Serie A 12/13 (18): Cagliari 1-3 JUVENTUS
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
radosc claudio przy golu na 2-1... tego nie da sie opisac, to trzeba posluchac
http://www.youtube.com/watch?v=Z5K4hx4_w3s
http://www.youtube.com/watch?v=Z5K4hx4_w3s

Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Sam fakt że zacząłeś się posiłkować jakimiś skrótami, stop-klatkami itp. świadczy o tym, że sytuacja nie była w 100% jasna, klarowna i oczywista. I to jest dostateczny warunek tego, żeby uznać że decyzja Vucinicia była słuszna. Jeżeli miał wątpliwości i szanse na gola oceniał na np. 90% (a mógł ocenić jeszcze niżej albo w ogóle nie szacować, nie miał na to czasu), to dokładając nogę zmienił je na 99,999%. Z punktu widzenia dobra zespołu (a tym chyba powinien się kierować każdy piłkarz) podjął decyzję słuszną.jakku1 pisze:Z mojej perspektywy to wygladalo jednak tak, ze on po prostu dobil pilke do pustej bramki, zeby miec zaliczonego gola. Moge sie mylic, nie chce sie klocic ; ) Dla mnie koniec tematu, bo to mozna walkowac w nieskonczonosc.
Edit: Moim zdaniem, pilka wyraznie szla do bramki. Dobre kilkadziesiat centrymetrow obok slupka by weszla. Vucinic w zasadzie wbil futbolowke z linii. Przynajmniej tak wyglada to na tym skrocie i na zdjeciu ponizej:
Inna sprawa to taka że piłka mogła sobie wesoło podskoczyć na jakiejś nierówności (w pobliżu linii bramowej o takowe nietrudno), zmienić kierunek i minąć bramkę. Gdyby Vucinić obserwował to bezczynnie z odległości metra to również wyszedłby na frajera.
- mazi12
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2009
- Posty: 752
- Rejestracja: 30 września 2009
Co za emocje :!: Najpierw negatywne, a potem już tylko radość. Kto by pomyślał, że Matri dzisiaj zapakuje 2 bramy. Jednak moim zdaniem ten zawodnik nie ma czego szukać w Juve. Te bramki nie wymagały dużo umiejętności, a jak zobaczyłem jak przewraca się chwile wcześniej o własne nogi w polu karnym mając piłkę meczową na bucie to się za głowę chwyciłem :doh:
Mecz-horror w naszym wykonaniu. Kaszana zakończona zwycięstwem. Karny dla Cagliari trochę z pupy, dla nas w tez, wydaje mi się, że Gio trochę dał nura, ale nie jestem pewien, ale dzisiaj i tak był najlepszy w naszych szeregach. Bezczelna gra "gospodarzy". Faul za faulem, nie ważne jak, byleby zatrzymać, czerwona jak najbardziej słuszna. Słabo dzisiaj Caceres, Vidal masakra (nie potrafię wskazać zawodnika z takimi wahaniami formy z meczu na mecz), Quag poniżej oczekiwań.
Leniwy Szwagier wchodzi i, moim zdaniem, wygrywa nam mecz. Co do tego czy zabrał czy nie. Teraz może okazać się, że zabrał, ale może wolał nie ryzykować. Przecież nie będzie się patrzył i zastanawiał czy piłka wejdzie czy nie, gdy piłka idzie mniej więcej na słupek, "najwyżej powiem, że chciałem być koleżeński".
Brawo, baaaaardzo trudne 3 punkty
Mecz-horror w naszym wykonaniu. Kaszana zakończona zwycięstwem. Karny dla Cagliari trochę z pupy, dla nas w tez, wydaje mi się, że Gio trochę dał nura, ale nie jestem pewien, ale dzisiaj i tak był najlepszy w naszych szeregach. Bezczelna gra "gospodarzy". Faul za faulem, nie ważne jak, byleby zatrzymać, czerwona jak najbardziej słuszna. Słabo dzisiaj Caceres, Vidal masakra (nie potrafię wskazać zawodnika z takimi wahaniami formy z meczu na mecz), Quag poniżej oczekiwań.
Leniwy Szwagier wchodzi i, moim zdaniem, wygrywa nam mecz. Co do tego czy zabrał czy nie. Teraz może okazać się, że zabrał, ale może wolał nie ryzykować. Przecież nie będzie się patrzył i zastanawiał czy piłka wejdzie czy nie, gdy piłka idzie mniej więcej na słupek, "najwyżej powiem, że chciałem być koleżeński".
Brawo, baaaaardzo trudne 3 punkty
- MishaAveJuve
- Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
- Posty: 901
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
zahor Twoja logika jest zachwycająca, ktos, w tym przypadku jakku próbuje Ci udowodnić swoją rację, pokazując zdjęcia, stop klatki, a Ty zarzucasz że skoro to pokazuje to znaczy że nie jest pewien.. WTF? idz się wyśpij 
A co do Giovinco, mówiłem, że to kwestia czasu jak zacznie grać na najwyższym poziomie, a uwierzcie mi on dopiero się zaczyna rozkręcać

A co do Giovinco, mówiłem, że to kwestia czasu jak zacznie grać na najwyższym poziomie, a uwierzcie mi on dopiero się zaczyna rozkręcać
Od kołyski Az po grób jedna miłość jeden klub!!!!- JUVENTUS
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
A, że tak zapytam, gdzie tutaj sprzeczność? Nie wrzucamy np. stopklatek mających rozstrzygnąć czy piłka po strzale Vucicinia przekroczyła linię bramkową, bo jest to absolutnie oczywiste i nikt przez ćwierć sekundy nie miał co do tego wątpliwości. Natomiast to czy po strzale Giovinco piłka leciała na słupek czy też obok niego (i z której strony) już takie nie było, stąd też Vucinić miał prawo mieć co do tego wątpliwości. A zatem jak uzasadniłem powyżej, decyzję podjął słuszną. Nie wiem czy nie zauważyłeś, ale dyskusja nie toczy się na temat "czy byłby gol gdyby Vucinić nie dołożył nogi?" (tzn. może i się toczy, ale ja w niej nie uczestniczę) tylko "czy Vucinić zachował się niewłaściwie dokładając nogę?".MishaAveJuve pisze:zahor Twoja logika jest zachwycająca, ktos, w tym przypadku jakku próbuje Ci udowodnić swoją rację, pokazując zdjęcia, stop klatki, a Ty zarzucasz że skoro to pokazuje to znaczy że nie jest pewien.. WTF? idz się wyśpij
Nie załapałem - to już jest najwyższy poziom, czy dopiero nadejdzie?MishaAveJuve pisze: A co do Giovinco, mówiłem, że to kwestia czasu jak zacznie grać na najwyższym poziomie, a uwierzcie mi on dopiero się zaczyna rozkręcać
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1544
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
co ciekawe Juventus na przestrrzeni kilku meczów stracił zaledwie 2 bramki, z czego... 2 z karnych, a nawet karnych, wypadaloby powiedzieć, dość kontrowersyjnych, takze widziecie co trzeba zrobic, by pokonac BUffona albo boski strzał albo rzut karny i najlepiej kontrowersyjny;)
a co do samego meczu, to jak juz ktos wspominal, byl to naprawde dziwny mecz, cala jego otoczka, liczba widzów ok 2500, sam przebieg spotkania, duzo nerwow. Mozna powiedziec, ze mielismy szczescie, tak samo jak, ze mielismy pecha. karny dla Cagliari, ktorego nie powinno byc, cudowne obrony Agazziego .. równie dobrze mecz ten powinien byl sie rozstrzygnac na korzysc Juve znacznie wczesniej, ale co trzeba dodać, momentami naprawde piekielnie cięzko naszym sie gralo i mimo osiągnietego zwyciestwa, na pewno nie wygladalo to tak jak chocby z Atalanta.. zapewne kazdy kibic zyczylby sobie, by jego druzyna grala srednio na jeża, a ostatecznie wygrywala dwiema bramkami
a co do samego meczu, to jak juz ktos wspominal, byl to naprawde dziwny mecz, cala jego otoczka, liczba widzów ok 2500, sam przebieg spotkania, duzo nerwow. Mozna powiedziec, ze mielismy szczescie, tak samo jak, ze mielismy pecha. karny dla Cagliari, ktorego nie powinno byc, cudowne obrony Agazziego .. równie dobrze mecz ten powinien byl sie rozstrzygnac na korzysc Juve znacznie wczesniej, ale co trzeba dodać, momentami naprawde piekielnie cięzko naszym sie gralo i mimo osiągnietego zwyciestwa, na pewno nie wygladalo to tak jak chocby z Atalanta.. zapewne kazdy kibic zyczylby sobie, by jego druzyna grala srednio na jeża, a ostatecznie wygrywala dwiema bramkami

- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
W Angli 4-6 minut to praktycznie standard (a zdarza się więcej). To że we Włoszech jest zazwyczaj 2-3 nie znaczy, że tak ma być zawsze. Zresztą co najmniej 4 i tak się należały, więc kłócisz się o max. 2 minuty podczas gdy bramkę na 2:1 zdobyliśmy już w 90+1.bajbek17 pisze:Będę się upierał, że 6 minut się nie należało bo nie widziałem szczególnie większej gry na czas niż to normalnie bywa we Włoszech.
Pisałeś wcześniej, że sędzia nam "pomagał". Na temat doliczonego czasu już się wypowiedziałem. Kartkowanie? ta decydująca (Astori) była jak najbardziej słuszna. Innych nie ma co analizować bo nie miały żadnego znaczenia (zresztą nie przypomina sobie, żeby ktoś dostał wątpliwe żółtko). Karny? Dla Cagliari też był mocno naciągany a dodatkowo nam nie gwizdnął w 1 połowie, więc jeśli chodzi o błędy w tym aspekcie to mozna powiedzieć, że było 2:1 na naszą niekorzyść. No a chyba nikt mi nie powie, że arbiter powinien odgwizdać rękę Vidala przy bramce Matriego?! Reasumując, nie mam zielonego pojęcia, gdzie Ty widziałeś, aby "Sędzia robił co mógł by nasi doprowadzili choć do wyrównania".
Zalayeta powinien poczuć się urażony takim porównaniem.zoff pisze:Matri :*
Niech będzie Zalayetą tego zespołu.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Nie wydało Wam się dziwne, że lepiej ustawiony główny dał karnego na podstawie decyzji asystenta stojącego po drugiej stronie pola karnego za plecami wszystkich piłkarzy?
Dosłownie sekundę po faulu sędzia pojawia się tutaj. Według niego nic nie było.
Dosłownie sekundę po faulu sędzia pojawia się tutaj. Według niego nic nie było.
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
raczej Matri, bo to on był podstawowym zawodnikiem przez 1,5 roku i ma już strzelonych 25 bramek dla Juve.mateo369 pisze:Zalayeta powinien poczuć się urażony takim porównaniem.zoff pisze:Matri :*
Niech będzie Zalayetą tego zespołu.
Zalayeta w 92 meczach strzelił zawrotną ilość 13 goli !
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Mi też to podpadło, ale ewidentnie musiał dostać informacje do ucha, że ma gwizdać karnego. Chwila zawahania była ewidentna.Ouh_yeah pisze:Nie wydało Wam się dziwne, że lepiej ustawiony główny dał karnego na podstawie decyzji asystenta stojącego po drugiej stronie pola karnego za plecami wszystkich piłkarzy?
Dosłownie sekundę po faulu sędzia pojawia się tutaj. Według niego nic nie było.
Dziś na spokojnie mogę stwierdzić, że nasi gracze zafundowali nam prawdziwy thriller przed świętami. Pierwsza połowa fatalna, w drugiej było widać większe zaangażowanie i pressing. Zastanawiam się, która bramka Matriego była większym fuksem, ale w sumie zachował się jak rasowy snajper-> był tam, gdzie być powinien.
FATALNY mecz Caceresa, nie wiem ile miał podań do przeciwnika, ale pięć to minimum. Bardzo słabo cała pomoc, skrzydła niewidoczne, Asa strasznie asekuracyjnie. Miras wszedł i zrobił wiatr, ale głupio wyszło z tą bramką, a znając charakter Czarnogórca, nie pobiegł zaraz wyjaśnić sytuację z Sebą. Mam nadzieję, że po wyjściu z szatni wszystko sobie wyjaśnili (z pomocą Conte).
@Up, tylko ile meczów w pierwszej jedenastce rozpoczynali Matri i Zalayeta

Ostatnio zmieniony 22 grudnia 2012, 10:57 przez Brutalo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dżesiu
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
- Posty: 124
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
Nie wyglądało to dobrze. Za nerwowo wyprowadzamy piłkę, za dużo kombinowania. łatwe straty w środku pola i trudności w pozycyjnym ataku. Słabo gramy pressingiem, jedynie Caseres z Bonuccim potrafili przycisnąć rywali. Końcówka była genialna, można było się drzeć z radości, z nerwów. Mecz oglądało się dobrze, a przy włoskim "darciu mordy" przez komentatora było to na prawdę dobre widowisko 

Mało piszę, dużo czytam.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Jedna bramka Zalayety była ważniejsza niż wszystkie Matriego razem wzięte. No i trzeba popatrzeć jaką miał konkurencję w ataku Marcelo a jaką ma Matri. Zresztą mi chodzi o aktualną formę Alessandro, nie twierdzę że jest zły, ba jestem pewien, że w innym klubie się odrodzi ale u nas jest już spalony i nic tego nie zmieni.albertcamus pisze:raczej Matri, bo to on był podstawowym zawodnikiem przez 1,5 roku i ma już strzelonych 25 bramek dla Juve.mateo369 pisze:Zalayeta powinien poczuć się urażony takim porównaniem.zoff pisze:Matri :*
Niech będzie Zalayetą tego zespołu.
Zalayeta w 92 meczach strzelił zawrotną ilość 13 goli !
a ja uwielbiam takie deprecjonowanie. No właśnie, strzeli 2 ważne bramki a napisałem wyraźnie że jego jedna (ta z barceloną) była ważniejsza niż wszystkie Matriego razem wzięte.albertcamus pisze:Strzelił dwie ważne bramki w LM: przeciwko Barcelonie i Realowi
Na tym jego dorobek się kończy. Przypomnę, że nawet Amauri strzelił Realowi...
Wzmiankę o Amaurim traktuję jako ironię, bardzo nietrafioną zresztą.
Ostatnio zmieniony 22 grudnia 2012, 11:20 przez mateo369, łącznie zmieniany 1 raz.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
przecież napisałem, że MATRI BYŁ PODSTAWOWYM ZAWODNIKIEM PRZEZ 1,5 ROKUBrutalo pisze: @Up, tylko ile meczów w pierwszej jedenastce rozpoczynali Matri i Zalayeta
Zalayeta to był zapchajdziura. Wiele razy go wypożyczaliśmy, bo był nam zbędny. Matri ratował nam cztery litery przez 1,5 roku i w ostatnim meczu. Także trochę szacunku dla narzeczonego Fede...
mateo369 - uwielbiam takie idealizowanie przeszłości

Strzelił dwie ważne bramki w LM: przeciwko Barcelonie i Realowi
Na tym jego dorobek się kończy. Przypomnę, że nawet Amauri strzelił Realowi...