Serie A 12/13 (26): JUVENTUS 3-0 Siena
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Po to, żeby grzał ławe.Arcadio Morello pisze: To po co Anelkę sprowadzali jak ma grzać ławę?
Przywrócił Juventus na szczyt. W naprawdę wielki sposób (autorski pomysł na taktykę i organizację gry). Dla mnie to dużo. Bardzo dużo.LordJuve pisze: Yyy, ale Conte można - jak do tej pory - szanować tylko za jego piłkarskie osiągnięcia i tak właśnie robię. Z cały, powyższym, szacunkiem: jako trener nic wielkiego jeszcze nie osiągnął.
Oryginalność, pomysłowość, elastyczność taktyczna, charyzma. To, co zrobił w zeszłym sezonie, to czysty geniusz i trzeba mu to oddać. Facet stworzył Juve od nowa.
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1417
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kwadwo również przed świętami grał padakę. Pamiętam jak pisaliśmy, że zaczyna przypominać Krasica. Dlatego byłem pełen podziwu, że jakoś tam dotarł na szczyt tego afrykańskiego pucharu i coś tam pokazał.Bazyliszek pisze:
Niepokoi mnie również dyspozycja Asamoaha..niewiem czy az tak go zajechali w tej Afryce, czy nie w kazdym bądź razie to nie jest ten sam Asamoah, który grał u nas przed świętami Bożego Narodzenia.
Mecz nudny. Nasz napad jak zwykle masakrycznie. Giovinco przegina pałę... jest tak beznadziejny, że nie mogę tego nawet przyjąć do wiadomości. Vucinic podobnie. Jestem za spuszczeniem całego naszego ataku, bez wyjątku. Przecież byle kto z pomocy czy obrony u nas ma większy zmysł w ataku niz te !@#$%^.
Czemu nie zagrał Anelka? W czym byłby gorszy od tych pseudo grajków (w dodatku w spotkaniu ze SIENĄ!)? Cierpiałem patrząc dzisiaj na nasze poczynania, oprócz kilku klepek które udało nam się ogarnąć na początku, To jest to, nad czym Vucinic pracował całe 1,5 roku - w końcu mu wyszło.

Na uwagę zasługują także dwa, nie mające prawa się przytrafić, słupki/poprzeczki.
Kurde, nie wiem co się dzieje z tą drużyną, ale w tamtym roku to tak średnio nie wyglądało.
Dla mnie to nie jest przekonywujące zwycięstwo, chociaż się z niego bardzo ciesze.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Antek chyba musi załadować Snickersa, bo trochę w tym momencie gwiazdorzy. To nie jest tylko tak, że Juventus zawdzięcza mu bardzo wiele. Przed zawitaniem do Turynu w roli szkoleniowca powoli przyklejała się do niego łatka mistrzowskiego trenera Serie B - jak dla mnie żadna rewelacja zawodowa. U nas zdobył uznanie i co by nie mówić - sławę. Jakoś wcześniej wielkie kluby nie biły się o możliwość współpracy z nim. Jeśli odejdzie po sezonie straci bardzo wiele w moich oczach.mazi12 pisze:Conte: "I am attracted by the idea of working overseas."
Co to ma znaczyć Antek. Nieładnie :naughty:
Z drugiej strony znając styl komunikowania się Antonio z mediami może to być idealny moment do odwracania uwagi od drużyny/zawodników, którzy w tym momencie potrzebują spokoju, bo różowizny nie ma.
Ostatnio zmieniony 24 lutego 2013, 20:20 przez Arbuzini, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Coś czuje ze moze to wyglądać podobnie jak w przypadku Guardioli w Barcy...zrobił z nich najlepszą drużyne na świecie, wygrał z nią wszystko, po czym odszedł i podał pałeczke następcy, czyli swojemu asystentowi. Oby Conte nie powierzył pałeczki bezplciowemu Alessio :lol:Łukasz pisze: Przywrócił Juventus na szczyt. W naprawdę wielki sposób (autorski pomysł na taktykę i organizację gry). Dla mnie to dużo. Bardzo dużo.
Oryginalność, pomysłowość, elastyczność taktyczna, charyzma. To, co zrobił w zeszłym sezonie, to czysty geniusz i trzeba mu to oddać. Facet stworzył Juve od nowa.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Albo ja oglądałem inne spotkanie albo Vucinic miał udział przy wszystkich groźniejszych sytuacjach z 1 połowy:
- klepa z Lichsteinerem
- klepa z Pogbą
- klepa z Marchisio
- otwierające podanie do Lichsteinera przy bramce
- podanie na sam na sam do Marchisio, które mogło skończyć się bramką, gdyby Giovinco myślał na boisku i nie przejął tej piłki zamiast zostawić Claudio
W drugiej połowie rzeczywiście zagrał kupę, ale też szybko zszedł z boiska, to jak można mówić, że całe spotkanie Szwagier grał beznadziejnie?
- klepa z Lichsteinerem
- klepa z Pogbą
- klepa z Marchisio
- otwierające podanie do Lichsteinera przy bramce
- podanie na sam na sam do Marchisio, które mogło skończyć się bramką, gdyby Giovinco myślał na boisku i nie przejął tej piłki zamiast zostawić Claudio
W drugiej połowie rzeczywiście zagrał kupę, ale też szybko zszedł z boiska, to jak można mówić, że całe spotkanie Szwagier grał beznadziejnie?
onliforpipul
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Na Tuttosport jest cala wypowiedz Conte i to brzmi zupelnie inaczej. Conte powiedzial to, co powtarza od poczatku kariery w Juve. Jego wielka ambicja jest trenowanie druzyny z Anglii, ale na razie jest skoncentrowany na pracy w Juve. Nie sadze, aby Antonio nie dotrzymal warunkow umowy, nagle porzucil druzynie, albo w oparach skandalu wzial prace z klubu z Anglii. To nie w jego stylu. Kiedy odpowiedni czas nadejdzie, moze za poltora roku, moze za dwa lata, Agnelli i Conte usiada do stolu, podziekuja sobie wzajemnie za prace i Antonio dostanie w objecia swoj wymarzony klub z Anglii.Arbuzini pisze:Z drugiej strony znając styl komunikowania się Antonio z mediami może to być idealny moment do odwracania uwagi od drużyny/zawodników, którzy w tym momencie potrzebują spokoju, bo różowizny nie ma.
Mysle, ze Conte na pewno co najmniej jeszcze jeden sezon z nami zostanie. Co bedzie pozniej? Zobaczymy. Moze zmieni zdanie? Moze znajdziemy innego trenera? A moze wroci Ferrara.

Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Nie piszcie tak nawet :!: Ja sobie nie wyobrażam, że on tak odejdzie od nas. I pójdzie do jakiejś tam Anglii. Oby został jak najdłużej. Nie chcę, żeby było jak z Lippim, że potem odejdzie i nigdy nie wrócijakku1 pisze:Na Tuttosport jest cala wypowiedz Conte i to brzmi zupelnie inaczej. Conte powiedzial to, co powtarza od poczatku kariery w Juve. Jego wielka ambicja jest trenowanie druzyny z Anglii, ale na razie jest skoncentrowany na pracy w Juve. Nie sadze, aby Antonio nie dotrzymal warunkow umowy, nagle porzucil druzynie, albo w oparach skandalu wzial prace z klubu z Anglii. To nie w jego stylu. Kiedy odpowiedni czas nadejdzie, moze za poltora roku, moze za dwa lata, Agnelli i Conte usiada do stolu, podziekuja sobie wzajemnie za prace i Antonio dostanie w objecia swoj wymarzony klub z Anglii.Arbuzini pisze:Z drugiej strony znając styl komunikowania się Antonio z mediami może to być idealny moment do odwracania uwagi od drużyny/zawodników, którzy w tym momencie potrzebują spokoju, bo różowizny nie ma.
Mysle, ze Conte na pewno co najmniej jeszcze jeden sezon z nami zostanie. Co bedzie pozniej? Zobaczymy. Moze zmieni zdanie? Moze znajdziemy innego trenera? A moze wroci Ferrara.

- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5536
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Mecz fajny, wysoko wygrany, ale i tak znajdą się głupcy, którym źle. Brawa dla Marchisio i Buffona.
Hmm zastanawia mnie jedno. W zasadzie po co Wy dyskutujecie czy z tym Arcadio Morello czy LordemJuve? Przecież to ewidentna prowokacja, jeden czy drugi wbija do tematu, pieprzy cały czas utarte farmazony (czemu nie Fabio Q, Matri jest zły, Conte jest jak sto innych trenerów i tak dalej). Chłopaki mają chyba parcie na posty, bo nie wierzę jak można takie rzeczy wymyślać.
Hmm zastanawia mnie jedno. W zasadzie po co Wy dyskutujecie czy z tym Arcadio Morello czy LordemJuve? Przecież to ewidentna prowokacja, jeden czy drugi wbija do tematu, pieprzy cały czas utarte farmazony (czemu nie Fabio Q, Matri jest zły, Conte jest jak sto innych trenerów i tak dalej). Chłopaki mają chyba parcie na posty, bo nie wierzę jak można takie rzeczy wymyślać.
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
W sumie to zagraliśmy jak na mistrza przystało. Czyli nawet jak średni mecz, to rywal ładnie wypunktowany i wszystko pod kontrolą cały czas (przyznaje, włączyłem transmisję tuż przed pierwszym golem, więc może wcześniej była kaszana, nie wiem). Nie mówię, że Siena nie miała swoich okazji, bo miała, ale głównie już przy stanie 2:0, przyznaję, 2-3 ładne strzały mieli.
Komentarz co do ustawienia. Niby Giovinco+Vucinic to słaby pomysł, ale nie jest to takie głupie na rywali, kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie, że się zamurują, a tego należało się spodziewać przed meczem. Conte chciał ich rozklepać a tak jest chyba łatwiej z potencjalnie dwoma kreatywnymi napastnikami (oczywiście jest też obawa, że nie będzie miał kto wykończyć).
Zawsze mnie wkurzały gadki o "leniwym Vuciniciu", dzisiaj niestety coś w tym było, w drugiej połowie. Tak jakby się poczuł, że swoje zrobił i już mu się nie chciało. Prosty przykład, Siena zaczyna akcję, wszyscy grają pressingiem, nawet Seba a ten stoi jak słup i czeka na cud. Jak wszedł Matri to można było sobie porównać w głowie grę bez piłki obydwu zawodników. Z drugiej strony, podanie do Lichtsteinera miodzio (nie wiem czy formalnie kwalifikuje się to na asystę, chyba nie) i ogólnie kilka innych podań wysokiej klasy.
W swoim stylu Pirlo. Wprawdzie kilka podań zepsutych (w sumie to jedno mocno spieprzone w pole karne zapadło mi w pamięć), ale świtnie podkręcił taki techniczny strzał, szkoda że nie weszło. No i ta sprytna asysta, zrobił już kiedyś coś takiego do Vucinicia (zeszły sezon, bodajże 3 kolejka, mecz z Bologną).
No i kolejny gol z dystansu Pogby, o czym tez trzeba wspomnieć. Chyba sie doczekaliśmy zawodnika który potrafi skutecznie uderzyć zza pola karnego. No bo tak, Pirlo rzadko się decyduje poza wolnymi, Asamoah taki odważny jest głównie w reprezentacji (z resztą tam chyba gra bliżej środka), Vidal często przesadzi z siłą kosztem celności a Marchisio też już w taki sposób dawno nie błysnął. Przy okazji, mam czasem wrażenie, że Paul ma dużo większy potencjał niż to pokazuje przez większość meczu, z resztą podobnie jak Mirko.
Krytykowanie Conte jak zwykle mija się z celem, facet robi świetną robotę. Oczywiście zawsze się można o coś doczepić. Anelka? Wiadomo że przyszedł jako piąty napastnik. Quagliarella? Też chciałem żeby zagrał, natomiast Conte od jakiegoś czasu robi tak, że przy korzystnym wyniku wpuszcza pomocnika za napastnika żeby urzymać piłkę i trochę się zabawić z przeciwnikiem (stąd wejście Giaccheriniego). Potem taka gra bywa nudna, ale ma to swój sens, choć może i to kunktatorstwo...
Fajnie jak Udinese co najmniej zremisowało, wtedy to dla Napoli mecz z Juve będzie o życie i może się otworzą a to szansa dla nas.
Giovinco wygwizdany? Jak dobrze kojarzę, to podobnie było przy zejściu Vucinicia.
Samo to, że Conte(go) ciągnie do Anglii mi się nie podoba. No ale podobnie było z Alexem a nigdy tam nie poszedł, nie wiem też czy Lippi kiedyś też tak nie mówił.

Komentarz co do ustawienia. Niby Giovinco+Vucinic to słaby pomysł, ale nie jest to takie głupie na rywali, kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie, że się zamurują, a tego należało się spodziewać przed meczem. Conte chciał ich rozklepać a tak jest chyba łatwiej z potencjalnie dwoma kreatywnymi napastnikami (oczywiście jest też obawa, że nie będzie miał kto wykończyć).
Zawsze mnie wkurzały gadki o "leniwym Vuciniciu", dzisiaj niestety coś w tym było, w drugiej połowie. Tak jakby się poczuł, że swoje zrobił i już mu się nie chciało. Prosty przykład, Siena zaczyna akcję, wszyscy grają pressingiem, nawet Seba a ten stoi jak słup i czeka na cud. Jak wszedł Matri to można było sobie porównać w głowie grę bez piłki obydwu zawodników. Z drugiej strony, podanie do Lichtsteinera miodzio (nie wiem czy formalnie kwalifikuje się to na asystę, chyba nie) i ogólnie kilka innych podań wysokiej klasy.
W swoim stylu Pirlo. Wprawdzie kilka podań zepsutych (w sumie to jedno mocno spieprzone w pole karne zapadło mi w pamięć), ale świtnie podkręcił taki techniczny strzał, szkoda że nie weszło. No i ta sprytna asysta, zrobił już kiedyś coś takiego do Vucinicia (zeszły sezon, bodajże 3 kolejka, mecz z Bologną).
No i kolejny gol z dystansu Pogby, o czym tez trzeba wspomnieć. Chyba sie doczekaliśmy zawodnika który potrafi skutecznie uderzyć zza pola karnego. No bo tak, Pirlo rzadko się decyduje poza wolnymi, Asamoah taki odważny jest głównie w reprezentacji (z resztą tam chyba gra bliżej środka), Vidal często przesadzi z siłą kosztem celności a Marchisio też już w taki sposób dawno nie błysnął. Przy okazji, mam czasem wrażenie, że Paul ma dużo większy potencjał niż to pokazuje przez większość meczu, z resztą podobnie jak Mirko.
Krytykowanie Conte jak zwykle mija się z celem, facet robi świetną robotę. Oczywiście zawsze się można o coś doczepić. Anelka? Wiadomo że przyszedł jako piąty napastnik. Quagliarella? Też chciałem żeby zagrał, natomiast Conte od jakiegoś czasu robi tak, że przy korzystnym wyniku wpuszcza pomocnika za napastnika żeby urzymać piłkę i trochę się zabawić z przeciwnikiem (stąd wejście Giaccheriniego). Potem taka gra bywa nudna, ale ma to swój sens, choć może i to kunktatorstwo...
Fajnie jak Udinese co najmniej zremisowało, wtedy to dla Napoli mecz z Juve będzie o życie i może się otworzą a to szansa dla nas.
Oprócz wyłożenia piłki na gola dającego prowadzenie :roll:nynek pisze:Vucinic praktycznie nic nie zrobił.
Giovinco wygwizdany? Jak dobrze kojarzę, to podobnie było przy zejściu Vucinicia.
Samo to, że Conte(go) ciągnie do Anglii mi się nie podoba. No ale podobnie było z Alexem a nigdy tam nie poszedł, nie wiem też czy Lippi kiedyś też tak nie mówił.
Kogut W. pisze:Kurde, od odejścia Nedveda brakowało mi kogoś, kto by tak kropił z dystansu. Brawa dla Pawła Pogby.
Zawidowianin pisze:Albo ja oglądałem inne spotkanie albo Vucinic miał udział przy wszystkich groźniejszych sytuacjach z 1 połowy:


- Szaq
- Juventino
- Rejestracja: 16 sierpnia 2011
- Posty: 376
- Rejestracja: 16 sierpnia 2011
Wygrywamy 3-0 po dobrym meczu to atmosfera na forum powinna przejść ze stanu po meczu z Romą "przegramy scudetto, przecież Milan wygrał z Barcą, a Napoli jest zaebiste" do "jesteśmy najlepsi możemy wygrać CL, a Serie A już w kieszeni". Tym czasem wystarczy, żeby jeden koleś krzyknął "Conte jest żenujący wygraliśmy 3-0, ale co z tego przecież nie grał Anelka i Quag, a Agnelli powinien zawisnąć na jajach za to jak potraktował Alexa 111!!!oneone" Na forum konsternacja i kilka stron dyskusji o zarządzie, sytuacji ataku i wszystkim, co się da. Właśnie za te absurdalne sytuacje uwielbiam to forum.
A co do meczu to bardzo podobał mi się Peluso. Agresywny w odbiorze i widać, że piłka mu nie przeszkadza. Jak na początku byłem sceptyczny tak teraz mnie przekonuje.
Fajnie, że Chiellini już wrócił mam nadzieję, że zagra z Napoli.
A co do meczu to bardzo podobał mi się Peluso. Agresywny w odbiorze i widać, że piłka mu nie przeszkadza. Jak na początku byłem sceptyczny tak teraz mnie przekonuje.
Fajnie, że Chiellini już wrócił mam nadzieję, że zagra z Napoli.
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Widzisz, znów wychodzą u Ciebie wygórowane oczekiwania i różnica definicji, bo dla Ciebie szacunkiem może być to, czym dla innych legenda.LordJuve pisze:Abosultnie, dlatego pisałem, że ma umiejętności, świetnie mu idzie i chcę, żeby dalej trenował. Nie ma to jednak wiele wspólnego z szacunkiem za jego trenerskie dokonania, bo moim zdaniem, jak do tej pory, nic wielkiego nie osiągnął. Z pewnością jednak osiągnie i Conte przestanie mi się kojarzyć jedynie ze świetnym i godnym szacunku zawodnikiem Juve, ale także świetnym i godnym szacunku za dokonania trenerem.kuba2424 pisze: Zapominasz o tym, że Conte poprowadził drużynę przez cały długi sezon bez porażki, co ogranicza liczbę trenerów jego pokroju, czyż nie?!
Moim skromnym zdaniem należy mu się szacunek za to w jaki sposób i w jakim czasie udało mu się podnieść drużynę. Kolejnym krokiem będzie utrzymać ten poziom jak najdłużej. Wtedy zasłuży na więcej niż szacunek.
- jsduga
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
- Posty: 395
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Bo ostatnio się przyjęło, że co by nie zrobił, to i tak Szwagier beznadziejny. Przecież łatwiej dostrzec błędy niż kilka dobrych zagrań.Nie mówię, że zachwyca w każdym meczu, ale warto prócz kaszany dostrzec, że grywa też świetne spotkania (mimo, że nie rzuca się w oczy)Zawidowianin pisze:
W drugiej połowie rzeczywiście zagrał kupę, ale też szybko zszedł z boiska, to jak można mówić, że całe spotkanie Szwagier grał beznadziejnie?
A to czy Conte należy się szacunek czy nie...nie rozumiem jak niektórzy mogą to poddać w wątpliwość. Tu już nawet nie chodzi o to, co osiągnął, bo jak widać dla niektórych wyniki Conte to mało, ale o to, jak zjednoczył się z drużyną. Wyobraża ktoś sobie teraz Juve bez Antonio?
„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Nie mam pojęcia skąd się wziął pomysł, na prowadzenie dysputy pt "odejście Conte". Przecież sam trener "Starej Damy" miał powiedzieć, że nigdzie się nie wybiera. Dla mnie fenomenami są osoby, które krytykują Antonio i wydają się nie dostrzegać faktu, że gdyby nie Antonio, to Juve przez następne pięć lat heroicznie biłoby się z Romą o miano "króla środka tabeli".
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Tacchinardi.
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2012
- Posty: 204
- Rejestracja: 16 stycznia 2012
Wzial sie wlasnie stad, ze ludzie boja sie odejscia tak potrzebnej nam osoby.annihilator1988 pisze:Nie mam pojęcia skąd się wziął pomysł, na prowadzenie dysputy pt "odejście Conte". Przecież sam trener "Starej Damy" miał powiedzieć, że nigdzie się nie wybiera. Dla mnie fenomenami są osoby, które krytykują Antonio i wydają się nie dostrzegać faktu, że gdyby nie Antonio, to Juve przez następne pięć lat heroicznie biłoby się z Romą o miano "króla środka tabeli".
