Seriale

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
M.R.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 stycznia 2009
Posty: 347
Rejestracja: 18 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 08 czerwca 2013, 23:32

W sieci pojawił się trailer 3. sezonu brytyjskiego serialu "Luther", po którym bardzo dużo oczekuje, jako że sezony 1. oraz 2. trzymały wysoki poziom.
http://www.bbc.co.uk/programmes/p01b3zdc

A także plakat zapowiadający drugą część ostatniego sezonu Breaking Bad, po którym oczekuje jeszcze więcej :D
http://blogs.amctv.com/breaking-bad/201 ... vealed.php


"Miarą człowieka jest umiejętność zacentrowania. Zbudować dom, zasadzić drzewo czy spłodzić syna potrafi dziś każdy, ale tylko prawdziwy mężczyzna precyzyjnie dośrodkuje w pełnym biegu." Trener Piechniczek
Brutalo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 grudnia 2006
Posty: 1993
Rejestracja: 19 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 08 czerwca 2013, 23:39

M.R. pisze:W sieci pojawił się trailer 3. sezonu brytyjskiego serialu "Luther", po którym bardzo dużo oczekuje, jako że sezony 1. oraz 2. trzymały wysoki poziom.
http://www.bbc.co.uk/programmes/p01b3zdc
Czekamy, czekamy ;). Po pierwszym obejrzeniu Sherlocka szukałem czegoś w ten deseń. Może nie do końca, ale w napięciu obejrzałem te dwa sezony, sześć odcinków... Porąbało ich z tymi sezonami na 3 odcinki. Ojciec Mateusz twardo ciśnie 351 odcinek i zawsze coś się dzieję :whistle:
Winter is coming. She's coming back :D


Obrazek
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 10 czerwca 2013, 12:43

Właśnie obejrzałem finał sezonu Game of Thrones i jestem srodze zawiedziony. Po tak mocnym poprzednim odcinku, finał oglądałem bez żadnych emocji, ot zwykły odcinek, który otworzył kolejne wątki, nie wydarzyło się to, co na dawno czekam i co dawno wyczytałem w SPOILERACH - UWAGA! - Jofferey i Tywin mieli zginąć - KONIEC SPOILERÓW, a tymczasem ekipa strollowała wszystkich i nic takiego nie miało miejsce. Chyba, że w książce na tym etapie takie wydarzenia nie miały miejsca i spoilery były tollowaniem samym w sobie. :P Finał był taki jak cały sezon oprócz przedostatniego odcinka - średni w najlepszym wypadku.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
Myzarel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2006
Posty: 762
Rejestracja: 25 maja 2006

Nieprzeczytany post 10 czerwca 2013, 14:16

Jako że Sagę Lodu i Ognia czytałem i wydarzenia z poprzedniego odincka by i tak mnie nie zaskoczyły przestałem oglądać III sezon 4 odcinki temu, po prostu najzwyczajniej na świecie szkoda mi czasu. Jedyna dobra scena do tamtej pory to "Dracarys"... pewnie nadrobię niedługo zaległości ale mam wrażenie że twórcy serialu powoli się gubią.

A i samego Martina z czasem za bardzo ponosi grafomania.

Ja chcę jesień i nowe odcinki HIMYM. Wiem że serial jest mocno krytykowany ale i tak go uwielbiam :D


Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
jsduga

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Posty: 395
Rejestracja: 04 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 18 czerwca 2013, 11:02

Długo się nosiłem czy "wziąć się" za "Grę o tron", bo w wielu opiniach był to przereklamowany serial, ale gdy już się za niego zabrałem, 3 sezony zleciały w tydzień. :wink:
Wrażenia - serial dobry, momentami bardzo dobry, nie rozumiem porównania niektórych do "Vikings". Serial zgoła inny. Jedyne podobieństwa jest takie, że oba są warte uwagi.
Wracając jednak do GoT. Po dwóch dobrych sezonach trzecia odsłona to kaszana dla widza, pomijając przedostatni odcinek. Faktycznie, wstrząsnął i mną, ale z szkoda mi jedynie UWAGA SPOILER Catelyn oraz tego, że tak szybko pozbyto się większości Starków ze serialu ( może tak było w książce, nie wiem, nie czytałem ). KONIEC SPOILERA
Zobaczymy, co przyniesie czwarta odsłona. Spodziewam się dużo walki, zwłaszcza w kontekście marszu Białych Wędrowców.

Jedyna z postaci, za którą dziękuję temu serialowi to Tywin Lannister :bravo:


„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 676
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 18 czerwca 2013, 11:47

jsduga pisze: Spodziewam się dużo walki, zwłaszcza w kontekście marszu Białych Wędrowców.

Jedyna z postaci, za którą dziękuję temu serialowi to Tywin Lannister :bravo:
Ja się spodziewałem dużo walki już 2 i 3 sezonie, no cóż... Brakuje mi ostrej sieki w tym serialu.
Moim faworytem (wiem nie będę oryginalny) jest Tyrion ;)


Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 18 czerwca 2013, 13:14

Obejrzałem finał 4. sezonu Breaking Bad i w sumie na tym etapie, gdyby twórcy zakończyli serial, to nie miałbym do nich żadnych pretensji. Po zakończeniu wątku z Gusem - jestem ciekawy co dalej? Bo to, że Jesse i Walt będą dalej gotować, to chyba pewne. :D

Była też premiera kolejnego sezonu True Blood - obejrzał ktoś?


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 18 czerwca 2013, 13:49

joy pisze:
jsduga pisze: Spodziewam się dużo walki, zwłaszcza w kontekście marszu Białych Wędrowców.

Jedyna z postaci, za którą dziękuję temu serialowi to Tywin Lannister :bravo:
Ja się spodziewałem dużo walki już 2 i 3 sezonie, no cóż... Brakuje mi ostrej sieki w tym serialu.
A gdzie tam, nie stać ich ;) Np w drugim sezonie walka w Królewskiej Przystani pochłonęła większośc budżetu na cały sezon.

Druga sprawa, że ostatnio trochę zeszli z tonu i smaku w "Grze o tron" - "ta" scena z 9 odcinka w sumie była beznadziejnie zrobiona, liczyli tylko, że widzowie będą w takim szoku po tym co się stało, że zignorują braki techniczne - mieli rację, ja dopiero później załapałem jakie to momentami było słabe, nawet mimo, że krzywo patrzyłem na SPOJLER totalnie nienaturalnie podżynane gardła, żenadę z Cat czy melodramat Robba z żoną. Ale Deszcze Castamare wymiotły! :D Sceny walki też ostatnio obsysają - no Daario walczący swoim sierpem był tak żenujący, że ojezu. Ogólnie strasznie słaby typ, chyba najbardziej irytujący z nowych postaci.

I brakuje takich perełek jak w pierwszym sezonie - rozmówki Varysa z Littlefingerem jedynie wciąż kozackie, ale jeśli zamiast znakomitych sekwencji w zamku Arrynów, gdzie był sąd nad Tyrionem czy Drogo krzyczącego, że da swojemu synowi żelazny fotel dostajemy blondi która majestatycznie się odwraca i mówi, że valyriański to jej pierwszy język i zabijcie wszystkich z batami, to ej.

Nie, serio, mało się nie zesraliśmy ze śmiechu jak to oglądaliśmy ze znajomymi. Przeginka.

Tak czy inaczej, bardzo fajny serial fantasy, czekam na IV sezon.
joy pisze:Moim faworytem (wiem nie będę oryginalny) jest Tyrion ;)
Lord Varys \o/


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 19 czerwca 2013, 22:45

Oglądał ktoś z was "Nasze matki, nasi ojcowie"? Jakieś opinie? Dyskusja? Przyznam szczerze, że na nią liczę.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1535
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 19 czerwca 2013, 23:13

deszczowy pisze:Oglądał ktoś z was "Nasze matki, nasi ojcowie"? Jakieś opinie? Dyskusja? Przyznam szczerze, że na nią liczę.
Kupa śmiechu, by opisać ten serial zacytuje najlepszy fragment.
Radziecki żołnierz chce zgwałcić Niemiecką lekarkę gdy nagle wchodzi jego przełożona i mówi:
"Co wy robicie żołnierzy jesteśmy żołnierzami armii Radzieckiej a nie gwałcicielami! Z kim my będziemy budować lepsze, wolne Niemcy?"
Właśnie ten cytat całkowicie opowiada o tym przekłamanym gniocie.

PS: Nie mówiąc już o błędach stricte historycznych, których było mnóstwo.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 19 czerwca 2013, 23:20

Smok-u pisze:
deszczowy pisze:Oglądał ktoś z was "Nasze matki, nasi ojcowie"? Jakieś opinie? Dyskusja? Przyznam szczerze, że na nią liczę.
Kupa śmiechu, by opisać ten serial zacytuje najlepszy fragment.
Radziecki żołnierz chce zgwałcić Niemiecką lekarkę gdy nagle wchodzi jego przełożona i mówi:
"Co wy robicie żołnierzy jesteśmy żołnierzami armii Radzieckiej a nie gwałcicielami! Z kim my będziemy budować lepsze, wolne Niemcy?"
Właśnie ten cytat całkowicie opowiada o tym przekłamanym gniocie.

PS: Nie mówiąc już o błędach stricte historycznych, których było mnóstwo.
Wiesz co... Kurde, nie chcę bronić naiwnie tego fragmentu, ale kto może zagwarantować, że taka sytuacja się nie wydarzyła? W czasie wojny dziwniejsze rzeczy się działy na froncie. Podczas pierwszej wojny Niemcy i Francuzi potrafili przerwać walki, by zagrać mecz piłkarski, czy w na czas świąt. Wszelako masz rację: jest tam trochę... mmm.... przekłamań, tak, to chyba jednak odpowiednie słowo.

A jakie błędy "stricte historyczne" masz na myśli?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1535
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 20 czerwca 2013, 00:06

deszczowy pisze: Wiesz co... Kurde, nie chcę bronić naiwnie tego fragmentu, ale kto może zagwarantować, że taka sytuacja się nie wydarzyła? W czasie wojny dziwniejsze rzeczy się działy na froncie. Podczas pierwszej wojny Niemcy i Francuzi potrafili przerwać walki, by zagrać mecz piłkarski, czy w na czas świąt. Wszelako masz rację: jest tam trochę... mmm.... przekłamań, tak, to chyba jednak odpowiednie słowo.
Oczywiście jeden taki przypadek może i miał miejsce, ale ile było takich przekłamań?
Rosjanie w większości pokazani jako wykształceni, wspaniali ogólnie mili ludzie. Mimo ,że moja prababcia opowiadała ,że jak Ruskie weszli na Wileńszczyznę to nie zdawali sobie sprawy np. do czego służy koszula nocna, i zabierali dla swoich kobiet jako wspaniałe suknie. Nie mówiąc już jak przedstawiono tutaj Polaków, najwięksi antysemici, typowe chamy i prostaki. I najfajniejsze, pominięto w ogóle fakt o Niemieckich obozach koncentracyjnych, stworzono 2-3 postacie przesiąknięte złem, które były odpowiedzialne pośrednio lub bezpośrednio za mordowanie Żydów. Tak to zostało stworzone by ludzie sobie uświadomili ,że Niemcy ogólnie byli fajni tylko Ci podli Naziści to byli strasznie beee.
deszczowy pisze:A jakie błędy "stricte historyczne" masz na myśli?
Takie najbardziej oczywiste, które mi się rzuciły w oczy.
Jak w 1941 roku Żyd sobie w BERLINIE mógł jeździć i gadać Shalom? Jak mógł do 41/42 roku utrzymać się Żydowski warsztat krawiecki? Przecież to podchodzi już pod jakąś fantastykę. Dalej, żołnierze AK w lasach nie walczyli z opaskami nawet w powstaniu tego nie robili (mieli opaski Wojsko Polskie). I kolejny, który mi się przypomniał. Niemcy przegrywają bitwę pod Kurskiem, są odepchnięci od linii frontu, więc jakim cudem tego głównego bohatera spotyka żandarmeria wojskowa (chyba, tutaj mogę się mylić bo akurat przez telefon gadałem ale coś w ten deseń)? Rozumiem jacyś maruderzy ciągnący się na samym końcu. Było tego jeszcze więcej ale będę musiał sobie przypomnieć, bo na pewno drugi raz nie zmuszę się do oglądanie tego "serialu". Pozdrawiam :)

EDIT: Chyba pierwsza część gdy złapali 3 Ruskich, gdzie na froncie, idąc w pierwszej linii zabiera się jeńców ze sobą. Od razu by ich zastrzelili :).


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2102
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 20 czerwca 2013, 09:01

Smutna wiadomość związana mocno z serialami.

Odszedł James Gandolfini, odtwórca jednej z najsławniejszych telewizyjnych roli. Wielka szkoda faceta. Miał dopiero 51 lat, pracował nad nowym serialem dla HBO.

http://showtv.pl/news_item_5461.htm


Dolce Vita

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 kwietnia 2011
Posty: 493
Rejestracja: 28 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 20 czerwca 2013, 11:26

steru pisze:Smutna wiadomość związana mocno z serialami.

Odszedł James Gandolfini, odtwórca jednej z najsławniejszych telewizyjnych roli. Wielka szkoda faceta. Miał dopiero 51 lat, pracował nad nowym serialem dla HBO.

http://showtv.pl/news_item_5461.htm
O kur*a....nie wierzę.... :cry:


:plflag: :juveflag: :plflag:
francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2190
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 03 lipca 2013, 15:53

Już trzy dni po premierze pierwszego odcinka ostatniego sezonu Dexa i nikt jeszcze o tym nie wspomniał? Ja właśnie obejrzałem ten odcinek i powiem krótko: MEGA.


Spilery!
W końcu mamy nowego zabójcę i to od razu nie byle jakiego, bo sposób, w jaki zabija budzi dreszcze. Vogel to też ciekawa osoba, a zakończenie odcinka i zapowiedź następnego są niesamowite. Ciekawe skąd ona wie to wszystko o Dexterze?

I nie rozumiem dlaczego Matthiews wrócił do służby skoro Le Guerta odesłała go na emeryturę?


„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
ODPOWIEDZ