Mercato (2012-2014)

[Castiel]

Jest kilku niezłych zawodników którym kończy się kontrakt po sezonie.
Xabi Alonso, Menez, Vidic czy Matuidi (ten to chyba ma przedłużyć kontrakt gdzieś na czasie, ale nie wiem na 100%). Choć jeden z nich to już by było dobre solidne wzmocnienie i to za free.

[Arbuzini]

Lewandowski, Diego
Mało prawdopodobne, że uda nam się pozyskać kogoś wartościowego z wolnego transferu. Najlepsi już zaklepani albo przedłużą umowy. Xabi Alonso to niezły trop, ale bałbym się zrobić z niego tak na 100% następcę Pirlo.

Ciekawe, czy to prawda, że Zieliński nie przedłużył jeszcze kontraktu. Takim zawodnikiem za darmo bym nie pogardził, może wyrosnąć z niego naprawdę niezły piłkarz.

Menez jak ma dobry okres to wymiata, do tego jest dość uniwersalny. Taka lepsza wersja Giovinco.

Osobiście mam jeden talencik na oku: Jetro Willems. Naprawdę ciekawie prezentujący się lewy obrońca PSV i reprezentacji Holandii. 19 lat.

[Bruce Badura]

Fajnie gra ten chłopak, lecz uważam, że spotka go to co choćby Bale'a, czy Emanuelsona - zostanie przesunięty na skrzydło, bo ma lepsze inklinacje ofensywne niż defensywne. Niemniej jednak, Conte mógłby zrobić z niego dobrego wahadłowca.

Co do Meneza to jestem na tak. Zna realia wloskiej pilki i prezentuje niezle umiejetności.

[Castiel]

Sporo na JP ostatnio newsów o darmowych zawodnikach.
Alonso, Fernando, Vidic, Menez, do tego Coentrao jest na wylocie, a niby kwota 20 mln ma załatwić sprawę.
Jak pisałem wcześniej gdyby choć jeden z nich trafił do Juve to byłby miód, ale wydaje się że nie mamy szans na żadnego z nich.

[Cabrini_idol]

ale wydaje się że nie mamy szans na żadnego z nich.

Bo ??? własnie na zawodników którym kończy sie kontrakt mamy największe szanse. No i ludzie Juventus to nie jest klub jakim był 4 lata temu. Gramy w LM zdobywamy/walczymy od 3 lat o mistrzostwo kraju i jestesmy w stanie zagwarantowac kontrakty rzedy 5 mln euro za rok gry. Do tego dochodzi nowoczesna infrastruktura klubu i bądz co badz prestiz.

[Castiel]

Na Coentrao nie wydamy 20 mln. Szkoda bo zawodnik jest bardzo dobry i gra na pozycji, która u nas cierpi. Trzeba wiedzieć też, że nie tylko my interesujemy się takimi zawodnikami, a w walce po ich podpisy nie mamy szans z jakimś klubem szejka czy większym potentatem. Owszem Juve to teraz klub z topu Europy, ale nie jest w ścisłym topie. Są kluby od nas lepsze i przede wszystkim bogatsze. Co ciekawe Menez, Alonso czy Coentrao - wszyscy by się nam przydali i to bardzo.

[Cabrini_idol]

Wiadomo, że sa kluby bogatsze od naszego a nie koniecznie lepsze sportowo. Pierwsza rzecz to to czy Ci gracze jak Vidic czy Alonso chcą na starość isc dorobic hajsik czy droboci troche mniej i walczyc o konkretne cele. Oczywisce zawdonikom ktorym konczą sie kontrakty zawsze trzeba wylozyc wyzszy kontrakt niz zazwyczaj ale np nie wierze ze ktorys z bogatych szejkow przebil by nasza oferta chocby 2x, gracze po 30 jak wlasnie Alonso czy Vidic nie maja co liczyc na kontakty powyzej 5 mln. Portugalczyk cy Menez to inna bajka, ale i tu rowniez nie mozna sie spodziewac jakis szalonych ofert, pierwszy nie gra juz dobre kilka miesiecy w klubie a drugi od dluzszego czasu jest glebokim rezerwowym. Myślę, że dzieki odpowiedniemu podejsciu naszego klubu mozemy pozyskac kazdego z wyzej wymienionych graczy.

[Don Paolo]

Sporo na JP ostatnio newsów o darmowych zawodnikach.
Alonso, Fernando, Vidic, Menez, do tego Coentrao jest na wylocie, a niby kwota 20 mln ma załatwić sprawę.
Jak pisałem wcześniej gdyby choć jeden z nich trafił do Juve to byłby miód, ale wydaje się że nie mamy szans na żadnego z nich.

Prawdę mówiąc to wszystkich bym brał :oops:

Nie wiem czy ktoś już o tym wspominał, ale Xabi Alonso przechodząc do Juventusu za friko miałby mniej więcej tyle samo wiosenek co Pirlo w chwili podpisania kontraktu z nami (różnica kilku miesięcy w tą czy w tą jeśli dobrze pamiętam).

Imo nie odkryje Ameryki, że Bask (Mamma Mia kolejny ) w porównaniu do Pirlo jest bardziej ograniczony w ofensywie. Ma owszem fajne przeżuty, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> strzał z dystansu ale brakuje mu tej magii w nogach którą posiada Włoch. Ten z kolei jest:
a) podobno bardzo rozchwytywany, a on sam może skusić się perspektywą gry w Premier League lub Realu Madryt. To byłaby fajna przygoda i miły akcent pod koniec jego bardzo bogatej kariery. Na włoskiej piłce zjadł wszystkie zęby. Grał dla najlepszych włoskich klubów. Odnosi/ł z Milanem i Juventusem sukcesy. Zapisał piękną kartę w reprezentacji. Jest już syty.
b) nie czarujmy się, swoje lata w 2014 roku będzie już miał. 35 to mimo wszystko sporo i zapewne będzie chciał też kontraktu 2-letniego. Co wiąże się z pewnym ryzykiem, bo Pirlo bywa chimerycznym graczem. Pamiętamy jak radził sobie w Milanie pod koniec kariery. I tutaj wracamy do punktu a). Jeśli Pirlo będzie cieniował w drugiej połowie sezonu 2013/2014 to może będzie chciał znowu zmienić otoczenie licząc, że forma z sezonu 2011/2012 (wliczając EURO 2012) wróci?

Z drugiej strony Pirlo chce mieć zapewnioną regularną grę. Od razu mi się przypomniał casus Klinsmanna w interze kiedy jego agent postarał się o taki zapis w kontrakcie, który mu to gwarantował. Takie praktyki w futbolu jeszcze obowiązują?

Na koniec jeszcze jedna rzecz. Pirlo w sezonie 2014/2015 nie będzie już grał w reprezentacji. Także będzie mógł sobie wtedy odpoczywać. Co może mieć przełożenie na jego grę.

Do sytuacji z Pirlo w kontekście Juve najlepiej pasuje powiedzenie: Albo rybka albo akwarium...

[Skibil]

Conte w zasadzie wcale nie musi się ograniczać do stawiania na cofniętego rozgrywającego. Nowy kontrakt Pirlo, darmowy Alonso czy rozbicie banku na Verrattiego wcale nie musi mieć miejsca. Środek pola to imo i tak najmniejszy problem, bo to pozycja, która jest wyśmienicie obsadzona. Mamy w zasadzie 5 zawodników, którzy mogą tam grać bez utraty jakości. Wciąż potrzebujemy skrzydłowych, ale co do "zakupów" i ogółem poziomu finansowego bliżej nam do Borussi niż Bayernu, więc to z nich powinniśmy brać przykład. Juve co prawda może rzucić większą kasą bez sprzedawania, ale bez przesady. Z drugiej strony, piłkarze pokroju Abumeyanga czy Mhi... tego Armeńca, są w naszym zasięgu.

[strong return]

Agnelli powiedział, że raczej prędzej niż poźniej sprzedamy Pogbę = żadnych marzeń o droższych zakupach piłkarzy z topu. Gratuluję osobiście tak jasnego postawienia sprawy, że nie jesteśmy w stanie utrzymać swojego zawodnika,na pewno wiecej dzięki temu dostaniemy. (choć poniekąd spodziewałem się tego, to jest sprzedaży kogoś z linii pomocy)
Było dużo osób, które śmiały się z Arsenalu, a tamci spłacili po latach stadion i wymotali się z niekorzystnego kontraktu (celowe stawianie na młodzież, to w dużej części mit), a nasza polityka sprowadzać się zdaje jasno do zdania - zakupy powyżej 20 mln ojro są niemile widziane. Dosyć, że nie było nic powiedziane o Vidalu, a może jeszcze nie było?

[zahor]

Bardzo, ale to bardzo nie podoba mi się ta wypowiedź. Nie wiem co na to Conte, nie wiem jak wyglądała umowa między tymi panami, na podstawie której Antek zdecydował się pozostać w Turynie, ale mam w głowie pewien bardzo niemiły i nieprzyjemny scenariusz wydarzeń w Juventusie w najbliższych kilku, kilkunastu miesiącach. Póki co zachowam go dla siebie, żeby nie wykrakać i nie wyjść na czarnowidza. Udam zatem że tej wypowiedzi nie było, przyjmę że wczoraj doprowadził się do takiego stanu i dzisiaj nie do końca wiedział co mówi.

[Arbuzini]

Mowa o tym: http://www.solojuve.com/komentarze_pras ... _pogbe.php

Również nie podoba mi się ta wypowiedź, ale z drugiej strony jakoś specjalnie mnie nie dziwi. Po prostu uważam ją za niepotrzebną. Naprawdę od samego początku nie sądziłem, że Pogba będzie stanowił fundament naszej drużyny przez długie lata. Nie wydaje mi się żebyśmy byli w stanie go zatrzymać, a on też zdaje mi się jest jednym z tych, którym marzy się spektakularny transfer do Realu. Po prostu na takiego mi wyglądał i dalej wygląda.

Prawda jest taka, że Juventus za czasów swojej świetności również sprzedawał i oczywiście można tworzyć sobie w głowie czarne scenariusze tak jak zahor, a można też szukać symptomów tego, że historia zatacza koło. W całej wypowiedzi najbardziej martwi mnie to porównanie do Milanu. Może warto byłoby sprzedać się szejasom?

Właśnie takie wypowiedzi powodują powstawanie dziwnych pytań i wątpliwości.

[Mehehehe]

2-3 sezony i odejdzie za grubą kasę, a Vidal może cały czas grać w naszych barwach. Pogba w swych wypowiedziach będzie do końca kariery wypowiadać się z szacunkiem o Juve i Conte, ale z tych kilku lat zostaną tylko wspomnienia, trofea i powiedzmy 50 mln z transferu. Myślę, że taka opcja będzie korzystna dla wszystkich.

Są głosy, że Guardiola nie chce Lewandowskiego. Go też należy dodać do listy tych, których kontrakty skończą się w 2014. I zapewne będą jakieś podchody zimą, za śmieszne 2-3 mln.

[Arbuzini]

Akurat co do Lewandowskiego myślę, że wszystko jest dawno ustalone. Na pewno było by to dla nas bardzo miłe, że Guardiola postanowił z niego zrezygnować, bo otworzyło by nam drogę do rewelacyjnego napastnika za darmo, ale szanse na pozyskanie Roberta można mierzyć w promilach.

[zahor]

Prawda jest taka, że Juventus za czasów swojej świetności również sprzedawał i oczywiście można tworzyć sobie w głowie czarne scenariusze tak jak zahor, a można też szukać symptomów tego, że historia zatacza koło.

Trzeba na całą sprawę patrzeć przez naprawdę grube różowe okulary żeby dopatrywać się analogii. Oczywiście, zdarzało się sprzedawać piłkarzy za grube pieniądze, ale tutaj podobieństwa się kończą. Inzaghi czy Zidane odchodząc zbliżali się już do trzydziestki, to raz. Po drugie, chyba nikt nie może powiedzieć że Juventus sprzedał tego czy tamtego, bo nie był w stanie ich zatrzymać, bo przyszli panowie z poważniejszej ligi albo z zespołu większego formatu i otworzyli przed jednym czy drugim graczem drzwi do prawdziwej piłki na najwyższym poziomie. Nie, to były transakcje przeprowadzane jak równy z równym, Juventus sprzedawał, za ogromne sumy, ale całość przeznaczał na nowe zakupy, prawie drugie tyle dokładał od siebie i w efekcie był jeszcze mocniejszy niż wcześniej. Tymczasem z wypowiedzi Agnellego można wyczytać, że obecny Juventus miałby być czymś na wzór Porto - w LM powyżej pewnego poziomu nie schodzimy, nie jest też tak że można naszych piłkarzy kupować za grosze, ale jak przychodzi naprawdę poważna oferta, to nie ma możliwości żeby jej nie zaakceptować. Cóż, ja miałem nadzieję że co prawda nie możemy sobie pozwolić na wydawanie grubych sum, ale przynajmniej stać nas na to żeby móc odrzucać oferty za kluczowych graczy. Sądziłem że Italia piłkarsko może być czym więcej niż tylko trampoliną do przeskoczenia do poważnej piłki, gdzie gra się o najwyższe cele. Pożyjemy, zobaczymy. Czekam na reakcję Conte. Porównania do Milanu nie rozumiem.