Sezon 2013/2014
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 589
- Rejestracja: 05 października 2012
Gattuso wywalony z Palermo po przegranej z Bari.
Juve, storia di un grande amore 
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda

------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- naros
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
- Posty: 960
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Jak to często bywa zbyt pochopnie. Chociaż z drugiej strony zatrudniając trenera bez doświadczenia dużo ryzykowali. Wiem na pewno że Gattuso zacznie teraz z niższego pułapu i za kilka lat może objąć jakiś klub w Serie A. Szczerze życzę mu tego.grande amore pisze:Gattuso wywalony z Palermo po przegranej z Bari.


Un capitano c'è solo un capitano!!!
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
A ja się dziwię Rino, że w ogóle wchodził w jakiekolwiek konszachty z Zamparinim, kiedy powszechnie wiadomo że ten człowiek jest wariatem. Żaden poważny (ani nawet półpoważny) trener chyba już do Palermo pracować nie pójdzie. No, chyba że ktoś potrzebuje zastrzyku gotówki - przyjść, popracować dwa miesiące, dostać wypowiedzenie i odszkodowanie za rozwiązanie kontraktu, pójść szukać poważnego pracodawcy. Tak to faktycznie może mieć sens.
- hara
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 484
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Spokojnie. Znając Zampariniego, za dwa tygodnie wywali nowego trenejro i zadzwoni z powrotem po Gattuso.grande amore pisze:Gattuso wywalony z Palermo po przegranej z Bari.

Capo di tutti capi
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Tak wybiegając troche w przyszłość to wpadła mi własnie w oko świetna statystyka apropo Milanu, a konkretniej apropo Mario B. który z nami nie zagra. Mianowicie, Balo oddaje w tym sezonie zawrotną ilość 7,5 strzału na mecz w czym odstawia całą reszte ligowej stawki niebotycznie (drugi G. Rossi oddaje tych strzałów 4,5). Do czego zmierzam? Do tego, że ta statystyka idealnie pokazuje, że w tym momencie Milan bez Balo nie powinien stanowić żadnego zagrożenia bo to de facto jedyny piłkarz który u nich robi 'gre'.
Z drugiej jednak strony Milan z Balotellim można w miare łatwo odczytać bo pewnym jest, że 90 minut piłka będzie kopana do czarnoskórego Włocha (oksymoron?), za to gdy boskiego Mario zabraknie może taki Matri zaskoczy wszystkich w Turynie i nam naszczela bramek?
Zobaczymy.

ktoś tam pisze:"(...)oni sa chorzy na zwyciestwa"
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 589
- Rejestracja: 05 października 2012
Nie da sie ukryc, ze od czasu przejscia Ibry do PSG taktyka Allegriego niewiele sie zmienila. Byly "pilki na Zlatana", potem na EL92, teraz przyszla kolej na Balo ;-) Uwazam jednak, ze mimo nieobecnosci Mario, Milan caly czas ma szanse, by nas bolesnie ukluc. Poza tym ranga spotkania jest taka, jak jest i nikt tu przed nami nie bedzie padal na kolana i blagal o litosc, jedynie z powodu posiadanego przez nas mistrzostwa, wrecz przeciwnie.Do tego, że ta statystyka idealnie pokazuje, że w tym momencie Milan bez Balo nie powinien stanowić żadnego zagrożenia bo to de facto jedyny piłkarz który u nich robi 'gre'.
Juve, storia di un grande amore 
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda

------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Naplety się zachłysnęły tymi ostatnimi triumfami, najpierw bvb, potem milan sodowa uderzyla i zostali szybciutko sprowadzeni na ziemie i to na wlasnym boisku przez jednego z najgorszych beniaminków Serie A ever (no chyba ze zaczną od tego meczu ogarniać to zmienie zdanie)
Berardi wrocil po kontuzji, Zieglera na ławe dali i juz widac efekty
/
Podsumowując - Napoli gubi punkty na własnym boisku z Sassuolo, Milan również gubi punkty ale oni już według mnie nie liczą się w czołówce. Będą mieli ciężko dołączyć do top5 z tymi kontuzjami i ich obecną grą a co dopiero do top3, jutro również ktoś z czołówki powinien zgubić punkty (Fiora albo Inter, choć najlepiej by bylo jakby padł remis). Przed sezonem mówiłem, że Roma z takimi transferami będzie się liczyć w walce o LM czy nawet scudetto + nie grają dodatkowo w zadnych europejskich rozgrywkach więc będą skupieni tylko i wyłącznie na lidze i wcale się nie pomyliłem. Jadą równo z każdym rywalem, ekipę też mają dosyć fajną. Mogliby w sumie zająć te 2, 3 miejsce i pograć w LM w następnym sezonie kosztem tragicznego Milanu.
Berardi wrocil po kontuzji, Zieglera na ławe dali i juz widac efekty
/
Podsumowując - Napoli gubi punkty na własnym boisku z Sassuolo, Milan również gubi punkty ale oni już według mnie nie liczą się w czołówce. Będą mieli ciężko dołączyć do top5 z tymi kontuzjami i ich obecną grą a co dopiero do top3, jutro również ktoś z czołówki powinien zgubić punkty (Fiora albo Inter, choć najlepiej by bylo jakby padł remis). Przed sezonem mówiłem, że Roma z takimi transferami będzie się liczyć w walce o LM czy nawet scudetto + nie grają dodatkowo w zadnych europejskich rozgrywkach więc będą skupieni tylko i wyłącznie na lidze i wcale się nie pomyliłem. Jadą równo z każdym rywalem, ekipę też mają dosyć fajną. Mogliby w sumie zająć te 2, 3 miejsce i pograć w LM w następnym sezonie kosztem tragicznego Milanu.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Z pewnością nie zawiódłby Twoich oczekiwań, ale Conte zażyczył sobie zawodnika lewonożnego więc...
Murzyn zacznie ogarniać i będzie z niego sporo pożytku. Zarówno na pozycji Chielliniego, jak i Bonucciego. Szczególnie przy wahaniach formy naszego Giorgio taką podmianę za Marrone oceniam wysoko.
Murzyn zacznie ogarniać i będzie z niego sporo pożytku. Zarówno na pozycji Chielliniego, jak i Bonucciego. Szczególnie przy wahaniach formy naszego Giorgio taką podmianę za Marrone oceniam wysoko.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Akurat tuż po dyskusji na temat ławki Napoli, Benitez zmienił kilku zawodników i nie dał rady ograć Sassuolo u siebie 8) jak to z tym Mertensem jest, oglądał ktoś wczoraj? Ze statów wynika, że miał niewiele mniej kontaktów z piłką od Hamsika, więc coś tam szarpał.
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
I przede wszystkim Ogbonna był gotowy do 3/5/2. Bo Torino grało chyba 3 z tyłu tak jak w tym sezonie, tak?
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Bardziej grywało. Spokojnie. Bonucci też musiał frycowe zapłacić, jak się chłopak rozegrał to się zrobił człowiekiem ścianą. Barza się powoli starzeje, Ogbonna odnajdzie się w sam raz kiedy trzeba będzie zastąpić Andreę.Bruce Badura pisze:I przede wszystkim Ogbonna był gotowy do 3/5/2. Bo Torino grało chyba 3 z tyłu tak jak w tym sezonie, tak?
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Mazzari robi dobrą robotę, uczciwie to po dzisiejszym przyznam. Z tym składem niezbyt wysokich teoretycznie lotów.
Nagatomo z szałaputa nagle potrafi na szybkości minąć, strzelić, dośrodkować. I nie pogardziłbym nim w Turynie, przynajmniej natenczas. Cambiasso pitolnął DreamGola, gdzie w poprzednim był już emerytem, a Alvarez coś sobą o dziwo reprezentuje.
Ofc, że to początek i nie grają w LM, ale widać jednak wielką różnicę w porównaniu do tego co było za Stramy. A Montella, to nie wiem po co Rossiego ściągał, 20 min. by go nie zbawiło, a jednak mogł pomóc.
Nagatomo z szałaputa nagle potrafi na szybkości minąć, strzelić, dośrodkować. I nie pogardziłbym nim w Turynie, przynajmniej natenczas. Cambiasso pitolnął DreamGola, gdzie w poprzednim był już emerytem, a Alvarez coś sobą o dziwo reprezentuje.
Ofc, że to początek i nie grają w LM, ale widać jednak wielką różnicę w porównaniu do tego co było za Stramy. A Montella, to nie wiem po co Rossiego ściągał, 20 min. by go nie zbawiło, a jednak mogł pomóc.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!