Serie A 12/13 (24): JUVENTUS 2-0 Fiorentina
- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 688
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
lichy696 pisze:Wszystko ładnie, pięknie...
Ale co to miały być za zmianySchodzą ludzie, którzy w tygodniu mieli wolne od kadry, a w ich miejsce Pogba, Caceres i Seba.
Nie rozumiem?
Żeby był zapasowym kołem u wozu a nie pierwszym wchodzącym z ławki? No przynajmniej w obecnej sytuacji (3 miesiące bez grania bodajże jest?)lichy696 pisze:Po co żeśmy tego Anelkę kupowali do jasnej ch!!
ta?lichy696 pisze:Ja chcę widzieć kto wyjdzie na Romę za tydzień i w jakiej będzie formie
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2013, 20:15 przez dr.DeV, łącznie zmieniany 1 raz.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Cukierkowo, malinowo
Pozbawiliśmy dziś Violę wszystkich atutów, nie mieli nic do powiedzenia. Wiadomo, MVP - klasa. Nieoczekiwanie muszę pochwalić Peluso, dziś zagrał naprawdę dobrze. Świetny Barzagli, niczym Cannavaro za najlepszych czasów. Bardzo dużo wniósł Pogba. Jeśli chodzi o minusy, to jednym z nich jest dzisiejsza prezentacja maksymalnych osiągów szybkościowych Giovinco - tragedia, dodatkowo ten egoizm cieknący z każdej jego akcji, feee.

Dziś oddaliśmy pole gry rywalom? :shock: Nic z tych rzeczy. Uspokoiliśmy trochę tempo, ale nie było sytuacji podobnych do tych z meczu przeciwko Chievo, gdzie ewidentnie oddaliśmy inicjatywęzakiii pisze:Juve w obecnym sezonie ma bardzo niebezpieczny nawyk, przy korzystnym wyniku oddajemy pole gry rywalom, przez co narażamy się niepotrzebnie na groźne sytuacje.
Anelka nie jest w rytmie meczowym od ponad 3-ch miesięcy, więc nie wiem, skąd takie zdziwienie, że przesiedział całe spotkanie na ławce. Zmiany dobre poza wpuszczeniem Seby.lichy696 pisze:Schodzą ludzie, którzy w tygodniu mieli wolne od kadry, a w ich miejsce Pogba, Caceres i Seba. Po co żeśmy tego Anelkę kupowali do jasnej ch!!
Dajże spokój. O żadnym karnym nie mogło być mowy. Normalna, twarda próba odbioru piłki, nic ponadto.filippo pisze:Cuardado zdaje się, ewidentnie nie trafił w piłke, a w noge De Ceglie. Dla mnie jedenastka

- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Nice and easy.
Barzagli jest Top5 obronców na świecie. Bez 2 zdań: O
Liczę że Rzymianie pozwolą nam odskoczyć na 5 lub 6 pkt ; )
Barzagli jest Top5 obronców na świecie. Bez 2 zdań: O
Liczę że Rzymianie pozwolą nam odskoczyć na 5 lub 6 pkt ; )
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Nasza pomoc jest genialna! Jest to formacja, której po prostu nie da się już wzmocnić (no chyba, że Bale na lewą
). Ktoś wie co z Vuciniciem? Na początku się przestraszyłem, ale potem nie wyglądało to źle...
No to teraz myślimy o LM.

No to teraz myślimy o LM.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dawno nie widziałem tak doskonale grającego Juventusu - na pewno nie było to w tym roku. Bezbłędny Barzagli, Pirlo rozrzucał co chwilę te swoje charakterystyczne piłki, przy których ręce same składają się do oklasków. Vidal jest geniuszem, a jego odbiory można oglądać godzinami. Marchisio wreszcie się uaktywnił, szkoda tego jego strzału, byłby fajny gol. Vucinić jak to Vucinić - kapitalny gol, żeby potem nie wykorzystać doskonałej sytuacji. Lewa strona defensywy nadspodziewanie dobrze - być może trener zdążył ze zmianą i i ściągnął De Ceglie zanim ten coś spieprzył, w każdym razie nie spodziewałem się że z tamtą dwójką uda się zagrać z Fiorentiną na zero z tyłu. Aha, byłbym zapomniał o Lichtsteinerze. Z meczu na mecz imponuje mi coraz bardziej. Rozwija się w ofensywie coraz bardziej - a to świetnie poda, a to huknie z lewej nogi, a to wrzuci. Jak przychodził latem Isla, to myślałem że Chilijczyk będzie od ofensywy, a Szwajcar od defensywy. Teraz wygląda to tak że ten pierwszy jest od (do) niczego, a drugi od wszystkiego. A do tego podoba mi się cwaniactwo Ryśka - dzisiaj ugrał tym kartkę dla rywala.
Chwalić mógłbym w sumie jeszcze długo, na pochwały w zasadzie nie zasłużył tylko jeden juventino - wiadomo chyba o kogo chodzi :twisted: Spodziewałem się że krasnal wchodząc przy 2:0 coś tam pokaże, jak to ma w zwyczaju, a tu guzik.
Chwalić mógłbym w sumie jeszcze długo, na pochwały w zasadzie nie zasłużył tylko jeden juventino - wiadomo chyba o kogo chodzi :twisted: Spodziewałem się że krasnal wchodząc przy 2:0 coś tam pokaże, jak to ma w zwyczaju, a tu guzik.
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2013, 20:37 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
W jednej sytuacji myślałem, że coś z moim obrazem nie takOuh_yeah pisze:Najbardziej żal Cuadrado. Sfalowaliśmy go chyba z piętnaście razy, dwukrotnie sędzia odgwizdał wolny dla Violi a pozostałe sytuacje na korzyść Juve 8)

- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Pytanie tylko, dlaczego dopiero teraz? Tego mi cholernie brakowało w poprzednich meczach w tym sezonie, gdzie albo te piłki było kosmicznie niedokładne, albo ich po prostu nie było...zahor pisze:Pirlo rozrzucał co chwilę te swoje charakterystyczne piłki, przy których ręce same składają się do oklasków.
- czarny93
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
- Posty: 118
- Rejestracja: 25 sierpnia 2009
Kapitalny mecz. Viola nie istniała. Szybkie 2 bramki sprawiły że nasi mogli zagrać 2 połowę w miarę niedużym nakładem sił. Teraz czekamy do wtorku z niecierpliwością
Ten mecz niestety utwierdził mnie w przekonaniu że Gio jest kompletnie bez formy, naprawdę nie widać u niego jego dawnych atutów. Czy wy również to widzicie czy może ja niepotrzebnie dramatyzuje?

Ten mecz niestety utwierdził mnie w przekonaniu że Gio jest kompletnie bez formy, naprawdę nie widać u niego jego dawnych atutów. Czy wy również to widzicie czy może ja niepotrzebnie dramatyzuje?
DejW
- JuveCracow
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 209
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Nie wiem, jak by to wyglądało, gdyby do walki o piłkę zabrakło Vidala, do rozgrywania Pirlo a w obronie grał ktoś mniej doświadczony od Barzagliego. Za pierwszą połowę brawa dla Mirka.
Vucinić w 2. minucie dobrze zastawiał się pomimo asysty kilku obrońców, zdołał rozciągnąć na prawo do Lichego. Wykazywał wielką chęć gry od samego początku meczu, minutę później zaliczając świetny przechwyt. W ósmej minucie huknął na wiwat, o wiele za mocno i za wysoko. W 14. minucie mial dobra okazje, ale jego strzal obronil Viviano - chwilę wczesniej Czarnogórzec wywalczył rzut wolny. Cudowny strzał z z dystansu w 20. minucie i 1:0! Piękne uderzenie prawą nogą piłki, którą stoper gości wybił prosto pod nogi Mirko. Niestety, w 32. minucie Mirko w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył prosto w niego. Cały Vucinić. Coś świetnie strzeli, a zaraz potem coś głupio zawali. Tak czy siak, bardzo podobała mi się aktywność jaką wykazywał od pierwszych minut, oby nic mu się nie stało w sytuacji, po której musiał opuścić boisko.
Matri w pierwszej połowie najpierw regularnie przegrywał pojedynki o piłkę z obrońcami Violi, jednak w 41. minucie był tam, gdzie być powinien - świetny przechwyt walczącego o piłkę jak lew Vidala, podanie do dobrze ustawionego Matriego, a ten bez trudu umieszcza piłkę w siatce. 2:0! W 45. minucie Matri do upadłego walczył o piłkę, zdołał dośrodkować z prawej strony, ale na tym się skończyło. W 52. minucie pozyskany przed dwoma laty z Cagliari napastnik świetnie utrzymał się przy piłce, zwodząc rywala i wypuszczając Kuczera lewą stroną boiska. Niezłe spotkanie w wykonaniu Matriego, gol, wiele zaangażowania i występ mógłbym ocenić jako dobry, gdyby nie "umknęło" mu tyle piłek i gdyby nie ubiegli go kilka razy obrońcy rywala.
De Ceglie zanotował dobry występ. Był co prawda współwinny niebezpiecznej sytuacji w 4. minucie, ale już dwie minuty później dobrze zwiódł obrońcę i dośrodkował, akcja skończyła się kornerem. Trzy minuty po zmianie stron Kuczer świetnie zbiegł do lewej i wyłozył piłkę, ale ta po uderzeniu Vidala poszybowała ponad poprzeczką. Dwie minuty później Chilijczyk w trudnej sytuacji utrzymał się przy piłce, podając ją pod nogi Barzagliego pomimo asysty nieustępliwego rywala. W 58. minucie Vidal podał do Matriego, ten odegrał na środek do Vucinicia, ale przeszkadzający mu obrońca interweniował skutecznie. Sześć minut później Arturo po raz kolejny wywalczył piłkę w środku pola, wygrywając pojedynek ze znacznie bardziej doświadczonym rodakiem, Davidem Pizarro. Mnóstwo walki i asysta - takiego Vidala chciałbym oglądać zawsze.
Buffon w 10. minucie popisał się świetną interwencją, broniąc nogami, a sześć minut później ponownie stanął na wysokości zadania, broniąc uderzenie ze środka pola karnego. Pytanie, gdzie w tej sytuacji byli stoperzy. Na szczęście w 55. minucie ustawienie środkowych obrońców Juve było znacznie lepsze i zagrana w obręb szesnastki piłka została pewnie przejęta przez - jeśli dobrze zauważyłem - Marrone. W 76. minucie Gigi dobrze wybronił strzał El Hamdaouiego, a czternaście minut później ponownie był tam, gdzie być powinien, broniąc uderzenie z najbliższej odległości. Do gry Peluso nie miałem zastrzeżeń, w 44. minucie wykonał świetny wślizg przerywająć kontrę gości. Barzagli grał pewnie przez cały mecz, imponując spokojem. W 73. minucie dobrą główką zażegnał niebezpieczeństwo, a 20 minut później dobrze pokrył El Hamdaouiego. Martin Caceres pojawił się na boisku w 60. minucie spotkania i osiem minut później zaliczył udaną interwencję, wybijając głową zagraną w pole karne piłkę. Inny zmiennik - Paul Pogba - w 82. minucie dobrze zastawił się przed własnym polem karnym, odbierając piłkę atakującemu gości. Trzy minuty później znakomicie walczył o piłkę, wypuszczając lewym skrzydłem Giovinco. Ten odegrał do byłego gracza Manchesteru United, a ustawiony na dwudziestym metrze Pogba podał na prawo. Piłka po chwili wróciła pod nogi Francuza, który oddał strzał, a piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. Pokazuje na co go stać, choć został chyba za późno wpuszczony na boisko. Przydatny w walce o piłkę, aktywny w przodzie. Przyjemnie patrzeć na jego grę.
Lichtsteiner w 18. minucie zbiegł do środka i oddał mocny strzał z lewej nogi, z trudem obroniony przez bramkarza. W 63. minucie wykonał znakomite dośrodkowanie, ale Matri nie doszedł do piłki. Cztery minuty później Szwajcar kolejny raz dograł do Matriego, a ten tym razem przestrzelił. Oddawanie Lichego za Verrattiego to beznadziejny pomysł - Szwajcar jest zgrany z zespołem, ma mnóstwo do zaoferowania w ofensywie. Ręce precz od Lichtsteinera.
Pirlo w 9. minucie świetnym podaniem w tempo wypuścił Marchisio, ale kąt był zbyt ostry, by celnie uderzyć piłkę. W 30. minucie dostrzegł niepilnowanego Lichtsteinera po prawej stronie i znakomicie rozciągnął grę, jednak żaden z piłkarzy Juve nie sięgnął piłki po dośrodkowanie Szwajcara. Minutę później po strzale Pirlo obrońca odbił piłkę, która wyszła na rzut rożny. W 72. minucie nie zdołał okiwać Romulo. Widać było brak w drugiej linii fioletowych zawodnika, który mógłby skutecznie wyłączyć z gry naszego Pirlo. Miał dużo swobody.
Marchisio w 10. minucie miał doskonałą okazję, ale strzał z dystansu był niecelny. W 25. minucie sędzia dopatrzył się faulu Markiza na Cuadrado. Ta para ponownie starła się minutę później, kiedy wychowanek Starej Damy przytrzymywał skrzydłowego Violi. W 84. minucie znalazł się w dobrej sytuacji, ale akcja zakończyła się na obrońcach gości. Trzy minuty później Il Principino uderzył z dystansu prosto w dobrze ustawionego bramkarza.
Giovinco zmienił Vucinicia w 61. minucie meczu. Swoją pierwszą okazję miał dopiero 16 minut później, ale jego strzał zdołał wybronić Viviano. Bramkarz Violi obronił również następne uderzenie Atomowej Mrówki kilkadziesiąt sekund później, jednak w tej sytuacji arbiter uznał, że piłkarz Juve był na spalonym. Po dwóch minutach dośrodkowanie coraz aktywniejszego Seby z lewej strony przeszło bez echa. W 90. minucie kolejny raz znalazł się na spalonym, a 4 minuty później próba strzału skończyła się kiksem. Wniósł trochę ożywienia w pierwszej linii, niby przydatny przy kontrach, ale spodziewam się po nim więcej, tym bardziej, że wszedł na podmęczonego już trochę rywala, który nie miał już czego bronić. Wykańczanie akcji ciągle nie jest jego najmocniejszą stroną. Brakuje mu spokoju w kluczowych sytuacjach, spodziewałbym się po nim trochę "chłodniejszej" głowy kiedy dochodzi do sytuacji strzeleckich.
Vucinić w 2. minucie dobrze zastawiał się pomimo asysty kilku obrońców, zdołał rozciągnąć na prawo do Lichego. Wykazywał wielką chęć gry od samego początku meczu, minutę później zaliczając świetny przechwyt. W ósmej minucie huknął na wiwat, o wiele za mocno i za wysoko. W 14. minucie mial dobra okazje, ale jego strzal obronil Viviano - chwilę wczesniej Czarnogórzec wywalczył rzut wolny. Cudowny strzał z z dystansu w 20. minucie i 1:0! Piękne uderzenie prawą nogą piłki, którą stoper gości wybił prosto pod nogi Mirko. Niestety, w 32. minucie Mirko w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył prosto w niego. Cały Vucinić. Coś świetnie strzeli, a zaraz potem coś głupio zawali. Tak czy siak, bardzo podobała mi się aktywność jaką wykazywał od pierwszych minut, oby nic mu się nie stało w sytuacji, po której musiał opuścić boisko.
Matri w pierwszej połowie najpierw regularnie przegrywał pojedynki o piłkę z obrońcami Violi, jednak w 41. minucie był tam, gdzie być powinien - świetny przechwyt walczącego o piłkę jak lew Vidala, podanie do dobrze ustawionego Matriego, a ten bez trudu umieszcza piłkę w siatce. 2:0! W 45. minucie Matri do upadłego walczył o piłkę, zdołał dośrodkować z prawej strony, ale na tym się skończyło. W 52. minucie pozyskany przed dwoma laty z Cagliari napastnik świetnie utrzymał się przy piłce, zwodząc rywala i wypuszczając Kuczera lewą stroną boiska. Niezłe spotkanie w wykonaniu Matriego, gol, wiele zaangażowania i występ mógłbym ocenić jako dobry, gdyby nie "umknęło" mu tyle piłek i gdyby nie ubiegli go kilka razy obrońcy rywala.
De Ceglie zanotował dobry występ. Był co prawda współwinny niebezpiecznej sytuacji w 4. minucie, ale już dwie minuty później dobrze zwiódł obrońcę i dośrodkował, akcja skończyła się kornerem. Trzy minuty po zmianie stron Kuczer świetnie zbiegł do lewej i wyłozył piłkę, ale ta po uderzeniu Vidala poszybowała ponad poprzeczką. Dwie minuty później Chilijczyk w trudnej sytuacji utrzymał się przy piłce, podając ją pod nogi Barzagliego pomimo asysty nieustępliwego rywala. W 58. minucie Vidal podał do Matriego, ten odegrał na środek do Vucinicia, ale przeszkadzający mu obrońca interweniował skutecznie. Sześć minut później Arturo po raz kolejny wywalczył piłkę w środku pola, wygrywając pojedynek ze znacznie bardziej doświadczonym rodakiem, Davidem Pizarro. Mnóstwo walki i asysta - takiego Vidala chciałbym oglądać zawsze.
Buffon w 10. minucie popisał się świetną interwencją, broniąc nogami, a sześć minut później ponownie stanął na wysokości zadania, broniąc uderzenie ze środka pola karnego. Pytanie, gdzie w tej sytuacji byli stoperzy. Na szczęście w 55. minucie ustawienie środkowych obrońców Juve było znacznie lepsze i zagrana w obręb szesnastki piłka została pewnie przejęta przez - jeśli dobrze zauważyłem - Marrone. W 76. minucie Gigi dobrze wybronił strzał El Hamdaouiego, a czternaście minut później ponownie był tam, gdzie być powinien, broniąc uderzenie z najbliższej odległości. Do gry Peluso nie miałem zastrzeżeń, w 44. minucie wykonał świetny wślizg przerywająć kontrę gości. Barzagli grał pewnie przez cały mecz, imponując spokojem. W 73. minucie dobrą główką zażegnał niebezpieczeństwo, a 20 minut później dobrze pokrył El Hamdaouiego. Martin Caceres pojawił się na boisku w 60. minucie spotkania i osiem minut później zaliczył udaną interwencję, wybijając głową zagraną w pole karne piłkę. Inny zmiennik - Paul Pogba - w 82. minucie dobrze zastawił się przed własnym polem karnym, odbierając piłkę atakującemu gości. Trzy minuty później znakomicie walczył o piłkę, wypuszczając lewym skrzydłem Giovinco. Ten odegrał do byłego gracza Manchesteru United, a ustawiony na dwudziestym metrze Pogba podał na prawo. Piłka po chwili wróciła pod nogi Francuza, który oddał strzał, a piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. Pokazuje na co go stać, choć został chyba za późno wpuszczony na boisko. Przydatny w walce o piłkę, aktywny w przodzie. Przyjemnie patrzeć na jego grę.
Lichtsteiner w 18. minucie zbiegł do środka i oddał mocny strzał z lewej nogi, z trudem obroniony przez bramkarza. W 63. minucie wykonał znakomite dośrodkowanie, ale Matri nie doszedł do piłki. Cztery minuty później Szwajcar kolejny raz dograł do Matriego, a ten tym razem przestrzelił. Oddawanie Lichego za Verrattiego to beznadziejny pomysł - Szwajcar jest zgrany z zespołem, ma mnóstwo do zaoferowania w ofensywie. Ręce precz od Lichtsteinera.
Pirlo w 9. minucie świetnym podaniem w tempo wypuścił Marchisio, ale kąt był zbyt ostry, by celnie uderzyć piłkę. W 30. minucie dostrzegł niepilnowanego Lichtsteinera po prawej stronie i znakomicie rozciągnął grę, jednak żaden z piłkarzy Juve nie sięgnął piłki po dośrodkowanie Szwajcara. Minutę później po strzale Pirlo obrońca odbił piłkę, która wyszła na rzut rożny. W 72. minucie nie zdołał okiwać Romulo. Widać było brak w drugiej linii fioletowych zawodnika, który mógłby skutecznie wyłączyć z gry naszego Pirlo. Miał dużo swobody.
Marchisio w 10. minucie miał doskonałą okazję, ale strzał z dystansu był niecelny. W 25. minucie sędzia dopatrzył się faulu Markiza na Cuadrado. Ta para ponownie starła się minutę później, kiedy wychowanek Starej Damy przytrzymywał skrzydłowego Violi. W 84. minucie znalazł się w dobrej sytuacji, ale akcja zakończyła się na obrońcach gości. Trzy minuty później Il Principino uderzył z dystansu prosto w dobrze ustawionego bramkarza.
Giovinco zmienił Vucinicia w 61. minucie meczu. Swoją pierwszą okazję miał dopiero 16 minut później, ale jego strzał zdołał wybronić Viviano. Bramkarz Violi obronił również następne uderzenie Atomowej Mrówki kilkadziesiąt sekund później, jednak w tej sytuacji arbiter uznał, że piłkarz Juve był na spalonym. Po dwóch minutach dośrodkowanie coraz aktywniejszego Seby z lewej strony przeszło bez echa. W 90. minucie kolejny raz znalazł się na spalonym, a 4 minuty później próba strzału skończyła się kiksem. Wniósł trochę ożywienia w pierwszej linii, niby przydatny przy kontrach, ale spodziewam się po nim więcej, tym bardziej, że wszedł na podmęczonego już trochę rywala, który nie miał już czego bronić. Wykańczanie akcji ciągle nie jest jego najmocniejszą stroną. Brakuje mu spokoju w kluczowych sytuacjach, spodziewałbym się po nim trochę "chłodniejszej" głowy kiedy dochodzi do sytuacji strzeleckich.
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1081
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Ja od siebie dodam jedno. Po Szwajcarze widać, że łapiemy świeżość. Jeszcze 2-3 spotkania temu Licht ok. 70 minuty oddychał jak ryba wyrzucona na brzeg i był zmieniany przez Isle czy innego Padoina. A trzeba dodać, że nie robił wtedy tyle dobrego z przodu - tj. nie ścinał do środka, nie strzelał i nie podawał w uliczkę. Dzisiaj facet zapierniczał na maksa, a na zbliżeniach pod sam koniec wyglądał jakby dopiero ugrał 30 minut. To dobry znak.
- Spadino
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2010
- Posty: 194
- Rejestracja: 05 grudnia 2010
Wynik cieszy
Lazio - Napoli już trwa.
Dzięki wszystkim (bo dostałem smsy od 4 osób
) za wynik/smsową relacje, można na Was liczyć, ale to był pierwszy i ostatni taki raz że nie jestem w stanie oglądać meczu.

Dzięki wszystkim (bo dostałem smsy od 4 osób

JUVE PER SEMPRE!
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Tego nam wszystkim brakowało! Mecz, który oglądało się z przyjemnością i bez większego stresu - może poza początkiem, kiedy to jednak przeciwnik mógł wyjść na prowadzenie po błędzie Marrone.
Na plus Buffon, obrona poza Marronem, pomoc z wyjątkiem DeCe , oczywiście w ataku "nieobuty" Matri, a Vucinić 70/30.
Po dzisiejszym meczu jestem pewien kto we wtorek na Celtic Park będzie w doskonałych nastrojach.
Na plus Buffon, obrona poza Marronem, pomoc z wyjątkiem DeCe , oczywiście w ataku "nieobuty" Matri, a Vucinić 70/30.
Po dzisiejszym meczu jestem pewien kto we wtorek na Celtic Park będzie w doskonałych nastrojach.
- lichy696
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2009
- Posty: 83
- Rejestracja: 03 lipca 2009
Żeby się tylko nie okazało, że Francuz nie będzie nam w ogóle potrzebny do końca sezonu i kasa poszła w błoto.pumex pisze:Anelka nie jest w rytmie meczowym od ponad 3-ch miesięcy, więc nie wiem, skąd takie zdziwienie, że przesiedział całe spotkanie na ławce. Zmiany dobre poza wpuszczeniem Seby.lichy696 pisze:Schodzą ludzie, którzy w tygodniu mieli wolne od kadry, a w ich miejsce Pogba, Caceres i Seba. Po co żeśmy tego Anelkę kupowali do jasnej ch!!
Czemu Matri i De Ceglie nie mogli zostać do końca meczu skoro Pogba i Caceres mieli w tygodniu kadrę? Chyba, że pierwsza dwójka w wyjściowym na Celtic jestdr.DeV pisze:lichy696 pisze:Wszystko ładnie, pięknie...
Ale co to miały być za zmianySchodzą ludzie, którzy w tygodniu mieli wolne od kadry, a w ich miejsce Pogba, Caceres i Seba.
Nie rozumiem?Żeby był zapasowym kołem u wozu a nie pierwszym wchodzącym z ławki? No przynajmniej w obecnej sytuacji (3 miesiące bez grania bodajże jest?)lichy696 pisze:Po co żeśmy tego Anelkę kupowali do jasnej ch!!

Anelka to tak jak wyzej pisałem - drogie to koło zapasowe, a młodzież w Primaverze się kisi.
Mam jedną ************ schizofrenię...