Boks
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Z obecnych ciezkich nikt nie ma, najmniejszych nawet, szans z Kliczkami.
Sa tacy co wytrzymaja te 12 rund - ale ci wysoko przegrywaja na punkty. Reszta zapoznaje sie z mata ringu. Co to bedzie jak Kliczko odejda? Co walka to bedzie zmiana pasa. Witalijowi zostaly ze 2 walki, Wladimir mysle ze powalczy co najwyzej do 40.
Sa tacy co wytrzymaja te 12 rund - ale ci wysoko przegrywaja na punkty. Reszta zapoznaje sie z mata ringu. Co to bedzie jak Kliczko odejda? Co walka to bedzie zmiana pasa. Witalijowi zostaly ze 2 walki, Wladimir mysle ze powalczy co najwyzej do 40.
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 380
- Rejestracja: 30 maja 2007
a na horyzoncie nikogo nie ma ciekawegobaka pisze:Tyson rzekomo umiera, Kliczkowie powoli odchodzą, ale ten czas leci.

topboxing.pl zapraszam 

- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1532
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
A dlaczego nie? Dla mnie Władzia to taki sam mistrz jak Witek, nie pęka, klasę zachowuje, wyszedł do Haye'a, także chyba niczego mu odmówić nie można.dav3d pisze:a na horyzoncie nikogo nie ma ciekawegobaka pisze:Tyson rzekomo umiera, Kliczkowie powoli odchodzą, ale ten czas leci.Wielu kibiców narzeka na braci Kliczko, ale to chyba ostatni prawdziwi 'ciężcy' z prawdziwego zdarzenia. Władek może nie do końca, ale Vitalij to ostatni wielki mistrz
Chociaż obu Kliczków bardzo szanuję, to wolałbym, żeby dali sobie spokój. Spuścili łomot prawie wszystkim przeciwnikom wartym obicia, teraz to już jest tylko dorabianie do emerytury, bo zakwestionować ich dominacji nie sposób. Po tylu latach przewracania oczami na kolejnych pretendentów takich jak Pianetta, Wach czy Mormeck marzy mi się walka, która wzbudziłaby jakiekolwiek emocje

- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 380
- Rejestracja: 30 maja 2007
Ze względu na jego zachowawczy i nudny styl. Ale to nie jest moja opinia, tylko większości kibiców. Władimir to maszyna, prawdziwy profesjonalista, zawsze w treningu i do każdej walki przygotowany na 100%. Od zwycięstwa z Haye'm nabrał sporej pewności siebie. Szanuje Władimira i jestem pod wrażeniem boksu jaki prezentuje. Żeby 2-metrowy facet poruszał się w rigu jak baletnica jakaśB@rt pisze:A dlaczego nie? Dla mnie Władzia to taki sam mistrz jak Witek, nie pęka, klasę zachowuje, wyszedł do Haye'a, także chyba niczego mu odmówić nie można.dav3d pisze:a na horyzoncie nikogo nie ma ciekawegobaka pisze:Tyson rzekomo umiera, Kliczkowie powoli odchodzą, ale ten czas leci.Wielu kibiców narzeka na braci Kliczko, ale to chyba ostatni prawdziwi 'ciężcy' z prawdziwego zdarzenia. Władek może nie do końca, ale Vitalij to ostatni wielki mistrz
Chociaż obu Kliczków bardzo szanuję, to wolałbym, żeby dali sobie spokój. Spuścili łomot prawie wszystkim przeciwnikom wartym obicia, teraz to już jest tylko dorabianie do emerytury, bo zakwestionować ich dominacji nie sposób. Po tylu latach przewracania oczami na kolejnych pretendentów takich jak Pianetta, Wach czy Mormeck marzy mi się walka, która wzbudziłaby jakiekolwiek emocje

topboxing.pl zapraszam 

- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 30 maja 2003
Vitalij zawsze był bardziej doceniany, chociażby poprzez przeciwników i fakt , że nie leżał na deskach tak jak jego młodszy brat. Jedynie żałuję ,że nie urodzili się w czasach Tyson'a , Holifielda, Hopkinsa, wtedy można by było rozmawiać o ich umiejętnościach , a na tą chwilę ,są to tylko przypuszczenia. Boks niestety tak jak WRC zaczyna schodzić na dalszy plan, w przypadku WRC popularność poszła na Drifty , tak boksu na MMA, brak przeciwników z charyzmą, brak grubych ofert (ale nie dziwne skoro nie ma nazwisk). Nawet nie potrafili dowalić walki Floyd vs Manny , co mogłoby być pięknym widowiskiem. Złote czasy minęły, teraz należy żyć z nadzieją , że niedługo też urodzą się złote dzieci boksu, a nie pseudo bokserzy a'la Szpilka.dav3d pisze:Ze względu na jego zachowawczy i nudny styl. Ale to nie jest moja opinia, tylko większości kibiców. Władimir to maszyna, prawdziwy profesjonalista, zawsze w treningu i do każdej walki przygotowany na 100%. Od zwycięstwa z Haye'm nabrał sporej pewności siebie. Szanuje Władimira i jestem pod wrażeniem boksu jaki prezentuje. Żeby 2-metrowy facet poruszał się w rigu jak baletnica jakaśB@rt pisze:A dlaczego nie? Dla mnie Władzia to taki sam mistrz jak Witek, nie pęka, klasę zachowuje, wyszedł do Haye'a, także chyba niczego mu odmówić nie można.dav3d pisze:
a na horyzoncie nikogo nie ma ciekawegoWielu kibiców narzeka na braci Kliczko, ale to chyba ostatni prawdziwi 'ciężcy' z prawdziwego zdarzenia. Władek może nie do końca, ale Vitalij to ostatni wielki mistrz
Chociaż obu Kliczków bardzo szanuję, to wolałbym, żeby dali sobie spokój. Spuścili łomot prawie wszystkim przeciwnikom wartym obicia, teraz to już jest tylko dorabianie do emerytury, bo zakwestionować ich dominacji nie sposób. Po tylu latach przewracania oczami na kolejnych pretendentów takich jak Pianetta, Wach czy Mormeck marzy mi się walka, która wzbudziłaby jakiekolwiek emocjeNiemniej jednak, z dwójki braci zawsze bardziej ceniłem Vitalija
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe


- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
IMO to historia oceni braci Kliczko. Jednak moze byc dla nich brutalna. Czemu? Nie pokonali zadnego piesciarza, ktory bylby uznawany za wybitnego. Vitalij walczyl tylko z jednym zawodnikiem z najwyzszej polki - Lennoxem i wynik tej walki znamy...
Wladimir natomiast z takimi tuzami jak Peter, Brewster czy Sanders sprawdzil numer swojego buta w powietrzu.
Panuja tyle czasu tylko dlatego ze w obecnych czasach HW jest beznadziejnie slaba. Jak trafi sie jakis dobry murzyn w usa to jest probowany w nfl/nba/mlb - gdzie nawet na nizszych szczeblach ma lepsza kase niz w boksie i nieporownywalnie latwiej jest sie wybic...
Jeszcze nie tak dawno Chambers walczyl za 10.000 dolcow:-) Futbolisci czy koszykarze tyle placa za obiad w restauracji:-)
Wszyscy czekaja na zawodnika ktory pociagnie caly ten wozek zwany heavyweight. Ja narazie nikogo takiego nie widze. IO to kiedys byl taki wyznacznik. Kiedys jak ktos zdobywal zloto na igrzyskah automatycznie w krotkim czasi stawal sie gwiazda zawodowego boksu - Clay, Foreman...A ten Brytyjczyk, obecny mistrz? Nie wydaje mi sie by byl lepszy niz np. Tyson Fury
Wladimir natomiast z takimi tuzami jak Peter, Brewster czy Sanders sprawdzil numer swojego buta w powietrzu.
Panuja tyle czasu tylko dlatego ze w obecnych czasach HW jest beznadziejnie slaba. Jak trafi sie jakis dobry murzyn w usa to jest probowany w nfl/nba/mlb - gdzie nawet na nizszych szczeblach ma lepsza kase niz w boksie i nieporownywalnie latwiej jest sie wybic...
Jeszcze nie tak dawno Chambers walczyl za 10.000 dolcow:-) Futbolisci czy koszykarze tyle placa za obiad w restauracji:-)
Wszyscy czekaja na zawodnika ktory pociagnie caly ten wozek zwany heavyweight. Ja narazie nikogo takiego nie widze. IO to kiedys byl taki wyznacznik. Kiedys jak ktos zdobywal zloto na igrzyskah automatycznie w krotkim czasi stawal sie gwiazda zawodowego boksu - Clay, Foreman...A ten Brytyjczyk, obecny mistrz? Nie wydaje mi sie by byl lepszy niz np. Tyson Fury
Lennox byl juz po swoim prime, a mimo to prowadzil wyrownane starcie - przegrywal minimanie na punkty. Rozciecie nie pojawilo sie samo, nie bylo tez wynikiem faulu tylko czystego i zadanego z potworna sila uderzenia.fazzi pisze:Znany, ale piszesz tak jak by dostał ciężkie lanie. Jeśli widziałeś tą walkę to wiesz, że Lenox miał farta że sędzia to skończył.Bruce Badura pisze: Vitalij walczyl tylko z jednym zawodnikiem z najwyzszej polki - Lennoxem i wynik tej walki znamy...
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2013, 20:36 przez Bruce Badura, łącznie zmieniany 1 raz.
Znany, ale piszesz tak jak by dostał ciężkie lanie. Jeśli widziałeś tą walkę to wiesz, że Lenox miał farta że sędzia to skończył.Bruce Badura pisze: Vitalij walczyl tylko z jednym zawodnikiem z najwyzszej polki - Lennoxem i wynik tej walki znamy...
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Może nasz niepokonany Miszczu Artur Szpilka podejmie kiedyś to wyzwanie
Braci Kliczko jakoś nigdy specjalnie nie lubiłem. Ale ten 220 cm Wałujew to dopiero jest wytwór niezły. Chyba tylko ze względów marketingowych pozwolono mu swojego czasu wygrać z Holyfieldem. Dziadziuś był wyraźnie lepszy :evil:
Braci Kliczko jakoś nigdy specjalnie nie lubiłem. Ale ten 220 cm Wałujew to dopiero jest wytwór niezły. Chyba tylko ze względów marketingowych pozwolono mu swojego czasu wygrać z Holyfieldem. Dziadziuś był wyraźnie lepszy :evil:
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Zgadza się. Moim zdaniem Holy dał z Walujevem lepszą walkę niż David Haye, a Brytyjczyk wygrał.
- Copiczenkowiczenko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2005
- Posty: 200
- Rejestracja: 05 lipca 2005
Ciężko się z Wami nie zgodzić,niestety obecnie mamy takie czasy że w królewskiej kategorii rządzi dwóch pięściarzy do których poziomem nie ma kto się nawet zbliżyć, a oni sami z wiadomych powodów ze sobą nie zawalczą. Dlatego we mnie waga ciężka nie wywołuje już większych emocji, będzie niby teraz Fury-Haye czy Kliczko-Povietkin ale zwycięzcy są już z góry znani, można tylko obstawiać w których rundach padnie Fury i Rusek. Ciekawy jestem Wildera bo tak naprawdę jest to wielka niewiadoma, chętnie zobaczył bym go np. z Chisorą lub z kimś z mocną szczęką.
Zostaję czekać do 14 września na walki Canelo-Maywather i przede wszystkim Garcia-Matthysse - będzie egzekucja, Argentyńczyk to jest zabójca, niesamowity zawonik po Dannym być może czekać na niego już będzie Floyd.
Zostaję czekać do 14 września na walki Canelo-Maywather i przede wszystkim Garcia-Matthysse - będzie egzekucja, Argentyńczyk to jest zabójca, niesamowity zawonik po Dannym być może czekać na niego już będzie Floyd.
Ostatnia wielka walka w HW. Oglądałem ją chyba ze dwadzieścia razy i moim zdaniem Lennox przełamywał Vita i gdyby to dłużej potrwało to Brytyjczyk by wygrał, co nie zmienia faktu że Lewis zakończył karierę w obawie przed rewanżem.fazzi pisze:Znany, ale piszesz tak jak by dostał ciężkie lanie. Jeśli widziałeś tą walkę to wiesz, że Lenox miał farta że sędzia to skończył.Bruce Badura pisze: Vitalij walczyl tylko z jednym zawodnikiem z najwyzszej polki - Lennoxem i wynik tej walki znamy...
- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 380
- Rejestracja: 30 maja 2007
Co tu dużo gadać.. Świetnych bokserów mamy teraz wielu, Bracia Kliczko to jedyni bokserzy z najwyższej półki w swojej kategorii wagowej. Po ich odejściu waga ciężka zyska może na ciekawości, ale poziom sportowy spadnie dramatycznie. Pozostanie nic innego niż przerzucenie się na niższe kategorie. Np półciężka zrobiła się w ostatnich miesiącach meeega ciekawa 

topboxing.pl zapraszam 

- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 605
- Rejestracja: 24 maja 2011
Panowie jak obstawiacie walkę Matthysse vs. Danny Garcia?
Przyznam się, że kusi mnie wysoki kurs na zwycięstwo Danny'ego przed czasem i mam zamiar postawić na niego mojego Poloneza. Co o tym sądzicie?
Przyznam się, że kusi mnie wysoki kurs na zwycięstwo Danny'ego przed czasem i mam zamiar postawić na niego mojego Poloneza. Co o tym sądzicie?
- Copiczenkowiczenko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2005
- Posty: 200
- Rejestracja: 05 lipca 2005
Matthysse jak już wcześniej pisałem był moim zdecydowanym faworytem jednak nie wiedziałem że jest on aż takim faworytem bukmacherów. Z drugiej strony Garcia to również kawał boksera i po dłuższej analizie zaryzykuje Garcie przed czasem ale to tylko ze względu na wysokie kursy bo jednak mimo wszystko więcej szans dawałbym Lucasowi przez KO/TKO.
mój zakład na sobotę:

mój zakład na sobotę:
