Liga Mistrzów 2013/14
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Czym się różni Arsenal z meczu z Aston Villą od dzisiejszego Arsenalu?
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
szczypek pisze:Pewnie Ozilem, zgadłem?Bruce Badura pisze:Czym się różni Arsenal z meczu z Aston Villą od dzisiejszego Arsenalu?

czyli odpowiedzmy sobie na pytanie ile czasem znaczy dla klubu sprowadzenie tego, legendarnego wręcz na tym forum, Top Playera...
- blizzarder
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2013
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 października 2013
Jestem kibicem Arsenalu i az sie zalogowalem zeby odpowiedziec. Arsenal w ostatnich 10 meczach Premier League zeszlego sezonu odniosl 8 zwyciestw, zanotowal 1 remis i 1 porazke. W przygotowaniach do tego sezonu wygral wszystkie mecze, zremisowal 2-2 z Napoli, wygral 3-1 z Manchesterem City i przegral 1-2 z Galatasaray (po wymuszeniu przez Drogbe rzutu karnego - Prosze zwrocic uwage, ze przed rzutem karnym Arsenal prowadzil 1-0. Zreszta Ignasi Miquel to trzeci wybor na LO, po Kieranie Gibbsie i Nacho Monrealu.Bruce Badura pisze:szczypek pisze:Pewnie Ozilem, zgadłem?Bruce Badura pisze:Czym się różni Arsenal z meczu z Aston Villą od dzisiejszego Arsenalu?Przychodzi jeden zawodnik, a gra klubu zmienia się o 180 stopni, mimo, że wypadli Walcott i Podolski;
czyli odpowiedzmy sobie na pytanie ile czasem znaczy dla klubu sprowadzenie tego, legendarnego wręcz na tym forum, Top Playera...
Nie mysl sobie, ze sprowadzenie jednego zawodnika to jakas cudowna recepta na sukces, bo to glupie. Forme zlapal przede wszystkim Ramsey oraz Giroud, ktory w sezonie przygotowawczym ladowal pilke do siatki w kazdym meczu.
Punktem zwrotnym jezeli chodzi o gre Arsenalu bylo zwyciestwo nad Bayernem Monachium 2-0 na Allianz Arenie. Od tego momentu na 23 mecze Arsenal wygral 21, 1 zremisowal i 1 przegral. Tym jednym przegranym meczem jest wlasnei porazka z Aston Villa, ktora byla wypadkiem przy pracy.
Zakladam, ze nie ogladales tego meczu, wiec Ci cos wytlumacze. Sedziowanie bylo do tego stopnia tragiczne, ze sedzia zostal odsuniety od prowadzenia kilku kolejnych spotkan w Premier League. Nieslusznie z boiska zostal wyrzucony Koscielny, a takze zostal podyktowany niesluszny rzut karny. Rzutow karnych bylo w sumie 2 (pierwszy byl prawidlowy). Wlasnie ten pierwszy zostal obroniony przez Szczesnego, jednak Benteke udalo sie na duzym szczesciu dobic pilke do bramki.
Tak sie sklada, ze prowadze bloga o Arsenalu i tutaj jest artykul z 18 sierpnia, czyli zaraz po meczu - http://arsenalblog.pl/sezon-201314/prem ... m-w-glowe/
Szczegolnie polecam zwrocic uwage na ostatni akapit, ktory napisalem zaraz po 1 kolejce Premier League:
Pozdrawiam serdecznie i polecam patrzec na obszerne skroty wydarzen, a nie tylko suche statystyki, bo czesto wprowadzaja one w blad.Edit: Oglądałem spotkanie Liverpoolu ze Stoke oraz Tottenhamu z Crystal Palace i muszę powiedzieć, że nasza gra była dużo lepsza i ciekawsza od tej prezentowanej przez The Reds i Koguty. Mimo, że przegraliśmy pierwszy mecz, sam nie wiem dlaczego, ale jestem spokojny o ten sezon. Jedyne czego nam brakuje to jednego lub dwóch solidnych obrońców i skuteczności, ale nie sądzę, aby konieczne było sprowadzenie napastnika.
Aha, jeszcze musze dodac, ze Mathieu Flamini, ktory jak zauwazylem byl krytykowany przez kibicow Milanu, spisuje sie bardzo dobrze i wnosi doswiadczenie oraz walcznosc, ktorego naszej ekipie brakowalo. To, ze nic nie kosztowal, nie znaczy, ze jest bezwartosciowy. Wenger powiedzial nawet, ze Ozil i Flamini kosztowali po 21 milionow funtow, co jest dosc symptomatyczne.
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Nawet nie chce mi sie sprawdzac z kim ta seria meczy byla, bo pewnie okazaloby sie ze z jakimis leszczami.
Ale kolega twierdzi, ze gra Arsenalu to nie zasluga Oezila - to zupelnie inaczej niz Wenger, czytalem wywiady i mowil wyraznie - Oezil robi roznice. I nie tylko Francuz - w podobnym tonie wypowiadalo sie wielu ekspertow.
Ale kolega twierdzi, ze gra Arsenalu to nie zasluga Oezila - to zupelnie inaczej niz Wenger, czytalem wywiady i mowil wyraznie - Oezil robi roznice. I nie tylko Francuz - w podobnym tonie wypowiadalo sie wielu ekspertow.
- blizzarder
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2013
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 października 2013
Duzo daje zespolowi, ale twierdzenie, ze bez niego gra Arsenalu wygladalaby zupelnie inaczej, nie jest prawdziwe. W dwumeczu z Fenerbahce 5-0 Ozil nie gral jeszcze dla Arsenalu. Jakim cudem Kanonierzy wygrali? Ozil debiutowal w meczu z Sunderlandem, czyli w 4 kolejce. Jakim cudem Arsenal wygral w 2 i 3 kolejce z Fulham i Tottenhamem? Kurcze, niemozliwe. Mecz gdzie Ozil naprawde robil roznice to Stoke w 5 kolejce (2 asysty i jedna prawie asysta) i dzisiejszy mecz, choc i bez niego bysmy wygrali.
Przede wszystkim Ozil podnosi morale druzyny. Zawsze bylo tak, ze najlepsi gracze odchodzili z Arsenalu do lepszych druzyn. W tym sezonie, jeden z najlepszych graczy Realu trafil do Arsenalu. To nie jakis emeryt czy inny szrot, ktorego Real chcial sie pozbyc, a 25 letni zawodnik, ktory najlepsze lata ma przed soba.
To do czego zmierzam, to ze dobra passa zaczela sie jeszcze w koncowce poprzedniego sezonu, przed przyjsciem Ozila. Od kilku sezonow budowalismy zespol od nowa i zgrywalismy sie dopiero w polowie sezonu, kiedy bylo juz za pozno zeby o cokolwiek powalczyc.
W tym sezonie nie odszedl nikt znaczacy, a pozbylismy sie szrotu takiego jak Arshavin, Squillaci, Denillson, Chamakh, ktorzy tylko pobierali tygodniowke.
Pozbylismy sie tez Gervinho, ktory o ile sie nie myle robi fufore w Serie A i lideruje w tabeli razem z AS Roma, a ktory do Premier League sie po prostu nie nadawal.
Jak widac, na poprawe gry ma wplyw wiele czynnikow, ale prosciej powiedziec, ze przyszedl Ozil i magicznie uzdrowil zespol.
Przede wszystkim Ozil podnosi morale druzyny. Zawsze bylo tak, ze najlepsi gracze odchodzili z Arsenalu do lepszych druzyn. W tym sezonie, jeden z najlepszych graczy Realu trafil do Arsenalu. To nie jakis emeryt czy inny szrot, ktorego Real chcial sie pozbyc, a 25 letni zawodnik, ktory najlepsze lata ma przed soba.
To do czego zmierzam, to ze dobra passa zaczela sie jeszcze w koncowce poprzedniego sezonu, przed przyjsciem Ozila. Od kilku sezonow budowalismy zespol od nowa i zgrywalismy sie dopiero w polowie sezonu, kiedy bylo juz za pozno zeby o cokolwiek powalczyc.
W tym sezonie nie odszedl nikt znaczacy, a pozbylismy sie szrotu takiego jak Arshavin, Squillaci, Denillson, Chamakh, ktorzy tylko pobierali tygodniowke.
Pozbylismy sie tez Gervinho, ktory o ile sie nie myle robi fufore w Serie A i lideruje w tabeli razem z AS Roma, a ktory do Premier League sie po prostu nie nadawal.
Jak widac, na poprawe gry ma wplyw wiele czynnikow, ale prosciej powiedziec, ze przyszedl Ozil i magicznie uzdrowil zespol.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Nie furorę, bo w pierwszych meczach grał słabo. To analogiczna sytuacja jak ta z Flaminim. Czasem potrzeba zmiany zespołu i trenera, by zawodnik odżył, choć w jego przypadku nie wydawałbym jeszcze takich wyroków.blizzarder pisze: Pozbylismy sie tez Gervinho, ktory o ile sie nie myle robi fufore w Serie A i lideruje w tabeli razem z AS Roma, a ktory do Premier League sie po prostu nie nadawal.
- blizzarder
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2013
- Posty: 19
- Rejestracja: 02 października 2013
Tak jest co sezon. Przed poprzednim sezonem odszedl Song i Van Persie, ktorzy byli kluczowi.Skibil pisze:Czyli Arsenal zaczął dobrze grać, od środka poprzedniego sezonu, gdy już nie mieli szans na żaden puchar? Widzę, że Wenger dobrze wie, kiedy ma przypaść szczyt formy jego zawodników.
Jeszcze sezon wczesniej odszedl Fabregas, Nasri i Clichy.
W zasadzie co sezon odchodzil ktos dobry, ale dwa poprzednie byly najgorsze.
Arsenal ma taka polityke zeby pensje zawodnikow nie roznily sie znaczaco. W klubie 100.000 funtow tygodniowo dostaje tylko kilku zawodnikow, Ozil dostaje 140.000, a mogl pojsc do PSG i dostawac wiecej.
W United Rooney i Van Persie zarabiaja ponad 300.000 funtow tygodniowo, w City prawie kazdy sprowadzony grajek zarabia powyzej 220.000/300.000 funtow tygodniowo.
W Serie A nie ma tego problemu co w Premier League. Gdyby pojawil sie jakis multimiliarder i wykupil Atalante czy inna Parme, lojalnosc Vidali i innych Pogb zostalaby wystawiona na probe, bo z tego co wiem tez kiepsko placicie i macie szczescie, ze Tevez zdecydowal sie na obnizenie zarobkow zeby u Was grac. Podobnie zrobil Arteta, ktory w Evertonie(!) zarabial 10.000 funtow tygodniowo wiecej, ale u nas ma mozliwosc gry w Lidze Mistrzow.
Z sezonu na sezon pojawia Wam sie konkurent do mistrzostwa grozniejszy od Milanu, Interu czy Napoli, wykupuje najlepszych zawodnikow z Ligi i nikt nie jest w stanie z nim nawet konkurowac na rynku transferowym.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Bardziej przy pierwszej, kiedy dreptał sobie za jadącym na gazie Ramseyem. Druga w mniejszym stopniu, ale też mógł się lepiej zachować.bajbek17 pisze:Widzieliście zachowane Zunig przy drugiej bramce? Skandal.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Ja bym Ci radził po prostu nie obstawiać tego meczunaros pisze:Jak myślicie ManU da radę z Szachtarem na Ukrainie? Obstawiam bukmachera i mam nie lada dylemat.
#AllegriOut
- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 549
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Dzisiejsza kolejka LM wyjątkowo trudna do obstawienia, sam mialem się wybrać do buka ale jakoś nie mogę skomponować kuponu, bo każdy mecz dziwnie niepewny.
Btw. Załuje, że mecz Juve w tym samym dniu co City vs Bayern bo tam może być niesamowicie ciekawe spotkanie, no ale wiadomo mecz Juventusu ważniejszy.
Btw. Załuje, że mecz Juve w tym samym dniu co City vs Bayern bo tam może być niesamowicie ciekawe spotkanie, no ale wiadomo mecz Juventusu ważniejszy.
