Polityka
- Dydux666
- Juventino

- Rejestracja: 27 czerwca 2013
- Posty: 121
- Rejestracja: 27 czerwca 2013
Jak chcesz pisać o samym określeniu "homofobia" to może najpierw się dowiedz co oznacza. Dobrze wiedziałem o co Ci chodziło, jednak był to błąd i tyle.Gotti pisze:"Fobia" to z łaciny lęk/strach, więc nie rozumiesz o co mi chodziło. :roll:
- Łukasz
- Juventino

- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Czyli się boisz.Gotti pisze: Homoseksualizm jest zagrożeniem - na razie małym, ale jest.
- Gotti
- Juventino

- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1264
- Rejestracja: 06 marca 2005
Pornografia też jest zagrożeniem i co napiszesz mi, że boje się jej?
Czy jak ktoś jest przeciwko pornografii to znaczy, że się jej boi i można mówić o fobii?
Nie, nadal nie rozumiesz o co mi chodzi. Na przykładzie pornografii mogę podać słowo "pornofobia" - nie wiem czy takie coś istnieje, ale chodzi o określenie.Dobrze wiedziałem o co Ci chodziło, jednak był to błąd i tyle.
Czy jak ktoś jest przeciwko pornografii to znaczy, że się jej boi i można mówić o fobii?
- Łukasz
- Juventino

- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Jeśli mówisz o niej "zagrożenie" - to naturalnie, tak.Gotti pisze:Pornografia też jest zagrożeniem i co napiszesz mi, że boje się jej?![]()
- LordJuve
- Juventino

- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Hm, a pary bezpłodne też są zagrożeniem? Ja proponuję wprowadzenie ustawowego zakazu parzenia się dla osób, które nie uzyskały zaświadczenia lekarskiego o zdolności do prokreacji...Gotti pisze: Homoseksualizm jest zagrożeniem - na razie małym, ale jest. Takie pary nie spłodzą potomstwa, więc dla danego państwa takie związku absolutnie nic nie oferują. Pracują, mają emeryturę, ale dzieci nie spłodzą i w tym jest problem, bo gdyby nagle każdy został homoseksualistą to kto by te dzieci robił? Biedroń?
Ehh, akurat argument "z systemu ubezpieczeń społecznych" jest raczej argumentem PRO (w kontekście polityki prorodzinnej) a nie ANTY (w kontekście zjawiska homoseksualizmu).
PS.
Jak każdy zostanie homosiem to wymrzemy i problemu nie będzie...
- LordJuve
- Juventino

- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Uważasz, że homoseksualistą zostaje się celowo?Gotti pisze:Nie sądziłem, że ktoś tu może taką bzdurę napisać. Co to ma w ogóle wspólnego z homoseksualizmem? Bezpłodność to wada fizyczna, której nie nabywa się celowo.Hm, a pary bezpłodne też są zagrożeniem?
To Ty piszesz bzdury wywodząc o "zagrożeniu" ze strony homoseksualizmu na podstawie zdolności prokreacyjnych.
Tak więc pytam, a co z parami bezpłodnymi, a co z ludźmi, którzy z własnej woli nie chcą mieć i nie mają dzieci? Też są zagrożeniem?
Ogarnij się bo takie bzdury są jak woda na płyn wszelkim zwolennikom homopropagandy.
- Gotti
- Juventino

- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1264
- Rejestracja: 06 marca 2005
Nie wiem czemu z tak głupim porównaniem wyskakujesz, ale niech już będzie.a co z ludźmi, którzy z własnej woli nie chcą mieć i nie mają dzieci? Też są zagrożeniem?
Homoseksualizm jest zagrożeniem z takich powodów do których powinien każdy sam dojsć:
-zwiększenie zachorowań na HIV z danym społeczeństwie
-demoralizacja dzieci. Przykładem może być miasto Seattle w USA gdzie bodajże 11% mieszkańców to homoseksualiści. Małe dzieci widzą na ulicy całujących się gejów albo nawet wystarczy, że trzymają się za ręce i co to dziecko ma później w głowie? Od małego widzi takie rzeczy i sobie pomyśli, a też bym tak chciał, bo to fajne.
-homoseksualizm nie jest zgodny z naturą i jeśli spojrzeć długo terminowo może się mocno przyczynić do niżu demograficznego w danym państwie.
Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości co do różnić pomiędzy homo, a osobami, które nie chcą rodzić dzieci to słucham.
- LordJuve
- Juventino

- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Bo chciałem Ci pokazać z jak głupim argumentem wyskoczyłeś Ty. Widzisz? Niżej już inaczej śpiewasz, więc chyba pomogło...Gotti pisze:Nie wiem czemu z tak głupim porównaniem wyskakujesz, ale niech już będzie.a co z ludźmi, którzy z własnej woli nie chcą mieć i nie mają dzieci? Też są zagrożeniem?
Poproszę dane.Gotti pisze: Homoseksualizm jest zagrożeniem z takich powodów do których powinien każdy sam dojsć:
-zwiększenie zachorowań na HIV z danym społeczeństwie
Poproszę dane jak ta demoralizacja przebiega, bardzo fajnie byłoby gdyby były to dane sporządzone na podstawie badań w samy Seattle...hm, a właściwie dlaczego w tym mieście jest aż taki procent homosi?Gotti pisze: -demoralizacja dzieci. Przykładem może być miasto Seattle w USA gdzie bodajże 11% mieszkańców to homoseksualiści. Małe dzieci widzą na ulicy całujących się gejów albo nawet wystarczy, że trzymają się za ręce i co to dziecko ma później w głowie? Od małego widzi takie rzeczy i sobie pomyśli, a też bym tak chciał, bo to fajne.
PS.
Czy oglądanie przez małe dziecko całujących się ludzi różnej płci prowadzi do jego demoralizacji?
Hm a seks analny jest zgodny z naturą? :EGotti pisze: -homoseksualizm nie jest zgodny z naturą i jeśli spojrzeć długo terminowo może się mocno przyczynić do niżu demograficznego w danym państwie.
Stary, proszę Cię, gdybym na socjologii wyskoczył o tym niżu z powodu homoseksualizmu to byłbym spalony w środowisku naukowym...niech da Ci to do myślenia.
To Ty nie rozumiesz, że w argumencie "z nieposiadania dzieci" nie ma różnic pomiędzy homo a hetero, którzy tych dzieci nie chcą mieć albo nie mogą z powodu bezpłodności (Homoseksualizmu też się nie wybiera, prawda? A może jednak...jeśli masz jakieś ciekawe opracowanie na temat genezy tej orientacji to podeślij bo sam nie do końca jestem przekonany co do czysto biologicznych podstaw homoseksualizmu).Gotti pisze: Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości co do różnić pomiędzy homo, a osobami, które nie chcą rodzić dzieci to słucham.
- LordJuve
- Juventino

- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Może jednak napisz, być może coś ciekawego Ci chodziło po głowie?Sila Spokoju pisze:Albo nie będę się naśmiewał z tekstu o tej socjologii.
Do skasowania, jeśli można.
Sorry, ale ja tutaj próbuję rozmawiać na argumenty. Każdy z nas ma jakieś poglądy, najczęściej jednak nie mają one nic wspólnego z naukową teorią. A nauka dziś mówi, że:
a) Homoseksualizm jest wrodzony. // z czym byłbym w stanie polemizować//
b) Homoseksualizm występuje nie tylko u ludzi (ergo, natura zna takie zjawisko, czyli nie bardzo można twierdzić, że jest "nienaturalny"). //co według mnie nie musi być argumentem w przypadku ludzi//
c) Wśród ludzi, inaczej niż wśród zwierząt, jest poddawany wartościowaniu czego przykładem są słowa Gottiego. //wartościowanie może być podparte lepszymi bądź gorszymi przesłankami, imho część przedstawiona przez Gottiego jest kiepska//
PS.
Jak widać poniżej, kolega Gotti jest przypadkiem beznadziejnym. Wbił sobie coś do głowy i niczym wierny wyznawca ideologii będzie brnął w zaparte.
Gotti pisze: Fakt jest taki, że normalnym osobnikiem jest tylko ten pierwszy i nikt mi nigdy nie wmówi, że homoseksualizm to nie jest choroba psychiczna.
Kolego, nawet jeśli masz rację co do tej choroby psychicznej to ważny jest odpowiedni dobór słów, celne wywody a nie powtarzanie typowych hasełek. Inaczej to Ty możesz wyjść na chorego a chorobą Twą będzie tzw. "homofobia".
- Castiel
- Juventino

- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Socjologia i środowisko naukowe. <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> :rotfl:
Wydawanie kasy na badanie, studiowanie czy cokolwiek związanego ze zmianami w społeczeństwie to najgłupsze co może być.
Osobiście to socjologie włożyłbym między numerologie, a kryptozoologie. Żywioł człowieka i Yeti. Idealne połączenie. Wolałbym już żeby ta kasa szła na badania mózgu i by czipy z bardzo fajnym lekiem powodującym, że każdy będzie szczęśliwy były dostępne dla wszystkich :-D
Wydawanie kasy na badanie, studiowanie czy cokolwiek związanego ze zmianami w społeczeństwie to najgłupsze co może być.
Osobiście to socjologie włożyłbym między numerologie, a kryptozoologie. Żywioł człowieka i Yeti. Idealne połączenie. Wolałbym już żeby ta kasa szła na badania mózgu i by czipy z bardzo fajnym lekiem powodującym, że każdy będzie szczęśliwy były dostępne dla wszystkich :-D
Ostatnio zmieniony 14 października 2013, 00:33 przez Castiel, łącznie zmieniany 1 raz.
- LordJuve
- Juventino

- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Eh, stary...dziś znów nocka i nudzi Ci się w robocie? Jak przykro... :roll:Castiel pisze:Socjologia i środowisko naukowe. <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> :rotfl:
Nie muszę nic pisać bo Twój żałosny komentarz sam przez się pokazuje Twoją głupotę...
- Castiel
- Juventino

- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Ja rozumiem - medycyna, fizyka, ogólnie kosmos, chemia. Lot na Marsa, atom...
A tu proszę - wysoko postawiona poprzeczka - pedały
A tu proszę - wysoko postawiona poprzeczka - pedały
Jakbyś rzeczywiście był taki mądry na jakiego się kreujesz to zająłbyś się prawdziwą nauką - lekiem na raka, lotem w kosmos, robotami, tanie paliwo czy coś w tym stylu, a nie np czym się różni zbiorowość od społeczności. Please.LordJuve pisze: Nie muszę nic pisać bo Twój żałosny komentarz sam przez się pokazuje Twoją głupotę...
Ostatnio zmieniony 14 października 2013, 00:41 przez Castiel, łącznie zmieniany 1 raz.
- LordJuve
- Juventino

- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
No i widzisz, przeciętny Polak spędza więcej czasu rozmyślając o pedałach niż u lekarza. Media są wszędzie, potrzebują pożywki a do lekarza kolejki jak w PRLu za kiełbasą. Ot co, socjologia stosowana. :lol:Castiel pisze:Ja rozumiem - medycyna, fizyka, ogólnie kosmos, chemia. Lot na Marsa, atom...
A tu proszę - wysoko postawiona poprzeczka - pedały
Pochwal się swoim wykształceniem, z pewnością ukończyłeś astronomie...napisz od razu co po niej robisz.
- Castiel
- Juventino

- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Szczerze to ja studia rzuciłem. Ot zbłądziłem po prostu. Przerwałem i chyba już nie wrócę bo i po co? Tu się i tak nic nie zmieni, a szczerze Ci powiem, że dzisiejszy człowiek po studiach chciałby mieć taką pensje jak ja choć to żadne cudo i choć pracuje na nocnych zmianach to mam pół miesiąca wolne, wyciągnę te marne +2 tys zł i żyje sobie spokojnie. Prosto, ale spokojnie.
Poszedłem na durny kierunek bo gdy byłem "piękny i młody" myślałem, że będzie po tym jakaś robota - Administracja Bezpieczeństwa Publicznego - o ja naiwny.
Poszedłem na durny kierunek bo gdy byłem "piękny i młody" myślałem, że będzie po tym jakaś robota - Administracja Bezpieczeństwa Publicznego - o ja naiwny.
