Serie A 13/14 (6): Torino 0-1 JUVENTUS
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Dobre pytanie, to chyba coś pomiędzy 4-4-2 a 4-5-1 i to w zasadzie po wejściu Padoina. Zamiana Giovinco-Vucinic wiele już chyba w taktyce nie zmieniła.squinter pisze:na jakie ustawienie przeszlismy po wejsciu Padoina i Mirko?
wazne 3 pkt, chociaz gra nie napawa optymizmem przed meczem z Galatą. a spustow komentatora nad Glikiem to nie dalo sie sluchac...
Wojtek pisze:Niestety ale znowu dostajemy prezent od sędziów, Carlos był na spalonym. Gdyby nie pomyłki sędziów to teraz na koncie mielibyśmy 11pkt a nie 16...to tylko obrazuje jak gramy ostatnio.
I to akurat głupie gadanie. Z Chievo ewidentny błąd, dzisiaj to tak na styku, ale chodzi mi o to, że nie możemy wiedzieć jak Juve by grało gdyby uznano Chievo gola. Graliśmy na utrzymanie przy 2:1, przy 1:2 mogliśmy pocisnąć równie dobrze na 3:2.Gotti pisze:Gdyby nie sędziowie to byśmy mieli nie 6 punktów, a 2 albo 1 po ostatnich dwóch meczach.
Tu się już prędzej zgodzę, też mi się nie podoba wygrywanie w takich okolicznościach, ale co zrobić. A spalonego Teveza w tym tłoku chyba nie tak łatwo było przeoczyć.Gotti pisze:Wygraliśmy drugi mecz z rzędu nie słusznie i tu nie ma absolutnie żadnego tłumaczenia, że liczą się 3 punkty, bo wygrywanie przy pomocy arbitrów to nie jest rywalizacja sportowa.
Bonucci po przerwie już nie tak dobry jak wcześniej. Zapamiętałem mu fatalną długą piłę i głupią stratę, wprawdzie pod polem karnym Toro, ale jednak.
Myślę że Seba dostał dzisiaj szansę m. in. dlatego, by pod nieobecność Pirlo wykonywać stałe fragmenty. Szkoda że nie było go w końcówce, bo Tevez fatalnie przestrzelił wolnego, a strzelać z takiej pozycji to akurat Giovinco umie.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Ja bym powiedział: bądźcie rozsądni i przyznajcie, że w ostatnich dwóch meczach dostaliśmy zwycięskie gole po błędach sędziów.MCL pisze:Po prostu nie szukajcie dziury w całym
Ale konfiguracja "temat meczowy" i "rozsądek" średnio śmiga na JP.
- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1071
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
mi to troche wygladalo na 4:3:3 z Padoinem na prawym ataku ale nie jestem do konca przekonany, dziwnie to Antek wymyslil.@D@$ pisze:Dobre pytanie, to chyba coś pomiędzy 4-4-2 a 4-5-1 i to w zasadzie po wejściu Padoina. Zamiana Giovinco-Vucinic wiele już chyba w taktyce nie zmieniła.squinter pisze:na jakie ustawienie przeszlismy po wejsciu Padoina i Mirko?
wazne 3 pkt, chociaz gra nie napawa optymizmem przed meczem z Galatą. a spustow komentatora nad Glikiem to nie dalo sie sluchac...
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Taka wypowiedź pachnie mi Delnerim i mentalnością, która do Juventusu zupełnie nie pasuje. Rozumiem usprawiedliwienie takiego, a nie innego występu niższą formą - zdarza się, nie da się grać przez cały sezon na 100%. Okolicznością łagodzącą może być to, że w tygodniu graliśmy jeden mecz, w przyszłą środę kolejne starcie w Lidze Mistrzów, trzeba umiejętnie rozkładać siły. Natomiast nie akceptuję wyjaśnienia tego, które właśnie rzuciłeś. Jeżeli Twoim zdaniem należy zaakceptować że tak grające Torino jest nam w stanie cokolwiek narzucić i musi nam na cokolwiek pozwalać, to do Madrytu nie ma nawet po co jechać. Marudzenie na grę Juventusu w tym konkretnym meczu (i w kilku poprzednich) jest jak najbardziej na miejscu i uzasadnione, nie ma się co zasłaniać rywalami, bo graliśmy z pionkami. Inna sprawa to taka, że nie można wyciągać póki co za daleko idących wniosków i spisywać na straty cały sezon.MCL pisze:Graliśmy tak, jak Torino nam pozwoliło i udało nam się wygrać mimo ciężkiego meczu.
W zasadzie nie mam o meczu nic do napisania. Słaby Juventus, słabe Torino, słaby sędzia. Z sześciu spotkań które oglądałem w ten weekend to było zdecydowanie najgorszym widowiskiem.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Właśnie problem w tym, że tego nie robią. Przeczytaj dokładnie wpisy pomeczowe. Mnie jakiś tu od interistów wyzywa, bo napisałem, że sędziowie dwa mecze pod rząd nam wydrukowali - paranoja. Strach cokolwiek złego o Juve na tym forum napisać, bo zwyzywają cię od interistów.To nie MY sędziujemy, my jesteśmy tylko jedną ze stron. Możemy po meczu powiedzieć: "Tak, był błąd sędziego na nasza korzyść, jest nam przykro" i to zasadniczo większość z nas to robi (może nasi też coś takiego wystosują)
Czasami mam wrażenie, że w tych tematach meczowych wypowiadają się totalnie zaślepieni fanatycy.
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Mecz przesłaby, największym pozytywem jest chyba czyste konto. Z drugiej strony gracze Toro nawet nie próbowali nam dziś zrobić krzywdy. Rozumiem, że chłopaki się oszczędzali na LM, ale moim zdaniem nie tędy droga
Taka minimalistyczna gra powinna już nas przynajmniej dwa razy skarcić. Liga w tym roku jest o wiele trudniejsza, jednak Juventus dzięki większemu zgraniu itp. powinien grać bardziej bezwzględnie!!
Co do bramkowej pomyłki:
Sturridge kilka minut temu strzela bramkę dla Liverpoolu ręką, a komentatorzy w porównaniu z dzisiejszą bramką dla Juve powściągliwy, że niby sędzią mógł tego nie zauważyć itd. o żadnej aferze, że ktoś komuś pomaga, nic, ciszaaaa, drukarnia stoi.
Wiadomo klasa komentatorów to niebo i ziemia ze wskazaniem na tych komentujących angielską ligę.
No niestety...włoska kupa będzie jeszcze długo śmierdzieć, a każda pomyłka na naszą korzyść będzie powodowała niesłychany lament.
Ja bym się, więc tak tym nie podpalał. Wiadomo drugi mecz wygrany dzięki błędom wkurza, ale taka jest czasem piłka.
Taka minimalistyczna gra powinna już nas przynajmniej dwa razy skarcić. Liga w tym roku jest o wiele trudniejsza, jednak Juventus dzięki większemu zgraniu itp. powinien grać bardziej bezwzględnie!!
Co do bramkowej pomyłki:
Sturridge kilka minut temu strzela bramkę dla Liverpoolu ręką, a komentatorzy w porównaniu z dzisiejszą bramką dla Juve powściągliwy, że niby sędzią mógł tego nie zauważyć itd. o żadnej aferze, że ktoś komuś pomaga, nic, ciszaaaa, drukarnia stoi.
Wiadomo klasa komentatorów to niebo i ziemia ze wskazaniem na tych komentujących angielską ligę.
No niestety...włoska kupa będzie jeszcze długo śmierdzieć, a każda pomyłka na naszą korzyść będzie powodowała niesłychany lament.
Ja bym się, więc tak tym nie podpalał. Wiadomo drugi mecz wygrany dzięki błędom wkurza, ale taka jest czasem piłka.
- jsduga
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
- Posty: 395
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Nie gramy ładnie, ani nawet efektywnie, bo wygrywamy psim swędem. Nie wiadomo czy można mówić o jakimś malutkim kryzysiku, lekkim zajechaniu czy o czymkolwiek innym ( strach pomyśleć co będzie w styczniu
)
Ważne jednak, że zdobywamy te 3 pkt, bo nie tak dawno jeszcze w takich spotkaniach, z taką grą, przyjeżdżaliśmy na tarczy bardzo często. Liczy się, że w ciężkich chwilach wygrywamy, a to musi świadczyć o klasie zespołu.
Oczywiście mam jednak nadzieję, że zaczniemy grać jak na Juve przystało, bo trafiając na taki Real z taką grą jak nasza teraz....może to nie wyglądać za ciekawie.
Oby się ktoś zajął sędziowaniem we Włoszech. Szczególnie we Włoszech, bo każda pomyłka na korzyść Juve, czy w Europie na któryś z zespołów włoskich wywołuje lawinę podtekstów o korupcji. Osobiście leję na wszystkich hejterów, bo dyskusja z nimi na ten temat to jak walka z wiatrakami. Ale poważnie, arbitrzy w Italii to kpina
PS: Grajmy swoje, nie patrzmy na innych, niech mówią, że ich zespoły mogą wygrać scudetto ( super rozkminy po kilku kolejkach
). I tak na samym końcu na szczycie będzie JUVENTUS 

Ważne jednak, że zdobywamy te 3 pkt, bo nie tak dawno jeszcze w takich spotkaniach, z taką grą, przyjeżdżaliśmy na tarczy bardzo często. Liczy się, że w ciężkich chwilach wygrywamy, a to musi świadczyć o klasie zespołu.
Oczywiście mam jednak nadzieję, że zaczniemy grać jak na Juve przystało, bo trafiając na taki Real z taką grą jak nasza teraz....może to nie wyglądać za ciekawie.

Oby się ktoś zajął sędziowaniem we Włoszech. Szczególnie we Włoszech, bo każda pomyłka na korzyść Juve, czy w Europie na któryś z zespołów włoskich wywołuje lawinę podtekstów o korupcji. Osobiście leję na wszystkich hejterów, bo dyskusja z nimi na ten temat to jak walka z wiatrakami. Ale poważnie, arbitrzy w Italii to kpina

PS: Grajmy swoje, nie patrzmy na innych, niech mówią, że ich zespoły mogą wygrać scudetto ( super rozkminy po kilku kolejkach

„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
- karosznurek
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2009
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 grudnia 2009
Cieszą trzy punkty, mimo słabej gry naszych. Dzisiejszego komentarzu nie dało się słuchać. Teraz czekamy na Galatasaray Forza Juve
"Vincere non importante l'unica cosa che conta."
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Mizernieje nam te 3-5-2 (w zasadzie to 5-3-2) oj mizernieje..taktyka która w głównej mierze opiera się na skrzydłach które jakby to ująć..nie istnieją? To co wyprawia Asamoah i Lichy w grze do przodu to jest jakiś ŻART..o ile w destrukcji i grze obronnej nie zawodzą, tak w ofensywie czasami brakuje tych piłkarzy z przodu, bo chyba sam Tevez z partnerem (Vuciniciem, Quagiem, Gio, Llorente) nie rozklepią we dwójkę zespół stawiający podwójne zasieki? Na początku gra nie porywała, ale strzelalismy te 1, 2 bramki słuszne i wypracowane..Teraz by wbić gola trzeba niemalże wejść z nią i wcisnąć ją po wielkich męczarniach do bramki (tak jak Quag w meczu z Chievo i jak Pogba dzisiaj z Torino) albo zdobywac farciarskie bramy po rykoszetach co mnie już zaczyna nie pokoić powoli.. jesteśmy 3, 4 razy lepsi pilkarsko od przeciwnika i gramy strasznie asekurancko nawet na takie zespoły mniej wymagające.. albo badamy przeciwnika przez 30 minut, albo dostajemy jakąś brame z kontry i dopiero wtedy się budzimy ze snu..Naprawde nie ogarniam co się dzieje, o ile o atak nie ma się co czepiać bo Tevez ładnie jak dotąd sobie poczynia, tak skrzydla w tej taktyce to jest śmiech na sali. Na WB przydalby sie ktos przebojowy a zarazem dobry w defensywie (cos jak Marcelo z Realu, Zuniga z Napoli) i naprawde wielka szkoda ze go nie pozyskalismy w lecie teraz zapewne będziemy się modlić o to żeby czasem nie przyszło mu do głowy podpisywanie kontraktu z Napoli.
gdyby to było coś poważnego, to Conte nie trzymałby go prawie cały mecz na boisku. Sądze że to zwykła zaslona dymna.koki90 pisze: Tevez ponoć po wślizgu Immobile ma uraz kostki. Mam nadzieję, że to dmuchanie na zimne lub zwykła zasłona dymna przed meczem z Galatasaray.
Ostatnio zmieniony 29 września 2013, 18:37 przez Piti, łącznie zmieniany 1 raz.
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
Piłka nożna jest niesamowicie przewrotna, a Juventus ma różne oblicza. W tym meczu stworzyliśmy raptem 2 dobre okazje do strzelenia bramki i wygrywamy, a z Kopenhagą nic nie wchodziło. Ewidentnie szachujemy siłami na kolejne zbliżające się mecze.
Tevez ponoć po wślizgu Immobile ma uraz kostki. Mam nadzieję, że to dmuchanie na zimne lub zwykła zasłona dymna przed meczem z Galatasaray.
Tevez ponoć po wślizgu Immobile ma uraz kostki. Mam nadzieję, że to dmuchanie na zimne lub zwykła zasłona dymna przed meczem z Galatasaray.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
No nie wiem. Rok temu po też do porażki z Interem graliśmy podobnie czyli brzydki, bez przegranej i pomysłu, a po wspomnianych debrach nasi się obudzili i gra się znacznie poprawiła. Co do samego meczu to po prostu Torino było dzisiaj tragicznie słabe. Pogba lepiej czuje się gdy może zagrać krótka piłkę na wolne pole, a nie długie jak Pirlo. Też lepiej wygląda gdy gra bez obawy, że gdy coś zawali to będzie to z dużymi konsekwencjami mając za sobą tylko obrońców. Seba nawet dzisiaj dobrze grał. Asa jak zazwyczaj mnie rozczarował.pumex pisze:Bez przesady. Jeśli to dopiero strata punktów ma skutkować otworzeniem oczu trenera, zawodników i całej reszty, to znaczyłoby, że z klubem jest znacznie gorzej niż nam się zdaje. Takie prośby były w jakiś sposób dopuszczalne za ery Del Neriego, ale nie teraz, gdy każdy punkt może skutkować utratą tytułu mistrzowskiego.pablo1503 pisze:Nie wiem, może mówię to pod wpływem emocji, ale chciałbym, żeby jakiś mecz w najbliższym czasie(Oprócz z Galatą) dał nam w kość. Taki srogi remis - 3:3, albo nawet porażka.
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1102
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
A może poczekacie z weryfikacją pracy zespołu na koniec sezonu? Lub chociaż do POWAŻNEGO rywala, który pokaże nam na co na prawdę stać nasz zespół? Bo już od dłuższego czasu pachnie tu gimbazą...Ja rozumiem, że futbol jest dla kibiców, powinniśmy wygrywać z ogórkami co najmniej po 4:0, żeby zadowolić oko kibica cda, cda...
W moim przekonaniu strzeliliśmy bramkę niewielkim nakładem sił (pomijam w jaki sposób i w jakich okolicznościach) i przez reszte meczu utrzymywaliśmy się przy piłce grając bardzo asekuracyjnie i ostrożnie, zachowując siły na występ przed całą Europą z Turkami.
Trenera i drużynę rozlicza się za wyniki, a te póki co są bez zarzutu, więc radzę co poniektórym do maja, gdy Juve podniesie kolejne scudetto pooglądać Barcelone
W moim przekonaniu strzeliliśmy bramkę niewielkim nakładem sił (pomijam w jaki sposób i w jakich okolicznościach) i przez reszte meczu utrzymywaliśmy się przy piłce grając bardzo asekuracyjnie i ostrożnie, zachowując siły na występ przed całą Europą z Turkami.
Trenera i drużynę rozlicza się za wyniki, a te póki co są bez zarzutu, więc radzę co poniektórym do maja, gdy Juve podniesie kolejne scudetto pooglądać Barcelone

- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 589
- Rejestracja: 05 października 2012
Dla odwaznych: Tevez pokazal jak wyglada jego kostka po faulu Immobile.*
*Masakry co prawda nie ma, ale niektorzy nie lubia widoku krwi, nawet w niewielkich ilosciach ;-)
*Masakry co prawda nie ma, ale niektorzy nie lubia widoku krwi, nawet w niewielkich ilosciach ;-)
Juve, storia di un grande amore 
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda

------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Tutaj lepsza jakość ->grande amore pisze:Dla odwaznych: Tevez pokazal jak wyglada jego kostka po faulu Immobile.*
*Masakry co prawda nie ma, ale niektorzy nie lubia widoku krwi, nawet w niewielkich ilosciach ;-)
Kurde, akurat poszedłem się wysikać i nie widziałem tej sytuacji, ale po wyjutjubowaniu stwierdzam, że Immobile po chamsku wjechał w Apacza. Nie dość że nie pokazał nic pozytywnego, to na dodatek przy pechu mógł poważnie uszkodzić Teveza.
Co do meczu... Nudny, ale generalnie pod kontrolą. Jeśli grając tak słabo wygrywamy, to co będzie, jak się rozkręcimy ? :twisted:
Kolejny test drużyny już w środę, NOI VOGLIANO QUESTA VITTORIA !!!
PS. toro przez oficjalną stronę odpowiada na wywiad Conte, który trochę zaokrąglił posiadanie piłki :rotfl: NA OFICJALNEJ !!! :rotfl: -> http://www.tuttosport.com/calcio/serie_ ... e%3F%C2%BB