LM 13/14 (gr. B) [2]: JUVENTUS 2-2 Galatasaray
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Niektórzy chcąc chyba uchodzić za lepszych znawców niż 80% forum i twierdzą, że to był dobry mecz z naszej strony... Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy nie mamy pomysłu na grę i ewidentnie nam z tą grą nie idzie ostatnio. Dzisiaj było bardzo źle.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Mnowo, ale jaki jest postep? To, ze nam sie w koncu "zachcialo"? Tak, to prawda. W drugiej polowie walczylismy, biegalismy, staralismy sie. Ale w gruncie rzeczy niewiele z tego wynikalo. Zamknelismy Galate na wlasnej polowie, ale bardzo dobre sytuacje dalo sie policzyc na palcach jednej reki.mnowo pisze: W końcu ktoś to napisał. Szkoda tego 2:2, ale jeśli ktoś nie widzi postępu - zwłaszcza w 2. połowie - w porównaniu z poprzednimi meczami, to jest chyba jakimś ślepakiem.
Pogba i Isla zagrali bardzo slabo, Vidal i Tevez znosnie, ale bez zadnego blysku. Za dzisiejszy mecz pochwalic mozna jedynie Quagliarelle oraz Pirlo. Tego pierwszego za skutecznosc, tego drugiego za... w zasadzie caloksztalt. Pirlo zagral dzisiaj naprawde bardzo przyzwoicie i z tego jedynie mozna sie cieszyc. Jedynie jego stale fragmenty pozostawialy (jak zreszta ostatnio zawsze) wiele do zyczenia.
Mnie martwi slaba forma wielu naszych graczy. Chiellini od poczatku sezonu gra co najwyzej poprawnie (tak jak dzisiaj, chociaz to bodajze on przegral te decydujaca glowke z Drogba), Isla katastrofalnie, Buffon w co drugi meczu popelnia karygodny blad, Pirlo dopiero dzisiaj zagral dobre spotkanie, etc.
Nasze ataki dzisiaj byly bez ladu i skladu. Kiedy pilka szla do boku po rozciagnieciu gry Isla ZAWSZE oddawal futbolowke rywalowi. Strzelalismy z kompletnie nieprzygotowanych pozycji, ze stalych fragmentow nie stwarzalismy zagrozenia. Nie mielismy zadnych okazji sam na sam, Muslera ani razu nie musial popisac sie jakas wysmienita interwencja. Nie bylo w koncu szybkich skladnych akcji z klepki. Wszystkie nasze ataki byly rwane.
Ja tutaj nie widze postepu. Checi - tak, ale nie jakis wielki postep.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Bez urazy, ale jesteś chyba jeden z niewielu którzy bronią jeszcze nieskutecznego 3-5-2. Pzzecież ostatnio booyak po meczu z Chievo zrobił ci wykład i uważam że bardziej był przekonywujący niż ty. Więc może otwórz oczęta i dopuść do siebie myśl, że czasem inni też mają rację.zahor pisze:Mi się natomiast marzy, żeby ludzie zaczęli myśleć zanim cokolwiek napiszą. Nie mamy lewego obrońcy, nie mamy ofensywnie usposobionych skrzydłowych, nie mamy ofensywnego pomocnika. Mamy za to środkowych pomocników z dużym potencjałem ofensywnym, których szkoda by było ustawiać daleko od bramki rywala. Jaki wniosek? Trzeba grać 4-2-3-1 to tak gra Bayern i inni !!!!111jedenjedenjedenMakaron3 pisze: Mi się marzy 4-2-3-1. Żałosne 3-5-2 to można grać z Pescarą.
- Jedzenie
- Juventino
- Rejestracja: 01 kwietnia 2013
- Posty: 18
- Rejestracja: 01 kwietnia 2013
Dzisiejszy mecz dla mnie to po prostu zwyczajowe walenie w mur systemu 3-5-2 przez większość czasu. Galata świetnie grała z kontry no i miała kupę szczęścia.
4-3-3 naprawdę sporo wykrzesało z ekipy i to nawet bez dwóch nominalnych skrzydłowych. To pokazuje dobitnie, że należy próbować tej taktyki częściej.
Bardzo dobry mecz Pirlo (widać, że wrócił) i Vidala, Pogba grał podobnie do Marchisio - nie było go widać. Obrona fatalna, ale to ciężko nie zauważyć.
Może zabrzmię, jak piłkarz polskiej repry, ale - musimy wyciągnąć wnioski i zagrać jak najlepiej będziemy w stanie następne mecze, wtedy jestem przekonany, że wyjdziemy.
4-3-3 naprawdę sporo wykrzesało z ekipy i to nawet bez dwóch nominalnych skrzydłowych. To pokazuje dobitnie, że należy próbować tej taktyki częściej.
Bardzo dobry mecz Pirlo (widać, że wrócił) i Vidala, Pogba grał podobnie do Marchisio - nie było go widać. Obrona fatalna, ale to ciężko nie zauważyć.
Może zabrzmię, jak piłkarz polskiej repry, ale - musimy wyciągnąć wnioski i zagrać jak najlepiej będziemy w stanie następne mecze, wtedy jestem przekonany, że wyjdziemy.
- baca222
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2005
- Posty: 24
- Rejestracja: 20 stycznia 2005
Kebaby były jak najbardziej do ogrania, to nam ostatnio niestety strasznie się gra nie klei, dopiero jak stracimy frajerską bramkę( ostatnio takich dość sporo) to zaczynamy się starać i coś tam grać. momentami graliśmy jakiś prehistoryczny futbol, momentami lepiej. Ten mecz obnażył nasze główne mankamenty, gramy kolejny sezon 3-5-2, ustawieniem w którym wiele zależy od wingbacków, cofniętych skrzydłowych, zwał jak zwał. U nas,. niestety są to jedne z najsłabiej obsadzonych pozycji, zamiast robić tam różnice i siać ferment my wprowadzamy tam kiepskie dośrodkowania i spowolnienie gry. Oby Conte wymyślił jakąś alternatywę dla tej formacji, bo wygląda to coraz słabiej. Niestety, Juve weszło w sezon przytłumione, na serie a granie na pół gwizdka na razie wystarcza, Lm to jednak inna para kaloszy. Galata zagrała do bólu cynicznie, wszystko co im się udało sensownego wykreować ( raz przy pomocy Bonu) wykorzystali, brawo dla nich. Nie ma powodu do zachwytu, do wielkiej rozpaczy póki co też, trzeba liczyć na przebudzenie naszych chłopaków, świeże pomysły Conte i może trochę szczęścia w meczach rywali. Oby było tylko lepiej, Forza Juve.
taaa
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2509
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Galata +1.5 sure bet @ 2.00
Kto zagrał to jego


- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Wkleiłbym znaną okładkę z Faktu, ale zrobiłem to już na fejsie i nie będę się dublować.
Cóż. Nie zagraliśmy źle. Powiedziałbym nawet, pumi, że nasz okrutny brodacz ma rację, to był chyba najlepszy mecz sezonu. Tylko tego... no... Jak napisał chyba zahor, rok temu mieliśmy na rozkładzie dwa razy Nordcośtam, a teraz mamy kręcący maxa w LM Real.
Pierwsze miejsce chyba raczej nam nie grozi. Troszkę się obawiam o drugie, mając w perspektywie Królewskich. Pozostaje liczyć na naszą magie w meczach z Realem.
Cóż. Nie zagraliśmy źle. Powiedziałbym nawet, pumi, że nasz okrutny brodacz ma rację, to był chyba najlepszy mecz sezonu. Tylko tego... no... Jak napisał chyba zahor, rok temu mieliśmy na rozkładzie dwa razy Nordcośtam, a teraz mamy kręcący maxa w LM Real.
Pierwsze miejsce chyba raczej nam nie grozi. Troszkę się obawiam o drugie, mając w perspektywie Królewskich. Pozostaje liczyć na naszą magie w meczach z Realem.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Dokładnie. Mam nadzieję, że w dwumeczu z Realem mit Del Piero zostanie zdemaskowany...booyak pisze:Oby to była nasza magia a nie magia pewnego staruszka którego już u nas nie ma.deszczowy pisze:Pozostaje liczyć na naszą magie w meczach z Realem.
- Tengen
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2012
- Posty: 275
- Rejestracja: 29 lipca 2012
Troche ochłonąłem. Miałem jednak nadzieje, że Galata zagra bardziej otwarcie, ale kolejny raz musieliśmy bawić się z autobusem. Bramek dla Turków nawet nie komentuje, wszystko zostało napisane. Chyba to karma za mecze z Chievo i (w o wiele mniejszym stopniu) z Torino. Fabio i o dziwo Pirlo mi sie podobali dzisiaj.
Nie wyciągałbym wniosków, że Galata może się męczyć z Duńczykami. Dzisiaj tak chcieli po prostu zagrać.
Drugi mecz pechowy/frajerski w LM, wystarczy już na tę edycję
Nie wyciągałbym wniosków, że Galata może się męczyć z Duńczykami. Dzisiaj tak chcieli po prostu zagrać.
Drugi mecz pechowy/frajerski w LM, wystarczy już na tę edycję

- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
3-5-2 w ostatnich dwóch sezonach zaskoczył, ale teraz przeciwnicy już potrafią skutecznie grać z tak ustawioną drużyną. W naszym wypadku wystarczy dobrze pilnować nasz środek pola pozostawiając miejsce naszym skrzydłowych, którym dośrodkowania wychodzą w jakiś góra 20%. No i plus nasza niefrasobliwość obronie. WTF?
- johnnybgoode
- Juventino
- Rejestracja: 04 lipca 2010
- Posty: 287
- Rejestracja: 04 lipca 2010
Dzięki przejściu na 4-3-3 strzeliliśmy bramki, owszem, ale z tego powodu też wpadła druga - Barzagli nie mógł się rozdwoić i pokryć 2 zawodników jednocześnie, bo grał na pozycji Bonucciego, a jego pozycja była pusta. Isla miał kryć turasa, czego nie zrobił, a prawy obrońca nawet w zapyziałej A-klasie wie że MUSI mieć krycie, tym bardziej przy bronieniu wyniku.
Pozdrawiam optymistów - w tym sezonie, z wyjątkiem 2 spotkań, gonimy cały czas wynik. Zespół nie potrafi się zmotywować bez bodźców w postaci straconych bramek i presji, do tego dochodzą indywidualne błędy (Isla, Bonucci, Buffon, Chiellini... boże ile baboli) uciekający czas, do tego całkowity brak szacunku dla umiejętności przeciwnika i zwyczajne olanie sprawy (druga bramka).
Pozdrawiam optymistów - w tym sezonie, z wyjątkiem 2 spotkań, gonimy cały czas wynik. Zespół nie potrafi się zmotywować bez bodźców w postaci straconych bramek i presji, do tego dochodzą indywidualne błędy (Isla, Bonucci, Buffon, Chiellini... boże ile baboli) uciekający czas, do tego całkowity brak szacunku dla umiejętności przeciwnika i zwyczajne olanie sprawy (druga bramka).
Ostatnio zmieniony 02 października 2013, 23:15 przez johnnybgoode, łącznie zmieniany 1 raz.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
No tak, skoro większość rzeczoznawców z JuvePoland twierdzi, że 3-5-2 ssie pałkę i są o tym tak przekonani, że nawet nie uważają za konieczne podawanie argumentacji, to tak faktycznie musi być. Jeżeli jest coś pocieszającego, to jest to fakt że Conte jest równie ślepy co ja i nie widzi tego, co dla światłej większości jest oczywiste. Zawsze to raźniej być frajerem w towarzystwie.kuba2424 pisze: Bez urazy, ale jesteś chyba jeden z niewielu którzy bronią jeszcze nieskutecznego 3-5-2.
Zrobił mi wykład, z którego wynikało że być może 4-3-3 okazałoby się skuteczniejsze, chociaż nie jest w stanie udowodnić że byłoby tak w rzeczywistości. Nie przeczytałem natomiast jeszcze ani jednej poważnej argumentacji dlaczego na pierwszy rzut oka widać, że 3-5-2 jest do chrzanu i po przejściu na 4-3-3 Juventus zacznie grać 3263737 razy lepiej.kuba2424 pisze: Pzzecież ostatnio booyak po meczu z Chievo zrobił ci wykład i uważam że bardziej był przekonywujący niż ty.
Zrobię to jeżeli (jedno z dwóch):kuba2424 pisze: Więc może otwórz oczęta i dopuść do siebie myśl, że czasem inni też mają rację.
a) ktoś wreszcie napisze argumentację, o której mowa powyżej, i której nie będę w stanie podważyć
b) Conte uderzy się w pierś, przyzna że poczytał JuvePoland i dostrzegł to, czego przez dwa lata nie dostrzegł - że ma w zespole rasowych bocznych napastników i że 4-3-3 jest dla Juventusu bez porównania lepsze.
Cieszę się że w gąszczu wypowiedzi typu "3-5-2 na śmietnik !!!!!1111" znalazł się ktoś, kto potrafi to dostrzec.johnnybgoode pisze:Barzagli nie mógł się rozdwoić i pokryć 2 zawodników jednocześnie, bo grał na pozycji Bonucciego, a jego pozycja była pusta. Isla miał kryć turasa, czego nie zrobił, a prawy obrońca nawet w zapyziałej A-klasie wie że MUSI mieć krycie, tym bardziej przy bronieniu wyniku.
Barcelona od bardzo dawna gra te swoje 4-3-3, ciągle tak samo i do niedawna praktycznie nikt nie był w stanie nic na to poradzić, mimo że każdy ich styl gry znał na pamięć.bajbek17 pisze:3-5-2 w ostatnich dwóch sezonach zaskoczył, ale teraz przeciwnicy już potrafią skutecznie grać z tak ustawioną drużyną.
Ostatnio zmieniony 02 października 2013, 23:18 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Krytykować 352, a sugerować przejście na 4231 to są dwie różne sprawy. Jak ktoś chce to niech sobie to 352 krytykuje, ale zahor ma zupełną rację kiedy mówi, że nie mamy piłkarzy do 4231. Z tymi, których mamy to ewentualnie moglibyśmy chyba spróbować 4312 z Tevezem jako trequartistą oraz Llorente i Quagliarellą/Vuciniciem w ataku. Aczkolwiek nie mam zamiaru zgrywać eksperta i wierzę, że Conte się zna, analizuje i dokona najlepszego dla Juve wyboru.kuba2424 pisze:Bez urazy, ale jesteś chyba jeden z niewielu którzy bronią jeszcze nieskutecznego 3-5-2. Pzzecież ostatnio booyak po meczu z Chievo zrobił ci wykład i uważam że bardziej był przekonywujący niż ty. Więc może otwórz oczęta i dopuść do siebie myśl, że czasem inni też mają rację.zahor pisze:Mi się natomiast marzy, żeby ludzie zaczęli myśleć zanim cokolwiek napiszą. Nie mamy lewego obrońcy, nie mamy ofensywnie usposobionych skrzydłowych, nie mamy ofensywnego pomocnika. Mamy za to środkowych pomocników z dużym potencjałem ofensywnym, których szkoda by było ustawiać daleko od bramki rywala. Jaki wniosek? Trzeba grać 4-2-3-1 to tak gra Bayern i inni !!!!111jedenjedenjedenMakaron3 pisze: Mi się marzy 4-2-3-1. Żałosne 3-5-2 to można grać z Pescarą.