Serie A 12/13 (31): JUVENTUS 2-1 Pescara
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006

To chyba mówi wszystko na temat tego meczu. Martwi trochę końcówka meczu, gdzie po strzale życia wkradło się w nasze szeregi trochę nerwowości, a przecież to Pescara grająca w 10 :?
Najważniejsze, że są 3 pkty, teraz odpocząć i do boju

#AllegriOut
- kosciu88
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 1072
- Rejestracja: 24 września 2009
3 punkty najwazniejsze teraz czekamy na Bayern choc na cud nie licze, wierzyc trzeba 

"Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie." - Giampiero Boniperti
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Vucinic nam zrobił mecz, taka prawda. Do straty bramki myślałem, że graliśmy dobrze mimo mizernej ilości strzelonych goli. Sama bramka Pescary mnie nie ruszyła, bo koleś z nr.4 oddał strzał życia, ale to co się stało później... jak można pozwolić, żeby osłabiony outsider przeprowadzał 2 groźne akcje na naszym stadionie? Wiocha. Sędzia również dziś był raczej po naszej stronie.
Ten mecz nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem, jednak wiem jedno: z taką skutecznością kluczowych podań i strzałów spotkanie z Bayernem możemy sobie darować już teraz.
Ten mecz nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem, jednak wiem jedno: z taką skutecznością kluczowych podań i strzałów spotkanie z Bayernem możemy sobie darować już teraz.

- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1008
- Rejestracja: 23 marca 2005
Rozwalacie mnie goście na tym forum. Juve w spacerowym tempie strzela dwie bramki i cały mecz ma przewagę a z tyłu głowy każdy zawodnik mecz z Bayernem a wy psioczycie, że jakiemuś chłopowi z Pescary wyszedł strzał życia. Ogarnijcie się, bo widzę, że niektórzy tutaj tęsknią za niesamowitym stylem i porażkami po dwóch kontrach przeciwnika. Juventus w takim meczu miał zapunktować. Tyle...
Ostatnio zmieniony 06 kwietnia 2013, 20:00 przez Bukol87, łącznie zmieniany 1 raz.
- Swider10
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2005
- Posty: 687
- Rejestracja: 27 lipca 2005
O meczu nawet nie bede sie wypowiadał, bo gralismy na stojąco! NA boisku pojawili sie wszyscy napastnicy jakich mamy aktualnie do dyspozycji (Anelka wiadomo) i dopiero w drugiej połowie po rzucie kranym jeden z nich potrafił pokonać przeciętnego bramkarza (który co by nie mowic rozgrywal mecz zycia)! WIERZE W JUVE W TO, ŻE DAMY RADE W ŚRODĘ!! ale jak widze gre naszych "napadziorów" to mnie krew zalewa...
Ktoś wie co z Giovinco ?
Ktoś wie co z Giovinco ?
"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."
"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Dobrze jest wygrywamy rezerwą ze słabą Pescarą. Styl pomijam, bo każdy wie jaki był. W środę chcę zobaczyć walczące JUVE do końca pomimo wszystko. Buffon, Pirlo, Chiellini, Barzagli, Marchisio odpoczęli. Cascione będzie miał co opowiadać wnukom: co jak co ale bramkę życia to on strzelił na Juventus Stadium.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Ok, wiem w jakim obrona grała niby składzie na koniec, ale trochę skupienia, bo mogło być 2:2.
Dużo więcej niedokladności w drugiej połowie i mniej sytuacji, ale przynajmniej są 3 pkt.
Dużo więcej niedokladności w drugiej połowie i mniej sytuacji, ale przynajmniej są 3 pkt.
Ostatnio zmieniony 06 kwietnia 2013, 20:02 przez strong return, łącznie zmieniany 1 raz.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Jestem zażenowany dzisiejszym meczem. Jeśli chcemy dołączyć do czołówki europejskiej, to powinniśmy ogrywać takich ogórów bez kiwnięcia palcem. A tymczasem najgorsza obrona w lidze postawiła nam autobus nie do przejścia. Według mnie gdyby nie ten karny, to zremisowalibyśmy to spotkanie.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 762
- Rejestracja: 25 maja 2006
Typowy mecz z autsajderami. Życiowa forma bramkarza, strzał życia nołnejma i mało brakowało a skończyłoby się stratą punktów. Byle do środy, i módlmy się żeby skuteczność była przeciwieństwem dzisiejszej.
Podejrzewam że Mirko dostanie ostry opr od Conte za te spodenki, Antoś nie był zadowolony
Podejrzewam że Mirko dostanie ostry opr od Conte za te spodenki, Antoś nie był zadowolony

Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Widziałeś jak wyglądała formacja defensywna na ostatnie 15 minut? Lichy-Marrone-Peluso, nic dziwnego, że obrona się gubiła. Koniec końców mecz zakończył się happy endem i tylko to się liczyLypsky pisze:Kpina - grająca w 10 Pescara zagraża naszej bramce, grająca w 10 Pescara zdobywa bramkę :lol:
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Zikson
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2006
- Posty: 111
- Rejestracja: 10 lipca 2006
Pescara po bramie dostała takich skrzydeł, że myślałem że nam strzelą kolejną, a przez 70 minut autobus... i walenie głową w mur. Gra trochę dramat, Mirko się obudził przy drugiej bramie, ale dzięki obrońcy, nie widzę tego rewanżu na szwabach, ni chu chu!
Ostatnio zmieniony 06 kwietnia 2013, 20:04 przez Zikson, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tengen
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2012
- Posty: 275
- Rejestracja: 29 lipca 2012
Widziałem tylko drugą połowę. Mam wrażenie, że Pogba wybiegnie na Bayern bez kompleksów. Bardzo licze na niego. Asa i jego dryblingi... nawet na Pescare nie stykają. Gacek ble. Mirko ładna bramka. Mecz bez historii.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
A nie mozna punktowac zdecydowanie? widzac checi i zaangazowanie rezerowych, tak jak to wyglada w Bayernie. Barcelonie Realu .....?, gdzie nie ma kalkulacji i najwazniejszy jest wynik ale takze kibic ktory przychodzi na mecz, placi za bilet zeby zobaczyc zawodnikow ktorym sie chce, tym bardziej ze jak mowie gralismy wieloma rezerowwymi ktorzy maja wypluwac sobie zyly na boisku, tego oczekuje od klubu takiego jak Juve.Bukol87 pisze:Rozwalacie mnie goście na tym forum. Juve w spacerowym tempie strzela dwie bramki i cały mecz ma przewagę a z tyłu głowy każdy zawodnik mecz z Bayernem a wy psioczycie, że jakiemuś chłopowi z Pescary wyszedł strzał życia. Ogarnijcie się, bo widzę, że niektórzy tutaj tęsknią za niesamowitym stylem i porażkami po dwóch kontrach przeciwnika. Juventus w takim meczu miał zapunktować. Tyle...

- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
Po tym "fascynującym spektaklu" jakim uraczyło mnie dziś Juve zaczynam drżeć o tytuł. Bez kitu. Może i żywy mecz z naszej strony, ale graliśmy z najgorszym zespołem Serie A. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla naszych napastników. Vucinic - dramat, co z tego, że w końcu trafił. I jeszcze ten numer ze zdjęciem gaci za co słusznie dostał przez pusty łeb od Conte. Jeszcze raz utwierdziłem się w przekonaniu, że cały nasz atak jest do wymiany, za wyjątkiem Quaga. Ten przynajmniej potrafi złożyć się do strzału z dosłownie każdej pozycji. Kto wie jak zakończyłby się mecz gdyby nie karny i czerwona kartka. Brawa dla Pescary, a szczególnie Pelizzoliego.
Ostatnio zmieniony 06 kwietnia 2013, 20:15 przez rufi8, łącznie zmieniany 1 raz.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1532
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Takie mecze ryją psychę. Mniej więcej od 60 minuty zmuszałem się do oglądania. Normalnie to Vucinić biłby się jak równy z równym o tytuł najbardziej wkurzającego piłkarza meczu z Gackiem, ale że dzisiaj miał te swoje 5 minut, które zdarza mu się średnio co 6-7 występów, to uratował tyłek. Niemniej cały jego występ potwierdził tylko, że gdyby wychodziło mu to, co mu nie wychodzi i gdyby chciało mu się tak jak mu się nie chce, to byłby świetny. Ale że jest jak jest, to i Mirek jest taki, a nie inny.
Gackowi natomiast pogratulować należy, że nie został zniesiony z boiska tak jak Giovinco, bo sam własnym dryblingiem stwarzał dla siebie ogromne zagrożenie.
Mecz do zapisania w tabeli, zapicia i zapomnienia.
Gackowi natomiast pogratulować należy, że nie został zniesiony z boiska tak jak Giovinco, bo sam własnym dryblingiem stwarzał dla siebie ogromne zagrożenie.
Mecz do zapisania w tabeli, zapicia i zapomnienia.