Liga Mistrzów 2012/13
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Przypominam, ze Borussia jest dobra od niedawnaMaly pisze:odnośnie bundesligi to gdzieś ostatnio słyszałem albo czytałem dość trafną chyba tezę, że ta liga robi się jak hiszpańska gdzie liczą się tylko dwie drużyny... i rzeczywiście coś w tym chyba jest, schalki mogą nabijać punkty w LE, malagi mogą dojść do 1/4 LM przy odrobinie szczęścia raz na 15 lat ale tak na prawdę liczą się tylko bayern i borussia, tak jak w hiszpanii real i barcelona... a to tak samo jakby mierzyć siłę ligi portugalskiej po występach porto i benfiki ;]

Raptem od 3 lat osiagaja dobre wyniki, a dopiero w tym roku pograli w LM. Moga zniknac tak szybko jak sie pojawili jak Deportivo, Leeds czy inne Monaco

Albo nie zniknac, ale usunac sie w cien na europejskim poletku jak Valencia, PSV czy Lyon

Maly pisze:a to tak samo jakby mierzyć siłę ligi portugalskiej po występach porto i benfiki ;]
Racja, ale praktycznie kazda liga poza angielską tak ma.
Spojrzmy: portugalska - Porto, Benfika - niedlugo odbuduje sie Sporting (przynajmniej na to licze) no ale poki co sa 2.
niemiecka - Bayern, Borussia
francuska - PSG i bedzie Monaco z multimilarderem z Rosji.
hiszpanska - Barca i Real, i jeden wyjatkowo dobry sezon Atletico tego nie zmieni. jesli Falcao od nich odejdzie, maja strate do w.w. gwarantowana.
ukrainska - Szachtar i Dynamo
włoska - JUVE (a niedlugo dolaczy do nich Milan moim skromnym zdaniem, i bedziemy obydwaj dystansowac ligę na 15-20 pkt)
Tylko angielska jest wyrownana, ALE od paru lat najczesciej na topie jest United. Arsenal i Liverpool sa w czubie (cos jak u nas Napoli i Inter) ale w gruncie rzeczy tylko wachaja tylki zespolom z przodu. Walka o 2 miejsce jest miedzy Chelsea a City - wiec umowmy sie nie jest AZ TAK wyrownana. Jesli chcemy znalezc jakas naprawde fajna lige - to holenderska albo polska

BESTER MANN, BESTEEER !


- StaryDobryNedved
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
Coś tam biadolicie, że Lewy nie ma pierwiastka boskiego czy tam znowu magii - głupoty. Był taki gościu co się nazywał Super Pippo, walił bramę za bramą chociaż nie robił rajdów przez pół boiska i może nie było to efektowne ale było. Byli też inni wielcy, którzy ciągnęli drużynę chociaż nie robili rajdów po których wjeżdżali z piłą do bramki. Lewy ma swój styl, gra świetnie tyłem do bramki, przetrzymuję piłkę, wzorowo wywiązuje się z zadań taktycznych i ma technikę, która mu wystarcza to zrobienia sobie miejsca do strzału w polu karnym Realu Madryt - więcej mu chyba nie trzeba? Ponadto Lewy nie rozgrywa najgorzej i jest silny fizycznie. Dla mnie świetna 9 i na pewno top 10 świata jak już napisałem wcześniej.
- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1071
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
Nie do konca, bo polski sportowiec na olimpiadzie zdobywa medale dla reprezentacji Polski, a nie bramki dla niemieckiej druzyny.wojczech7 pisze:squinter pisze:Nie rozumiem tej radości, nad czym się tak tu spuszczać? To jest osobisty sukces Roberta, Borussi i niemieckiej piłki klubowej, nie nasz. Co my z tego mamy, oprócz fejmu polskiego piłkarza? Nic, to jest powód do takiej ekstazy? Jesteśmy aż tak zakompleksionym narodem, że przywłaszczamy sobie na siłę sukcesy innych i traktujemy je jak własne?
Idąc tym tokiem rozumowania: czemu można cieszyć się z sukcesu polskiego sportowca na olimpiadzie (np. takiego Majewskiego), a z sukcesu polskiego piłkarza w LM już nie? Przecież w obu przypadkach jest to "przywłaszczanie sobie sukcesu innych na siłę i traktowanie jak własne"...
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Nie kumam takiego rozumowania, chociaż spotkałem się z nim po wczorajszym meczu parokrotnie. Ja osobiście się cieszyłem z bramek Lewego. Gdy strzelał Juve, masakra na tym poziomie, masakra do kwadratu. Jednak w tym przypadku zawodnik urodzony w Polsce i grający z Orzełkiem na piersi strzelił cztery bramki najsłynniejszej drużynie na świecie w najważniejszych rozgrywkach na świecie przed samym finałem. Mnie to osobiście uszczęśliwiło. Widziałem kilka wywiadów z Robertem i wydaje mi się spoko kolesiem, któremu sodówa nie uderzyła do głowy i jeszcze kilka razy będzie na pierwszych stronach wszystkich sportowych gazet na świecie.squinter pisze:Nie do konca, bo polski sportowiec na olimpiadzie zdobywa medale dla reprezentacji Polski, a nie bramki dla niemieckiej druzyny.wojczech7 pisze:squinter pisze:Nie rozumiem tej radości, nad czym się tak tu spuszczać? To jest osobisty sukces Roberta, Borussi i niemieckiej piłki klubowej, nie nasz. Co my z tego mamy, oprócz fejmu polskiego piłkarza? Nic, to jest powód do takiej ekstazy? Jesteśmy aż tak zakompleksionym narodem, że przywłaszczamy sobie na siłę sukcesy innych i traktujemy je jak własne?
Idąc tym tokiem rozumowania: czemu można cieszyć się z sukcesu polskiego sportowca na olimpiadzie (np. takiego Majewskiego), a z sukcesu polskiego piłkarza w LM już nie? Przecież w obu przypadkach jest to "przywłaszczanie sobie sukcesu innych na siłę i traktowanie jak własne"...
Tak mnie teraz naszło.. 4,5 dla Llorente ? ... A gdyby tak dołożyć


- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Jak załatwisz kartę za darmo, to myślę, że Beppe da się przekonać do pensjiBrutalo pisze: Tak mnie teraz naszło.. 4,5 dla Llorente ? ... A gdyby tak dołożyć![]()

Swoją drogą, Robercik był swojego czasu bardzo blisko przenosin do Genoi. Wszystko rozbiło się o hajs na nowego passata w tdi dla Kucharskiego :lol: Ciekawe, jak by się jego kariera potoczyła, gdyby przyszedł do Włoch. Coś mi mówi, że nie tak szybko jak w BVB.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
@Dobry Mudżyn: ok ale 2 mistrzostwa i teraz finał LM, dostaną zastrzyk gotówki i nie wydaje mi się, żeby szybko stracili przewagę nad resztą ligi, to raczej nie jest powtórka z końca lat 90, projekt wygląda na poważny...
a co do reszty twojego porównywania to jednak we Francji co chwilę coś się zmienia, był lyon, nie ma lyonu, było kilku jednorazowych mistrzów, a teraz jest psg... a we Włoszech? no jest Juve, wydaje się, że będzie milan, ale jeszcze rok temu tak nie było, niedościogniony inter nagle nie potrafi się to pucharów zakwalifikować ale też w każdej chwili jakiś inter czy roma może dołączyć do walki o mistrza, są pewne pieniądze i wystarczy czasem dwa dobre transfery, nawet jeśli nie do ostatniej kolejki to do dwóch przed końcem, to wcale nie wygląda tak nierealnie jak podobna sytuacja w bundeslidze czy primiera division
a co do reszty twojego porównywania to jednak we Francji co chwilę coś się zmienia, był lyon, nie ma lyonu, było kilku jednorazowych mistrzów, a teraz jest psg... a we Włoszech? no jest Juve, wydaje się, że będzie milan, ale jeszcze rok temu tak nie było, niedościogniony inter nagle nie potrafi się to pucharów zakwalifikować ale też w każdej chwili jakiś inter czy roma może dołączyć do walki o mistrza, są pewne pieniądze i wystarczy czasem dwa dobre transfery, nawet jeśli nie do ostatniej kolejki to do dwóch przed końcem, to wcale nie wygląda tak nierealnie jak podobna sytuacja w bundeslidze czy primiera division
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
o to, to dokładnieSKAr7 pisze:Nie chodzi Ci czasem o Mauro Bressana? Niby nie hattrick, ale wondergol fantastyczny, przeciwko Barcelonie, a później i wcześniej faktycznie 0Supersonic pisze:Jak się nazywał taki ziomek - chyba z Fiorentiny - co hattricka Barcelonie w LM wsadził? A później i wcześniej nic. Tak mi się przypomniało teraz 8)![]()
Jeszcze dobrym przykładem jest tu Matteo Serafini, który nas rozstrzelał w Serie B


Co do dywagacji o ligach, to pragnę tylko zauważyć, że żadna Benfica, Porto, PSG, Juventus, Olympiakos czy Sheriff Tyraspol nie robią 6:1, 4:0 w co drugi weekend, 13 zwycięstw z rzędu ( no to czasem Olympiakos) i 100 goli w sezonie, także ten

Bundes od Serie A odróżnia to, że w A klasa średnia jest ustabilizowana, a w Bundes od 4tego w dół co rok tasuje się wszystko a tu Hamburg, tu VFB, tu Hannover tu Mynsien. Czy to na pewno taka oznaka siły?
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Liverpool to po byku jest w czubie, szykuje się czwarte (?) z kolei miejsce 7.Dobry Mudżyn pisze:Tylko angielska jest wyrownana, ALE od paru lat najczesciej na topie jest United. Arsenal i Liverpool sa w czubie (cos jak u nas Napoli i Inter) ale w gruncie rzeczy tylko wachaja tylki zespolom z przodu.

Ale fakt faktem niedawno była ta wielka czwórka, tyle że wtedy też Liverpool się nie łapał po mistrzostwo, nawet jak wygrywał LM. Teraz the reds się plątają niżej, za to aspiracje mają Koguty i MC.
Monaco? Nie żartujmy, niech się najpierw z drugiej ligi wygrzebią. Prędzej bym Lyon wpisał, który niepodzielnie panował kilka lat. Monaco czy Marsylia dominowali jakiś czas temu.
Nie no jasne, bramki Ronerta cieszą, natomiast jak ktos mi wmawiał że po odpadnięciu Poslki mam kibicować Niemcom bo gra tam Klose i Podolski (czy jeszcze lepsze: "przecież jesteś ze Śląska" :doh: ) to mnie coś brało.Brutalo pisze:Nie kumam takiego rozumowania, chociaż spotkałem się z nim po wczorajszym meczu parokrotnie. Ja osobiście się cieszyłem z bramek Lewego. Gdy strzelał Juve, masakra na tym poziomie, masakra do kwadratu. Jednak w tym przypadku zawodnik urodzony w Polsce i grający z Orzełkiem na piersi strzelił cztery bramki najsłynniejszej drużynie na świecie w najważniejszych rozgrywkach na świecie przed samym finałem.
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Ale jednak radzą sobie nieporównywalnie lepiej od Roberta, którego dorobek w meczach o stawkę/punkty - wynosi 5 goli z czego:Teo pisze:To ja tylko dopowiem,że jeżeli o reprezentacje narodowe chodzi to C.Ronaldo niezbyt radzi sobie ze strzelaniem bramek w mocniejszej od Polski Portugalii,a Cavani również konkretniejszym Urugwaju
1 z Grecją
2 z San Marino
1 z San Marino
1 z San Marino.
Gość w reprezentacji strzelił jednego ważnego gola. Dziwi kogoś, że to naprawdę wkurza ludzi?
Zaryzykuje stwierdzenie, że nie ma drugiego na świecie napastnika, którego rozdźwięk między wyczynami klubowymi a reprezentacyjnymi byłby tak ogromny.
Widać, że ma ekipy, które mu leżą, najbardziej real i San Marino

- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Monaco jako 2-ligowy klub wydało 15 mln euro na super skrzydlowego, Ocamposa, a w sumie, o ile się nie mylę około 25 mln na wzmocnienia. Mają też Ranieriego ,ale tylko do konca sezonu, gdzie po nim, mowi sie, ze zastapi go Ancelotti albo Mourinho. Spokojna Twoja rozczochrana. Jesli Rybołjewowi nie znudzi sie gra w FMa w realu, to daje Monaco 2 lata od teraz na zdominowanie ligi wespół z PSG@D@$ pisze: Monaco? Nie żartujmy, niech się najpierw z drugiej ligi wygrzebią. Prędzej bym Lyon wpisał, który niepodzielnie panował kilka lat. Monaco czy Marsylia dominowali jakiś czas temu.

BESTER MANN, BESTEEER !


- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Mou do Chelsea leci po sezonie. Ancelotti do Realu. PSG przejmie pewnie Niemiec.Dobry Mudżyn pisze:Monaco jako 2-ligowy klub wydało 15 mln euro na super skrzydlowego, Ocamposa, a w sumie, o ile się nie mylę około 25 mln na wzmocnienia. Mają też Ranieriego ,ale tylko do konca sezonu, gdzie po nim, mowi sie, ze zastapi go Ancelotti albo Mourinho. Spokojna Twoja rozczochrana. Jesli Rybołjewowi nie znudzi sie gra w FMa w realu, to daje Monaco 2 lata od teraz na zdominowanie ligi wespół z PSG@D@$ pisze: Monaco? Nie żartujmy, niech się najpierw z drugiej ligi wygrzebią. Prędzej bym Lyon wpisał, który niepodzielnie panował kilka lat. Monaco czy Marsylia dominowali jakiś czas temu.
Ranieri dobrze sobie radzil z klubami. Trzeba mu to oddać. Nie jest trenerem na mistrza, ale.. słaby tez nie jest.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Teo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2007
- Posty: 86
- Rejestracja: 15 września 2007
Jeszcze oftopowo
Akurat Cavani bilans spotkań/bramek ma bardzooo podobny i chyba też niewiele z nich było w meczach o stawkę.
Lewandowski debiutował w fatalnych el MŚ 2010 gdzie tylko San Marino wyprzedziliśmy,potem nie graliśmy eliminacji 2012,samo Euro no i teraz kilka spotkań bez bramki w el MŚ 2014,więc czas najwyższy to zmienić.Może jak się już wstrzeli z kimś konkretniejszym to zacznie w miarę regularnie ładować,chociaż dla mnie to wszystko jedno kto będzie strzelał bo ważne aby zespół jako całość funkcjonował odpowiednio i wygrywał (a Lewy może siedzieć na ławce wtedy)
Smolarek wróć!

Akurat Cavani bilans spotkań/bramek ma bardzooo podobny i chyba też niewiele z nich było w meczach o stawkę.
Lewandowski debiutował w fatalnych el MŚ 2010 gdzie tylko San Marino wyprzedziliśmy,potem nie graliśmy eliminacji 2012,samo Euro no i teraz kilka spotkań bez bramki w el MŚ 2014,więc czas najwyższy to zmienić.Może jak się już wstrzeli z kimś konkretniejszym to zacznie w miarę regularnie ładować,chociaż dla mnie to wszystko jedno kto będzie strzelał bo ważne aby zespół jako całość funkcjonował odpowiednio i wygrywał (a Lewy może siedzieć na ławce wtedy)
Smolarek wróć!


- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
@Supersonic - może Lewandowski to taki nowy Gucio Warzycha. Legenda w swoim klubie, średniawka w reprezentacji.
Można narzekać na poziom innych polskich piłkarzy, ale Błaszczykowski jakoś potrafi być liderem kadry. Robert ma pewne miejsce, praktycznie zero konkurencji w walce o skład a niewiele pokazuje jako Biało-Czerwony...cóż, bywa.
@DM - zacząłeś pisać chyba o zespołach które dominują sportowo a nie (tylko) finansowo. Dyskusja o potencjale to zupełnie co innego.
@down - obaj w klubie są/byli "legendami" a kadrze bez szału grają. O to mi chodziło. Z resztą zobacz sobie ile Warzycha nastrzelał w Grecji. Słabsza liga, wiadomo, ale jednak.
Można narzekać na poziom innych polskich piłkarzy, ale Błaszczykowski jakoś potrafi być liderem kadry. Robert ma pewne miejsce, praktycznie zero konkurencji w walce o skład a niewiele pokazuje jako Biało-Czerwony...cóż, bywa.
@DM - zacząłeś pisać chyba o zespołach które dominują sportowo a nie (tylko) finansowo. Dyskusja o potencjale to zupełnie co innego.
@down - obaj w klubie są/byli "legendami" a kadrze bez szału grają. O to mi chodziło. Z resztą zobacz sobie ile Warzycha nastrzelał w Grecji. Słabsza liga, wiadomo, ale jednak.
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2013, 13:09 przez @D@$, łącznie zmieniany 1 raz.
- StaryDobryNedved
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
Lewandowski, który strzelił 4 bramki w półfinale ligi mistrzów to nowy Gucio Warzycha? Przecież on tamtego ziomka już wciągnął nosem, a sam Boniek przyznaje, że Lewy może go przebić. BOŃKA.