Sezon 2013/2014
- ZaperJuve
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
- Posty: 121
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
Szkoda Fiory, oglądałem pierwszą połowę i muszę przyznać że kontrolowali mecz, grali piłką, a Inter musiał biegać. Poza akcją 5 na 2 jak Inter z kontrą wychodził nie widziałem większego zagrożenia pod ich bramką (albo sobie nie przypominam). Bramka Cambiaso ładna, ale obrońcy się strasznie pogubili, a Neto fatalnie się zachował. Liczyłem na remis, ale klopsik. Nic się nie dzieje w sumie, Juventus gra słabo, ale punkty zdobywa seryjnie. Zobaczymy jak to będzie z graczami z Mediolanu, bo nie mozna powiedzieć, że to ich normalny poziom, grają tak jakby wszyscy trafili z formą, ale jak każdy wie forma przemija.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Zabrakło wykończenia. Viola miała swoje szansę. Zaimponowali mi po bramce na 1:1. Otworzyli się, ale nie wykorzystali swoich szans. Jak zwykle świetny mecz Handanovicia. Najlepszy grajek dzisiaj z ekipy Mazzariego. Bardzo dobry mecz, szczególnie druga połówka. Świetnie ogląda sie Serie A w tym sezonie.
@ down. Zdarzało się, że grali. Nie było to ich podstawowe ustawienie, ale był mecze gdzie Ogbonna grał jak CB3. Nazwijmy to tak.
@ down. Zdarzało się, że grali. Nie było to ich podstawowe ustawienie, ale był mecze gdzie Ogbonna grał jak CB3. Nazwijmy to tak.
Ostatnio zmieniony 26 września 2013, 23:32 przez zoff, łącznie zmieniany 1 raz.
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Podwójny fail. Torino grało 4 z tyłu, Udinese 3.Bruce Badura pisze:I przede wszystkim Ogbonna był gotowy do 3/5/2. Bo Torino grało chyba 3 z tyłu tak jak w tym sezonie, tak?

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Gdybym był trenerem Violi, to Mati Fernandez po swoim zachowaniu przy drugiej bramce Interu czyściłby kible patyczkami do uszów. Bierność jakich mało.
Z obozu Interu przede wszystkim dwóch zawodników zasługuje na pochwały: Handanovic i Alvarez. Pierwszy po raz kolejny niemal podarował punkty Interowi i to całe 3, drugi to spory ewenement patrząc na jego przemianę względem poprzednich sezonów.
Ogólnie mecz był na remis. Fiora straciła wiele swoich atutów po zejściu Rossiego.
Z obozu Interu przede wszystkim dwóch zawodników zasługuje na pochwały: Handanovic i Alvarez. Pierwszy po raz kolejny niemal podarował punkty Interowi i to całe 3, drugi to spory ewenement patrząc na jego przemianę względem poprzednich sezonów.
Ogólnie mecz był na remis. Fiora straciła wiele swoich atutów po zejściu Rossiego.

- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Jak dla mnie mecz był na remis, z lekkim wskazaniem na Inter - ekipa Mazzariego zagrała gorzej niż z nami, pierwsza połowa była mocno szarpana i byłem niemal pewny, że skończy się wynikiem 1:1. Viola bez Cuadrado sporo traci z przodu. Na dzień dzisiejszy myślę, że to Inter, Napoli i może Roma będą się bić o miejsca w LM, a Fiora z Milanem o LE.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Dziwne, bo jak na moje oko to z przebiegu gry Firoentina była bez dwóch zdań lepszy zespołem. W pierwszej połowie inter zupełnie nie istniał.Skibil pisze:Jak dla mnie mecz był na remis, z lekkim wskazaniem na Inter
Zresztą statystyki też zdają się to potwierdzać. Myśle, że ekipa Montelli miała ogromnego pecha, bo na pewno zasłużyli na conajmniej remis. Szkoda.
ktoś tam pisze:"(...)oni sa chorzy na zwyciestwa"
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Zupełnie się z tym nie zgadzam - pierwsza połowa była bardzo szarpana, żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć środka pola, ani skleić porządnej sytuacji. Za to w drugiej połowie, po zmianie Guarina i Taidera, Inter dużo lepiej grał z przodu. We Fiorentinie wyróżnić można było Joaquina - niestety zamiast skutecznie rozciągać grę na boki i rzucać piłkę w pole karne, większość piłek oddawał do tyłu, a Nagatomo z Jesusem dobrze sobie z nim radzili. Później, w drugiej połowie, zaczął grać bliżej środka i tam nabił sobie statystyki udanych dryblingów. Reszta drużyny Montelli absolutnie niczym się nie wyróżniła - musieli zagęszczać środek, bo trio Abro, Valero, Aquilani nie potrafili zdominować tego sektora. Do tego duża ilość własnych błędów i daremne strzały Rossiego. Piłkarze Interu lepiej kontrowali (Jonathan bardzo dobrze wygląda w tym sezonie), grali szerzej, a Alvarez bardzo fajnie rozgrywał i kiwał.Dante93 pisze:W pierwszej połowie inter zupełnie nie istniał.
Przed meczem i po pierwszej połowie stawiałbym na 1:1, Inter w drugiej połowie poprawił kilka szczegółów i moim zdaniem zasłużenie wygrał.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Kurde... nie wiem czy to ja aż tak bardzo subiektywnie patrzyłem na ten mecz, wszak lubie obecną Viole i trzymałem za nich kciuki, czy może jednak mam troche racji. Na potwierdzenie swojej opinii o słabym interze i solidnej FIorentinie moge dorzucić jeszcze statystyki, gdzie po pierwszej połowie Fiołki miały ponad 60% posiadania piłki i na pewno więcej strzałów (dokładnych liczb nie pamiętam), co w pewien sposób obrazuje kto grał piłką, a kto za nią biegał. Przyznam się bez bicia, że końcówki meczu nie oglądałem dlatego nie odniose się do niej, ale do pierwszej brami dla interu również, z tego co pamięam, to Viola prowadziła gre. Nawet po strzeleniu bramki, inter oprócz frustracji nic innego nie mógl jej przeciwwstawić. Potem jak sądze sprawa się troszke musiała odmienić, bo końcowe statystyki są już bardziej wyrównane ale jak mówie- końcówki nie widziałem, być może inter wtedy starł troche złe wrażenie, nie wiem nie oceniam.
ktoś tam pisze:"(...)oni sa chorzy na zwyciestwa"
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dante93 w tym co piszesz jest sporo racji, ja też odniosłem wrażenie że Fiorentina prezentowała wyższą kulturę gry, narzucała swój styl i zasadniczo konstruowała ciekawsze akcje, ale w piłce nożnej przede wszystkim chodzi o strzelanie goli. Jeżeli jeden zespół wali katastrofalne błędy w obronie, a drugi potrafi je wykorzystać, to ci pierwsi pretensje mogą mieć wyłącznie do siebie. Piszesz o "solidnej Fiorentinie" - nie, zespół odstawiający takie cyrki we własnym polu karnym (było ich więcej niż tylko te dwie sytuacje bramkowe, na przykład koślawe wybicie piłki przez Borję Valero) na miano solidnego moim zdaniem nie zasługuje, nawet jeżeli potrafi ciekawie rozgrywać piłkę i tworzyć fajne akcje bramkowe.
- Buffalo
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2012
- Posty: 380
- Rejestracja: 22 sierpnia 2012
Musze was zmartwic, ale wiele druzyn bedzie wygladalo lepiej na tle Interu, nie dlatego, ze sa lepsze, ale dlatego, ze Inter pozwala rywalowi rozgrywac piłke, tym sposobem wciagajac rywala na własna połowke i odpowiadac szybkimi, dobrze wyprowadzanymi kontrami. Wczoraj najbardziej newralgiczna postacia bym Ambrosini, od niego zalezalo czy Interowi powiedzie sie akcja. Jeden zly wslizg i Inter wychodzil w pieciu na dwoch.
Nie patrz na to ile mam postów, bo i tak wiem wiecej od Ciebie.
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Nie wiem, czy ktoś ogląda Fiorę z Parmą, ale ja mam kilka przemyśleń po pierwszej połowie. Rossi po wyśmienitym początku, ostatnio zaczyna grać mocno średnio. Wolski w pierwszym składzie - niestety chyba to jeszcze nie jego czas. Spóźnia się za akcją, kilka nieudanych dryblingów i wygląda to trochę tak jakby uciekał spod gry (akcja zawsze toczy się z drugiej strony boiska. Może po prostu koledzy go nie szukają?)
Z drugiej strony Cassano - wciąż jest kotem. Liczę, że wróci do kadry, bo po tej połowie, bez wątpienia najlepszy na boisku gracz. Gdyby Rossi się ogarnął, kadra będzie mieć olbrzymie wzmocnienia na MŚ. Zerkałem też na Biabianego, żeby sprawdzić jak wygląda w tym sezonie i... nie prezentuje niczego nadzwyczajnego. Szybko biega, czasem wyjdzie na pozycję, ale chyba nic po za tym. Mecz całościowo wyrównany, w szybkim tempie. Parma póki co wygrywa i taki wynik byłby dla nas korzystny, ale remis to chyba będzie sprawiedliwy, patrząc na przebieg gry.
Z drugiej strony Cassano - wciąż jest kotem. Liczę, że wróci do kadry, bo po tej połowie, bez wątpienia najlepszy na boisku gracz. Gdyby Rossi się ogarnął, kadra będzie mieć olbrzymie wzmocnienia na MŚ. Zerkałem też na Biabianego, żeby sprawdzić jak wygląda w tym sezonie i... nie prezentuje niczego nadzwyczajnego. Szybko biega, czasem wyjdzie na pozycję, ale chyba nic po za tym. Mecz całościowo wyrównany, w szybkim tempie. Parma póki co wygrywa i taki wynik byłby dla nas korzystny, ale remis to chyba będzie sprawiedliwy, patrząc na przebieg gry.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2509
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Parma pokazała pazur.
Mirante w doliczonym czasie pierwszej połowy dostał czerwo, a Sassuolo dzięki temu wyrównało na 1:1. Druga połowa, mimo że wizualnie należała do graczy Sassuolo to tak naprawdę Parma pokazała kawał dobrego futbolu.
Mamy 80 minutę i 3:1 dla Parmy, a Cassano ładnie uspokaja grę w ataku, zaliczając w dodatku 2 asysty i gola.
Mirante w doliczonym czasie pierwszej połowy dostał czerwo, a Sassuolo dzięki temu wyrównało na 1:1. Druga połowa, mimo że wizualnie należała do graczy Sassuolo to tak naprawdę Parma pokazała kawał dobrego futbolu.
Mamy 80 minutę i 3:1 dla Parmy, a Cassano ładnie uspokaja grę w ataku, zaliczając w dodatku 2 asysty i gola.

- gucio_juve
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2006
- Posty: 1038
- Rejestracja: 03 lipca 2006
Warty dzisiaj odnotowania fakt w Serie A, że Domenico Berardi w meczu z Sampdorią wbił trzy gole (dwa z karnych). Przy bramce na 2:1 wywalczył jedenastkę, a w końcówce podszedł do wapna i strzelił na 3:4. Ma chłopak jaja i umiejętności. Oby tak dalej się rozwijał.