Serie A 12/13 (31): JUVENTUS 2-1 Pescara
- baka
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2010
- Posty: 552
- Rejestracja: 07 marca 2010
Nie wiem dlaczego, ale mam takie wrażenie jakby Conte używał bardzo niestosownych wyrazów kiedy mówił, a raczej krzyczał do MirasaKubba pisze:Najważniejsze 3pkt. Oby jutro Napoli i Milan zgubili punkty.
Ciekawy filmik znalazłem... Conte i Vucinić w rolach głównych: Klik!

- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Zupełnie nicSzikit pisze:Krytykują Szwagra, bo do strzelenia bramki był jednym z najgorszych na boisku (jesli nie najgorszym). Nawet Giovinco, który od pół roku co mecz pokazuje brak jakichkolwiek umiejętności, grał na początku meczu lepiej. Przynajmniej udawało mu się zgrywać piłki. Mirko nie wychodziło nic.Vincitore pisze:Pomijam fakt, że pomimo kiepścizny, którą zagrał i tak był najlepszy ze wszystkich napastników, którzy dzisiaj pojawili się na placu.

Nie będę się kłócił, to Twoje zdanie, ja to widziałem inaczej. Też nie uważam by był to idealny mecz Vucinicia, ale ja już do tego przywykłem i absolutnie nie drażnią mnie te jego straty jeżeli mi to zrekompensuje czymś nieszablonowym, przynoszącym wymierną korzyść drużynie.
Tutaj masz rację, umknęła mi ta sytuacja, jeden i drugi powinien wykorzystać swoją sytuację.Szikit pisze:Jeśli Giovinco powinien dostać liscia za uderzenie w bramkarza po farfoclowym wyjsciu i szczesliwym ogarnieciu pilku (przecież on ledwo zauważył, ze jest sam na sam :lol: ) to tym bardziej powinien go dostać Mirko za sytuacje, gdzie miał praktycznie cała bramkę i uderzył obok.Vincitore pisze: Ewidentnie w większości przypadków brakowało szczęścia, jedynie na mocnego liścia zasługuje Giovinco za swoją sytuację sam na sam.
- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 767
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
Hmmm,czy mecz o pierwsze miejsce jakiejkolwiek ligi(z wyłączeniem polskiej) jest totalnie zdominowany przez jeden z zespołów? To chyba Ty nie miałeś chęci dokładnie meczu oglądać bo ja widziałem spore zaangażowanie w mecz u naszych,szczególnie w drugiej połowie.kuba2424 pisze:Dziś można było odnieść wrażenie, że mecz toczy się w Serie B o pierwsze miejsce. Mecz traktuje z przymróżeniem oka, który musiał się odbyć, ale nikt nie miał chęci w nim uczestniczyć. Postawa zawodników godna pytania "Trenerze, dlaczego ja?" A no za karę!
Coraz bardziej drażni mnie Vucinic. Czas najwyższy, żeby po kolejnej bramce pokazał swojego ptaszka! Ma parcie na szkło czy co?
Vucinic? O nim będzie jeszcze niżej.Co do gaci to już raz coś w ten deseń zrobił w meczu repry.Może to jakiś obrzęd czarnogórskich magicznych leniwców?

Z przymróżeniem oka powiadasz

gucio_juve pisze:Mi się tam ruski komentator cały czas darł -UDAR. Nie wiem, bo nie studiowałem akurat medycyny, ale chyba łatwo się z tego nie wychodzi?Buffalo pisze:Wiadomo juz co z Gio?

Takich bzdur to nawet tusk czy kaczyński nie gadają.B@rt pisze:To już jest naciąganie pewnych opinii. Wynik wynikiem, wiadomo, że najważniejsze były w tym 3 pkt. Tylko że trochę pecha i byśmy stracili dwa z nich. Zagraliśmy beznadziejne zawody i to jest fakt, którego nie da się w żaden sposób podważyć. I w dużej mierze było to spowodowane lekceważącym podejściem do meczu i nadmiarem pewności siebie niektórych naszych piłkarzy. Na takie rzeczy powinno się zwracać uwagę i to wszystko. Nie chodzi tu o to, że nie wbiliśmy Pescarze piątki, tylko o to, że mieliśmy ten mecz pod kontrolą może przez jakieś 5 minut i sami sobie narobiliśmy kłopotów.kasia39 pisze:Dokładnie. Powinniśmy rozjechać Pescarę jak Bayern 9 do 2 a i tak byłyby narzekania na stracone bramki.
Jakie tylko trochę pecha i byśmy zgubili 2pkt? To ogrom szczęścia i "dzień konia" bramkarza rywali ratował im tyłek przez cały mecz.
Zagraliśmy beznadziejne zawody? We wtorek owszem,ale nie dziś(wczoraj,gwoli ścisłości),mieliśmy mnóstwo okazji bramkowych,masę strzałów i jedynie to co wymieniłem powyżej dzieliło nas od napoczęcia rywala,to my mieliśmy pecha że nic nie wpadało.Co mieliśmy wnieść piłkę do bramki?! Mecz pod kontrolą mieliśmy do 83 minuty,czyli do pięknego acz fartownego gola Pescary.
No te "powitanie" Mirasa gdy już ten wdział szybko gacie po golu i nawet kurtkę to widziałem w relacji,ale tego zdzielenia go po łbie gdy jeszcze podbiegł do ławki radośnie w gaciach to nie widziałem,dobre to nie ma coKubba pisze:Ciekawy filmik znalazłem... Conte i Vucinić w rolach głównych: Klik!
Poza tym jakże <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> podaniem do Vidala to i przy karnym też mu asystował i to w swoim najlepszym Mirkowatym stylu na leniwo i piętkąVincitore pisze: Zupełnie nic?
Nie będę się kłócił, to Twoje zdanie, ja to widziałem inaczej. Też nie uważam by był to idealny mecz Vucinicia, ale ja już do tego przywykłem i absolutnie nie drażnią mnie te jego straty jeżeli mi to zrekompensuje czymś nieszablonowym, przynoszącym wymierną korzyść drużynie.
Ja dopiero się uczę cierpliwości do gry Czarnogórca,trudne zadanie bo 10 razy po jego zagraniach masz kobiety lekkich obyczajów na ustach a 3 razy mówisz "wow"
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Tylko, że w 9/10 przypadkach, gdy na usta cisną się niecenzuralne słowa nic złego, poza podniesionym ciśnieniem kibiców, z tego nie wynika. Natomiast prawie każdy "wow" to sytuacja bramkowa. I tak już z Mirasem będzie, trzeba się z tym pogodzić, to i butthurt z nim związany będzie mniejszy.Antek666 pisze:Ja dopiero się uczę cierpliwości do gry Czarnogórca,trudne zadanie bo 10 razy po jego zagraniach masz kobiety lekkich obyczajów na ustach a 3 razy mówisz "wow"
Niektórzy się jarają Ibrą - toż ten facet, z zachowaniem proporcji rzecz jasna, gra to samo co Vucinic. Oglądałem kilka razy PSG w tym sezonie, więc wiem, co mówię.
Czytamy ze zrozumieniem, czy nic? Mam pretensje do Lichego tylko i wyłącznie o ostatnie podanie. W tym elemencie Łukasz zjada Szwajcara na śniadanie, joł. (się zrymowało...)anihilator1989 pisze:wojczech7 pisze:Nie czytałem dyskusji po meczu, ale domyślam się, że wszyscy wychwalają za dzisiejszy mecz Lichtsteinera. Moje spostrzeżenie jest takie, że gdyby na jego miejscu w decydującym momencie był taki np Piszczek, to (...)[/b].
Juve miałoby problemy z obroną prawego skrzydła przez calutki sezon.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Wczoraj od razu po końcowym gwizdku leciałem, więc moje wypocinki dopiero dzisiaj 
TYPOWY mecz lidera z outsiderem. Przewaga w każdym elemencie. Milion strzałów (ja piernicze 31! do 4), pełna kontrola, brak przemęczania się.
Vucinić... Dawno nie widziałem tak pewnego karniaka w wykonaniu Juve
. Vidal i Pirlo zazwyczaj sadzą miękkie kartofle, a tutaj było mocno i precyzyjnie. Oczywiście była masa lenistwa, ale Mirko to Mirko - rzucił kilka dobrych piłek i miał kilka strat. Ściągnięcie portek to głupota i nie dziwię się, że się Antoni wkurzył. Mam nadzieję, że nie posadzi za to Mirasa na ławce...
Taktyka... Wszystko nieźle poza jedną rzeczą -> dwaj napastnicy ustawiają się w każdej akcji na 16metrze, tyłem, z obrońcą na plecach, a po prostu się do tego nie nadają... Jedyny, który ma o tym szczątkowe pojęcie siedzi na ławie. Dziwne to dla mnie było.
Pogba... To nie jest żaden nowy Vieira - to będzie nowy Zidane. Grał na nie swojej pozycji, ale na mnie bardzo duże wrażenie robi jego kontrola piłki. Taki gnojek, a już rulety sadzi aż miło... Mam wielką nadzieję, że w nowym sezonie znowu dołączy jakiś młodziak tego kalibru...
Asamoah... Nie rozumiem za bardzo narzekań na Asę. Wygrał kilka pojedynków 1na1, wrzucił parę crossów, zanotował sporo udanych interwencji w obronie. Nie twierdzę, że powinien zgarnąć MotM, ale solidny występ zaliczył.
Lichtsteiner... Jeden z moich ulubionych punktów obecnego Juve, ale wczoraj bardzo mnie irytował symulowaniem i niechęcią w przyjmowaniu przeprosin. Powinien chyba zjeść snickersa...








- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1532
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Powiedzmy, że przez pierwsze 20 - 30 minut było jeszcze ok. Tylko że z Juve jest tak, że im dłużej utrzymuje się remis, tym większa nerwowość się wkrada i ciężej o tę jedną bramkę. A u nas w dużej mierze ta sytuacja była spowodowana pajacowaniem Giacha czy lenistwem Vucinicia, któremu się czasem nawet porządnie uderzyć z dogodnej pozycji nie chciało. Oczywiście bramkarz też miał swój dzień, to jasne.Antek666 pisze:Jakie tylko trochę pecha i byśmy zgubili 2pkt? To ogrom szczęścia i "dzień konia" bramkarza rywali ratował im tyłek przez cały mecz.
Zagraliśmy beznadziejne zawody? We wtorek owszem,ale nie dziś(wczoraj,gwoli ścisłości),mieliśmy mnóstwo okazji bramkowych,masę strzałów i jedynie to co wymieniłem powyżej dzieliło nas od napoczęcia rywala,to my mieliśmy pecha że nic nie wpadało.Co mieliśmy wnieść piłkę do bramki?! Mecz pod kontrolą mieliśmy do 83 minuty,czyli do pięknego acz fartownego gola Pescary.
Natomiast przy stanie 2:0 wystarczało tylko z głową przytrzymać piłkę, ale my odwaliliśmy głupa, bramka z niczego i zrobiło się nerwowo. Bodajże dwa spośród czterech strzałów na naszą bramkę Pescara oddała po 83 minucie. Z czego jeden był całkiem groźny. Więc tak, uważam, że gdybyśmy mieli nieco więcej pecha, to ponieślibyśmy konsekwencje własnego olewactwa w stosunku do takiego rywala.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Karny, tak jak mówisz, bezsprzeczny. Ale cała reszta decyzji sędziego w sytuacjach pozornie nieistotnych często byłą na korzyść Juve.mrozzi pisze:Którą interwencję sędziego masz na myśli? Karny był ewidentny - chłop zatrzymywał naszego piłkarza trzymając go za rękę. Nie było tam nawet mowy o przypadkowej interwencji.pumex pisze:Sędzia również dziś był raczej po naszej stronie.
Mrozzi, bez przesady. Ziomek z Pescary bronił bardzo dobrze, ładnie wyciągnął strzały Quagliarelli i Giaccheriniego, ale było dużo sytuacji, w których nasi sfrajerzyli (vide strzał Giovinco prosto w bramkarza po wcześniejszym minięciu dwóch zawodników, wolej Gacka po dośrodkowaniu Lichta, gdzie piłka leciała tylko trochę na prawo od środka, przestrzelona setka Vucinicia, Vidal trafiający prosto w bramkarza z 3 metrów, minięcie się z piłką Vucinicia przy dośrodkowaniu na jego głowę, podanie Lichtsteinera prosto do bramkarza przeciwnika zamiast do Vidala, który stanąłby przed pustą bramką, Matri strzelający obok słupka mając odsłoniętą praktycznie całą bramkę, znowu Giaccherini, który machnął się będąc na wprost bramki). Tak więc powtarzam z pełną świadomością: z taką skutecznością w kluczowych momentach (czy to podania, czy strzały) mecz z Bayernem możemy odpuścić na starcie.mrozzi pisze:Skuteczność strzałów? Mieliśmy BARDZO wiele sytuacji, w których strzały oddawane były w odpowiednie miejsce, ale warto przypomnieć, że bramkarz wyciągał dziś piłki... "nie do wyciągnięcia"pumex pisze:Ten mecz nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem, jednak wiem jedno: z taką skutecznością kluczowych podań i strzałów spotkanie z Bayernem możemy sobie darować już teraz.
Dokładnie, mam podobne odczucia. Dlatego coraz częściej przychodzą mi do głowy pomysły, że podczas nieobecności Pirlo lepiej byłoby grać tak:yanquez pisze:Pogba... To nie jest żaden nowy Vieira - to będzie nowy Zidane. Grał na nie swojej pozycji, ale na mnie bardzo duże wrażenie robi jego kontrola piłki. Taki gnojek, a już rulety sadzi aż miło... Mam wielką nadzieję, że w nowym sezonie znowu dołączy jakiś młodziak tego kalibru..
---------atak-------
--------Pogba------
-Marchisio--Vidal-
-------obrona-------

- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Przecież on tak ma nie od wczorajyanquez pisze:Lichtsteiner... Jeden z moich ulubionych punktów obecnego Juve, ale wczoraj bardzo mnie irytował symulowaniem i niechęcią w przyjmowaniu przeprosin. Powinien chyba zjeść snickersa...


Jeśli chodzi o relacje na linii Conte - Vucinić, to jest to chyba prawdziwa męska miłość

- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Chopacy niech ktoś to DOKŁADNIE przetłumaczy http://www.tuttosport.com/calcio/serie_ ... i...%C2%BB
To tekst o spięciu Mirko-Conte. Nie jestem pewny czy dobrze zrozumiałem...
Conte żartuje, że posadzi Mirasa na ławie?
@Ouh_yeah thx!
To tekst o spięciu Mirko-Conte. Nie jestem pewny czy dobrze zrozumiałem...
Conte żartuje, że posadzi Mirasa na ławie?
@Ouh_yeah thx!
Ostatnio zmieniony 07 kwietnia 2013, 13:33 przez yanquez, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
To zostało już DOKŁADNIE przetłumaczone wczoraj na JP http://www.juvepoland.com/news.php?id=24711 , ale ludzie ciągle nie dowierzają
po prostu na juventus.com wycięli to o posadzeniu na ławce, a na tutto, sky itd jest dokładnie co powiedział. Pewnie, że go nie posadzi, ale chce żeby zagrał dużo lepiej niż z Pescarą.
Napastnik ściąga gacie po bramce, trener go wali po łbie, a później mówi, że zagrał fatalnie. Widać, że kluczowy moment sezonu

Napastnik ściąga gacie po bramce, trener go wali po łbie, a później mówi, że zagrał fatalnie. Widać, że kluczowy moment sezonu

- Arty83
- Juventino
- Rejestracja: 21 maja 2011
- Posty: 253
- Rejestracja: 21 maja 2011
Nie był to jakiś szczególny mecz. Ot 2 bramki Mirasa i strzał życia Cascione. Ogromna dominacja w każdym elemencie i gacie Mirko. Czekam już na Bayern, specjalnie wolne od pracy biorę abym mógł obejrzeć mam nadzieje dobre widowisko i nawet jeśli mamy odpaść to mam nadzieję po fajnym meczu w którym Bayern będzie miał pełne porty.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Pogba;*
Vucinic to tragedia i gdyby nie jego dwie bramy to miałby fatalną note za ten mecz, swoją drogą zastanawia mnie fakt czemu Conte trzymał go cały mecz jak grał fatalnie a nagle jak strzelil dwie bramy to go zmienił
Trzeba było go juz w połowie zmienić. Giac też mnie irytował. Z taką skutecznością to daleko nie zajdziemy z Bayernem. Męczarnie z Pescarą ale w końcu graliśmy bez 5ciu podstawowych graczy...
Milan remis, wiec jeszcze Napoli remis i mamy majstra
FORZA JUVE!!
Vucinic to tragedia i gdyby nie jego dwie bramy to miałby fatalną note za ten mecz, swoją drogą zastanawia mnie fakt czemu Conte trzymał go cały mecz jak grał fatalnie a nagle jak strzelil dwie bramy to go zmienił

Milan remis, wiec jeszcze Napoli remis i mamy majstra

FORZA JUVE!!