Coppa Italia 12/13 (1/2): Lazio (2-1) JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
isolato

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 września 2009
Posty: 29
Rejestracja: 27 września 2009

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 10:09

Maly pisze:@isolato: ty nawet nie wiesz kto wpadł w pole karne na pełnej... więc jak możesz się wypowiadać o meczu ;] Marchisio masz rację, powinien walić lewą, ale był w pełnym biegu i tak nabiegł na piłkę, że mógł uderzyć tylko instynktownie prawą...
O, przepraszam. To był Giovinco... kolejny raz. Mój błąd :wink: Więc jednak cała wina spada na Marchisio, bo Gio nie mógł tego wykorzystać :(

Drugi post:
stahoo pisze:
isolato pisze: Jeszcze odnosząc się do Gio. Fakt, pod koniec pierwszej połowy zmaścił niemiłosiernie, ale obrócił się z zawodnikiem Lazio na plecach perfekcyjnie, zabrakło wykończenia :roll:
Dzieki za info...

Czyli co? pozytywny wystep, bo stwarzał sobie sytuacje (nawet 2 dobre! Brawo!), plus robił wiatr, starał się, chciało mu się! forza!!!!!!1111111111
Nie masz za co dziękować. Powiem Ci więcej - żaden z naszych innych napastników nie wypracowałby sobie takiej pozycji już w samym polu karnym, tak jak to zrobił Seba :bravo: Występ słaby, biorąc pod uwagę te dwie setki. Conte powinien mu zafundować strzelecki codziennie aż do meczu z Chievo.


mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 10:26

isolato pisze:
stahoo pisze:Dzieki za info...

Czyli co? pozytywny wystep, bo stwarzał sobie sytuacje (nawet 2 dobre! Brawo!), plus robił wiatr, starał się, chciało mu się! forza!!!!!!1111111111
Nie masz za co dziękować. Powiem Ci więcej - żaden z naszych innych napastników nie wypracowałby sobie takiej pozycji już w samym polu karnym, tak jak to zrobił Seba :bravo: Występ słaby, biorąc pod uwagę te dwie setki. Conte powinien mu zafundować strzelecki codziennie aż do meczu z Chievo.
Fajnie, że zrozumiałeś ironię Stacha. fajnie, że odpoczniesz od pisania na forum.

Nie bronię Peluso, nie usprawiedliwiam Marchisio bo mimo wszystko powinien to zmieścić. Nie zmienia to faktu, że brak awansu do finału to w 99% "zasługa" naszych "napastników".


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 1764
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 10:40

No to tym razem było zaangażowanie, tylko co z tego.
Nawet mi żal było Giovinco w pierwszej połowie kiedy widziałem jak się z nim obchodzili zawodnicy Lazio a i tak w miarę dawał radę fizycznie. Natomiast w drugiej połowie był najbardziej wkurzającym zawodnikiem na boisku. No nie można tak gwiazdorzyć i szukać faulu/karnego przy każdej okazji (mógł to sobie zrehabilitować ostatnia akcją, ale Marchisio nie dobił :/ ). Quagliarella drugi mądry, jak juz dostał piłkę to wywalił ją w kosmos, bo się wkurzyć że mało podań ma. Conte powinien mocno opierdzielić tę dwójkę po meczu, wyższe mniemanie o sobie mają niż to warte. Ogólnie za dużo było tej irytacji wczoraj. Mirko w sumie nie lepszy od tej dwójki (co nie znaczy, że chce hurtowo ich wyprzedawać jak co poniektórzy).
Szkoda mi Peluso, że zawalił gola, bo w pierwszej połowie mi osoboscie imponował. Nawet jak coś nie umiał, to nadrabiał determinacją.
Co tu dużo mówić, mecz walki, Lazio dobrze się ustawiało w defensywie, emocje też było, szkoda że brakło awansu :( Nawet bym wolał wejść po karncyh, nawet jesli potem z Chievo graliby na rzęsach... Cóż, srebrna gwiazdka odroczona na kolejny rok, najgorzej, ze teraz trzeba kibicować Lazio w finale. Bo będą grać albo z Romą dla której może to być 10 puchar, albo z Interem :/
Co do Marrone. Wcoraj moze w kratkę, dobre podania przeplatał gorszymi, ale mi i tak dużo sensowniej wygląda niż Pogba na tej konkretnej pozycji (czyli zmiennika Pirlo).
Mate.G pisze:ehh Marotta tak kiepsko dysponuje kasą , zrobił parę świetnych transferów, ale patrząc z perspektywy czasu, moglibyśmy mieć teraz Dzeko (kupiliśmy Krasica) Martinez+Matri Elia=40mln? (nie pamiętam ile daliśmy za holendra) + Nie kupować Mirko i Sebastiana i kupić Cavaniego, byłoby Nas może na niego stać gdyby nie szrot
Atak Dzeko Cavani Llorente Del Piero Beltrame Cevallos dało by się coś takiego zrobić.
Daj człowieku już spokój, takie wyliczanki nic nie dają. Mieliśmy kupić Dzeko w 2010? I co by to dało jak nie miał kto mu dogrywać?
Jasne, najlepiej wszystkich sprzedać. A Cavaniego niby kiedy mogliśmy kupić? Chyba jeszcze za Secco, ale kto wtedy wiedział ze tak wystrzeli.

Czy tylko mi się wydaje, że Floccari strzelał ze spalonego? :think:
zahor pisze: :puck: Isla - przez swoją pierdołowatość mógł dać rywalowi karnego, ale to jeszcze pół biedy, winą za to można (na bardzo upartego co prawda) obciążyć to, że grywa rzadko. Bardziej martwi mnie jego przewidywalność, ograniczony wachlarz zagrań i ogólnie toporność łamana przez krasiciowatość. Lichtsteiner wydaje się być znacznie inteligentniejszym piłkarzem, do tego bez porównania lepiej rozumie się z Vidalem, mimo że nie jest jego kolegą z kadry.
Że tak wygrzebię...
Pamiętam jak niektórzy pisali, że transfer Isli to świetny pomysł bo może grać zarówno na prawej jak w środku pomocy. Myślałem, ze to faktycznie fajny wszechstronny grajek a prędzej Kwadwo jest zbędny jako kolejny środkowy pomocnik jeszcze za taką cenę. Okazuje się że jewst odwrotnie, to Asamoah pokazuje wszechstronność i różne warianty w ataku pozycyjnym. Chilijczyk wprawdzie nie miał jeszcze okazji w srodku zagrać, ale już grą na prawej flance pokazuje że w zasadzie nie ma do tego podstaw by go tam wypróbować. Fajnie że się trzyma linni i coś stamtąd próbuje dogrywać, ale rzadko kiedy łamie akcję wchodząc do środka, to już faktycznie Lichtsteiner, którego wiecznie niektórzy krytykują za bezproduktywność w ataku, ma większą smykałke do gry kombinacyjnej...
Krótko mówiąc ktoś mnie latem na forum w jajo zrobił.
@Dante - no moze nie było, ale miałem takie wrażenie wczoraj, bo tak wyglądało. W sumie gdyby nie Peluso to by był :)

Marchisio wczoraj zrobił w zasadzie to samo co Pepe na mundialu, meczowa piłka z lewej strony blisko bramki...
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2013, 11:17 przez @D@$, łącznie zmieniany 2 razy.


Hołek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 września 2005
Posty: 280
Rejestracja: 11 września 2005
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 10:44

Wczoraj zacisnąłem zęby i poszedłem spać ale dzisiaj muszę wyrzucić z siebie co nieco.

Przede wszystkim,patrząc na wczorajszy mecz,jeszcze bardziej rozwścieczyła mnie sytuacja sprzed tygodnia.Tak naprawdę to w tamtym meczu zrobiliśmy z siebie pośmiewisko i przegraliśmy finał.Jak można było w meczu,w którym rozdawaliśmy karty,a Lazio chyba tylko z 2 razy nam zagroziło,dać sobie wbić bramkę i zremisować?Jak można było nie wykorzystać 2 lub 3 z miliona sytuacji?Wiem,że takie wracanie do przeszłości jest bez sensu ale naprawdę trudno mi się z tym pogodzić.

Po drugie.Po co, przy rożnych przeciwnika,ktoś z naszych stoi te 10 metrów dalej i próbuje blokować dośrodkowanie?Ile razy uda się zablokować a ile razy zaliczy się asystę do przeciwnika?I na dodatek asystują osoby,które najbardziej mnie irytują.

Co do naszych bombardierów.Mnie gra naszych napastników męczy,wręcz obrzydza piękno piłki nożnej.Szczególnie para, która dzisiaj się nam od początku zaprezentowała.Jeden mały,zadziorny- szarpie,turla się,płacze,żeby w najważniejszym momencie zachować się jak amator.Drugi z kolei to nierozumiany artysta,wielki magik,który 100 podań musi spieprzyć,żeby jednym zabłysnąć.Zaznaczam,że oceniam przez pryzmat całego trwającego sezonu.Nie wiem czemu (i nie jest to ironia,a pijany też nie jestem),ale z obecnego zasobu snajperów najmniej męczący jest Matri. Wiadomo,że i tak nie jest godny Juve ale przynajmniej biega,wystawia się,,dobrze poda i ogólnie się stara.Fabio z kolei byłby najlepszy gdyby więcej grał.A tak to dostanie 15 min szansy i ładuje z 40 metrów,żeby się pokazać.

Tak się śmiejemy z ligi australijskiej ale kilku naszych kopaczy świetnie by się tam odnalazło.Przecież tam wystarczy biegać,a nie myśleć.I taki Isla,Gac,Padoin to potrafią najlepiej.Zamknąć oczy,przebiec się,i kopnąć w rywala bądź w trybuny.A najlepsze jest to,że to oni powinni stanowić o sile taktyki 3-5-2(zresztą z podstawowego składu Licht i Asa wcale nie lepsi).Dla mnie ta taktyka jest już rozpracowana.Skrzydła nie dają właściwie nic oprócz bezmyślnych wrzutek na które czeka nasza wieża Giovinco. Plusem był też szybki powrót skrzydłowych i automatycznie bronienie w pięciu no ale skoro ostatnio tracimy tyle bramek to chyba pora coś zmienić.

Patrząc na naszą grę rok temu, ja się dobrze bawiłem,ja chciałem się pochwalić Juventusem Europie,znajomym i rodzinie.W tym sezonie chociaż wyniki też są dobre to jednak nie ma tego samego stylu.Za często się męczymy.Chyba tylko z Romą,Atalantą,Pescarą i Chelsea zagraliśmy na poziomie do którego tęsknię.Powiecie,że to przez to,że gramy na kilku frontach,ale ja się nie zgadzam.Mechanizm się zaciął i mam nadzieję,że Antek coś wymyśli.


Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
Dante93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2011
Posty: 1331
Rejestracja: 21 lutego 2011

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 10:54

@D@$ pisze:Czy tylko mi się wydaje, że Floccari strzelał ze spalonego?
Aż sam sprawdziłem z ciekawości i nie ma mowy o spalonym.

Hołek@ trafileś w sedną w tej wypowiedzi :ok: Szczególnie z tym 3:5:2 do którego nie ma nawet jednego wykonawcy na skrzydłach a nawet jakby był to co, będziemy grać wysokie na Mirko/Sebe? Genialne wręcz. Nie wiem co Conte widzi w tym ustawieniu. I jeszcze gadki, że to niby najbardziej ofensywne ustawienie.. bzdura. Jakby Na bokach latali Bale z Cuadrado a w polu karnym czekal Dzeko no to się zgodze, daje niepomiernie więcej możliwości niż 4:3:3. Ale jak na bokach latają z jednej strony Isla/Licht ktorzy ofensywy prawie w ogóle nie ogarniają, a na przeciwległej stronie jednonogi Asamoah i przestraszony Gacek ew bezpłciowy Padoin? Paaanie idz pan w...


ktoś tam pisze:"(...)oni sa chorzy na zwyciestwa"
Basiek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lipca 2003
Posty: 290
Rejestracja: 09 lipca 2003

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 11:22

Hołek pisze:Skrzydła nie dają właściwie nic oprócz bezmyślnych wrzutek na które czeka nasza wieża Giovinco.
Myślę, że tutaj właśnie jest cały pies pogrzebany, bardzo trafna uwaga. Początkowym założeniem "naszego" 3-5-2 była przewaga liczebna w ataku i błyskawiczne wymiany piłek między środkiem a skrzydłami. Dawało to element zaskoczenia i szybcy skrzydłowi, jak Asa czy Licht dobrze się sprawdzali. Urywali się na skrzydłach i wystarczyło dograć wzdłuż linii na wbiegających napastników. Nasze obecne 3-5-2 polega na długich podaniach ze środka na skrzydło, zwolnieniu akcji i bezmyślnych centrach do napastników już stojących w polu karnym. A że nie stoją tam nigdy sami, a z asystującymi obrońcami, to mogą co najwyżej szukać wymuszania karnych, bo Mirko, Quag i Matri jakoś wybitnie głową nie grają, a Giovinco sięga obrońcom do kolan. Nie korzystamy z gry kombinacyjnej i przez to cały system siada, brakuje klarownych sytuacji. Nasza gra na jeden kontakt jest tak czytelna, że obrońcy przeciwników musieliby być ślepi, żeby jej nie rozszyfrować. Pressing też nie wygląda tak, jak rok temu. Ja zdaję sobie sprawę, że minęła już połowa sezonu, graliśmy na trzech frontach i zawodnicy mogą być zmęczeni, a gra pressingiem wyczerpuje. Ale na początku tego sezonu też nie walczyliśmy o odbiór z taką determinacją, jak w poprzednim.


BEZPŁATNE PRZELEWY DO PL I UK! -> http://www.england.pl/
kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 11:43

@D@$ pisze:
Mate.G pisze:ehh Marotta tak kiepsko dysponuje kasą , zrobił parę świetnych transferów, ale patrząc z perspektywy czasu, moglibyśmy mieć teraz Dzeko (kupiliśmy Krasica) Martinez+Matri Elia=40mln? (nie pamiętam ile daliśmy za holendra) + Nie kupować Mirko i Sebastiana i kupić Cavaniego, byłoby Nas może na niego stać gdyby nie szrot
Atak Dzeko Cavani Llorente Del Piero Beltrame Cevallos dało by się coś takiego zrobić.
Daj człowieku już spokój, takie wyliczanki nic nie dają. Mieliśmy kupić Dzeko w 2010? I co by to dało jak nie miał kto mu dogrywać?
Jasne, najlepiej wszystkich sprzedać.
Nie wymieniając konkretnych nazwisk, bo teraz jesteśmy mądrzejsi, kto został topem a kto nie,ale coś w tym jest co napisał Mate.G. Skoro obwiniamy Conte o zły dobór taktyki i piłkarzy, to Marottę można w równym stopniu obwiniać za błędy transferowe,a dobrym przykładem są ostatnie zakupy, chociażby Anelka,u którego dyspozycja stoi pod dużym znakiem zapytania,badania trwały b.długo a nam pozostaje tylko "matka głupich" że on wypali.Wiem, brak pieniędzy,dziura w budżecie itd., ale to w końcu czego się spodziewamy?!Należy szukać innych rozwiązań żeby kasa na godnego napastnika się znalazła, bo przecież za to Marotta bierze niezłe wynagrodzenie miesięczne.A jak naprawdę pomysły się wyczerpały,to nie miejmy aż takich wielkich pretensji do naszych piłkarzy, którzy po każdym meczu są tutaj wymieniani do nagrody "złote kalesony".Niektórzy z nich nie przeskoczą pewnego poziomu i tyle. Nigdy w klasie nie mieliście takiego kolegi,który mimo szczerych chęci nigdy nie mógł podać prawidłowego wyniku mnożenia,choć już pani przymykała oko na głośne podpowiedzi kolegów z pierwszej ławki?


dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1221
Rejestracja: 22 lutego 2008
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 12:13

kuba2424 pisze:
@D@$ pisze:
Mate.G pisze:ehh Marotta tak kiepsko dysponuje kasą , zrobił parę świetnych transferów, ale patrząc z perspektywy czasu, moglibyśmy mieć teraz Dzeko (kupiliśmy Krasica) Martinez+Matri Elia=40mln? (nie pamiętam ile daliśmy za holendra) + Nie kupować Mirko i Sebastiana i kupić Cavaniego, byłoby Nas może na niego stać gdyby nie szrot
Atak Dzeko Cavani Llorente Del Piero Beltrame Cevallos dało by się coś takiego zrobić.
Daj człowieku już spokój, takie wyliczanki nic nie dają. Mieliśmy kupić Dzeko w 2010? I co by to dało jak nie miał kto mu dogrywać?
Jasne, najlepiej wszystkich sprzedać.
Nie wymieniając konkretnych nazwisk, bo teraz jesteśmy mądrzejsi, kto został topem a kto nie,ale coś w tym jest co napisał Mate.G. Skoro obwiniamy Conte o zły dobór taktyki i piłkarzy, to Marottę można w równym stopniu obwiniać za błędy transferowe,a dobrym przykładem są ostatnie zakupy, chociażby Anelka,u którego dyspozycja stoi pod dużym znakiem zapytania,badania trwały b.długo a nam pozostaje tylko "matka głupich" że on wypali.Wiem, brak pieniędzy,dziura w budżecie itd., ale to w końcu czego się spodziewamy?!Należy szukać innych rozwiązań żeby kasa na godnego napastnika się znalazła, bo przecież za to Marotta bierze niezłe wynagrodzenie miesięczne.
Myślisz, że Marotta nie liczy się ze zdaniem Conte? Widocznie Antonio chciał Anelkę i Marotta go sprowadził.
Marottę można rozliczać jedynie z pieniędzy jakie wydał by spełnić zachcianki trenerów, a nie z samego faktu, że dany piłkarz nie wypalił, on nie jest od tego.


FORZA JUVE!!!
kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 12:37

dawid91 pisze:
kuba2424 pisze:
@D@$ pisze: Daj człowieku już spokój, takie wyliczanki nic nie dają. Mieliśmy kupić Dzeko w 2010? I co by to dało jak nie miał kto mu dogrywać?
Jasne, najlepiej wszystkich sprzedać.
Nie wymieniając konkretnych nazwisk, bo teraz jesteśmy mądrzejsi, kto został topem a kto nie,ale coś w tym jest co napisał Mate.G. Skoro obwiniamy Conte o zły dobór taktyki i piłkarzy, to Marottę można w równym stopniu obwiniać za błędy transferowe,a dobrym przykładem są ostatnie zakupy, chociażby Anelka,u którego dyspozycja stoi pod dużym znakiem zapytania,badania trwały b.długo a nam pozostaje tylko "matka głupich" że on wypali.Wiem, brak pieniędzy,dziura w budżecie itd., ale to w końcu czego się spodziewamy?!Należy szukać innych rozwiązań żeby kasa na godnego napastnika się znalazła, bo przecież za to Marotta bierze niezłe wynagrodzenie miesięczne.
Myślisz, że Marotta nie liczy się ze zdaniem Conte? Widocznie Antonio chciał Anelkę i Marotta go sprowadził.
Marottę można rozliczać jedynie z pieniędzy jakie wydał by spełnić zachcianki trenerów, a nie z samego faktu, że dany piłkarz nie wypalił, on nie jest od tego.
Oczywiście że Marotta liczy się ze zdaniem Conte, i to bardzo dobrze o nim świadczy, przynajmniej w tej kwestii.Czyli chcesz mi wmówić, że jeśli Conte zażyczłby sobie np. a co tam, takiego Messiego, to Marotta przyklaskuje i robi wszystko,żeby spełnić zachciankę naszego trenera? Nie!Marotta daje Conte konkretne nazwiska piłkarzy na których jego zdaniem nas stać, a po konsultacji z trenerem kupują właśnie wybranych.
To tak,jakbym Ci dał do wyboru Opel Corsa rocznik 93, Renault Megane r.94, Seat Cordoba r.94, BMW E30 r.90.No Conte, którym poszalejemy???


Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 539
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 13:08

Dzisiaj na chłodno nie cofam swoich słów odnośnie piłkarzy i trenera ale postaram się rozwinąć wiele z tego co zostało tu napisane i powiedziane.

Pierwszą i jakże ważną kwestią jest ta część kibiców która nadal uważa, że w zespole nic złego się nie dzieje, że ci którzy psioczą są be i w ogóle powinni kibicować Barcelonie. Przede wszystkim to wielu z nas kibicuje Juventusowi od bardzo wielu lat i przez te bardzo wiele lat nauczyli się, że Juventus ma zespół który walczy z ambicją, o najwyższe cele, nie odpuszcza. Tego w tym zespole Conte nie ma obecnie i to jest wręcz zadziwiające. W zeszłym sezonie Conte wydawał się charyzmatyczny, pewny siebie, potrafiący wpłynąć na graczy przed meczem, a jeszcze bardziej w trakcie meczu. Nie plótł głupot na konferencjach prasowych, nie usprawiedliwiał zawodników głupimi stwierdzeniami, nie mającymi nic wspólnego z rzeczywistością. Ci którzy mówili w zeszłym roku o Conte jako wielkim mistrzu oczywiście się zagalopowali. W zeszłym roku mógł osiągnąć co najwyżej status trenera dobrego, który odbudował zespół i powalczył o wysokie cele - jeden osiągając. W tym roku miał udowodnić że jest trenerem bardzo dobrym, ale dzisas do Mourihno czy Lippiego brakuje Mu tak dużo jak Giovinco do Del Piero, czyli ogrom. W całej tej zabawie nie chodzi już nawet o same porażki, bo w zeszłym sezonie wszyscy przyzwyczaili się do schodzenia Juve jako niepokonani, ale o styl w jakim Juventus kładzie mecze. Styl nadmiar irytujący, wkurzający, momentami bulwersujący. Może brakować zawodnikowi umiejętności technicznych, ale do jasnej anielskiej ambicji w takim klubie i za taką kasę ? To jest nie do wytrzymania dla kibiców. Stąd właśnie trudno czytać posty niektórych z Was, którzy twierdzą że wielu przesadza, że to czy tamto. Szczególnie jak patrzysz na rubrykę - "dołączył" takiego kibica. Z Juventusem jestem od 1994 roku, więc przechodziłem dobre i złe chwile, Calciopoli i wiem że nigdy nie pokocham tak żadnego klubu i nigdy od niego się nie odwrócę. To nie zmienia jednak faktu, że jeżeli nazywam Marchisio frajerem za to co wczoraj zrobił to mam ku temu powody i poniekąd prawo, bo szacunek do klubu i zawodników nie może usprawiedliwiać tego co wyprawiają. To jest Juventus i tu się wygrywa, albo odchodzi, bo nie ma miejsca na ciułaczy. Jeżeli wytłumaczeniem zagrania Marchisio jest dla Was kontuzja którą dopiero wyleczył to po co wchodził ? Żeby podnieść ciśnienie wszystkim ? Śmieszne są takie tłumaczenia, to nie podwórko i orlik obok na osiedlu. Wracając do Conte. Obserwuje Go uważnie i mam wrażenie, że po pierwsze jest strasznym taktycznym młotkiem. Uczepił sie jednej taktyki i myśli że będzie jak w FIFIE czy PESie - zawsze będziemy wygrywali. Kilka słusznych uwag odnośnie tej taktyki pojawia się regularnie na forum. My nie mamy graczy do 3-5-2. Przede wszystkim skrzydłowi, a raczej to co biega tam u nas po skrzydłach. Isla totalny zawód. De Ceglie zostawie bez komentarza. Asamoah nieźle, ale też miał zjazd formy. Lichy bardzo dobrze w obronie, ale co z tego skoro jest przewidywalny jak ksiądz na kolędzie. Jak z takimi zawodnikami można trzymać się kurczowo tej taktyki ? Po raz kolejny Conte nie widzi co się dzieje czy nie chce widzieć, czy może o czymś waznym nie wiemy ? Kolejną kwestią jest samo zachowanie Conte przy linii bocznej. Ktoś wczoraj zwrócił mi uwagę na profilu na fb, że przecież Conte skacze przy linii, żyje meczem itp. itd. i co z tego w sumie ? Małpa też może tam skakać, krzyczeć i nic z tego nie wynika, tak samo jak z zachowania Conte. On miał być treserem, a małpy miały biegać po boisku mówiąc kolokwialnie, a teraz małpy biegają po boisku, a przy linii stoi szympans...dlaczego tak ostro spytacie ? A no dlatego, że naszym kochanym grajkom brakuje inicjatywy, pomysłu i kreatywności. Poza jednym oczywiście człowiekiem czyli Pirlo. Pirlo jest ważny, ale ma inną wadę - nie jest liderem, przywódcą takim jak był Conte na boisku, Del Piero, czy chociażby Misiek. Oni potrafią krzyknąć, przemówić do rozsądku, zmotywować. Pirlo jest genialny taktycznie i apatyczny psychicznie. Dlatego małpy biegają w tą i z powrotem i nic z tego nie wynika. NIe tak miała wyglądać nasza gra i taktyka w dłuższym okresie czasu.

Zawsze irytował mnie Matri, ale któryś kolega słusznie zauważył że na chwilę obecną to jest zawodnik który najmniej irytuje w ataku, bo przynajmniej udaje napastnika wystawiając się po piłki, inna kwestia co później z nimi robi. Tym akcentem próbuje przejść do hmm naszych napastników ? Nie wiem jak ich nazywać. Przez tyle Juventus miał wielu wspaniałych napadziorów, ale w tej chwili osiągnęliśmy jakieś dno. Włóczykij i atomowa maruda z przodu napsuli tyle krwi ludziom w trakcie dwóch meczów, że trudno ich określać epitetami nawet. To co zmaszczył wczoraj dwa razy Gio wystawia Mu cenzurkę na najbliższe 3 miesiące chyba. O włóczykiju nie wspominając. Pierdylion zmarnowanych podań i zagrań do nikogo. Na domiar złego Fabio Q wczoraj pokazał po raz kolejny jak bardzo słaby jest psychicznie. Piłka kopnięta w kosmos ze złości, nic z siebie. Czas będzie się z Nim rozstać niestety. Lubię Go, ale szkoda kasy na kogoś takiego. I na pewno nie jest topem. Nigdy nie był, podobnie jak reszta napastników. Jak nisko upadliśmy że łudzimy się iż Anelka będzie lepszy od nich ?

Odnośnie bramkarzy również zostało wiele powiedziane i nie chce powielać, ale odnoszę wrażenie, że mają ostatnio paraliż ruchowy. Często ich bierność przyczynia się skutecznie do straty bramki. Robią dużo wiatru, szumu i krzyku, ale żeby dodali coś od siebie jak dawniej to byłoby fajnie. To samo dotyczy obrony - Bonucci chyba bardziej skupia się na rozgrywaniu niż bronieniu, do tego ten nieszczęsny Peluso wczoraj. Kolejny Jego mecz, kolejny błąd i stracona bramka. Z jednej strony macie rację - i tak 0-0 nam nic nie dawało, ale to żadne usprawiedliwienie dla błędu, po prostu żadne. Obrońca jest od tego, żeby bronić a nie motywować zespół błędem i straconą bramką. Proste chyba.

Wystarczy sezon sukcesów i niektórzy uwierzyli że Giovinco to następca Del Piero, a Giach czy Padoin są co najmniej klasy Davidsa czy Matri poziomem dorównuje Trezegolowi. Nie Panowie, nie ! Do roboty a nie płakać na boisku, użalać się i skarżyć na sędziów. Tak samo Conte do cholery - nie jest od ironicznych wypowiedzi tylko od pracy, jeden sezon wiosny nie czyni. Niech bierze przykład z Lippiego i Jego sukcesów. To były czasy prawdziwych mistrzów którzy grali w każdym sezonie z ambicją nawet jak nie szło. Tutaj nie idzie i nie ma też ambicji, sportowej złości na boisku. Włóczykij z przodu z atomową marudą ośmieszają atak Juventusu, a ciułacze pokroju Padoina dopełniają woli trenera chyba. I podkreślam - nie chodzi o porażki, chodzi o styl, o to że zespół nie ma na nic pomysłu, a trener wygląda jakby nie wiedział co z tym zrobić. Obawiam się Celticu, bo możemy się naprawdę skompromitować.


dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1221
Rejestracja: 22 lutego 2008
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 13:31

kuba2424 pisze:Oczywiście że Marotta liczy się ze zdaniem Conte, i to bardzo dobrze o nim świadczy, przynajmniej w tej kwestii.Czyli chcesz mi wmówić, że jeśli Conte zażyczłby sobie np. a co tam, takiego Messiego, to Marotta przyklaskuje i robi wszystko,żeby spełnić zachciankę naszego trenera? Nie!Marotta daje Conte konkretne nazwiska piłkarzy na których jego zdaniem nas stać, a po konsultacji z trenerem kupują właśnie wybranych.
To tak,jakbym Ci dał do wyboru Opel Corsa rocznik 93, Renault Megane r.94, Seat Cordoba r.94, BMW E30 r.90.No Conte, którym poszalejemy???
Czy chcesz mi wmówić że Conte to taki rozpieszczony dzieciak, który mówi biednemu ojcu (Marottcie) kup mi tą zabawkę, a ten mimo, że nie ma kasy na chleb, idzie i próbuje jakoś ją zdobyć? Nie róbmy z nich takich bezmózgów. Conte doskonale wie na kogo nas stać, na kogo nie. Doskonale też wie kogo chce, a kogo nie. Marotta też to wie. Na pewno nie jest tak, że Marotta sam bierze pod lupę czterech piłkarzy, a Conte wybiera tylko z nich, nie widząc świata poza Vinovo i meczami Juventusu.


FORZA JUVE!!!
Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 13:33

Co do Isli, to ja konsekwentnie będę go bronił pomimo bardzo słabej gry w Juve - dałbym mu jeszcze drugi sezon szansy. Zresztą, chyba i tak mamy go na dwuletniej współwłasności, prawda?

Ciężka kontuzja, brak okresu przygotowawczego, mało gry. I bardzo duże umiejętności oraz świetna gra w Udinese.

Ciekawym jest to, że dziś najgorszymi wadami Mauricio jest to, co za czasów Udine było atutami. Dziwny jest ten. Piłkarz.

Generalnie po tym meczu już mi się trochę tyłek trzęsie i liczę, że Conte poradzi sobie szybko z tym kryzysem.

Doszło do tego, że dum spiro spero in Anelka, brrrr.


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2099
Rejestracja: 17 maja 2011
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 13:36

Nie masz za co dziękować. Powiem Ci więcej - żaden z naszych innych napastników nie wypracowałby sobie takiej pozycji już w samym polu karnym, tak jak to zrobił Seba Występ słaby, biorąc pod uwagę te dwie setki. Conte powinien mu zafundować strzelecki codziennie aż do meczu z Chievo.
Nic mu taki trening nie da, bo to jest problem z psychiką, na treningu może sobie strzelać, ale jak przyjdzie co do czego, to się podpali w meczu i nie strzeli/źle wrzuci.
I tak od początku sezonu, gość w kluczowych momentach nie potrafi rozstrzygnąć meczu o czym pisało już kilka osób. Oczywiście są wyjątki ( wrzutka z Bolonią, gol i asysta z Torino ) i wtedy pojawiają się obrońcy pt. "I co, Gio nie strzela decydujących bramek?!".

EDIT:
@Down
Bo jak sie piłkarz sprawdza, to chciał go Conte, a jak nie, to na pewno Marotta na siłe go kupił :rotfl:
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2013, 14:01 przez Marat87, łącznie zmieniany 1 raz.


kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 13:56

Nie wiem o co Ci w końcu chodzi, bo zaprzeczasz sam sobie.Najpierw piszesz:
dawid91 pisze:Marottę można rozliczać jedynie z pieniędzy jakie wydał by spełnić zachcianki trenerów, a nie z samego faktu, że dany piłkarz nie wypalił, on nie jest od tego.
...a następnie dodajesz...
Czy chcesz mi wmówić że Conte to taki rozpieszczony dzieciak, który mówi biednemu ojcu (Marottcie) kup mi tą zabawkę, a ten mimo, że nie ma kasy na chleb, idzie i próbuje jakoś ją zdobyć?
ALE to Marotta odpowiada za kupno zawodników,za budżet i za błędy związane z nim. Conte nie ma swobody, jest ograniczony, a te ograniczenia właśnie stawia mu Marotta, i słusznie,bo taka jest jego rola.Natomiast czy słuszne są decyzje Marotty,można wątpić.


StaryDobryNedved

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 kwietnia 2012
Posty: 283
Rejestracja: 17 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 14:11

Musiałem ochłonąć bo jak wczoraj bym wyraził swoją opinię to pewnie wyleciałbym z forum za przekleństwa. Mogę rzecz tylko jedno, znowu tracimy w frajerski sposób bramkę (ta na 2:1). Nie upilnowani zawodnicy i bramka z dyńki i to jeszcze w takim momencie (minęła minuta od bramki Vidala chociaż?). Ewidentnie Juve przeżywa kryzys, liczne remisy i aż 2 porażki w nowym roku, czekam, aż Conte to ogarnie.


Zablokowany