Polityka

[StaryDobryNedved]

Lubię PO. Głosowałem na nich. Ale COŚ TAKIEGO to jest kuźwa gruba przesada.

Ręce opadają

I to Cię razi najbardziej w ich rządach? Jakieś śmieszne 250 kafli, nawet nie jedna duża bańka? Przecież to są waciki w porównaniu z tym co PO zrobiło Polsce przez ostatnie lata. Oczywiście to jest tylko szyld, która ma pokazywać zwyczajnym ludziom komu mają dać po dupie jak się zorientują, że coś jest nie tak. W Polsce podział władzy jest dosyć duży (wg. mnie) i na pewno nie tylko na trzy części rozłożony. Jeszcze co do PO to naprawdę, takie akcje to są drobne, tym się podatnik nie powinien nawet przejmować w porównaniu z innymi przekrętami i błędami popełnionymi przez ten rząd na szkodę Polski.

[Vimes]

Lubię PO. Głosowałem na nich. Ale COŚ TAKIEGO to jest kuźwa gruba przesada.

Ręce opadają

Proszę bardzo, pani marszałek z koalicji zatwierdzi nagrody dla marszałków z opozycji i na odwrót. Piękny przykład porozumienia ponad podziałami. Czasy się zmieniają, ustroje również, a powiedzenie Jerzego Urbana wciąż aktualne: "Władza sama się wyżywi" :lol:. Jednak to i tak pikuś przy tym, co europarlamentarzyści biorą za uchwalanie bzdurnych przepisów i pierdzenie w stołek. Dla szarego obywatela są nowe podatki, a dla parlamentarzystów nagrody za ich uchwalanie.

[ewerthon]

Lubię PO. Głosowałem na nich.

Gdyby ktoś się tu przyznał do bycia gejem, transseksualistą czy kimkolwiek innym nie wzruszyło by mnie to, bo wiem, że nie wszystko jest od człowieka zależne. Ale przyznawanie się do głosowania i lubienia złodziejskiej partii Donka to żaden powód do chluby i mogę to tylko skwitować powyższym obrazkiem.
Ja wiem, że sondaże partyjne są zwykle nieobiektywne, ale naprawdę ciężko mi zrozumieć czym kierują się ludzie głosujący na PO. Afera goni aferę, podatki, ceny, i bezrobocie rosną, liczba urzędników również, niedługo cały kraj zamieni się w jeden wielki fotoradar, a tymczasem oni nadal mają tak wysokie poparcie lemingów. Od 5 lat nie oglądam TV, bo czy jest chociaż jedna, obiektywna?
Najlepsze jest w tym wszystkim to, że dzisiaj każdy kto ostro skrytykuję Donka jest automatycznie nazywany PiSowcem, moherem itd.
Nie głosować na PiS! Ani na SLD. Oni już byli i się nie popisali. Ale potrafi mi ktoś wytłumaczyć jaki jest powód głosowania na PO? Potrafi mi ktoś wymienić 5 argumentów w sprawie głosowania na tą partię? Co pozytywnego zrobiła dla naszego kraju? Niech mi ktoś powie, albo rzuci solidnym wykazem sukcesów tego rządu.
Czy naprawdę nie ma już innego wyboru? Jest jakieś wyjście z sytuacji? Chyba tylko wyjazd za granicę, bo to co się dzieję w tym kraju to jeden wielki syf.
Moje zdanie jest takie - nie znasz się, to nie głosuj. Jeśli chcesz się znać to poszukaj w internecie obiektywnych źródeł (nie śmieciowych serwisów typu TVN24), sprawdź wszystkie za i przeciw, a potem zagłosuj. Przez to, że cała masa idiotów kieruję się papką którą karmią ich media albo głosuję na partię która jest modna (w ostatnich wyborach "młodzi, przyszłościowi" dali się nabrać na cyrk Palikota) mamy taką sytuację jaką mamy...

ps. jest gdzieś w internecie jakiś spis wszystkich "cudów" Donka? Oczywiście spis sprawdzony.

[Wiking]

Lubię PO. Głosowałem na nich.

Też na nich głosowałem - jak byłem młody i głupi, i wierzyłem w ich zapewnienia o podatku liniowym, zmianie ordynacji wyborczej, i inne brednie
Mądrzejsi ode mnie już wtedy twierdzili, że to banda cwaniaczków chcących się nachapać, ale cóż, każdy był kiedyś idealistą

ps. jest gdzieś w internecie jakiś spis wszystkich "cudów" Donka? Oczywiście spis sprawdzony.

O! +1! Też chętnie poznałbym "Tajemnice Chwalebne" rządu Tusk.

[Vimes]

ps. jest gdzieś w internecie jakiś spis wszystkich "cudów" Donka? Oczywiście spis sprawdzony.

O! +1! Też chętnie poznałbym "Tajemnice Chwalebne" rządu Tusk.

Panowie czy to nie jest oczywiste? Największym sukcesem Platformy i Donalda Tuska jest niedopuszczenie do władzy "antysystemowej opozycji" (cokolwiek to znaczy) i "faszyzującego Jarosława" (cokolwiek to znaczy). Kto by się przejmował takimi pierdołami jak podatki, bezrobocie czy wzrost gospodarczy kiedy mężny premier własną piersią broni Polski przed straszliwym wrogiem wewnętrznym :lol:.

[alina]

Społeczeństwo obywatelskie to jedyny rodzaj powszechnej idei, która może działać w nowoczesnych państwach, w których tradycyjne metanarracje odeszły w niebyt. Niestety, idea ta potrzebuje warunków do wzrostu...w Europie tylko: kasa, wygodne życie, unikanie trudów życia (eutanazja, aborcja, imigrancji wykonujący najgorsze prace), relatywizacja kulturowa i moralna.

W starożytnym Rzymie tylko: kasa, wygodne życie, unikanie trudów życia (eutanazja, aborcja, niewolnicy wykonujący najgorsze prace), relatywizacja kulturowa i moralna.

No, ale oni nie mieli chrześcijaństwa, dlatego upadli. Oh, wait...

Kolego, a kto jak nie lewicowe rządy, otwiera granice i umożliwia zalew danego państwa masą imigrantów?

Imigracja=zło? Kanada wpuszcza więcej imigrantów, niż Francja. Sielankowy kraj.

Ok...to jeszcze można, w pewnych sytuacjach ekonomicznych, zrozumieć.

To można zrozumieć w każdej sytuacji ekonomicznej. Wpuszczanie ludzi w wieku produkcyjnym jest oczywiście pozytywne dla gosp.

Powiedz mi jednak: kto rozdaje obcokrajowcom ogromny socjał?

No to co jest złe? Socjal, czy imigranci? Z Twojej logiki wynika, że jak się zlikwiduje socjal, to problem imigrantów automatycznie też.

Wtedy pojawia się populistyczna prawica i robi "porządek" z imigrantami: najpierw propaganda w mediach w celu uzasadnienia decyzji, nagonka na daną mniejszość, potem konkretne decyzje (albo i nie, być może część szykanowanych sama wyjedzie).

Mówisz o holenderskiej nagonce na Polaków?

Dlaczego w tamtym roku w kraju tulipanów było więcej skarg na Polaków niż na tradycyjnie robiących problemy muzułmanów? :lol:

No właśnie. Dlaczego Holendrzy mieliby składac skargi na pracowitych i kulturalnych Polaków, skoro ohydni muzułmanie są 100 razy gorsi?

Kolego, znasz Ty podstawowe dane demograficzne dla Europy?

A co to ma do rzeczy?

Agresywny kapitalizm zje własny ogon a w międzyczasie wszystko na czym się pierwotnie opierał.
Natomiast idea równości społecznej to czysta utopia. Ja postulowałbym zastąpić ją ideą wrażliwości/sprawiedliwości społecznej, które można realizować w praktyce. Równi to my tylko przed Panem Bogiem jesteśmy...

Czytałem parę lat temu, że współczesne europejskie partie lewicowe odchodzą od postulowania utopijnego "pełnego zatrudnienia", do "najniższego możliwego bezrobocia". To jak, zapisujesz sie do SLD?

Co zrobić z taką liczbą dodatkowych obywateli (?) skoro własnych nie można utrzymać?

Im więcej obywateli, tym gorzej? Wiem, upraszczam, wycinam z kontekstu. Ale często brzmisz "imigranci=problem".

Mnie też to dziwi. Przecież Polacy zazwyczaj wyjeżdżają za granicę po to, żeby zarobić i ciężko pracują a muzułmanie to często zwalają się tam całymi rodzinami i żyją z zasiłku.

Do tego Rosjanie chleją, Włosi to lenie, Francuzi to tchórze.

Jak mniemam, pijesz do stereotypowego myślenia i "idealizowania" Polaków?

Na pewno uogólnianie nie jest dobre ale od osób, które wyjeżdżały pracować czy to we Francji, Norwegii czy na Wyspach słyszałem właśnie takie rzeczy, że arabowie i murzyni przychodzili do urzędu z gromadką dzieci po zasiłki i mało który był tam po robotę......

Mocno banalnie-stereotypowo to brzmiało, nie mogłem się powstrzymać.

To jak z tym greckim taksówkarzem, o którym słyszałem. Pracuje 16h na dobę, żeby zarobić połowę mniej, niż przed 2008 rokiem w 8h. I jeszcze mu cała Europa mówi, że jest śmierdzącym leniem.

Lubię PO. Głosowałem na nich. Ale COŚ TAKIEGO to jest kuźwa gruba przesada.

Ręce opadają

Hmm. No ale co tu PO ma do rzeczy? Przecież wszystkie partyjki głosowały zgodnie na siebie.

Afera goni aferę, podatki, ceny, i bezrobocie rosną, liczba urzędników również, niedługo cały kraj zamieni się w jeden wielki fotoradar

Wymień rząd RP po '89, który nie podpada pod ten opis.

[annihilator1988]

bezrobocie rosną, liczba urzędników.

Poszoł won od urzędników, przynajmniej od tych na szczeblach samorządowych Polska wstąpiła w szeregi UE, co musiało wiązać się ze wzrostem zatrudnienia w administracji publicznej. Ja, wziąłbym pod lupę zasady zatrudniania pracowników na najwyższym szczeblu. Dwa lata temu było głośno o córce "Gargamela" pracującej w MSZ-cie. Ponoć sam Jacuś interweniował u Radzia w tej sprawie. Ponadto, Beger, jak i Pawlak, głośno mówili o polityce "prorodzinnej". Oczywiście, w polskich gminach też są różnego rodzaju patologie, gdy np. ojciec zostaje radnym, a w dwa miesiące później cała rodzina obejmuje jakiś referat. Nepotyzm należałoby zwalczać wprowadzając przepisy pozwalające m.in. na nakaz zwrotu całości pensji pobieranej od chwili zatrudnienia. A w odniesieniu do "nagród" jakie przyznały sobie matoły z wiejskiej, to powiem Wam, że w Szwajcarii politycy utrzymywali się, i chyba nadal tak robią, z wykonywanych zawodów. Podatnicy nie opłacają ich pensji. Oczywiści w Polsce "elita" :rotfl: w życiu nie zgodziłaby się na podobne rozwiązanie. Za co by żyli?

[Azazel]

Akurat zrezygnowanie z diet dla polityków lub ich radykalne zmniejszenie nie jest dobrym rozwiązaniem, ze względu na potencjalne miejsce dla korupcji. Można zaś brać pod uwagę zmniejszenie liczby posłów zasiadających w parlamencie, co miało zostać zagwarantowane przez PO. Szczególnie biorąc pod uwagę powszechnego stosowania dyscypliny partyjnej - przez co wynik głosowania de facto mógłby się w ogóle nie zmienić.

Pobieranie pensji przez rządzących chciałbym porównać do finansisty zarządzającego cudzym majątkiem - bo zna się na tym lepiej, a w zamian pobiera swój procent. Lub też managera piłkarskiego, który dzięki znajomości tematu potrafi podjąć trafniejsze decyzje niż zatrudniający go zawodnik. Biorąc jednak pod uwagę wyniki jakie są osiągane przez zespół na Wiejskiej nie mamy do czynienia z ludźmi specjalnie uzdolnionymi w tym temacie, a wielu ciekawym postaciom nie udaje się przebić do sejmu.

Co do zaś opisu rządu, który rzekoma ma pasować do każdego po 89' roku to nie chce nic mówić, ale gdy u władzy był PiS to podatki zostały zmniejszone, a bezrobocie spadło. Media wyrobiły im jednak "złą markę" :doh: .

[ewerthon]

Afera goni aferę, podatki, ceny, i bezrobocie rosną, liczba urzędników również, niedługo cały kraj zamieni się w jeden wielki fotoradar

Wymień rząd RP po '89, który nie podpada pod ten opis.

Nie ma takiego. Chociaż z tego co pamiętam, to w 2004 roku bezrobocie zaczęło spadać z roku na rok, ale było to pewnie głównie spowodowane masowymi wyjazdami Polaków za granicę.

[Lypsky]

Afera goni aferę, podatki, ceny, i bezrobocie rosną, liczba urzędników również, niedługo cały kraj zamieni się w jeden wielki fotoradar

Wymień rząd RP po '89, który nie podpada pod ten opis.

Czyli wszystko jest ok - poprzedni się nachapali, więc obecni też mogą.
Czasy rządów pis to afery medialne, w głównej mierze pompowane przez GW i inne TVN-y - do dziś nikomu ze stojących za tym zbrodniczym reżimem nie postawiono żadnych zarzutów, a wniosek o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry kolejny rok jest "już tuż, tuż".
Nie przypominam sobie również by za czasów rządów Kaczorów podatki, ceny i bezrobocie wzrastało.

[deszczowy]

Co do zaś opisu rządu, który rzekoma ma pasować do każdego po 89' roku to nie chce nic mówić, ale gdy u władzy był PiS to podatki zostały zmniejszone, a bezrobocie spadło. Media wyrobiły im jednak "złą markę" :doh: .

Pamiętaj, że rządy PiS przypadły na schyłek międzynarodowej hossy. Potem przyszedł kryzys.

[Smok-u]

Jaki kryzys, przecież byliśmy zieloną wyspą! Deszczowy z całym szacunkiem, ale wydawało mi się że jesteś w miarę ogarniętą osobą i mimo różnic naszych poglądów wiedzę wystarczającą masz by zauważyć ,iż PO i ich rządu to straszna tragedia. Rozumiem ,że jakiś Janek, który ciągle ogląda TVN 24 i się niczym nie interesuje popiera Donka, ale TY :shock: .

[deszczowy]

Jaki kryzys, przecież byliśmy zieloną wyspą! Deszczowy z całym szacunkiem, ale wydawało mi się że jesteś w miarę ogarniętą osobą i mimo różnic naszych poglądów wiedzę wystarczającą masz by zauważyć ,iż PO i ich rządu to straszna tragedia. Rozumiem ,że jakiś Janek, który ciągle ogląda TVN 24 i się niczym nie interesuje popiera Donka, ale TY :shock: .

Ja. O czym mówię od dawna. SLD w pewnym momencie przestało mi wystarczać intelektualnie, na PiS nie zagłosuję choćby miała mi uschnąć ręka, PSL nosi wąsy, a Palikot to polityczny populista. Kanap w rodzaju PJN i błaznów w muszce nie liczę za poważne partie. No to wychodzi mi PO. I tyle.

[Ouh_yeah]

Deszczu, SLD przestał Ci wystarczać ale przyznaj że stara miłość nie rdzewieje i nie zagłosujesz na PiS bo znowu by się dobrało odpowiednim osobom do tyłków 8)

[Smok-u]

Ok, ale czemu na nich głosujesz? Co oni przez pięć lat zrobili by przekonać do siebie kogokolwiek? Od katastrofy Smoleńskiej mają władze całkowitą i wykorzystują ją tylko do niszczenia ekonomicznego kraju.

Deszczu, SLD przestał Ci wystarczać ale przyznaj że stara miłość nie rdzewieje i nie zagłosujesz na PiS bo znowu by się dobrało odpowiednim osobom do tyłków 8)

Podpisuję się