Serie A 13/14 (5): Chievo 1-2 JUVENTUS
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Ja to widzę troszkę inaczej. Nasi nie mają pomysłu jak ukłuć przeciwnika, myślą że z czasem i tak coś wpadnie, niestety co pokazują ostatnie mecze najpierw głupio tracą a potem nerwówka. To raczej nie pewność siebie a bezradność moim zdaniem.kuba2424 pisze:Nasi robią podobnie Są przekonani że mecz sam się wygra. Gdy jednak tracą bramkę to na chwilę budzą się z letargu, robią co swoje i nadal usypiają niczym niedźwiedzie zimą.
To oczywiste że przegrać może każdy i zapewne i nam przytrafi się kilka porażek. Chodzi o to że taką sytuację w moich oczach usprawiedliwiają chęci piłkarzy którzy mimo harowania wzdłuż i wszerz schodzą z boiska na tarczy. Tej harówki na boisku jednak dziś było ciężko się doszukać.kuba2424 pisze:Tylko naiwni kibice wierzą w to, że nie przegramy w tym sezonie. Oby nie przegrać sezonu! To byłby ZONK.
★ ★ ★
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Łoho, włącza się tryb "paniki sezonowej", więc to znak, że pora otworzyć książkę i zamknąć internety.
Panowie, piąta kolejka za nami, a my mamy 13 punktów, przypomnę nieśmiało. Gramy trochę jak ociemniały Etiopczyk na saksofonie ale z ferowaniem wyroków całosezonowych to chyba trochę za szybko?
Panowie, piąta kolejka za nami, a my mamy 13 punktów, przypomnę nieśmiało. Gramy trochę jak ociemniały Etiopczyk na saksofonie ale z ferowaniem wyroków całosezonowych to chyba trochę za szybko?
O gurwa, srogo dziś jedziemy, widzę xDDDDGotti pisze:Jak Conte będzie dalej stawiał na Pirlo to powątpiewam w szanse obronienia tytułu
Ostatnio zmieniony 25 września 2013, 23:59 przez deszczowy, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Jak Conte będzie dalej stawiał na Pirlo to powątpiewam w szanse obronienia tytułu, bo w chwili obecnej Andrea jest koniem trojańskim w pierwszej 11 i Conte musi poczynić odpowiednie kroki, bo panika się zacznie jak przegramy z Galatasaray.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Dla mnie fakty są takie że powinni grać Asamoah i Licht na bokach bez jakiejkolwiek rotacji (przynajmniej w pierwszej czesci sezonu.pablo1503 pisze:Co nie jest żadnym wytłumaczeniem dla ich żałosnej gry.
Co ma do tego styl zdobycia bramki ? Gol to gol. Po 140 min gry stwierdzam, że Llorente gra piach, lepiej ?pablo1503 pisze:Trochę źle to odebrałeś, kolego, bo ja kompletnie nic nie napisałem o postawie Fabio w całym meczy, lecz o komicznej sytuacji w jakiej zdobył bramkę. Ale dobra, interpretuj jak to chcesz.
Zarzucasz uprzedzenia do niektórych piłkarzy, a sam piszesz o niewypale transferowym Llorente po 140min. spędzonych na boisku.
Nie zapmonij że w Stambule gra Melo, toż to dopiero juventinoGotti pisze:Jak Conte będzie dalej stawiał na Pirlo to powątpiewam w szanse obronienia tytułu, bo w chwili obecnej Andrea jest koniem trojańskim w pierwszej 11 i Conte musi poczynić odpowiednie kroki, bo panika się zacznie jak przegramy z Galatasaray.
Ostatnio zmieniony 26 września 2013, 00:18 przez wagner, łącznie zmieniany 1 raz.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
booyak, spróbujmy podyskutować.
Vidal - 2011/2012 i 4 asysty, 2012/2013 - 9 asyst.
Marchisio - 2011/2012 i 4 asysty, 2012/2013 - 5 asyst (mimo blisko 600 minut mniej na boisku niż w sezonie poprzedzającym).
Reasumując - mnie się wydaje, że inni nasi zawodnicy wzięli trochę grę na siebie przez co spadła trochę wizualna wartość Pirlo w zespole. Doszedł jeszcze Pogba, który efektownie buduje swoją pozycję.
Generalnie uważam, że Pirlo nadal daje nam bardzo wiele, tylko przestaliśmy go trochę doceniać, bo są inni, którzy i efektownie i efektywnie ciągną nas do przodu. Popełnia błędy, nie czaruje zagraniami, ale to ciągle jest Pirlo. Zdaje sobie sprawę, że nie można bronić go w nieskończoność argumentami w stylu "bo daje nam spokój w grze", no bo co to za spokój, którego w grze nie widać... ale za dużo mu zawdzięczamy i wbrew pozorom - ciągle wiele od niego zależy, żeby go ot tak odstawić.
Dane z transfermarkt. Wezmę pod uwagę wyłącznie grę w lidze. 2011/2012 Pirlo 14 asyst, w sezonie 2012/2013 7 asyst, ale i około 500 minut mniej na boisku. Wygląda to słabo, nie? Ale teraz zwróćmy uwagę na jedną rzecz:booyak pisze:Cała gra naszego teamu w pierwszym sezonie pod wodzami Conte opierała się o Pirlo i jego genialne prostopadłe podania. Już w ubiegłym sezonie widać było gołym okiem, o czym często wspominałem że Andrea to już nie ten sam reżyser gry co rok wcześniej. Ewidentnie widzimy to w tym sezonie.
Vidal - 2011/2012 i 4 asysty, 2012/2013 - 9 asyst.
Marchisio - 2011/2012 i 4 asysty, 2012/2013 - 5 asyst (mimo blisko 600 minut mniej na boisku niż w sezonie poprzedzającym).
Reasumując - mnie się wydaje, że inni nasi zawodnicy wzięli trochę grę na siebie przez co spadła trochę wizualna wartość Pirlo w zespole. Doszedł jeszcze Pogba, który efektownie buduje swoją pozycję.
Po części się zgadzam, po części nie. Pogba może próbować grać na pozycji Pirlo, nie potrzeba do tego zmiany taktyki, o której piszesz. Pirlo jest jeden, więc będzie to wyglądało na pewno inaczej, ale nie przesadzajmy.booyak pisze:Czemu więc nie spróbować wariantu bez Pirlo w środku? W jego miejsce oczywiście Pogba którego potencjału szkoda byłoby marnować z tyłu. Niech gra w linii z Marchisio i Vidalem a nie chowa się za ich plecami.
Generalnie uważam, że Pirlo nadal daje nam bardzo wiele, tylko przestaliśmy go trochę doceniać, bo są inni, którzy i efektownie i efektywnie ciągną nas do przodu. Popełnia błędy, nie czaruje zagraniami, ale to ciągle jest Pirlo. Zdaje sobie sprawę, że nie można bronić go w nieskończoność argumentami w stylu "bo daje nam spokój w grze", no bo co to za spokój, którego w grze nie widać... ale za dużo mu zawdzięczamy i wbrew pozorom - ciągle wiele od niego zależy, żeby go ot tak odstawić.
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
w koncowej fazie sytuacji bguski pewnie trafilby w slupekpablo1503 pisze:Właśnie, Quagliarella.
Jaja - tak można skomentować jego bramkę.![]()
Strzał z 5m. w samego bramkarza, dobitka z 2m. w samego bramkarza, a potem dobicie piłki z linii bramkowej. :-D

chcialbym tez w koncu zobaczyc cos innego niz to 3-5-2, bo sie rzygac juz chce widzac nieporadnosc i, ze byle ogorek daje rade z nami gracbooyak pisze:Nie twierdzę że zmiana systemu na 4-3-3 jest rozwiązaniem wszystkich problemów. Jednak co stoi na przeszkodzie wypróbowania takiego schematu gry z jakimś słabszym przeciwnikiem skoro 3-5-2 wygląda strasznie marnie?
4-3-3 jest ok, ale nie wierze, ze conte do tego wroci, a jeszcze jak mam czytac wytlumaczenia, ze nie gra tak bo nie ma pepe... obecnie nie ma 2 wingbackow a trzyma sie 3-5-2, ale nie o tym!
wg mnie idealna taktyka na obecny stan osobowy JUVE to 3-4-3 gdzie (teoretycznie) najlepsza 11 wyglada tak gigi-chiellini,bonucci,barzagli-asa,marchisio,vidal,pogba-vucinic,tevez,giovinco dlaczego tak?
Conte jest fanem gry 3 w obronie, wiec ok, tu bez zmian. Pomoc idealna, Pogba dzis pokazal, ze prawa strona jest dla niego ok, ase na lewej znamy i wiemy, ze wingback to nie jest, w tym ustawieniu skrajni pelniliby inne role i jestem pewny, ze wygladaliby dobrze, a atak? mir i mrowka najlepiej wygladaja na bokach robiac wiatr, plus gra 1na1, w srodku typowa 9 takze llorente jak i q czuliby sie dobrze
treneiro w sparingu zagral ostatnio 3-4-3, BARDZO bym hcial, aby kiedys to sprobowal w meczu o stawke, pomoc bez zwalniajacego gre i tracacego pilke pirlo wygladalaby bdb
wlasnie o tym pisalem powyzejGotti pisze:Jak Conte będzie dalej stawiał na Pirlo to powątpiewam w szanse obronienia tytułu, bo w chwili obecnej Andrea jest koniem trojańskim w pierwszej 11 i Conte musi poczynić odpowiednie kroki, bo panika się zacznie jak przegramy z Galatasaray.

Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Ja to widzę z innej strony - realna wartość Pirlo spadła stąd też inni zawodnicy muszą brać na siebie większy ciężar gry. Nie twierdzę że Andrea stał się zbędny w naszej drużynie ale gołym okiem widać jak spadł jego skill i nie można trzymać do w pierwszym składzie tylko za nazwisko. Co do jego statystyk z ubiegłego sezonu to myślę że lwią część tych asyst zanotował w roku 2012 bo o ile pamięć mnie nie myli w meczach rewanżowych zawodził podobnie jak i w tym sezonie.szczypek pisze:Reasumując - mnie się wydaje, że inni nasi zawodnicy wzięli trochę grę na siebie przez co spadła trochę wizualna wartość Pirlo w zespole. Doszedł jeszcze Pogba, który efektownie buduje swoją pozycję.
Jak wspomniałem już wcześniej - szkoda byłoby marnować ofensywny potencjał Pogby ustawiając go w roli defensywnego pomocnika jak już kilka razy grywał zajmując miejsce Pirlo. Uważam że młody daje nam dużo jakości w grze ofensywnej i zabezpieczanie tyłów to nie rola dla niego.szczypek pisze:Po części się zgadzam, po części nie. Pogba może próbować grać na pozycji Pirlo, nie potrzeba do tego zmiany taktyki, o której piszesz. Pirlo jest jeden, więc będzie to wyglądało na pewno inaczej, ale nie przesadzajmy.
Nie upieram się na 4-3-3 mocząc się przy tym w majtki. Jestem po prostu ciekaw jak wyglądała by nasza gra mając na boisku więcej niż dwóch ofensywnie usposobionych zawodników. Moim zdaniem takie ustawienie mogło by rozwiązać męki z 'ogórkowymi autobusami'. Mogło a nie musiałoby oczywiście bo samo rozstawienie piłkarzy na boisku grać nie będzie, trzeba mieć jeszcze do tego odpowiednich wykonawców. Daleki jestem od wołania żeby przejść z marszu na nową taktyk, chciałbym tylko żeby Conte spróbował eksperymentować i udowodnił że ma jakiś pomysł na rozwijanie Juve a nie trzymanie się jednego schematu który nie musi być wcale tym najlepszym.
★ ★ ★
- Danielpiero
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 287
- Rejestracja: 01 listopada 2003
3-5-2 było, jest i niestety będzie- nie ma co się czarować
W tamtym roku jakoś ten tytuł udało się ugrać, pomógł nam słaby sezon faworytów, ale w tym roku będzie bardzo trudno.
Główny powód to nasze boki, a raczej brak boków- przecież Asa, Lichy, Peluso, Isla, Cegła to są gracze żenującego poziomu, co drugi to większe drewno- może Asa i Lichy jeszcze na zmienników by mogli być, ale to nie są zawodnicy na pierwszą jedenastkę klubu JUVENTUS TURYN.
3-5-2 to przede wszystkim gra bokami, a oglądając wszystkie mecze Juve w tym sezonie stwierdzam że boków brak ( no może z Lazio coś Lichy zagrał).
Ale co tam, chłopaki tamtym roku wygrali to po co kogoś kupować na skrzydło
W tamtym roku jakoś ten tytuł udało się ugrać, pomógł nam słaby sezon faworytów, ale w tym roku będzie bardzo trudno.
Główny powód to nasze boki, a raczej brak boków- przecież Asa, Lichy, Peluso, Isla, Cegła to są gracze żenującego poziomu, co drugi to większe drewno- może Asa i Lichy jeszcze na zmienników by mogli być, ale to nie są zawodnicy na pierwszą jedenastkę klubu JUVENTUS TURYN.
3-5-2 to przede wszystkim gra bokami, a oglądając wszystkie mecze Juve w tym sezonie stwierdzam że boków brak ( no może z Lazio coś Lichy zagrał).
Ale co tam, chłopaki tamtym roku wygrali to po co kogoś kupować na skrzydło

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Z argumentami mogę się nawet zgodzić, pytanie tylko co one mają wspólnego z postawioną tezą. Nie zamierzam polemizować z tym, że gdybyśmy mieli na skrzydłach wahadłowych o bardziej ofensywnym nastawieniu (np. Daniego Alvesa i Marcelo), to byłoby łatwiej forsować autobus z ogórkami. Skłonny jestem przyznać rację, że wariant z Pogbą zamiast Pirlo jest przynajmniej wart przetestowania, tym bardziej że ogólnie Conte próbuje rotować graczami, nawet najbardziej kluczowymi. Umknął mi jednak moment w którym to wszystko dowodzi że należy przesiąść się na 4-3-3. Naszego maestro zamienić na Francuza można bez zmiany taktyki, a sam fakt że Tevez będzie występować w roli, która mu niespecjalnie pasuje na tyle obniży siłę ognia, że eksperyment moim zdaniem niewart jest świeczki, bo biegający po drugiej stronie Giovinco (też środkowy napastnik) tego spadku jakości nie zrekompensuje. Aha, no i nie wiem co miałoby dać przesunięcie wyżej Asamoah, któremu sam zarzucasz że nadaje się do obrony, ale nie do atakowania.booyak pisze: To może ja spróbuje, nie wiem czy uznasz moje argumenty za wyczerpujące ale 'próba nie strzelba'
PrzemasJuve pisze: chcialbym tez w koncu zobaczyc cos innego niz to 3-5-2, bo sie rzygac juz chce widzac nieporadnosc i, ze byle ogorek daje rade z nami grac
Prośba, jak dwie czy trzy strony wcześniej, o uzasadnienie.Danielpiero pisze:3-5-2 było, jest i niestety będzie- nie ma co się czarować
Uhuhu, dobry kosmos się zapowiada. Idę po popcorn.PrzemasJuve pisze: wg mnie idealna taktyka na obecny stan osobowy JUVE to 3-4-3 gdzie (teoretycznie) najlepsza 11 wyglada tak gigi-chiellini,bonucci,barzagli-asa,marchisio,vidal,pogba-vucinic,tevez,giovinco dlaczego tak?
Pogba grając półprawego środkowego pomocnika (na pozycji Vidala) pokazał, że pozycja prawoskrzydłowego jest dla niego ok. Nie przerywam, czytam dalej.PrzemasJuve pisze: Conte jest fanem gry 3 w obronie, wiec ok, tu bez zmian. Pomoc idealna, Pogba dzis pokazal, ze prawa strona jest dla niego ok
To niedopowiedzenie jeszcze bardziej pobudza moją ciekawość. Skrzydłowi pełniliby inne role w których NA PEWNO wyglądaliby dobrze. Jakie? Czym by się różniły od dotychczasowych? Co byłoby kluczowe żeby wyeliminować braki Asamoah na skrzydle w 3-5-2? Nie wiem, wiemy tylko, że bankowo by to wypaliło.PrzemasJuve pisze: ase na lewej znamy i wiemy, ze wingback to nie jest, w tym ustawieniu skrajni pelniliby inne role i jestem pewny, ze wygladaliby dobrze,
Giovinco proponuję poczęstować grochówką, narobi jeszcze więcej wiatru. Na boisku natomiast niech lepiej zamelduje się Tevez, który lepiej czuje się na środku ataku, jako typowa '10', za plecami typowej '9' a nie na szpicy ani na boku. Podobnie zresztą jak Vucinić i Giovinco, którzy nawet nie są brani pod uwagę na skrzydło, ale co tam.PrzemasJuve pisze: a atak? mir i mrowka najlepiej wygladaja na bokach robiac wiatr, plus gra 1na1
Przy czym od razu zaznaczył, że w poważnych meczach grać tak nigdy nie będzie. No <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> - był już o krok od celu, przemógł się, ustawił zespół w słusznej taktyce, mógł się na własne oczy przekonać ile dobrego ona przyniesie, a i tak nie skorzystał z prezentu, który sam sobie podał na tacy.PrzemasJuve pisze: treneiro w sparingu zagral ostatnio 3-4-3
W zeszłym roku panika sezonowa obfitowała wysypem ekspertów od kupna i sprzedaży, którzy dokładnie wiedzieli kogo należy w co kopnąć i kogo na jego miejsce sprowadzić. W tym zaś przyszła moda na wymyślanie coraz to bardziej egzotycznych ustawień. Ciekawe co przeczytam na tym forum jesienią 2014 po kilku słabych meczach Juventusu. Propozycje zestawów odpowiednio dobranych ćwiczeń, które trzeba zaaplikować na treningach, bo te które ułożył Conte są do chrzanu? Pomysły na nowe diety?deszczowy pisze: Łoho, włącza się tryb "paniki sezonowej", więc to znak, że pora otworzyć książkę i zamknąć internety.
To nie działa na zasadzie "tu jest dwóch napastników, a tam trzech, więc 4-3-3 jest bardziej ofensywne". Po pierwsze, w systemie z trójką z przodu dwaj boczni napastnicy mają więcej zadań defensywnych niż dwójka atakujących w 3-5-2. Po drugie, w 4-3-3 Vidal i Marchisio nie mieliby aż tylu możliwości żeby wejść w pole karne rywala. W momencie kiedy zrobiłby się wyłom w środku pola, przy braku asekuracji wahadłowych powstawałyby okazje do kontry, a ogórki tylko na to czekają. Gdyby zaś obrońca z czteroosobowego bloku miał podchodzić tak wysoko, żeby móc zaasekurować box-to-boxa, ewentualna kontra skrzydłem mogłaby się skończyć stratą gola.booyak pisze: Nie upieram się na 4-3-3 mocząc się przy tym w majtki. Jestem po prostu ciekaw jak wyglądała by nasza gra mając na boisku więcej niż dwóch ofensywnie usposobionych zawodników.
Akurat w meczu z Bayernem obok Vidala to Lichtsteiner był jedynym piłkarzem, który poziomem nie odstawał od rywali, więc nie zapędzałbym się z takimi ocenami.Danielpiero pisze:może Asa i Lichy jeszcze na zmienników by mogli być, ale to nie są zawodnicy na pierwszą jedenastkę klubu JUVENTUS TURYN.
Tutaj dla odmiany jestem skłonny się zgodzić, odnoszę wrażenie że Marotta nie zrobił wszystkiego, co zrobić się dało żeby pozyskać (na stałe albo prędzej w ramach wypożyczenia) Coentrao, chociaż też nie dam sobie ręki uciąć że istniała możliwość sprowadzenia go przy budżecie, którym na letnie mercato dysponował Juventus.Danielpiero pisze: Ale co tam, chłopaki tamtym roku wygrali to po co kogoś kupować na skrzydło
- hara
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 484
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Niektórzy tu chyba po prostu nie pamiętają w jaki sposób Capello zdobywał z nami scudetti.
Forma jeszcze przyjdzie, a ta szczytowa miejmy nadzieję na wiosnę przyszłego roku. Na razie ta różnica w wynikach wynika po prostu z tego, że względem poprzednich lat, pomocnicy nie strzelają na razie tyle, a i ze stałych fragmentów nie zaskakujemy przeciwnika jak wcześniej.
Forma jeszcze przyjdzie, a ta szczytowa miejmy nadzieję na wiosnę przyszłego roku. Na razie ta różnica w wynikach wynika po prostu z tego, że względem poprzednich lat, pomocnicy nie strzelają na razie tyle, a i ze stałych fragmentów nie zaskakujemy przeciwnika jak wcześniej.
Capo di tutti capi
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Mecz straszny z naszej strony. Takiego farta dawno nie mieliśmy. Spalony z pupy, samobój to trochę dużo jak na jeden mecz. Martwi mnie to, że byle parówy strzelają nam bramki. Wiem, że to dopiero 5 kolejka, ale zawsze tracimy gole po jakichś głupich błędach. Jak tak to będzie wyglądało to od Realu dostaniemy takie baty, że dupsko będzie boleć tygodniami. Błąd Conte moim zdaniem jest taki, że wprowadził za dużo zmian. Wystarczyło 2 zawodników - nie więcej bo wtedy się strasznie męczymy..
Dziwnie mi się jakoś to ogląda bo nowi napastnicy szczególnie Tevez nie pokazują swojego talentu i potencjału w pełni. Tevez gra świetnie, ale mógłby lepiej gdyby nie co? No właśnie. Chciałbym widzieć i słyszeć to co Conte im mówi odnośnie tych ich sławnych zadań. Nie wiem jakoś w innych czołowych drużynach wygląda to jakoś lepiej. Mają ci napastnicy więcej swobody, a u nas wygląda to tak jakby trener przypisał im wydumaną rolę i mają się tego trzymać. Czasem Tevez wygląda jakby się wracał na "swoją" pozycję niż jakby miał zwyczajny ciąg na bramkę.
Cudów nie ma. Taki napastnik jak Tevez powinien być wolnym elektronem, a Llorente zwykłym sępem i nikt by na tym nie stracił.
Nie mówię to dopiero 5 kolejka i na pewno będzie lepiej, ale spodziewałem się całkiem czegoś całkiem innego, a nie tego samego tylko wykonywanego trochę lepiej.
Conte chyba wsadził palce do gniazdka z prądem i przestał kojarzyć pewne sprawy. Opiera grę na silnym środku i skrzydłach nie mając skrzydłowych i grze po ziemi jednocześnie często stawiając na więżę z przodu. Te rzeczy się wykluczają. Lichy i Asa chociażby są w Juve już wystarczająco długo, ale żaden nie nauczył się żadnego nowego zwodu czy czegokolwiek w tym temacie. Za to w obronie są całkiem nieźli. Jak w pierwszym sezonie sposób - piłka do Pirlo, może coś wymyśli - miał sens i się sprawdzał, w drugim już gorzej tak teraz w ogóle to nie ma sensu. Nasi powinni trenować grę z kontry. Zbyt głęboko się cofamy przez co z przodu nie ma kim ruszyć z szybką akcją bo każda akcja musi przejść przez Andrzeja, który skutecznie ją spowolni.
Jak nasi idą do przodu to przesuwają się niemalże równo po liniach, ale przeciwnik nie jest głupi i nie przesuwa się do końca zatrzymując się na linii pola karnego. W tym momencie linie naszych napastników i pomocników "zderzają" się z ich liniami obrony i pomocy co skutkuje tym, że nie ma miejsca i musimy piłkę wycofać by ich wyciągnąć, ale to nie są <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i nie dają się na to nabrać. Skoro nie mamy skrzydłem to chyba trzeba pomyśleć nad nowym ustawieniem lub jakaś jego modyfikacją bo ligowe parówy niższego szczebla jak choćby Chievo potrafi już nas przejrzeć i robią nam straszne problemy. Może faktycznie 4-3-3 byłoby lepszym rozwiązaniem lub 3-4-3. Bo 3-5-2 jest w praktyce 5-3-2, a atak pozycyjny jest zbyt wolny i czytelny.
Dziwnie mi się jakoś to ogląda bo nowi napastnicy szczególnie Tevez nie pokazują swojego talentu i potencjału w pełni. Tevez gra świetnie, ale mógłby lepiej gdyby nie co? No właśnie. Chciałbym widzieć i słyszeć to co Conte im mówi odnośnie tych ich sławnych zadań. Nie wiem jakoś w innych czołowych drużynach wygląda to jakoś lepiej. Mają ci napastnicy więcej swobody, a u nas wygląda to tak jakby trener przypisał im wydumaną rolę i mają się tego trzymać. Czasem Tevez wygląda jakby się wracał na "swoją" pozycję niż jakby miał zwyczajny ciąg na bramkę.
Cudów nie ma. Taki napastnik jak Tevez powinien być wolnym elektronem, a Llorente zwykłym sępem i nikt by na tym nie stracił.
Nie mówię to dopiero 5 kolejka i na pewno będzie lepiej, ale spodziewałem się całkiem czegoś całkiem innego, a nie tego samego tylko wykonywanego trochę lepiej.
Conte chyba wsadził palce do gniazdka z prądem i przestał kojarzyć pewne sprawy. Opiera grę na silnym środku i skrzydłach nie mając skrzydłowych i grze po ziemi jednocześnie często stawiając na więżę z przodu. Te rzeczy się wykluczają. Lichy i Asa chociażby są w Juve już wystarczająco długo, ale żaden nie nauczył się żadnego nowego zwodu czy czegokolwiek w tym temacie. Za to w obronie są całkiem nieźli. Jak w pierwszym sezonie sposób - piłka do Pirlo, może coś wymyśli - miał sens i się sprawdzał, w drugim już gorzej tak teraz w ogóle to nie ma sensu. Nasi powinni trenować grę z kontry. Zbyt głęboko się cofamy przez co z przodu nie ma kim ruszyć z szybką akcją bo każda akcja musi przejść przez Andrzeja, który skutecznie ją spowolni.
Jak nasi idą do przodu to przesuwają się niemalże równo po liniach, ale przeciwnik nie jest głupi i nie przesuwa się do końca zatrzymując się na linii pola karnego. W tym momencie linie naszych napastników i pomocników "zderzają" się z ich liniami obrony i pomocy co skutkuje tym, że nie ma miejsca i musimy piłkę wycofać by ich wyciągnąć, ale to nie są <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i nie dają się na to nabrać. Skoro nie mamy skrzydłem to chyba trzeba pomyśleć nad nowym ustawieniem lub jakaś jego modyfikacją bo ligowe parówy niższego szczebla jak choćby Chievo potrafi już nas przejrzeć i robią nam straszne problemy. Może faktycznie 4-3-3 byłoby lepszym rozwiązaniem lub 3-4-3. Bo 3-5-2 jest w praktyce 5-3-2, a atak pozycyjny jest zbyt wolny i czytelny.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Że co proszę? Skąd się biorą tacy ludzie, takie opinie? Jeszcze dwa sezony temu Lichtsteiner był jednym z najlepszych NA ŚWIECIE prawych obrońców, a Asamoah jednym z lepszych b2b w Serie A i nagle po transferze do Juventusu stali się żenującymi drewnami? Lichtsteiner, który miesiąc temu rozjechał Lazio, a w ubiegłej edycji LM świetnie neutralizował lewą flankę rywali? Asamoah, który w poprzednim sezonie w lidze asystował siedmiokrotnie i zdobył dwie bramki? Człowieku - ogar!Danielpiero pisze:Główny powód to nasze boki, a raczej brak boków- przecież Asa, Lichy, Peluso, Isla, Cegła to są gracze żenującego poziomu
To, że nie są to zawodnicy stworzeni do gry na obecnej pozycji naprawdę nie jest ich winą i nie odbiera im umiejętności, a na pewno nie czyni drewnami. Po prostu nasze flanki powinno tworzyć jeszcze dwóch zawodników, ale o innych umiejętnościach. Kimś takim miał być Isla, czy Zuniga, ale ciągle coś idzie nie tak i tego nie rozumiem. Wahadło to wahadło. Po dwóch bardzo dobrych zawodników, ale o nieco odmiennym profilu na każdą stronę to mus. Zresztą wystarczy popatrzeć na inne kluby z topu, które nawet nie grają tym ustawieniem, jak u nich obsadzona jest pozycja bocznego obrońcy, który też musi ostro zasuwać na flance, bo skrzydłowi coraz częściej schodzą do środka. Na wahadle prawdopodobnie jest jeszcze ciężej więc tym bardziej nikt nie będzie narzekał na brak gry.
- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 513
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Święte słowa !! To samo wczoraj sam do siebie powiedziałem, nie mamy skrzydeł ..... Tego Peluso to Marotta za rączke powinien sobie prowadzić po parku jak małe dziecko. On grał jak we mgle wczoraj. Bał sie rajdów i wszystkiego i odrazu piłkę oddawał do najbliższego zawodnika.Danielpiero pisze:
W tamtym roku jakoś ten tytuł udało się ugrać, pomógł nam słaby sezon faworytów, ale w tym roku będzie bardzo trudno.
Główny powód to nasze boki, a raczej brak boków- przecież Asa, Lichy, Peluso, Isla, Cegła to są gracze żenującego poziomu, co drugi to większe drewno- może Asa i Lichy jeszcze na zmienników by mogli być, ale to nie są zawodnicy na pierwszą jedenastkę klubu JUVENTUS TURYN.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2762
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Jezeli Conte wkoncu nie ogarnie ze z tym ustawieniem daleko nie zajedziemy to ciezko to wdze. Szkoda ze nie przegralismy bo taki bodziec jest potrzebny. W tym sezonie wyszly nam dwa mecze i oba to mecze z Lazio. Reszta to bicie glowa w mur, holowanie pilki i mocne podanie ze ledwo ja przyjmuje zawodnik lub zalicza strate, akcje przewidywalne i wolne do bolu, zero kombinacyjnej gry. Jak widze podanie do skrzydlowego, ustawienie sobie pilki i wrzutka to mi sie cos robi. Zawodnicy w ogole nie pokazuja sie do gry ale tak widocznie uczy ich Conte. Sorry ale beznadziejna gra nie jest wynikiem rotacji, jak sam Conte mowil gra nie moze byc uzalezniona od jednego zawodnika.
P.S To nie wina skrzydlowych ze nie maja z kim grac. Moim zdaniem musi byc po dwoch skrzydlowych w ustawieniu, ewentualnie napastnik ktory schodzi do boku, a nie nominalny srodkowy pomocnik !
P.S To nie wina skrzydlowych ze nie maja z kim grac. Moim zdaniem musi byc po dwoch skrzydlowych w ustawieniu, ewentualnie napastnik ktory schodzi do boku, a nie nominalny srodkowy pomocnik !
- MoreLL_FTL
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 224
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Akurat wczoraj ok godziny 18 spalił mi się zasilacz do laptopa i miałem pooglądane. Ale z tego co tu piszecie wynika, że mieliśmy ciężką przeprawę i może dobrze, że nie musiałem się denerwować. Faktycznie tracimy babolowe bramki i na razie mamy sporo szczęścia, Napoli wczoraj też dało ciała ale z gorszym skutkiem, bo oni stracili punkty. Dzisiaj pasuje nam remis w Mediolanie i wyciągnijmy wnioski przed następnym spotkaniem.
Ps. Dzisiaj przychodzi mi dekoder do nc+ i szykuję się na niedziele i dobry występ naszych w derbach.
Forza JUVE!
Ps. Dzisiaj przychodzi mi dekoder do nc+ i szykuję się na niedziele i dobry występ naszych w derbach.
Forza JUVE!