Premier League
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Jak w derbach Mediolanu pada wynik 0:0, to zazwyczaj jest to mecz na wyniszczenie, dodatkowo kapitalny taktycznie i ogląda się go z opadniętą koparą. Co miał na myśli Twarowski po końcowym gwizdku mówiąc, że fajnie się to oglądało - nie wiem, ale to było nudne jak flaki z olejem, aż za nudne jak na ligę angielską w ostatnich latach.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
wyniki 0:0 z psychologicznego punktu widzenia obu ekip był najkorzystniejszy. Kogo Chelsea ma się obawiać jak nie klubów z Manchesteru, przegrana dla jednego jak i drugiego klubu nie była by korzystna na każdej płaszczyźnie i Moyes ma już pierwsze koty za płoty w "wielkim pojedynku". Pewnie na wielkie i spektakularne zwycięstwa obu drużyn przyjdzie poczekać, nie ta część sezonu by grać o wszystko, czysta kalkulacja. Się nie dziwie.Bazyliszek pisze:akby tego było mało przy stanie 0:0 Mourinho sobie wprowadza czyściciela Obi Mikela za napastnika w 80 minucie i zaczyna murować bramkęRozumiem że taktyka i te sprawy, chciał szanować wynik, ale MU też jakoś specjalnie nie zagrażało bramce więc nie musiał wprowadzać kolejnego ŚDP, ehh...
Tak w ogóle nie rozumiem tej całej trzymanki Rooneya w Man.Utd. Diabły grają świetnie i bez Anglika, a hajsu za niego co niemiara by wpłynęło. Jedyne co do mnie przemawia do ew niewzmacnianie rywali w Anglii, ale kto inny kupi Rooneya jak nie Chelsea :lol:
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Cholernie ciekawy sezon się szykuje na wyspach.Bazyliszek pisze:Liverpool kroczy po mistrzostwo?3 kolejka, 9 punktów, zwycięstwo z Manchesterem United.
Manchester City, Manchester United, Chelsea, Arsenal, Tottenham, Liverpool - dwie z tych drużyn skończą sezon poza ligą mistrzów, co dla każdej z tych drużyn będzie tragedią(no może poza L'poolem, bo oni pewnie mają za cel wrócenie do jakichkolwiek pucharów)
Sądzę, że największym przegranym sezonu może być UTD. Mają za dużo średniaków w zespole, no i odszedł SAF, co może ich całkowicie pogrążyć.
Sądzę, że City, podobnie jak Tottenham się rozkręcą za jakiś czas i będą straszyć. Arsenal to jednak Arsenal. Oni po prostu muszą być w Top 4.
Chelsea w ogóle mnie nie przekonuje. Dziwne zamieszanie robi w tym klubie Mourinho. Mata bliski odejścia, Luiz zagrał zaledwie jeden mecz, Torres podstawowym napastnikiem, Azpilicueta grzeje ławę, a Ivanović biega po flance. No i na koniec Liverpool. Tak dobrego Liverpoolu nie widziałem chyba od ich ostatniego finału LM w 2007r. Mają atak z niesamowitym potencjałem, bardzo dobrego bramkarza i to samo się tyczy obrony Zarzuty można mieć tylko do pomocy, bo tak naprawdę prócz Gerrarda nie ma tam klasowego zawodnika.
Czyżby L'pool miał zaskoczyć jak Juventus w sezonie 11/12?
Życzę im tego, bo na razie ich gra podoba mi się najbardziej w tym sezonie. No i mam dość tej ciągłej monotonii w Top 4.

- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Pozwolisz, że zweryfikuję Twoją wiedzę na temat United: kto tam jest, wg Ciebie, średniakiem? (nie traktuj tego jako atak, po prostu jestem ciekawypablo1503 pisze:Sądzę, że największym przegranym sezonu może być UTD. Mają za dużo średniaków w zespole.

Liverpool chyba w końcu powalczy o 4 miejsce (nie przesadzałbym ze stawianiem ich w roli kandydatów do majstra).
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Angelu
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
- Posty: 160
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
Dla mnie średniakami są Valencia, Cleverley, Young, Welbeck.
Nie oglądam Man Utd co mecz, ale też nie oglądam ich raz na rok. Kompletnie mnie nie przekonują. Środek pola United ma F-A-T-A-L-N-Y od kilku ładnych lat i nic z nim nie robią..
Nie oglądam Man Utd co mecz, ale też nie oglądam ich raz na rok. Kompletnie mnie nie przekonują. Środek pola United ma F-A-T-A-L-N-Y od kilku ładnych lat i nic z nim nie robią..
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Vidić, który nie może przegrać miesiąca bez kontuzji.wojczech7 pisze:Pozwolisz, że zweryfikuję Twoją wiedzę na temat United: kto tam jest, wg Ciebie, średniakiem? (nie traktuj tego jako atak, po prostu jestem ciekawypablo1503 pisze:Sądzę, że największym przegranym sezonu może być UTD. Mają za dużo średniaków w zespole.)
Liverpool chyba w końcu powalczy o 4 miejsce (nie przesadzałbym ze stawianiem ich w roli kandydatów do majstra).
Cleverley, który gra chyba tylko dlatego, że jest pupilem trenera.
Jones na prawej obronie - zero dynamiki i wrzutek. Można powiedzieć, że jest stoperem na skrzydle.
Valencia - Dali chłopowi 7 i zniknął. Teraz zabrali, a poprawy nadal nie ma.
Young - Kontuzje. No i nie pokazuje nawet 70% tego, co pokazywał w Villi.
Welbeck - Co prawda nie gra na swojej nominalnej pozycji, ale wirtuzem futbolu nazwać go nie można.
Bramkarz, dobra obrona i Van Persie. Gdy VP ma słabszy dzień, to cały Manchester leży. Gdzie środkowy pomocnik(Carrick to bardzo dobry piłkarz, ale nie jest w stanie pociągnąć całego zespołu. To nie Pirlo czy Xavi. Przecinak ze świetnym podaniem), skrzydła, które zawsze były atutem Czerwonych Diabłów, no i gdzie drugi napastnik? Jest Rooney, ale zobaczymy co z niego będzie.
Zaha i Kagawa nawet nie siedzieli na ławie w tym meczu.

- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Może Young, Valenci i Welbeck to nie skrzydłowi na miarę Cristiano, a Cleverley to nie Xavi, ale to bardzo dobrzy zawodnicy. W reprezentacji Anglii nie gra się bez powodu. A Valencia to jeden z szybszych skrzydłowych PL. Choć fakt, że po masakrycznym złamaniu nogi trochę stracił błysku.Angelu pisze:Dla mnie średniakami są Valencia, Cleverley, Young, Welbeck.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Manchester z takimi średniakami wygrał rok temu LM, a także ledwo odpadł z Realem. Faktem jest, że Moyes potrzebuje jednego środkowego pomocnika do rozgrywania, bo wygląda to tragicznie.
Chciałbym, aby w Anglii mistrza zabrał ktoś inny niż ManU/ManC/Chelsea.
Dwa klasyki w BPL i dwa nudne spotkania.
francois porównywanie kogokolwiek do CR7 i Messiego jest bez sensu, bo oni są na innym poziomie, niż światowy.
edit: nazywanie podstawowych graczy obecnego mistrza Anglii jest po prostu śmieszne. Szczególnie, że Young po kontuzji, Valencia przeważnie nie na swojej pozycji, Wellbeck strzela gola za golem.
Chciałbym, aby w Anglii mistrza zabrał ktoś inny niż ManU/ManC/Chelsea.
Dwa klasyki w BPL i dwa nudne spotkania.
francois porównywanie kogokolwiek do CR7 i Messiego jest bez sensu, bo oni są na innym poziomie, niż światowy.
edit: nazywanie podstawowych graczy obecnego mistrza Anglii jest po prostu śmieszne. Szczególnie, że Young po kontuzji, Valencia przeważnie nie na swojej pozycji, Wellbeck strzela gola za golem.
Ostatnio zmieniony 01 września 2013, 23:53 przez Eric6666, łącznie zmieniany 1 raz.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Zgadzam się, ale nie nazywajmy też wspomnianych wcześniej piłkarzy średniakami.Eric6666 pisze:francois porównywanie kogokolwiek do CR7 i Messiego jest bez sensu, bo oni są na innym poziomie, niż światowy.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Jones na prawej gra z musu; na swojej pozycji jest bardzo dobry, jak na swój wiek. Vidić jest średniakiem, bo podatny na kontuzje?pablo1503 pisze:Vidić, który nie może przegrać miesiąca bez kontuzji.wojczech7 pisze:Pozwolisz, że zweryfikuję Twoją wiedzę na temat United: kto tam jest, wg Ciebie, średniakiem? (nie traktuj tego jako atak, po prostu jestem ciekawypablo1503 pisze:Sądzę, że największym przegranym sezonu może być UTD. Mają za dużo średniaków w zespole.)
Liverpool chyba w końcu powalczy o 4 miejsce (nie przesadzałbym ze stawianiem ich w roli kandydatów do majstra).
Cleverley, który gra chyba tylko dlatego, że jest pupilem trenera.
Jones na prawej obronie - zero dynamiki i wrzutek. Można powiedzieć, że jest stoperem na skrzydle.
Valencia - Dali chłopowi 7 i zniknął. Teraz zabrali, a poprawy nadal nie ma.
Young - Kontuzje. No i nie pokazuje nawet 70% tego, co pokazywał w Villi.
Welbeck - Co prawda nie gra na swojej nominalnej pozycji, ale wirtuzem futbolu nazwać go nie można.
Bramkarz, dobra obrona i Van Persie. Gdy VP ma słabszy dzień, to cały Manchester leży. Gdzie środkowy pomocnik(Carrick to bardzo dobry piłkarz, ale nie jest w stanie pociągnąć całego zespołu. To nie Pirlo czy Xavi. Przecinak ze świetnym podaniem), skrzydła, które zawsze były atutem Czerwonych Diabłów, no i gdzie drugi napastnik? Jest Rooney, ale zobaczymy co z niego będzie.
Zaha i Kagawa nawet nie siedzieli na ławie w tym meczu.
Co do reszty raczej zgoda, choć "średniak" ma jak dla mnie bardziej nagatywny wydźwięk, a wymienieni przez Ciebie zawodnicy, choć nie wirtuozi, są bardzo solidni.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Może średniak to troszkę za dużo powiedziane, ale są to co najwyżej solidni/nieźli piłkarze.wojczech7 pisze:Jones na prawej gra z musu; na swojej pozycji jest bardzo dobry, jak na swój wiek. Vidić jest średniakiem, bo podatny na kontuzje?pablo1503 pisze:Vidić, który nie może przegrać miesiąca bez kontuzji.wojczech7 pisze: Pozwolisz, że zweryfikuję Twoją wiedzę na temat United: kto tam jest, wg Ciebie, średniakiem? (nie traktuj tego jako atak, po prostu jestem ciekawy)
Liverpool chyba w końcu powalczy o 4 miejsce (nie przesadzałbym ze stawianiem ich w roli kandydatów do majstra).
Cleverley, który gra chyba tylko dlatego, że jest pupilem trenera.
Jones na prawej obronie - zero dynamiki i wrzutek. Można powiedzieć, że jest stoperem na skrzydle.
Valencia - Dali chłopowi 7 i zniknął. Teraz zabrali, a poprawy nadal nie ma.
Young - Kontuzje. No i nie pokazuje nawet 70% tego, co pokazywał w Villi.
Welbeck - Co prawda nie gra na swojej nominalnej pozycji, ale wirtuzem futbolu nazwać go nie można.
Bramkarz, dobra obrona i Van Persie. Gdy VP ma słabszy dzień, to cały Manchester leży. Gdzie środkowy pomocnik(Carrick to bardzo dobry piłkarz, ale nie jest w stanie pociągnąć całego zespołu. To nie Pirlo czy Xavi. Przecinak ze świetnym podaniem), skrzydła, które zawsze były atutem Czerwonych Diabłów, no i gdzie drugi napastnik? Jest Rooney, ale zobaczymy co z niego będzie.
Zaha i Kagawa nawet nie siedzieli na ławie w tym meczu.
Co do reszty raczej zgoda, choć "średniak" ma jak dla mnie bardziej nagatywny wydźwięk, a wymienieni przez Ciebie zawodnicy, choć nie wirtuozi, są bardzo solidni.
Ktoś się mnie pytał kim jest Isla, czy Padoin, skoro piłkarze MU to średniaki. Już Ci odpowiadam. Wyrzej wymienieni piłkarze Juve są rezerwowymi, którzy nie przekroczą 15 spotkań w sezonie, natomiast Cleverley, Valencia czy Welbeck, to podstawowi zawodnicy Red Devils.
Vidić jest niesamowitym obrońcom, ale jaki z niego pożytek, jak w sezonie gra może w 10 meczach? Żaden.

- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Nani podpisał nowy kontrakt z United, czyli ani teraz, ani latem nie trafi do nas.
Swoją drogą dziwi mnie, że dostał nową umowę. Moyes nie traktuje go chyba jako kluczowego zawodnika.
Swoją drogą dziwi mnie, że dostał nową umowę. Moyes nie traktuje go chyba jako kluczowego zawodnika.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”