LM 12/13 (1/4): JUVENTUS 0-2 Bayern

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 17:11

Ouh_yeah pisze:Po tylu latach pamięta się tylko dobre rzeczy. Po prawie roku połowa ludzi zapomniała, że poprzedni sezon nie był taki och ach cukierkowy i co chwila oddawaliśmy dwa punkty ogórkom. Łatwo przywołać jeden z najlepszych meczów w historii Juve i powiedzieć, że wtedy mieliśmy mistrzów kosmosu
Dobrze, zgadzam się z Tobą, w pamięci zostają te lepsze chwile, ale to nic nie zmienia. Wtedy teoretycznie mieliśmy dużo większe podstawy do myślenia o awansie, głównie dzięki bardziej kreatywnej i ofensywnej charakterystyce zawodników, którzy imponowali stabilną formą. Daj Boże awans Juventusowi, ale nie porównywałbym jutrzejszego meczu do sytuacji sprzed 10 lat, no chyba, że jakimś cudem jednak przejdziemy dalej :wink:
Ouh_yeah pisze:Arsenal nie ma hiper drużyny i dwie bramki wpakowali w Monachium. Bawarczycy mieli pełne gacie pod koniec meczu.
Eee :stop: Oglądałeś tamten mecz? Arsenal zagrał średnie zawodny, zaś Bayern stał w miejscu, o czym zresztą mówili ich piłkarze. Na pewno Niemcy wyciągną lekcję z tamtego zdarzenia


Obrazek
Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 3953
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Otrzymał podziękowanie: 4 razy

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 17:23

pumex pisze:, o czym zresztą mówili ich piłkarze. Na pewno Niemcy wyciągną lekcję z tamtego zdarzenia
Niemcy nigdy nie wyciągają wnioskow.

Pokazali to na Euro gdy zlekcewazyli ponownie Italie, mimo zapewnien ze teraz to juz rozjada ekipe Prandelliego etc.

Oni sa pewni siebie, i to ich czesto gubi. Nie licze na awans, ale w niego wierze, bo co ze mnie byłby za kibic ;)


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
Eric6666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 listopada 2006
Posty: 1159
Rejestracja: 13 listopada 2006

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 17:29

jeżeli wyjdzie prawdziwy Juventus, który w tym sezonie już wiele razy był tj. pressing, spokój, parcie do przodu, mądre rozgrywanie Pirlo to 2-0 jest do odrobienia. Moim zdaniem nie ma szans, żeby Bayern zrobił znowu ten błąd co z Arsenalem... no nie ma ;d


Tamten mecz ( Munch- Juv ) bardzo ustawiła pierwsza bramka, nie oszukujmy się. Podcięła skrzydła Juve, a Bayern mógł grać swobodnie. Przy 0-0 każdy atak Juve Bayern przyjmowałby na miękkich nogach, aby nie stracić gola u siebie.

Obyś Conte dał rade, żeby zawodnicy nie przegrali tego już w szatni. Psycha ma kluczowe znaczenie, a jak podejdą z wiara, chęcią i pewnością siebie to Bayern wróci do domku.


"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5531
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 17:32

Skład proponowany przez whoscored.com:
Obrazek
Isla to chyba średni pomysł w taki meczu...

Przy okazji zapraszam do oglądania meczu w Multikinie: TEMAT NA FORUM oraz o samym meczu na stronie Multikina.
Kina:
Kraków,
Poznań Malta,
Rzeszów,
Szczecin,
Warszawa Ursynów,
Warszawa Złote Tarasy,
Wrocław Arkady,
Wrocław Pasaż Grunwaldzki,
Zabrze.


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 17:36

iltalismano pisze:
pumex pisze:, o czym zresztą mówili ich piłkarze. Na pewno Niemcy wyciągną lekcję z tamtego zdarzenia
Niemcy nigdy nie wyciągają wnioskow.

Pokazali to na Euro gdy zlekcewazyli ponownie Italie, mimo zapewnien ze teraz to juz rozjada ekipe Prandelliego etc.

Oni sa pewni siebie, i to ich czesto gubi. Nie licze na awans, ale w niego wierze, bo co ze mnie byłby za kibic ;)
Jestem trochę innego zdania. Bayern, jak większość niemieckich drużyn, to drużyna w której wielu młokosów. Uważam, że ich tendencja do zawalania kluczowych meczów wynika właśnie z tego, że nie znoszą oni presji za dobrze a także brakuje im opanowania i doświadczenia. Wprawdzie za porażki zeszłego sezonu jest odpowiedzialny weteran Robben ale myślę, że to nie zmienia postaci rzeczy :)

My możemy się męczyć z cieniasami i próbować pokonywać autobusy nierzadko z mizernym skutkiem ale mamy Pirlo i kilku starych wyjadaczy, którzy nie spalą się w trudnym momencie.

A co do meczu - raczej nie widzę szans na awans. O ile nie zdarzy się szybki gol/czerwona dla Bayernu albo coś w tym stylu, to raczej nie przejdziemy.


Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1048
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 18:19

Pan Mietek pisze:
iltalismano pisze:
pumex pisze:, o czym zresztą mówili ich piłkarze. Na pewno Niemcy wyciągną lekcję z tamtego zdarzenia
Niemcy nigdy nie wyciągają wnioskow.

Pokazali to na Euro gdy zlekcewazyli ponownie Italie, mimo zapewnien ze teraz to juz rozjada ekipe Prandelliego etc.

Oni sa pewni siebie, i to ich czesto gubi. Nie licze na awans, ale w niego wierze, bo co ze mnie byłby za kibic ;)
Jestem trochę innego zdania. Bayern, jak większość niemieckich drużyn, to drużyna w której wielu młokosów.

A co do meczu - raczej nie widzę szans na awans. O ile nie zdarzy się szybki gol/czerwona dla Bayernu albo coś w tym stylu, to raczej nie przejdziemy.
HĘĘĘĘĘ? Kroos (mlokos ale juz bardzo doswiadczony), Alaba i kto jeszcze? :shock: jakie młokosy? :shock:

A co do meczu, licze na Padoina na prawej flance, a Awesomaha na lewej. Asa moze jest przewidywalny, ale w Europie jeszcze mysle go nie odkryli tak jak w Serie A, a poza tym jest znacznie solidniejszy w destrukcji niz Peluso. Grunt, to nie stracic w tym meczu bramki.


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
lenor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 1101
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Podziekował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 18:32

Dobry Mudżyn pisze:
A co do meczu, licze na Padoina na prawej flance, a Awesomaha na lewej. Asa moze jest przewidywalny, ale w Europie jeszcze mysle go nie odkryli tak jak w Serie A, a poza tym jest znacznie solidniejszy w destrukcji niz Peluso. Grunt, to nie stracic w tym meczu bramki.
Eh... Liczyć na Padoina w tak ważnym meczu, to tak jakby dać broń do ręki wariatowi i modlić się, żeby nikogo nie zabił. Będzie potwornie ciężko, ale liczę, że Niemcy przegrają sami z sobą w tym meczu (zje ich własne ego), a my na tym skorzystamy.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 18:50

Dobry Mudżyn pisze:Asa moze jest przewidywalny, ale w Europie jeszcze mysle go nie odkryli tak jak w Serie A, a poza tym jest znacznie solidniejszy w destrukcji niz Peluso.
Problem jest taki, że do tej pory Asa nie rozegrał w LM ani jednego naprawdę dobrego meczu. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale wszystkie jego występy były co najwyżej średnio-dobre, natomiast pierwszy mecz z Chelsea i Shakhtarem po prostu słabe. Tak więc w jego przypadku liczenie na coś ekstra jest chyba lekką przesadą, niestety.


Obrazek
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 18:59

pumex pisze:
Dobry Mudżyn pisze:Asa moze jest przewidywalny, ale w Europie jeszcze mysle go nie odkryli tak jak w Serie A, a poza tym jest znacznie solidniejszy w destrukcji niz Peluso.
Problem jest taki, że do tej pory Asa nie rozegrał w LM ani jednego naprawdę dobrego meczu. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale wszystkie jego występy były co najwyżej średnio-dobre, natomiast pierwszy mecz z Chelsea i Shakhtarem po prostu słabe. Tak więc w jego przypadku liczenie na coś ekstra jest chyba lekką przesadą, niestety.
To prawda, oprócz ładnego wjazdu z Chelsea i asysty do Vidala na 2:0 nie przypominam sobie jakichś jego wspaniałych zagrań. Może nie był zły/słaby, ale ponad poziom solidności się nie wzbił.

Rozpoczynam dzisiaj modły o Caceresa na prawym wahadle. :pray:


kdzr

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 691
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 20:47

Nie wiem co myśleć...z jednej strony serce podpowiada mi, że Isla mógłby w tym meczu pozytywnie namieszać, zaś rozum...Martin.


Vincere non e' importante, e' l'unica cosa che conta.
bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 2366
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 20:58

kdzr pisze:Nie wiem co myśleć...z jednej strony serce podpowiada mi, że Isla mógłby w tym meczu pozytywnie namieszać, zaś rozum...Martin.
Serce mówi Isla.
Rozum mówi Martin.
Conte mówi Padoin.
:prochno:

Tak się to zapewne skończy. Simone nigdy w Juventusie nie zszedł poniżej pewnego poziomu, nie powinno być tragedii.


Obrazek
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 21:02

Ufff... jest Caceres. Urugwajczyk posiada tylko niewiele mniejsze doświadczenie w potyczkach międzynarodowych od Lichsteinera. Oczywiście obaj nie są jakimiś starymi wyjadaczami w tym względzie, ale tacy Isla, czy Padoin to porażka w tak ważnym meczu.


Myzarel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2006
Posty: 762
Rejestracja: 25 maja 2006

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 21:04

Wątpię by Martin wyszedł w pierwszej 11 w tak ważnym meczu z takim przeciwnikiem po takiej przerwie :?


Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
MishaAveJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 kwietnia 2003
Posty: 901
Rejestracja: 10 kwietnia 2003
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 21:19

Ja powiem tylko jedno:
WIERZĘ DO KOŃCA! nawet jak będzie 90 minuta a będzie 0:0 i tak będę wierzył, jak my kibice, prawdziwi kibice którzy kochają ten klub nie będą wierzyć to kto ?? Uwierzcie i Wy to nie są płowe słowa, nie takie sytuacje się zdarzały w footballu, nie będę powtarzał finału 2005 w Istambule, ale chociażby mecz Milan - Deportivo 4:1 w pierwszym i 0 : 4 w drugim meczu.
My też możemy, mamy świetnych piłkarzy, doskonałego trenera i swój stadion! Jest Mirko który jak będzie miał dzień konia to będzie robił co chciał mamy Quaga - mr dream goal, który w meczu z Interem popisał się kapitalną bramką, świetnie grajacych obrońców przy stałych fragmentach gry, kapitalnie wchodzącego i bardzo skutecznego Marchisio, Pirlo który potrafi uderzyć z wolnego, a wachlarz jego zagrań jest przeogromny! Mamy materiał na przejście dalej!
TO musi się udać, przejściem Bayernu pokażemy jak sie wraca na salony !
FORZA JUVE!! Ja wierzę a Wy ?


Od kołyski Az po grób jedna miłość jeden klub!!!!- JUVENTUS
MVP

Juventino
Juventino
Rejestracja: 18 listopada 2012
Posty: 228
Rejestracja: 18 listopada 2012

Nieprzeczytany post 09 kwietnia 2013, 21:48

Czytając wasze wypowiedzi nie wiem czego się spodziewacie.

Mnie zadowoli dobry mecz naszej drużyny. Jeżeli wygramy 3-1 będę bardzo zadowolony mimo że kupa a nie awans. Jak wygramy 1-0 i tak okej.

Ciężko będzie awansować, praktycznie to już niemożliwe, ale będę wierzył, jednak nie nastawiam się na najlepszy mecz XXI wieku w wykonaniu Juve ) oby mnie zaskoczyli ).

Personalia nie mają w tym wypadku wielkiego znaczenia. Jeżeli nasze średniaki zagrają na swoim poziomie to defensywa powinna być okej. Przypomnijmy sobie mecz w Monachium - najlepsi w naszym teamie zawiedli. Imo Vucinić nie jest lepszym napastnikiem niż Padoin obrońcą, więc bez przesady ;)


Zablokowany