Caceres, który dopiero wrócił do treningów po kontuzji z początku września. Potrzebny był ktoś na prawą obronę po przejściu na czwórkę z tyłu.Bobby X pisze:(przeczytaj to imię i nazwisko jeszcze raz)
Najdziwniejszy obrazek meczu to Buffon, który po odgwizdaniu karnego dla Violi podszedł do sędziego i zaczął się śmiać. Pewnie miało być ironicznie, ale słabe to było.

- Dydux666
- Juventino
- Rejestracja: 27 czerwca 2013
- Posty: 121
- Rejestracja: 27 czerwca 2013
352 do dupy, wszytko Conte, bramkarz do wymiany...
Jak zwykle ultranapinka hejterów. Kurcze, stało się i tyle. Nie gram w tej drużynie, nie wiem co jest problemem ale każdy przegrywa mecze. Real też frajersko grał z Elche, Bayern rok temu przegrał z BATE Borysów 3:1. Jeden mecz nas nie przekreśla. A do tej pory było ok, mamy 3 miejsce po 8 kolejkach.
Jak zwykle ultranapinka hejterów. Kurcze, stało się i tyle. Nie gram w tej drużynie, nie wiem co jest problemem ale każdy przegrywa mecze. Real też frajersko grał z Elche, Bayern rok temu przegrał z BATE Borysów 3:1. Jeden mecz nas nie przekreśla. A do tej pory było ok, mamy 3 miejsce po 8 kolejkach.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Prawdę mówiąc to od duetu Alex-Treze nie mieliśmy porządnego napastnika albo inaczej, niszczyliśmy napastników. Jeszcze pamiętam, że Iaquinta przed kontuzją sobie radził, ale tak to wszyscy polegli i to przy różnych trenerach więc wina Conte akurat w tym wypadku nie jest tylko jego.pumex pisze:DokładnieWybaczcie, ale ja już naprawdę kompletnie nie wierzę że nie mamy kompetentnych zawodników w ataku. Może wielu z nich nie jest z najwyższej półki, ale...
...albo inaczej. Do czego zmierzam: popatrzcie, co robił Conte w innych przypadkach na początku swojej przygody z Juve. Dopasował taktykę pod zawodników. Bonucci zawalał w formacji z 4-ma obrońcami, znalazł mu pozycję w centrum trzyosobowej defensywy, Vidalowi znalazł najlepszą dla niego pozycję i schematy wyciskające z niego maksimum potencjału. Co robi Conte w przypadku napastników? Coś zupełnie odwrotnego, próbuje dopasować ich do jakichś swoich przedziwnych widzimisię, zamiast odkryć taki system, który promowałby naszych atakujących. Kurde no, każda para napastników, nieważne jak sklecona, wygląda na boisku niemal identycznie. Przypadek?
- whitesignus
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
- Posty: 194
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
Conte powinien strzelic przez leb wszystkim naszym pilkarzom oraz sobie. Kurka, tak nie mozna. To nie jest jakas liga osiedlowa
Ojj Antos bedzie musial coz z tym zrobic w trybie NOW.
Moze od poczatku sezonu probuje na treningach 433 czy inne na mecz z Realem
a niee, to tak tylko mi sie marzy.. :doh:
Antonii zmien cos, napedz ich jak w pierwszym sezonie, chcemy tamtego Juve. Chcemy tego glodu, walki i zaangazowania.

Moze od poczatku sezonu probuje na treningach 433 czy inne na mecz z Realem

Antonii zmien cos, napedz ich jak w pierwszym sezonie, chcemy tamtego Juve. Chcemy tego glodu, walki i zaangazowania.
Serce w barwach bialo czarnych od 2003r.

